Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mozna gniezdzic sie w dwupokojowym mieszkaniu z 1 czy 2 dzieci

Polecane posty

Gość z licytacji komorniczej
W sumie wyszło niecałe 3600 za m2. to naprawdę nie jest dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy jeszcze gdzie... w krakowie byloby to niewiele. w nowym saczu sporo ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj chyba malo polski widzialas. Juz malo jest wsi zabitych dechami.. nie chce podawac nazwy swojej miejscowosci ale zapewniam cie ze jest tu lepiej niz w centrum. Nasluchalas sie glupot ze jak wies to pewnie zad***e, ze do sklepu daleko ze psy d****i szczekaja. Ale ja cie oswiece:-) do sklepu spozywczego mam 200m, do przedszkola corka 1km, na basen 3km, do supermarketu 7km, na przystanek autobusowy 100m pozatym mamy samochody wiec dojazd 20km do duzego miasta nie jest problemem. Nigdy w zyciu nie chcialabym mieszkac w centrum chociaz w klitce juz mieszkalam. Byl czas ze wynajmowalismy we 3 kawalerke, nie bylo tragicznie, bylam przyzwyczajona ale jak sie pzeprowadzilismy do domu to teraz sama sie dziwie jak moglismy sie kisic w tak malej powierzchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale macie problem ktos wcześniej napisał gość z 2013-12-19 14:28:54 lepiej zyc skromnie i w milosci, niz w bogactwie i zarozumialosci i pysze Jam mieszkam z mężem i dzieckiem w 24m,i nie narzekamy.Dajcie już spokój.I pewnie zaraz każda mnie zjedzie z góry na dół jak tak mozna mieszkać co?a ja mam gdzieś wasze opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja. Ludzie nie popisujcie się. Ja mieszkam w 3 na 40 metrach i jest spoko.Jeśli ktoś mieszka na 200 i tez mu jest spoko cieszy mnie to. Po co zaraz taka wyższość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z licytacji komorniczej
A dlaczego sądzisz, ze ja żyję nieszczęśliwie? A nie lepiej w dużym mieszkaniu/domu i w miłości i szczęściu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mieszkamy z dwójką dzieci na 40mkw, ciasno jest to fakt ale lokalizacja ma tyle zalet, że z roku na rok odkładamy budowę domu choć wiadomo, że będzie się w końcu trzeba za to zabrać bo już zainwestowalismy w działkę.poza tym dzieci rosną i potrzebują przestrzeni. Przeraża mnie kredyt jak i sama budowa, wiem ile to kosztuje inwestorow nie tylko kasy ale i nerwów. Nie tylko patologia gnieździ się w klitach:P poza tym znam też takich co ich stać a mieszkają w leningradach, jak i takich co ich nie stać i mieszkają w domach. A miłość niech będzie w kawalerkach i na pałacach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z licytacji komorniczej- nie, nie lepiej, bo nie każdego na to stać- może ci to przyjść do głowy? I znów wyższość... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
200 m do sklepu? super! ja mam 12 minut tramwajem do centrum krakowa i tez mieszkam w domu, wiec mi jakos nie imponuje twoja wies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz 12 a ja 20 no faktycznie duza roznica:-) u ciebie to centrym a 8minut dalej to juz zad***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
założe sie ze połowa z was to tylko sciema hehe jakbym napisala ze mam dom o pow.300m i mi nie starcza,ze za małe hehe to ciekawe co wy byście pisały.znam rodzinę która mieszka w 17m i mają 2dzieci i dają radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z licytacji komorniczej W sumie wyszło niecałe 3600 za m2. to naprawdę nie jest dużo. x x a ja wiem... ja placilam za nowe na Podlasiu 3700m2, u nas to jest duzo, a znajomi 4 lata temu 2900 tez nowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z licytacji komorniczej
Nie wyższość tyko odpisywanie na bzdury w stylu wolę skromnie a szczęśliwie niż bogata i nie. Każdy woli szczęśliwie. I każdy żyje tak jak go stać. I koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANOOOO
No wlasnie a niby dlaczego te rodziny ktore zyja w duzych domach maja być nieszczęśliwe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo bieda musi sie do czegos przyczepic jak zawsze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z licytacji komorniczej
z licytacji komorniczej W sumie wyszło niecałe 3600 za m2. to naprawdę nie jest dużo. x x a ja wiem... ja placilam za nowe na Podlasiu 3700m2, u nas to jest duzo, a znajomi 4 lata temu 2900 tez nowka Tak jak wyżej ktoś napisał, zalezy gdzie. U mnie ceny mieszkań w fajnej lokalizacji i w miarę nowych budynkach zaczynają się od 6 000, więc cena za m2 wyszła extra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to, że mają być nieszczęśliwe. Niech są szczęśliwe, super.ale po jaki ch...j teksty- jak można żyć w małym metrażu? Może niektórych nie stać na większy. Was stać i fajnie, mnie nie i też fajnie. Zgoda, wam pewnie przestronniej, ale ja również nie żyję w jakiejś zapleśniałej norze, a że w 42 m to co? Po co te pytania- jak można tak żyć? Wiecie- to trochę obraźliwe dla osób, które tak żyją, a jednak uważają, że żyją godnie- normalnie, jak wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie wiem,ze w innych miastach jest duzo wieksza cena za m2, napisalam dla przykladu, ze w jednym miescie mieszkanie kosztuje 400.000zł a taki sam metraz np. w Wawie 1000000zł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bez przesady, z 1 czy 2 malych dzieci nie jest źle, gorzej jak dzieci sa starsze i kotres nie ma swojego pokoju, uwazam,ze tak do 7 rż(nim dziecko pojdzoe do szkoly) to nie taka tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z licytacji komorniczej
Nie chodzi o to, że mają być nieszczęśliwe. Niech są szczęśliwe, super.ale po jaki ch...j teksty- jak można żyć w małym metrażu? Może niektórych nie stać na większy. Was stać i fajnie, mnie nie i też fajnie. Zgoda, wam pewnie przestronniej, ale ja również nie żyję w jakiejś zapleśniałej norze, a że w 42 m to co? Po co te pytania- jak można tak żyć? Wiecie- to trochę obraźliwe dla osób, które tak żyją, a jednak uważają, że żyją godnie- normalnie, jak wy. a tu się zgadzam w 100%. Ja nie rozumiem jak można żyć w brudzie, w smrodzie, jak można sie nie myć, ale rozumiem, że ktoś mieszka w takim mieszkaniu nie z wyboru a z jego braku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos___rozsadku
A ja Wam powiem tak: urocze są te teksty, że można sobie żyć z dziećmi w kawalerce czy 2 pokojach, skromnie ale szczęśliwie. Srutututu. Tylko czy któraś z Was pomyślała, jak będą się czuć te dzieci? Które przecież będą dorastać i będą miały potrzebę prywatności. Może by chciały zaprosić koleżankę czy kolegę? Albo po prostu zaszyć się gdzieś na chwilę? Te wszystkie teksty o tym, że metraż nie jest najważniejszy to teksty samolubnych rodziców, którzy nie myślą o potrzebach dzieci. Ja jestem takim dzieckiem, które wychowało się na 43 m2 z dwójką rodzeństwa. Czyli była nas piątka. Mieszkałyśmy z siostrą w jednym malutkim pokoiku, w drugim rodzice. Jak miałam 8 lat to rodzice uszczęśliwili nas jeszcze bratem. Ponieważ u nas fizycznie nie było gdzie wstawić trzeciego łóżka to brat mieszkał w dużym pokoju z rodzicami. Dziś mam 30 lat i jak o tym myślę to mi się robi nie dobrze. Ostatecznie moi rodzice się rozwiedli a ja do dziś mam żal, że wyjątkowo głupio i nierozsądnie zaplanowali nam wszystkim 20 lat życia. Bo defacto tyle (co najmniej) się mieszka w domu rodzinnym. Więc miejcie sobie dziecko w kawalerce, ale zanim pomyślicie o drugim to kupcie większe mieszkanie. Zadbajcie o dobre warunki dla Waszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos___rozsadku
Ps. Ja rozumiem, że nie każdego stać na willę. Albo na 100 metrowy apartament. Ale skoro czyjeś możliwości kończą się na tych 30 m2 to na Boga, rozmnażajcie się z umiarem i na miarę swoich możliwości. Skoro kogoś nie stać na większe mieszkanie to na więcej dzieci też nie. Koniec kropka. Nie ma, że "ja chcę". Chcieć to można i piątkę, ale trzeba mieć warunki do tego. My mamy mieszkanie 72 m2, 3 pokoje i uważam, że jest w nim miejsce dla jednego dziecka. Bo mamy salon, sypialnię i pokój dziecinny. Jeśli mi się zachce drugiego dziecka to niestety muszę kupić większy metraż. Bo rodzeństwo może i fajna sprawa, ale ja osobiście mam traumę po tym jak przez 20 lat nie miałam ani odrobiny własnej przestrzeni i prywatności i swojego dziecka na to nie narażę. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 4 pokoje i tez uwazam,ze stac nas na 1 dziecko powierzchniowo, salon, garderoba, pokoj biurowy(bo mamy swoje dzialnosci i oboje wiecej pracujemy w domu niz w firmie) i pokoj syna, dla 2 dziecka brak pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jeśli nie stać mnie na większe, a mam dwa pokoje i zarówno ja, mąż oraz córka bardzo pragniemy jeszcze jednego dziecka w rodzinie to już nie możemy? Bo za małe mieszkanie? Jasne, że wolałabym żeby każde z moich dzieci miało osobny pokój, my sypialnie, ale mam się zapożyczać nad stan, bo tak mam być? Ja z kolei znam również dużo rodzin gdzie było ciasno, ale dzieci miały wspaniałe dzieciństwo. Myślę, że w twojej rodzinie chodziło nie tylko o metraż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh, ta co ma 160m2 bo sobie kupiła za gotówkę - ale nie rozumiesz, że ludzi zazwyczaj nie stać kupić za gotówkę? Chwalisz się, ale za czyją gotówkę to kupiłaś? Sama zarobiłaś czy mamusia dała? A może bogato wyszłaś za mąż i to mąż kupił? A może jesteś już starą babą i pół życia na to tyrałaś a teraz się chwalisz jaka to bogata? x ja rozumiem wszystko, tylko nie to jak nowobogaccy mogą zadawać takie durne pytania odnośnie gnieżdżenia się w małym metrażu albo że nie warto brać kredytu bo lepiej kupić mieszkanie za gotówkę... No pewnie, ze lepiej, ale nie każdy ma bogatego tatusia, który kupi mu domek czy mieszkanie i pewnie każdy chciałby mieć chociaż te 80m2 (my mamy 80m2, jedno dziecko, uważam, że w zupełności wystarczająco)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektorzy nie mysla co bedzie za 5 czy 10 lat. Teraz jest fajnie, mieszkamy na kupie z naszym maluszkiem I sie kochamy. Maluszek podrosnie I bedzie zgrzyt. Ale to nie istotne, ze nawet lekcji w spokoju nie odrobi bo mamusia m jak milosc bedzie ogladac albo tatus mecz. Wazne, ze sie kochamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam ze kazde dziecko powinni mieć swój pokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywscie,ze w pewnym wieku kazde dziecko powinno miec swoj pokoj!!!!!!!!!!! i tylko bieda ktora nigdy go dzieciom nie zapewni z wyskakuje z miloscia ciekawe czy 15 latke zadowoli milosc mamusi czy wolalaby miec swoj pokoj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos___rozsadku
Ale jeśli nie stać mnie na większe, a mam dwa pokoje i zarówno ja, mąż oraz córka bardzo pragniemy jeszcze jednego dziecka w rodzinie to już nie możemy? ____ Sama decydujesz o tym jak ma wyglądać Twoje życie i Twoja rodzina. Ja napisałam tego posta żeby pokazać punkt widzenia dziecka (obecnie już dorosłego). Bo wypowiadają się tu osoby dorosłe, mające małe dzieci. Ale zauważyłam, że mało kto myśli perspektywicznie. Twoja córka jak mniemam jest jeszcze mała. Pewnie jak jej postawisz pytanie czy chce braciszka czy siostrzyczkę i opakujesz to jakoś atrakcyjnie to powie, że tak. Problemy zaczynają się później w okresie kiedy młody człowiek zaczyna potrzebować swojej przestrzeni i prywatności czyli po kilkunastu latach. A co zrobicie jak urodzi Wam się syn? Wiadomo dzieci małe to mogą mieszkać razem, ale córka zacznie dorastać będzie mieć potrzebę intymności... Moim zdaniem lepiej najpierw zastanowić się czy stać Was na większe M a potem planować powiększenie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja że gdyby każdy miał patrzeć na to ile ma pokoi i na ile go stać- niektórzy nie mogliby zakładać rodziny. Bez przesady, choć również uważam, że mieszkając np. w dwóch pokojach lepiej poprzestać na jednym, góra dwójce dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×