Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

mama wrześniówka no niestety skąd ja to znam tak jest w każdym laboratorium zjeść Cię chcą..masakra dlatego ja się teraz przeniosłam do labo w szpitalu i tam jest wielka kartka że ciężarne bez kolejki..i nikt japy niedrze no cyba że czytać nie potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh szkoda słów - bo ja już od dawan mówie, że każdy mężczyzna powinien przynajmniej raz urodzić!!!!raz w życiu!! - wtedy nmie byłoby tyle gadania: "nie przesadzaj", ciąża to nie choroba", "to przecież nie może tak boleć" Ubiłabym - a nie mogę się denerwować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dlatego wszystkie badania robię prywatnie w labo bez przychodni. Czasem jest kolejka 1 osobowa ;) Pamiętam ze jak chodziłam na badania do normalnej przychodni to nie dość ze musiałam przychodzić o 7.15 (pobieranie zaczynają 7.45) to jeszcze kolejka jak szalona, stare babki się wpychaly, dzieci wrzeszczaly, no istny Sajgon! I pobierają tylko do 9, kogo nie zdążą zalatwic to zapraszają kolejnego dnia. A tam znów te same atrakcje ;) Ew. jeżdżę w niedziele rano do szpitala z całodobowym labem :) Kolo 10 nie ma tam żywej duszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondasek86
Hej dziewczyny :) ja juz po prenatalnych-fajne badanie, dzidzia rośnie i wszystko jest prawidłowo. Ma 6 cm :) trochę mi się termin przesunoł pierwsze wyliczenie było na 10 września a teraz według tego usg to na 5 września:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limfa - ja też wszystkie badania robię prywatnie - czasami wchodze i nie ma nikogo - siadam pobieraja krew 15 minut i po sprawie:)cisz, spokój..nie muszę się denerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mnie też powoli objawy przechodzą ale ciągle mam uderzenia ciepła i trochę ból żołądka ale najważniejsze że już nie wymiotuje :) blondasek86 bardzo się cieszę że prenatalne się udały :) a w którym tygodniu miałaś robione ?? Ja mam termin na 12 wrzesień a prenatalne zapowiedziane na 3.3. Już nie mogę się ich doczekać, chciałbym już być po nich :) Strasznie się przejmuję że coś może być nie tak :/ a co do laboratorium to potwierdzam masakra. U nas w przychodni szpitalnej nawet ciężarne ulg nie mają i stoi się czasami godzinę albo dłużej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badanie prenatalne miałam robione w 12 tygodniu. Teraz czekam jeszcze 2 tyg. na wyniki tego testu z krwi mam nadzieje ze wyjdzie dobrze. Następne prenatalne 29 kwiecień to będę w 21 tygodniu ale to jeszcze trochę czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondasek86
Gość wyżej to ja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikagość
Cześć dziewczyny, przyłączę się chyba do Was. Termin jakoś na koniec września mam. Moja ciąża to jak narazie same problemy: wolno rosnąca beta, mały zarodek (5 dni mniejszy niż z kalendarza wynika), do tego miałam zapalenie płuc i brałam antybiotyk. Jutro mam wizytę, już się boję, czy wogóle coś z tego będzie, trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikagość witamy. fajnie że piszesz. nie martw się musi być dobrze. ja też brałam leki zakazane w ciąży i też się martwię ale będzie dobrze. daj znać jak będziesz po wizycie. ja dziś byłam u lekarze z moim gardłem i kaszlem. ale nic nowego nie dostałam. na razie mam się męczyć może przejdzie. najwyżej pod koniec tygodnia mam przyjść jeszcze raz. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alma, a woda utleniona nie pomogła ???? Wstrząsające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikagość
No mi kaszel nadal pozostał, ale już bez leków jestem. Te antybiotyki, które brałam są niby dozwolone w ciąży, oczywiście jako mniejsze zło niż infekcja. A boję się bardzo, bo już 5 razy poroniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyobraź sobie że woda utleniona pomogła już nie jest takie czerwone. ale co będę głupiemu tłumaczyć. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_K_K_K
A ja siedzę i czekam na serwis auta, obok tylko KFC wiec siedzę i czekam już dwie godziny. Tyle tu zapachów i frytki.... Uleglam.... Zjadlam frytki i dwa kawałki kurczaka. Nasłuchałam sie już od mojego faceta jaka to jestem nieodpowiedzialna i po co mi badania genetyczne i ze jezeli bedzie chore to bedzie tylko moja wina. Ostro co? Ja tylko nie mogłam wytrzymać patrząc na te frytasy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_K_K_K
Acha i oczywiście on już wie ze jego dziecko bedzie chorować. Ja p*****le raz zeżarlam w KFC i taki raban.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kkkk ale ten twój facet się wczuł. niech wrzuci trochę na luz. Alma2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_K_K_K
Nienormalny jest jezeli chodzi o jedzenie. Mowię do niego ze w takim razie powinnam codziennie wpierdzielac sałatę na śniadanie, obiad i kolacje? Bo twierdzi ze nic dobrego dla dziecka nie robię. Według niego na śniadanie to powinnam jeść owsiankę w ciagu dnia zagryzac orzechami i przez cała ciaze zdrowo sie odżywiać. Zgadza sie ale cholera ciekawe czy wszyscy sie tak super odżywiają przez 9 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikagość
Ee tam, ja w moich dwóch udanych ciążach wiele razy jadłam w maku (po drodze do gina miałam ). Bez przesady, od czasu do czasu można sobie pozwolić na coś takiego. Chociaż kebaba z budy, albo chińczyka bym nie zaryzykowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawrzesinka2014
Kkkk - niech Twoj facet nie bedzie taki chojrak, za kilka miesiecy pod koniec ciazy, bedzie I tak potulnie jezdzil po frytki dla Ciebie nawet o 2 w nocy :) Xx Ja chodze na abonament z luxmedu, ale akurat ta przychodnia przyjmuje tez pacjentow z nfz, mam ja blisko biura, wiec do lab chodze tam. No ale masakra jakas - na drzwiach naprawde wielkimi literemi napisane, ze ciezarne I pacjenci na krzywa cukrzycowa wchodza poza kolejnoscia, nie da sie tego nie zauwazyc a I tak czasem takie cyrki sa wlasnie we wtorki, bo wtedy tez moj przyjmuje pacjentki na nfz z rana I wtedy faktycznie babki w ciazy przyblokowuja kolejke. Xx A jak u Was z uczuciami do dzieci w brzuchach? My z moim m jestesmy tak zaabsorbowani naszym pelzajacym szatanem, ze na myslenie o ciazy, nawet czasu nie mamy, a poprzednia ciaze przezywalismy z wielkimi emocjami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"....naszym pelzajacym szatanem..." jak można tak dziecko swoje nazywac masakra ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_K_K_K
Mamawrzesinka a widzisz jak zamówiłam w chinczyku kaczkę po chińsku to nic nie mówił :-) Taaaa biegał w nocy po frytki chyba po SAŁATKĘ chciałas powiedzieć. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowy facet ja bedzie chore to oczywiście wina kobiety!!! a jego plemniki w trakcie zapłodnienia takie sterylne??, napewno pił alkohol i żarł niezdrowo, to tez ma wpływ na dziecko więc mu wygarnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynk84
U mnie termin dopiero na koniec września, wiec mdłości mnie jeszcze nie opuściły, ale Wasze wpisy o odchodzących objawach są pocieszjące :) Mimo mdłości jem bardzo dużo (jedzenie łagodzi te mdłości). Muszę coś przekąsić co 1,5 - 2 godziny bo inaczej czuję, że zwymiotuję z głodu. Czy któraś z Was tak miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynk84
K_K_K_K - narobiłaś mi wielkiej ochoty na frytki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K k k k - mi sam doktor powiedzial ze jak mam ochote na fast food to mam sobie zjesc. Byle ta ochota nie byla codziennie ;) wiec naprawde nie rozumiem uwag twojego faceta ze 1 frytki maja zaszkodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo widze nam sie tu namnozylo umoralniajacych gosci. Co jest zlego z okresleniu "maly pelzajacy szatan"? Ja sama kilka razy mowilam na Male w brzuchu zerujacy pasozycik (kto ogladal dr housa ten skojarzy ;) ) . Przeciez wiadomo, ze sa to okreslenia zartobliwe, sympatyczne i nikt nie uzywa ich w negatywnym wydzwieku. Naprawde wole takie okreslenia niz te wszystkie cukierkowe misiaczkuniusie, fasoluniunie i inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_K_K_K
Szkoda tylko ze osoba której woda utleniona i pełzający szatan sie nie podoba nie podpisuje sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawrzesinka2014
Spolo dziewczyny, sa ferie podobno I mlodziez szaleje po necie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×