Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Gość gość
Alma napisz proszę nazwę tej strony, z której zamawiałaś produkty do wyprawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiczna myszellina
Hej dziewczyny, przepraszam, że wbijam się Wam tak w temat, ale pomyślałam, że może warto. Mam do sprzedania po swojej córeczce (z września 2013 :) )piękny kombinezon jesienno-zimowy na rozmiar 62/68 czyli idealny dla Waszych jesiennych maluszków ;)Jest biały, ocieplany, ma kaptur i doczepiane stópki i rękawiczki. Kosztował 130zł, sprzedam go za 35 już z kosztem wysyłki. Kombinezon jest w stanie idealnym, jeśli ktoś miałby życzenie, mogę wysłać zdjęcia na mejla :) Mam jeszcze jedną dziewczęcą kurteczkę przeciwdeszczową w kapturem, też jest ocieplana polarkiem, jest w ogóle nowa, 62/68, kosztowała 80zł, sprzedam ją też za 35. Jeszcze raz przepraszam za wbicie się w temat, życzę pomyślnego rozwiązania i zdrówka :) W razie czego zostawiam swój mejl: macpl@o2.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka84
Hej dziewczyny, wczoraj zrobiłam sobie test na tolerancje glukozy (26 tydzień 4 dzień) i wyniki mnie bardzo niepokoją. 1) gluzkoza na czczo 4,66 (norma 3,90-5,50 mmol/l) - czyli ok 2) po godzinie 6,23 (norma do 11,1 mmol/l) - czyli ok 3) pod 2 godzinach 8,78 (norma do 7,8 mmol/l) - czyli sporo przekroczona :( Dziwi mnie też, że glukoza po 2 godzinach była wyższa niz po godzinie, czy to w ogóle możliwe? Jak było u Was? Czy to już cukrzyca ciążowa? Jutro idę do gin, ale może Wy możecie mi już coś powiedzieć na ten temat. Mam też dziwną sprawę z toksoplazmozą bo przed planowaniem ciąży robiłam badania i wyszło mi, że zarówno IGG jak IGM są niereaktywne. Na początku ciąży powtórzyłam badania i wyszło tak samo. Kiedy ostatnio jej powtarzałam wyszło mi IGM niereaktywne, a IGG 5,08 (przyjmuje się według mojego lab, że reaktywne jest od 3), czyli tak jakbym w czasie ciąży nabyła odporność... Z drugiej strony ten wynik taki niski wygląda, jakbym miała toxo bardzo dawno temu... Czytałam gdzieś, że w ciązy normy są inne bo te przeciwciała mogą się samoczynnie podnieść, aby chronić dziecko ale nie wiem czy to jakieś bzdury czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka 12
Mandarynka ja mialam tak samo po 2 godz zly tylko w mg. Norma 149 a ja 159 mialam i mam cukrzyce ciążową. Napewno bedziesz pod opieką diabetologa ja bylam najpierw w szpitalu. Zmierz sobie cukier glukometrem godzine po posilku jak masz wyzej 120 to cukrzyca. Ja walcze narazie dieta bez insuliny ale ciężko trochu trzeba sie kluc glukometrem kilka razy dziennie liczyc weglowodany itp.... ale juz sie przyzwyczajam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka84
Edka - czyli podobnie, bo mój wynik w mg to też 158... Jak długo byłaś w szpitalu? Jaką stosujesz dietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma2800
dziewczyny spokojnie cukry są podwyższone, ale raczej dietą zdziałacie cuda. Według mnie to bardziej nietolerancja cukrów niż cukrzyca. Przy typowej cukrzycy normy są sporo przekroczone i trzeba brać insulinę. Głowa do góry, przechodziłam to w pierwszej ciazy, dieta i kłucie się kilka razy dziennie :-) idzie przeżyć r_p77 to użytkownik w którym robiłam zakupy, teraz tez kupuje u niego. Dziewczyny szczególnie polecam dodatkowe pieluchy z ceratką na przewijak, zwłaszcza przy chłopcach. Przez pierwsze tygodnie tylko ściągniesz pieluchę a dziecko już siusia, dzięki temu nie musiałam przebierać od razu tego pokrowca frotte :-) na tym też spokojnie położysz po kąpieli na łóżku i nawet jak się posiusia to nei ma problemu :-) Dziewczyny macie sposoby na zaparcia? coś mnie zaczęły męczyć, do tego mam mega apetyt na wszystko :-( co chwile coś piekę i gotuję, mąż sie śmieję ze przytyje przez to, ze za dobrze gotuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka84
alma2800 - najlepsze sposoby na zaparcia to: 1) na czczo wypić szklankę ciepłej przegotowanej wody z cytryną (jak masz poważny problem możesz wcisnąć nawet cała cytrynę) 2) jeść dużo owoców (najskuteczniejsze jest chyba kiwi) 3) może Ci pomóc activia śliwkowa, niektórzy chwalą chociaz na mnie nie działa 4) ciepłe gotowane mleko z płatkami na śniadanie 5) spróbuj przyzwyczaić organizm do korzystania z toalety w godzinach porannych - wtedy jelita pracuja najlepiej 6) dobre są tez domowej roboty koktajle np. kefir, szpinak, banan, owoce goi, albo inne według własnych upodobań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edka12
Alma tak masz racje ze to tylko ciążowa nietolerancja cukrów ale mimo to jest to zagrożenie dla dziecka. Ja bylam tylko 3 dni bo po wprowadzeniu diety cukry sie unormowaly a byla ze mna pani ktora miala po obciążeniu wynik 144 a wogóle nie zareagowala na diete i brala insuline i byla 7 dni w szpitalu. Takze nie wiem od czego to zalezy. Mam silna wole ale jak jedza w domu slodycze lub leci reklama to bym sie dala za nie pokroic a sa absolutnie zakazane:( ale schudlam na tej diecie mimo dobrych cukrow i sie martwie trochu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma2800
edka na pewno trzeba bardzo uważać i nie dać zwieść się pozoom, ja miałam powyżej normy w teście glukozy, później jak mierzyłam było cały czas ok i jakoś pod koniec ciaży sobie troszkę odpuściłam. I jak raz zmierzyłam po śniadaniu a tam 190. I tak przez jakiś czas. Miałąm w ogóóle źle prowadzoną tą nietolerancję bo jak sie okazało powinnam pod koniec dostawać insulinę, w szpitalu strasznie sie na mnie lekarze wydzierali, jakby to była moja wina, w końcu się nie znałam. na szczęście synek zdrowy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdawciazy
Zaparcia: kawa Inka 2 filiżanki dziennie, ale taka w zielonym słoiku, ma 43% błonnika. Jestem w 30 tc i od kiedy zaczęłam ja pic, nie mam najmniejszych problemów z tematem. Wiem co to znaczy i jak mozna cierpieć przez zaparcie wiec szczerze Wam polecam ... Coś koło 7 zł, ja kupowałam w jakimś większym markecie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ella_
Hej:-) Na mnie kawa tez dziala czy to zwykla czy inka, zwyklej to mi sam zapach starczy haha. Dzisiaj w biedronce popatrzylam na pieluchy dla noworodkow dada i napisane jest na nich ze maja wyciecie na pepuch, ktos wczesniej piasl o innej firmie ze maja takie wyciecie. Moj synu ma jutro oficjalne zakonczenie roku w przedszkolu a ja robie wlasnie biszkopt z galaretka i owocami na czesc mniej oficjana:-)maja zamowionego klauna i bedzie trampolina i grilowanie, mam nadzieje, ze pogoda dopisze. No i robie Filipowi miesiac wakacji...juz sie odzwyczailam od dziecka w domu 24h na dobe.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelincia86
Dziewczyny mialyscie robione badania kwas moczowy w surowicy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
Nie, ja nie miałam takiego badania. Dziewczyny jak u Was samopoczucie? Ja dziś poczyniłam trochę zakupów, podkłady i inne tego typu rzeczy, kupiłam od tego polecanego na forum sprzedawcy i znalazłam, jeszcze drugiego fajnego, gdzie zakupiłam butelki, smoczki, pieluszki flanelowe i inne gadżety :) zostało mi łóżeczko i całe wyposażenie jego :) ale chyba zdecyduję się na łóżeczko i komodę z ikea a wyposażenie i materac zamówię. A jeszcze kosmetyki dla maluszka i obcinak do paznokci :) Może macie jakieś wypróbowane kosmetyki? Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
Ja juz rozpakowana :) Franek urodził się w piątek w nocy, dokładnie w dzień rozpoczęcia 8 miesiąca. Ma 1900g i 48 cm i 9/10 pkt. Na razie jest w inkubatorze ale ma się dobrze. Ja od środy miałam atak kolki nerkowej i rwy kulszowej. Bol nie do opisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alma2800
limfa cóż za zaskoczenie., ale bardzo ładna waga., moja koleżanka urodziła z taka waga w 35t . gratuluje, teraz odpoczywak i trzymajcie się ciepło. a urodziłaś przez tą kolkę i rwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
Przez kolke zaczęła mi się jeszcze bardziej rozwierac szyjka, pessar się wysunął, pojawiły się plamienia w kolorze różowym i lekarz zaczął podejrzewać ze mnie zaatakowała jakas bakteria. Nie było czasu czekać na wyniki posiewu tylko podano mi antybiotyk (i tak by mi dano bo nie miałam aktualnego wymazu na paciorkowca). I zaczęłam rodzic a w ogóle nie czułam skurczy bo miałam bardzo silne kroplówki podawane (przyznam ze byłam nieźle nacpana ;) ). Ze rodze wyszło przy okazji jak mnie położna o polnocy wzięła do gabinetu na ktg ;) miałam juz prawie pełne rozwarcie i nie było na co czekać, ani mnie ciac (dziecko małe, dobrze ułożone). Urodziłam naturalnie, maz był przy porodzie (ledwo zdasyl dojechać!!!) i bardzo mnie wspierał. Myślę ze bez niego bym nie urodziła tym bardziej ze nie chodziłam na szkole rodzenia i nie miałam pojęcia o oddychaniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Limfa - gratulacje :-) powodem porodu była kolka i rwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga41
Oj ale niespodzianka, Gratulacje Limfa, na pewno wszystko będzie ok. Ja właśnie wczoraj rozmawiałam z koleżanką która urodziła 2 tyg. temu że chyba powinnam już pakować torbę do szpitala , w razie jakby Mikołajek postanowił pojawić się wcześniej , zajmę się tym od poniedziałku. Coś mi coraz ciężej coś zrobić , sprzątanie i mycie okien muszę robić na raty bo coraz częściej przy wysiłku spina mi się brzuch, jakbym miała kawał kamienia w dole brzucha, więc dosyć często poleguję sobie. zapisałam się do szkoły rodzenia ,ale że nowa grupa rusza dopiero w połowie lipca to teraz chodzę z grupami które już kończą żebym zdązyła wszystko przerobić. Limfa , pisz na bieżąco co u Was słychać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Limfa gratuluje! Dziewczyny czy mialyscie urobilinogen w moczu? Wiem, ze to moze swiadczyc o problemach z watroba. Myslicie, ze z takimi wynikami gin wysle mnie do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow! Limfa, najszczersze gratulacje!!! Super, ze niejako przy okazji udalo sie urodzic naturalnie :-) i ze maz zdazyl :-) Musialam 2 razy czytac wiadomosc, bo najpierw mi sie wydalo, ze cos mi sie przywidzialo, ze jestes juz rozpakowana :-) Duzo zdrowia dla Was obojga :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak na swoj wiek ciazowy, to Franciszek spory i mam nadzieje raz dwa dogoni rowiesnikow - kolegi syn rok temu z troche nizsza waga w 36tc sie urodzil i do dzis szczupak, a innej kolezankpce udalo sie dotrzymac z pessarem do 36tc z waga 3000g i teraz chlop jak dab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
Dzięki za mile slowa :) teraz walcze z laktatorem bo na razie nie mam pokarmu a fajnie by było dać maluszkowi to co najlepsze. dostałam wynik posiewu z szyjki i jest czysto czyli powodem rozpoczęcia akcji była kolka nerkowa! Bo to przez nią zsunal się pessar. Trzymam kciuki za Wasze szczęśliwe porody, oczywiście w terminie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limfa, nie znam sie na wczesniakach, wiec nie wiem czy mozesz brac Franka do karmienia przy piersi. Najlepiej by bylo, zeby go normalnie do 3h brac i przystawiac, wtedy spije cala siare i za 2 doby pojawi sie ten wlasciwy pokarm. A jesli nie mozesz go z inkubatora brac, to chyba warto wypozyczyc elektryczny laktator typu medela swing: moja przyjaciolka swoja corke wczesniaczke w ten sposob 6 miesiecy karmila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
Limfa gratuluję :) najważniejsze, że Franek ma.się dobrze no i oczywiście, że Ty się dobrze czujesz :) co do pokarmu to nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ella_
Witam Was o poranku. Gratulacje Limfa!!!ale nas wyprzedzilas;) Duzo zdrowka dla Was! Ja niestety pokarmu nie rozkrecilam laktatorem,ale ile bylo tyle dawalam synowi swojego mleka, bo wydawalo mi sie to mega wazne. Powodzenia wiec zycze i szczescia i dawaj znaki jak wam idzie. Zaczynam cierpiec na bezsennosc, to juz kolejna nocka. Dobrze ze jest co czytac. Emocje dalej to w jedna to w druga strone, troche mam juz tego dosc, jakos bym chciala nad tym zapanowac, bo wkurzam sama siebie. Pogoda tez raz tak raz siak ...moze to przez nia. Co prawda lata sobie nie zyczylam w tym roku, bo ciazam, bo zyly, ale juz mi bardziej brakuje tego ciepelka zeby swoje wewnetrzne akumulatory naladowac. I tak mi zal,ze na zadne wakacje w tym roku nie jade. Filip po wczorajszym zakonczeniu roku i skakaniu na trampolinie chyba bedzie mal katar bo juz mu w nosie rzezi, pewnie go zawialo echh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma2800
Lima spokojnie jeśli będziesz regularnie ściągać co 2-3h po 15 min każdą pierś rozkręcisz laktację. ja ściągałam tak przez pół roku, zaczęłam od 30ml z obu piersi aa później było po 180 z każdej :-) jakby synek lepiej przybierał na wadzę to pewnie bym dłużej ściągała. Tylko albo wypożycz sobie z poradni laktacyjnej (ale to drogi interes) albo kup elektryczny- polecam medela mini electric. Kurcze dalej nie mogę w to uwierzyć, ze już urodziłaś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelincia86
Limfa kochana gratuluje Ci serdecznie ale szybciutko poszło nie myślałam a tu już Franuś z Tobą!!najważniejsze,ze z Wami wszystko dobrze!Raz jeszcze gratuluje i życze zdrówka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limfa gratuluję:) Najważniejsze,że Franuś jest zdrowy:) Dużo zdrówka Wam życzę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 2
pisze tu dziewczyna . która określa sie jako "gość" zlewacie ją i to jest ok, ale z sympatii do ciebie, spowodowanej tą samą oceną szczepionek, podpowiem ,że lepiej szczepić na 6w1 (ewentualnie 5w1) niż darmoszka z nfz, która ma więcej rtęci i nieoczyszczonego dziadostwa oraz więcej wkłuć=płaczu dziecka.....tak ja ty jestem zwolenniczką wykładów pani profesor z poznania....szczepiąc 6w1 (koszt jednej wizyty ok.190-200zł) dziecko ma mniej syfu w gratisie, moja córa nie miała temperatury,obrzęku czy biegunki (jak to bywa po darmowych czy nawet 5w1 u wrażlwszych dzieci)niestety mmr (chyba na roczek) jest tylko nfz-etowski i to jest dziadostwo jakich mało (wyzwala autyzm), bo powoduje 3 dni gorączki i wymioty....dlaczego nie ma raportów o skuteczności szczepien w krajach roziwnietych w porównaiu z krajami nieroziwniętymi? dlazego do obiegu trafiaja szczepionki sprzed 5lat nieaktualne,bo są na świeższe wirusy? szczepienie na rota myli faktyczne zakażenie biegunkowe....a nikt nie mówi ze rota/pneumo/menigo to szczepienia na tylko wybrane szczepy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×