Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Gość Magdawciazy
Liczycie ruchy dziecka? jeśli tak to jaką metoda.... ( 32 tc) i czy wogole trzeba to robić? co może niepokoić? słyszałam o metodzie: w godz. 9-21 powinno być min. 10 aktywności dzieki za info, ciekawi mnie co mówią Wasi lekarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga41
Ja w zeszły poniedziałek poleciałam na ktg bo miałam schizy że od soboty mały b.mało sie rusza , zadne słodkości nie pomagały ,ale ktg wyszło dobrze chociaż przez 30min. czułam tylko 4 ruchy, ale doktor powiedział że ok. na drugi dzien miałam wizytę u mojego gina i mówiłam mu że z tymi ******* coś dziwnie ( 32 tydz.i 3 dni) ale nic mi nie mówił że mam coś liczyć, raczej czytając na forach dowiaduję się że trzeba coś liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, ze każde dziecko ma swój rytm dnia i nie ma co go podręcznikowo traktować. Ja ruchy czuję prawie cały czas, a w szczególności w południe i po 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest roznie czasem w nocy,ale głównie rano i wieczorem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka84
Mi właśnie teraz Mała szaleje w brzuchu :), ale ogólnie mam tak jak alma - szczy aktywności między 22-24.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
kurkaa to za bardzo dobrą cenę kupujesz wózek. Ja też nie liczę ruchów malutkiej, ale często czuję jak się wierci :), są dni kiedy jest mniej aktywna, a czasami cały dzień wariuje :) cudowne to uczucie ;) dziś zaczęłam pakować torbę do szpitala.... i chyba muszę wziąć dużą walizkę bo mi się połowa nie zmieściła, same podkłady, wkłady, pampersy, ile miejsca zajmują. Z drugiej strony nie chcę wyglądać jak wariatka z wielką walizką, dziewczyny jak u Was z tym było? Dziś trochę pochodziłam i kręgosłup mi pęka ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poprzednio jak się pakowałam to miałam taką zwykłą podróżną torbę :) A wczoraj jak siedziałam na tablicy to obczaiłam, że mnóstwo ludzi sprzedaje pieluchy. Oczywiście opakowania nie otwierane. One chodzą po 10-20zł, więc chyba w ten sposób zapasy porobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za pierwszym razem i teraz pakuje 2 torby., osobno dla siebie i osobno dla dziecka. tak jest wygodniej jak szukasz czegoś konkretnego i jak szuka mąż. 2 torby ala bagaż podręczny. i tak spokojnie na porodówkę idziesz z 1 małą ze swoimi rzeczami a nie z wielką walizą. ale to moje zdanie. jak wychodzisz ze szpitala to fajnie mieć 1 dużą i wszystko wrzucić., bo mi po tygodniu na patologi i 5 dniach po porodzie trochę się uzbierało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Ja będę miała trzy nieduże torby. Jedna na sam poród, czyli koszula, woda, klapki itp plus podstawowe rzeczy dla dzidziusia , cYli pierwsze ubranka, pieluszka, rożek. Dwie pozostałe to rzeczy dla mnie i dla dziecka już na pobyt. Biorę ze cztery koszule, bo statnio miałam trzy i było za mało, szczególnie, że ta, w której rodziłam do niczego się już nie nadaje. Wogóle muszę dokupić sobie tych dla siebie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Wy planujecie dziecko od razu przebierać w ciuszki? Bo z tego co pamiętam to syn był przez cały c,as w rozku, a dopiero przy wypisie go przebieralam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od ktorego tygodnia wizyty u lakarza maja byc czesciej? czy to tak nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
No właśnie Ja nie wiem, ile tych ciuszków do szpitala, to będzie moje pierwsze dziecko i spakowałam chyba za dużo z drugiej strony do szpitala w którym mam zamiar rodzić mam ponad 100 km, więc wolę mieć zapas niż jak miałoby mi zabraknąć. Pomysł z trzema torbami wydaje mi się najpraktyczniejszy i chyba się przepakuję ;) Wizyty u lekarza mam planowane normalnie co 3-4 tygodnie, w sumie w sierpniu będzie to już ostania wizyta bo kolejna to już w szpitalu na zdjęcie szwu. Dziewczyny często Wam się napina brzuch? Bo mi ostatnio coraz częściej i intensywnie, zaczynam się tym trochę stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi od kilku dni napina się kilka razy dziennie. Prawdę mówiąc myślałam,ze to dziecko tak mi się układa,ze odczuwam jak napinanie,ale chyba to jednak nie wina dziecka. Trochę to bolesne i powoduje dyskomfort, ale na tym etapie chyba normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
Mi się brzuch napina od kilku dni przynajmniej raz na godzinę , wcześniej też miałam 4-5 razy na dobę i jest to coraz bardziej bolesne a dziś do tego jeszcze ten kręgosłup, muszę wrócić do nospy 3 razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to macie takie uczucie jakby dziecko nagle odwróciło się pleckami do brzucha i jeszcze napierało nogami - jakby się chciało wypchnąć z brzucha :) Bo ja nadal nie wiem, czy to dziecko czy skurcze brzucha??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamawrzesinka2014
Kocur - moj syn sie tak rozpycha jakby chcial sie odepchnal ode mnie :-) albo jakby mi stope tuz nad zebrami chcial wyciagnac na zewnatrz. Xxx Karina, jestes odwazna z tymi 100km, mam nadzieje, ze dojazd sprawny masz - ja mam ok.40km, ale glownie po autostradzie, wiec w 25-30min. Jestesmy na miejscu. Xxx Co do torby, to ja bylam spakowana w jedna walizke rozmiaru bagaz podrozny, do tego mialam paczke pieluch w reku i torbe kartonowa, w ktorej mialam poduszke 50x60. Teraz zamiast tej poduchy wezme rogala. W szpitalu w sumie bylam 3 doby. Po porodzie synek byl owiniety niczym Jezusek w jakies reczniczki i pieluchy tetrowe, przy pierwszym przewijaniu go przebrala w naszego pajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie to takie uczucie- jakby się chciała ode mnie depchnac. Ja się dowiedziałam,ze w szpitalu w którym będę rodzic przebieram dziecko dopiero przy wypisie- czyli nic się nie zmieniło od ostatniego porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaaaa
Magdawciazy- ja ruchy liczę jak np. wstane rano i mam jakis lazy dzien a do godziny 13 malo sie Maly rusza to wtedy zjadam cos i sie klade i licze 10 ruchów(w ciagu godziny). Zazwyczaj nie musze dlugo czekac. Dzis rano pisalam ze sie malo rusza, a tu teraz szaleje;)) karina- tez mi sie tak wydaje, ze za tysiaka taki full wypas to dobra cena!:) Ja biore 2 male torby. Taki mam zamiar;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdawciazy
Gość: co do wizyt to jestem w 32 tc i do końca ciazy mam już wizyty co dwa tygodnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
Ale wam zazdroszcze problemow typu lewatywa, ja sie boje porodu bo urodze pokrake i czuje ze go nie pokocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
Ciagle placze, i z nienzwiscią mysle o tym czyms co siedzi u mnie w brzuchu, nie licze ruchów wrecz mnie jego ruchy denerwują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzielec39
I przestalam chodzi na wizyty do lekarza po co szkofa mi kasy a jemy nic nie pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
Ja mam wizyty normalnie (3-4tyg) pewnie zależy od lekarza. Cały czas prowadzę ciążę u dr z szpitala, który jest w wawie i nie bardzo sobie wyobrażam rodzic u siebie w mieście, mam nadzieję, że jak zdejma mi szew to wszystko szybko pójdzie, a jeśli nie to zostaje u koleżanki na miejscu i u niej poczekam na poród :) zobaczymy zresztą jak się to pouklada, taki mam plan :) Kurka cena jest rewelacyjna, sam fotelik maxi cosi nowy to min 400 zl. Jeśli chodzi i te napinanie brzucha to czasami tak mam wrażenie, że mała się rozpycha, ale później mam skurcz, takie uczucie wszystko na raz, mocno chce mi się siusiu plus skurcz plus rozpychanie, nie umiem tego dokładnie opisać, a że to moja pierwsza dzidzia to nie wiem czy to grozi porodem, jak dziś tez będę miała tak intensywnie to zadzwonię do mojej gin. Miłego dnia Mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Dziewczyny a ja mam doła. Wczoraj byłam się spotkać z położną i zobaczyć od środka szpital, sale porodowe i poporodowe i akurat trafiliśmy, że najpierw jedna pani zaczęła rodzić, a potem druga, a my akurat siedzieliśmy na krzesełkach pod tymi drzwiami. Jak te dziewczyny się darły, jak wyły, niby człowiek wie, że tak będzie ale jak biernie w tym uczestniczy to po prostu coś strasznego. W pewnym momencie u jednej w sali było z 7 osób, jakaś bieganina, nerwówka, krzyki. O matko. Odechciało mi się rodzić :( Potem szkoła rodzenia i tysiące rad, to uzywać, tamtego nie używać, szczepić, nie szczepić, zaczęłam się gubić. Na kiedy macie terminy, że już wszystkie spakowane? Kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaaaaaa
nieee ja sie jeszcze nie pakuje;) po prostu pisze w odpowiedzi na pytania dziewczyn, że zamierzam mieć dwie torby, jedna dla mnie, druga dla Malego;) po pierwsze to ja bym chciala miec juz porzadek w domu, bo poki co mam wyciagniete pare ciuchow zeby sie bylo w co przebrac a reszta pochowana w wielkie walizy zeby sie nie kurzylo, maz po nocy spi...niech szybko wstaje i dalej gipsuje;) a jutro, moze piatek jedziemy po farby do sypialni:) Rozalka31-no to miałas przezycie! hehe ja tak mówię, że się nie będę denerwowała( i sie nie denerwuje;) ale pewnie gdybym uslyszala takie krzyki to tez bym sie zestresowala:) trzeba pamietac, ze nie my pierwsze i nie ostatnie, a juz jak jestesmy w ciazy to trzeba jakos urodzic:) karina- wlasnie jak to wszystko przeliczylam to mam oszczednosci ok.800-1000zl na calym zestawie;) obym tylko byla zadowolona z tego wózka;D Na dzisiaj kupilam sobie wielkiego czerwonego arbuza! ale bedziemy mieli z Małym uzywanie:)) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja utrzymywalam,ze mało co pamiętam z pierwszego porodu. I raz mój maz puścił mi na telefonie to co nagrał (sam dźwięk). Jak usłyszałam jakie dźwięki się ze mnie wydobywały rlto jakbym była opetana. Zupełnie tego nie pamiętam. To nie jest krzyw z tego powodu,ze boli to jest takie wycie jakby człowieka ze skory obdzierali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Ja podobno się bardzo nie darłam, tylko na początku, ale położna mówiła, że jest noc i że tu wszyscy śpią :)) no i w sumie to mnie trochę przekonało. Potem pamiętam, że jak bardzo bolało, to sobie powtarzałam jak mantrę, że mam szczęście, bo jestem w dobrym szpitalu, a nie gdzieś w jakiejś zuluskiej wiosce, że mam dobrą opiekę i wszystko będzie dobrze:) Rudzielec weź daj znać, czy to Ty, bo już nie wiem..., nie wydaje mi się, żeby można było tak o swoim dziecku pisać czy myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki:) Limfa jak Twój maluszek?odezwij się! U mnie 32 tydzień ciąży co tydzień mam robić ktg tak zalecił lekarz. Przy pierwszym ktg które robiłam położna powiedziała mi, że w ciągu dwóch godzin mam czuć 6 ruchów dziecka. U mnie na ktg wyszły już skurcze kazała się oszczędzać.Już nie mogę się doczekać kiedy mój synuś będzie z nami. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×