In vitro z komórką dawczyni

One o 11:30, Kasja 15:30 ależ jutro bede trzymać kciuki za Was!!

one wish jutro nasz dzien mam nadzieje ze 13 przyniesie nam szczescie .pozdrowienia

do goscia dziekuje :):):)

Kasja- jesteśmy razem. Ty o ile pamiętam Ty podchodzisz w odległym od Ciebie Bialymstoku, wiem,że czeka Cię daleka podróż. Wszystkiego dobrego, powodzenia. Niech nam się uda. Koli dzisiaj, nam jutro, Groszkowi pojutrze, a dalej wszystkim tym wspaniałym kobietom, które wspierają się nawzajem i dają tyle ciepła.ja też marzę, Gosi, Avocado, które czekają.... Wszystkim nam niech się uda :) Kasja- szczęśliwej,szerokiej drogi Ci zyczę. Tej do Białegostoku i tej do happy emdu tego,co się zdarzy jutro. Jesteśmy razem. Ściskam, powodzenia! / Ja znikam.. Myślami i modlitwą jestem z Wami.

One,kasja będziemy z Wami jutro myślami.Odezwijcie się po,ale jak już odpoczniecie.

Biorczyni-miałam już nie wchodzić, ale musialam Ci podziękować :) dzięki, dzięki!! Dam znać, pa pa!!

Nie ma sprawy;) pa

Witam was dziewczyny. Ja przed chwilą odebralam wyniki. Przepraszam ze wam psuje dobra passę zapoczątkowana przez gość z rana, ale u mnie wynik<0.1 Tak bardzo chciałam aby się udało. Trudno muszę dalej próbować. Życzę wszystkim kto ma jutro transfer - powodzenia. I czekam jutro na wynik Ja też marze- mam nadzieję ze tobie się uda. Z całego serca wszystkiego dobrego dla was wszystkich.

Dziewczyny - trzymam kciuki za Wszystkie czekające na betę i na transfer i na dawczynię, i zastanawiające się!!! jestem z Wami duchem!!!! Razem nam się uda! Zobaczycie!! / Ja też czekam na betę i strach mnie prześladuje i stres dopada, ale co tam - przed chwilą przeczytałam maila od dobrej Duszyczki, po którym zrobiło mi się cieplej na duszy i już mi lepiej :) Dziękuję dobra Duszyczko :) Wysłałam Ci @ :) / Jagoda - bez Ciebie nas by tu nie było... DZIĘKUJEMY

I specjalny post dla One i Kasji - będę z Wami Dziewczyny jutro! Trzymajcie się i bądźcie dzielne! Wysyłam Wam nieskończoną liczbę dobrych fluidków!!!!

Klaudia strasznie mi przykro, ale chyba niewielu kobietom mimo wszystko udaje się za pierwszym razem, nawet za drugim bywa problem. Wiem, że łatwo powiedzieć, ale kolejny cykl, to kolejna szansa. Mam nadzieję, że tym razem będą już dobre wiadomości. Też już nie ma aż tak pozytywnego nastawienia, to znaczy jakoś mam, ale wciąż z tyłu głowy muszę zatrzymać, ze po prostu czasem się nie udaje... Muszę mieć tego świadomość, żeby się nie rozczarować do tego stopnia, by nie chcieć już walczyć. Klaudia dlatego walcz dalej :) tu masz od nas wsparcie... Zbierz siły i mam nadzieję, ze będziesz gotowa na kolejne podejście. Strasznie Ci współczuję, nawet nie chcę sobie wyobrażać, co w takiej chwili kobieta czuje. Ale cóż,... przeszła każda z nas już swoje, jesteśmy o to wszystko silniejsze.

klaudiawsim - jestem z Tobą... Trzymaj się. Ściskam mocno...

Avocado dziękuję za te ciepłe słowa. Trzymam kciuki za dobre wiadomości od Ciebie :)

Dzięki Jagoda :)

Klaudia trzymaj się cieplutko!!!! Mam tylko nadzieję, że się nie poddasz i weźmiesz przykład z One - wszystkie siły na pokład i do boju. Co nas nie zabije na pewno nas wzmocni.Jak ochłoniesz obmyśl dalszy plan i podziel się z Nami wiadomością co dalej. Na pewno będziemy Cię nadal wspierać, Niestety nasza natura jest przewrotna i lubi czasami dawać pstryczka w nos - najważniejsze nie poddawać się! Odpoczywaj, zbieraj siły i odzywaj się do Nas. Pozdrawiam serdecznie

Klaudusiu - przytulam Cie wirtualnie ;) Wiem, ze to nie wiele pomoze, ale pamietaj ze przed Toba kolejny cykl, a kolejny cykl to kolejne szanse i nadzieje za dzieciaczka ;) Wiem, ze teraz musisz to przeboleć, oswoić się z ta myslą...a potem pamietaj, że masz jeszcze szanse, i zostaniesz mama. Kazda z was ma. Tylko musicie niestety uzbroic sie w anielska cierpliwosc. A efekt sie opłaci, i już niedługo ...zobaczysz Kaludio ;)

Kochane, pisze z tel. Nie mam dobrych wiesci. Z naszych 6 zarodkow, do blastocysty dorwal jeden. Jezeli znowu sie nie powiedzie, nie mamy po kogo wracac. Jutro bede w domu. Jestem podlamana. One, Kasja, trzymajcie sie Dziewczynki jutro.

Kola przepraszam, przypomnij mi... robiłaś w Łodzi? Pogadaj z lekarzem, żeby jeszcze podzielili się z Tobą jedną lub dwiema komórkami. Z tego co wiem. istnieje taka możliwość. Oczywiście mam nadzieję, że Ci się uda i nie będzie konieczności drugiego transferu, ale może kiedyś będziesz chciała kolejne maleństwo... :) A wyniki Twojego M były w porządku?

Klaudio glowq do gory. Tak jak dziewczyny piszą, nie zawsze od razu sie udaje. Walcz dalej, kazda z nas w końcu bedzie mamą. /Kola nie poddawaj sie, moze to wlasnie ten jeden maluch czeka na Ciebie. Tak jak Jagoda napisala, pewnie maja jeszcze komorki. Ja bym rozmawiala lekarzem. Nie moze tak byc ze na taka ilosc masz tylko jedna szansę. To mimo wszstko sa pieniadze. /One i Kasja jutro Wasz dzien. Bede z Wami myslami. /powoli zaczynam plamic, mam nadzieje ze to zwiastun okresu :)

Witam Was kochane Kadetki Klaudia bardzo mi przykro, współczczuję Ci serdecznie, miałam nadzieję, ze Ci się uada, ale to prawda za piwerwszym razem zdarza sie nieczęsto, odpocznij i zbieraj siły na kolejne podejście, uda sie. \ One, Kasja - jutro wasz wielki dzień, oby maleństwa zostały z wami na cale 9 miesięcy, będę jutro z wami myślami, postarajcie się być spokojne, nastrojowe i wierzcie że się uda, modlimy sie za Was \ Groszek, Kola - u Was transfery też lada dzień, umknęło mi dokładnie kiedy, więc będę myśleć i modlić sie cały czas. Kola oby ten jeden był tym który uszczęśliwi cięa Ty będziesz jego najkochańszą mamusią

Dziewczyny, przepraszam że dopiero teraz ale śpieszę donieść, że mam już kilkudniową córeczkę przy sobie. Jesteśmy w domu, uczymy się siebie wzajemnie. Mała śliczna, grzeczna, czasami ma humorki ale nie płaczę. Uwielbia przytulać się do piersi. I Nawet przez sekundę nie myślę o córce, że jest nie z mojego materiału genetycznego. To przestało mieć już jakiekolwiek, nawet najmniejsze znaczenie. Mąż zakochany do szaleństwa. I Moje drogie Trzymam za Was bardzo mocno kciuki. Czy jestem pierwszą mama na forum z kd? I Wszystkie doczekacie się tego co ja. Jestem o tym przekonana. Któraś z was pisała, że tylko jedna blastocysta przetrwała. Tak było i u mnie, teraz ta blastocysta śpi w łóżeczku. I Jagoda, One Wish, pozostałe dziewczyny dacie radę! I Pozdrowienia i podziękowania także dla wszystkich dawczyń. Jeśli tu zaglądacie i czytacie nasze historie to pamiętajcie, że zrobiłyście dla nas najpiękniejszą rzecz na ziemi. Bez Was nie byłoby tego forum.

JTM - Ja Też Marzę (będzie krócej) Avocadostar, AnkaP i wszytkie"goście" i wszytkie kadetki których nie wymieniłam z imienia jestem z wmi, myślę i dziękuję że jesteście, bo to mi daje siłę i wiem że nie jestem sama Gość z rana, Agusia13 - dziękuję gorąco za pamięć i za modlitwę, pomogła mi bardzo bo ........

JTM - Ja Też Marzę (będzie krócej) sorki że tak dzielę wypowiedż ale dłużsżą potraktował jako spam dziś 12dpt i Bhcg 263 UDAŁO SIĘ Czekając na wynik umierałam ze strachu. Ale boje się nadal, żeby moja miłosć ze mną została, zeby sie rozwijała, potem zebym usłyszała serduszko, potem żeby do12 tygodnia nic złego sie nie wydarzyło, będę drżała ze strachu każdego dnia.Ale teraz jestem szczęśliwa i to szczęśczie przesysłam WAM WSZYSTKIM

JTM:)spiesze z gratulacjami,dbaj o siebie,odpoczywaj i przez najbliższe 9 miesięcy wysylaj nam ciążowe fluidy. Wszystkiego naj,naj:)

No i się poryczałam tyle tu dzisiaj emocji w każdą stronę, aż serce rozdziera..ja wciąż w niepewności, ale zawzięłam się nie będę nic przyśpieszać poczekam na telefon z labo - co ma być to będzie, a mi nie pozostanie nic innego jak się oswoić z tym co usłyszę. Taida super trafiłaś z tym wpisem dziś nam tu to na pewno było wszystkim potrzebne.Życzę dużo pięknych chwil i tylko takich. Kola negocjuj z Kliniką - chociaż z całego serca ci życzę żebyś nie musiała! JTM teraz dbaj o siebie - niech Twoje szczęście i ciążowe fluidki zagoszczą u Nas na długo.

Coconut dziękuję kochana, fluidki będę wysyłała cał czas - czekającym na dawczynię, czekającym na zarodeczki, na transfer i na betę. Ale umnie to też dopiero początek ciężkiej drogi....

Taido serdecznie gratuluje powiększenia rodziny. Przeszlas tak dluga droge do macierzyństwa,mialas trudna ciaze,w każdym dniu towarzyszyl Ci lek o maleństwo ale to już przeszlosc. Teraz czeka Was wspolna przyszlosc i niech już zawsze wszystko będzie piękne i kolorowe:) Nawet nocne wstawanie do córeczki. Wynagrodzcie sobie Wasza wzajemna miloscia wszystkie wcześniejsze trudy i komplikacje. Zycze Tobie również aby nigdy,przenigdy w tych trudniejszych chwilach nawet najmniejszy cien wątpliwości co do slusznosci podjętej decyzji nie zburzyl Waszego szczęścia. Wszystkiego dobrego:)

Ja też marzę Taida gratulacje, Twoje szczęście daje nadzieję nam czekającym na upragnione dzieciątko

JTM SUUUPERRR! gratuluję kochana, cieszę się bardzo.Przy tak wysokiej becie, wszystko już będzie dobrze. Chciałam się zapytać ciebie i dziewczyn czy przed transferem miałyście mierzone jakieś hormony np.prolaktynę. Pytam ponieważ dziś przy becie zrobiłam też prolaktynę i wyszło 10,8. Wydaję mi się że to trochę mało. Brałam 3x1 lutinus dopochwowo. Dziękuję dziewczyną za wsparcie tak ławo się nie poddam. Dla przypomnienia to juz moję 2 nieudane podejście, ale co nie zabiję to wzmocni i dziś już zaczynam szukać dawczyni bo nie mam żadnych mrozaków niestety. JTZ masz też jakieś inne doleglowości poza wysokie FSH i niskie AMH?

Dziekuje wam kobietki ,bardzo to duzo dla mnie znaczy ,akurat jestem w drodze do Bialegostoku,przedemna daleka droga 12godzin jazdy. one wish jeszcze raz dziekuje .Pozdrowienia