Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Chciałam odezwać sie juz wczesniej. Zaglądam na to forum bo sama jestem mama z in vitro dzieki komórce dawczyni. Czytam Was bo natrafiłam na ren watek jakiś czas temu. A on mnie dotyczy. Ja również podchodziłam w Gamecie. Najpierw u pana dr R, potem przeniosłam sie do dr P. Udało się na 3 razem miałam podana blastocyste z 5 doby. Pierwszy eptransfer i drugi nieudany. Potem nagle w 12 dc beta hcg 342. Za 3 dni 1200. Pojechalam na wizyte na tam 2 pęcgerzyki! Dr P w szoku. Ale okazalo sie, że takie rzeczy sie dzieja (blastocysta juz w mojejmmacicy podzielila sie) mam dzis dwóch chuliganow :) to byla dluga i bolesna droga. Ale trafiłam na aniola. Zazaczam, ze wtedy (3 lata remu dr P nie chcial slyszec o blizniakach, nie wiem jak teraz) ale gdy sie okazalo,że bede je miec ucieszyl sie jak dzieciak. Opiekowal sie mna cala ciaze, odebral porod (cesarka) dbal, dzwonil,cieszyl sie ze mna. Polecam tego czlowieka. I te klinikę. Jeszcze swietny jest dr kozarzewski i prof Radwan. Dodam, że jestem z Gdańska ale mój wybór padl na Rzgow. Dziewczyny walczcie. Warto. Ja po 2 transferze bylam zalamana, balam sie podejsc do 3 i sie udalo i to z bonusem! Mialam tylko 3 zarodki, gdyny sie tamten transfer nie udal nie stac by mnie bylo nakolejna procedure. Gratuluje tym ktore juz wiedza ze zostana mamami. Niech uda tym co ida na transfer. Te ktore placza po nieudanych transferach- wam sie uda. Szacun dla dziewczyny ktora napisala ze walczy dalej i ze kto jie ryzyjpkjje ten mie pije szampana. Szacun dla tych co sie szybko podnosza. Przyszlym mamom szczescia. Wam wszystkim niegrzecznych dzieciakow i nieprzespanych nocy zycze z calego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam odezwać sie juz wczesniej. Zaglądam na to forum bo sama jestem mama z in vitro dzieki komórce dawczyni. Czytam Was bo natrafiłam na ren watek jakiś czas temu. A on mnie dotyczy. Ja również podchodziłam w Gamecie. Najpierw u pana dr R, potem przeniosłam sie do dr P. Udało się na 3 razem miałam podana blastocyste z 5 doby. Pierwszy eptransfer i drugi nieudany. Potem nagle w 12 dc beta hcg 342. Za 3 dni 1200. Pojechalam na wizyte na tam 2 pęcgerzyki! Dr P w szoku. Ale okazalo sie, że takie rzeczy sie dzieja (blastocysta juz w mojejmmacicy podzielila sie) mam dzis dwóch chuliganow :) to byla dluga i bolesna droga. Ale trafiłam na aniola. Zazaczam, ze wtedy (3 lata remu dr P nie chcial slyszec o blizniakach, nie wiem jak teraz) ale gdy sie okazalo,że bede je miec ucieszyl sie jak dzieciak. Opiekowal sie mna cala ciaze, odebral porod (cesarka) dbal, dzwonil,cieszyl sie ze mna. Polecam tego czlowieka. I te klinikę. Jeszcze swietny jest dr kozarzewski i prof Radwan. Dodam, że jestem z Gdańska ale mój wybór padl na Rzgow. Dziewczyny walczcie. Warto. Ja po 2 transferze bylam zalamana, balam sie podejsc do 3 i sie udalo i to z bonusem! Mialam tylko 3 zarodki, gdyny sie tamten transfer nie udal nie stac by mnie bylo nakolejna procedure. Gratuluje tym ktore juz wiedza ze zostana mamami. Niech uda tym co ida na transfer. Te ktore placza po nieudanych transferach- wam sie uda. Szacun dla dziewczyny ktora napisala ze walczy dalej i ze kto jie ryzyjpkjje ten mie pije szampana. Szacun dla tych co sie szybko podnosza. Przyszlym mamom szczescia. Wam wszystkim niegrzecznych dzieciakow i nieprzespanych nocy zycze z calego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam był cytat tej z Was ,ktora mapisala, że "kto nie ryzykuje ten nie pije szmapana" pisze za szybko i wychodz glupoty. Powodzenia dziewczyny. Uda się Wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dreamer Ty masz kawałek do Łodzi... mam nadzieję, że jakoś dasz radę, by jednak nie zmieniać kliniki. A jeśli zajdzie taka konieczność, to na pocieszenie będą ok cztery wizyty w sumie, da się zaplanować. Także trzymam kciuki. Mam baaaaaaardzo przeciętny typ urody, poniżej przeciętnej raczej :) więc to nie to, pech... hmmm nie wiem... zaczynam mieć baaaardzo mieszane uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...coś tu się popitoliło z tymi wpisami;););)wszystko razy kilka;););) Dzięki Pandora, że się odezwałaś tu takie informacje są bardzo potrzebne.Widzisz ja też jestem z Gdańska, też u dr. Połacia i moje 3 szanse czekają na zimowisku w Łodzi. Na więcej mnie nie będzie stać. Taka historia jak Twoja pozwala mi patrzeć ciut optymistyczniej w przyszłość. Kurcze, ale z tymi bliźniakami to prawdziwy fart...gratuluje i życzę samej pociechy z urwisków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...coś tu się popitoliło z tymi wpisami;););)wszystko razy kilka;););) Dzięki Pandora, że się odezwałaś tu takie informacje są bardzo potrzebne.Widzisz ja też jestem z Gdańska, też u dr. Połacia i moje 3 szanse czekają na zimowisku w Łodzi. Na więcej mnie nie będzie stać. Taka historia jak Twoja pozwala mi patrzeć ciut optymistyczniej w przyszłość. Kurcze, ale z tymi bliźniakami to prawdziwy fart...gratuluje i życzę samej pociechy z urwisków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pandora jeszcze małe pytanko. Robiłaś próbę po próbie, czy z przerwami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pandora witam ciepło, też chciałam zapytać o próby i jeszcze o to, dlaczego zmieniłaś lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, robiłam tak. 1 transfer w lipcu, 2 we wrzesniu, 3 w pazdzierku. Nie ma sensu robic przerw, choc raz zrobiłam jeden cykl odpoczynku. Jak się jest ma takich lekach jak przed transferem organizm czuje sie jakby byl w ciazy. Nie ma zadnego zmeczenia czy tez np. Zatrucia lekami. Te leki to rpzeciez progseteron, estrofen no i ja bralam jeszcze steryd i relanium. Zmienilam lekarza bo tem zdawal sie być średnio zaanagżowany. Przy,ro mi to stweirdzac, ale po kilku wizytach wciaz nie wiedział co ja z mezem tam robie. Znajome powiesialy, że najbardziej zaangażowany jest dr P. Byl zażenowany jak przyszlam od dr R ale powiedzialam,że ja chce u niego i już. Do niego było zawsze najwięcej pacjentek. Szybko zaczal mnie poznawac i zapraszac do ganinetu per "Pani Aniu, zapraszam" po cesarce siedział przy mnie godzinę bo straszmie byłam rozdygotana z emocji i szoku. Trzymal mnie za reke i powtarzał jaki jest ze mnie dumny, że donosiłam i urodziłam chłopców. A potem pocalowal mnie w ręke i rano znów był. Facet jest po prostu prawdziwym lekarzem. Pomijam fakt że bardzo przystojnym bo może nie wypada ale jest naprawdę the best.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, robiłam tak. 1 transfer w lipcu, 2 we wrzesniu, 3 w pazdzierku. Nie ma sensu robic przerw, choc raz zrobiłam jeden cykl odpoczynku. Jak się jest ma takich lekach jak przed transferem organizm czuje sie jakby byl w ciazy. Nie ma zadnego zmeczenia czy tez np. Zatrucia lekami. Te leki to rpzeciez progseteron, estrofen no i ja bralam jeszcze steryd i relanium. Zmienilam lekarza bo tem zdawal sie być średnio zaanagżowany. Przy,ro mi to stweirdzac, ale po kilku wizytach wciaz nie wiedział co ja z mezem tam robie. Znajome powiesialy, że najbardziej zaangażowany jest dr P. Byl zażenowany jak przyszlam od dr R ale powiedzialam,że ja chce u niego i już. Do niego było zawsze najwięcej pacjentek. Szybko zaczal mnie poznawac i zapraszac do ganinetu per "Pani Aniu, zapraszam" po cesarce siedział przy mnie godzinę bo straszmie byłam rozdygotana z emocji i szoku. Trzymal mnie za reke i powtarzał jaki jest ze mnie dumny, że donosiłam i urodziłam chłopców. A potem pocalowal mnie w ręke i rano znów był. Facet jest po prostu prawdziwym lekarzem. Pomijam fakt że bardzo przystojnym bo może nie wypada ale jest naprawdę the best.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pandora- niesamowita historia z tymi blizniakami. Super. Agus- mozesz mi napisac ile wizyt musialas miec w Lodzi, a ile w Gdyni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przepraszam bo to ważne czy ktoras z pacjentek dr P po ivf z kd zaszla w ciaze?Czy moze tak jest,ze on ma dużo od Was nagonionych pacjentek i jeszcze więcej dawczyn? Pytam bo nie czytałam tematu od poczatku a jestem zainteresowana zagadnieniem. Dziekuje z góry za odpowiedz i zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Woooow, mamy nową stronkę, stąd te problemy. Dziękuję Pandora za odp. Gościu powodzenie in vitro to trochę ruletka, ale na forum widać, że dziewczyny zachodzą w ciążę może nie za pierwszym razem ale za kolejnym... :) Nie wiem tylko jak się teraz zalogować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaP
Dziewczyny trzymajcie kciuki :) jedziemy do Łodzi. Przed nami parę godzin jazdy. Odezwę się po wszystkim :) Nie mogę się coś zalogować jakieś dziwne to nowe forum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13 AniuP trzymam kciuki mocno, daj znać jak będzie po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny :) No dziś w końcu wszystko działa, ja trzeba :) Witaj Pandora, miło widzieć Cię na forum. Super historia, podwójne szczęście :) AnkaP trzymamy kciuki, powodzenia !!!! :) Jagoda, rzeczywiście to troszke dziwne z tym oczekiwaniem na dawczynię. Może jednak zadzwoń tam i sie dopytaj o co chodzi, bedziesz wtedy spokojniejsza i bedziesz wiedziała na czym stoisz. Pozdrawiam i życzę spokojnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcześniej to byłam ja Demeter :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Anka jedziemy z Tobą...powodzenia...znów dzień pełen emocji. Teksty o napędzaniu lekarzowi pacjentek to jakaś niesmaczna prowokacja?Wystarczy wejść w neta wpisać nazwisko lekarza i obczytać jego sukcesy i porażki oczami pacjentek nie z tego forum. Temat niepłodności jest na tyle do końca nie poznany, że cudów chyba nie należy wymagać natomiast to, że lekarz dba o pacjenta i się angażuje bardziej niż inni to już jego dobra wola i powołanie. Dr P. właśnie do takich należy, ale jak kto woli to zawsze można się wybrać do Salve tam jest taaaaki lekarz tylko z wiedzą medyczną i też ma swoje pacjentki. Dreamer84 ja miałam 1 wizytę w Łodzi gdzie minęłam się na korytarzu z dawczynią- taki fuks, a teraz jadę do Gdyni do dr. Śliwińskiego na kontrolę endo i do transferu On będzie mnie ostatecznie kwalifikował na co zgodził się dr. z Łodzi. Wcześniej byłam w Invicie gdzie po szybkiej kwalifikacji (2 wizyty- brałam na próbę Estrofem) szukali dawczyni, ale jak szło opornie to pojechałam do Łodzi. Taki mam charakterek;););), że jak już coś postanowię to prę do przodu i albo wóz albo przewóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przepraszam za głupie pytania, ale może wiecie jak przejść automatycznie do ostatniej strony wątku, zeby za każdym razem nie przelatywać przez wszystkie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13 Demeter zaraz przy naszym temacie przy tytule jest opcja przejdź do ostatniej strony, siwa. tam klikasz. Co do czekania... mam mętlik w głowie trochę. Będę dzwonić w przyszłym tygodniu. Ale wierzcie mi dziewczyny, że to wszystko to dla mnie kolejny stres w tym momencie. Bardzo duży. Sama mam pacjentów, angażuje się w sprawy każdego z nich i mam z nimi ciągły kontakt. Nie wymagam dopieszczenia, ale zaangażowania owszem. Do tej pory nie miałam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Na ten moment staram się nie myśleć o opcji B, ale wciąż mam w głowie, że to co się dzieje w sensie procedury itd.. to są rzeczy, które zaważą na moim całym życiu, ja muszę mieć dużą pewność, że jestem w dobrych rękach. Życzę Wam wszystkim powodzenia, Aniu szczególnie Tobie dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy tytule jest - odpowiedz na temat - nie widzę jak przejść do ostatniej strony, albo nie mi czarna dziura pożarła oczy..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Demeter-jak masz link w oknie wyszukiwwarki to za "/"wpisz 78 i enter. inaczej trzeba po stronie przewijać. ale wymyślili Agusia-ja natomiast potrzebuje pomocy przy logowaniu :) One Wish

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... przy tytułach jak się jest przy spisie tematów - to głupie, bo ja się jest w środku i się cofa żeby coś przeanalizować to trzeba całkowicie wyjść żeby przejść do ostatniej strony...nie podoba mi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
logować to się trzeba do całej kafaterii u góry po prawej stronie przy spisie wątków na czerwonym pasku: felietony, zdrowie i uroda itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc zawiedziony
Agusia ja Ciebie nie prosiłam o wykład ani o piesni pochwalne na temat dr P.Nie prosiłam Cie również o skierowanie do Salve.Zadalam proste pytanie może niezbyt fortunnie sformułowane na które nie otrzymałam odpwiedzi.Nie pytalam,zeby kogos urazic tylko jak kazda z Was mam wątpliwości. Widze,ze latwo stworzyć hermetyczny klub wzajemnej adoracji a trudniej odpisac komus w potrzebie.Dziekuje nie będę więcej zaklocac Waszej sielankowej atmosfery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wymyślili... ale może chociaż nie będzie co chwila wyskawiać,że spam. Miłego dnia dziewczynki!!Ania zaraz ma transfer :) Trzymajmy kciuki. Ja dziś jadę na wizytę do PR. Zobaczymy... Myślicie,że będzie mnie badał?? Czy mnie ominie ta przyjemność??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość zawiedziony - ja Ci pomogę, tylko nie wiem jakie było pytanie. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc zawiedziony
Czy z Waszego forum bo tu jest dużo dziewczyn,ktorejs się udało zajść w ciaze z kom daw bedac pacjentka doktora P.I na jakiej zasadzie on dobiera dawczynie skoro u jego kolegow się długo czeka a u niego jest dawczyni od reki.Czy to dobrze czy może dobor jest jak leci byle szybciej?Czy nie lepiej isc do MR,PR czy profesora,poczekac dluzej a wtedy dawczyni będzie bardziej zgodna z naszymi cechami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×