Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość nika452
Ja po encortonie czulam się dobrze nie chorowalam nie mialam żadnych infekcji i nie tylam. A mimika ja bym z cwiczeniami teraz troche zastopowala tak np tylko do 2 godz tygodniowo, zdrowo się odżywiać i myśleć pozytywnie :-) ja do Novum mialam trochę ponad 300 km i po transferze zasugerowano nam żeby zanocowac w w-wie i jezeli macie daleko to pomyślcie o noclegu. JEeszcze raz zapytam jaki lekarz cie prowadzi w Novum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Nie tylko dlatego się ćwiczy, żeby poczuć się lepiej, chociaż wiadomo, że to poprawia samopoczucie :) bieganie i ćwiczenia regularne poprawiają przede wszystkim krążenie, a to jest dość istotne w naszym przypadku. Ale to tylko chodzi o kadetki, bo w czasie stymulacji i przede wszystkim po samym transferze trzeba unikać wysiłku. Ćwiczenia nie mogą być w naszym przypadku bardzo intensywne, a ostatni trening przed ET lepiej zrobić 3 dni wcześniej, raczej nie tuż przed... chociaż to moje przypuszczenie i tego akurat nie potwierdzałam. Przepraszam co do informacji o czynniku męskim. Rzeczywiście nie zawsze to jest powodem obumierania zarodków, ale z doświadczeń dziewczyn wynika, że niestety zdarza się, że pomimo niezłych badań męża, ten czynnik właśnie zawodzi. Badania nasienia dla pewności lepiej wykonać w klinice, nie w zwłykłym laboratorium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Jagoda tak ale u nas o czym pisalam było zdrowe genetycznie dziecko. Druga sprawa badań typu chromatyna plemnikowa nie da się chyba zrobić w zwykłych laboratorium bo jest zbyt specjalistyczne i raczej niszowe badanie. Nigdy nie widziałam żeby gdzieś było w ofercie lab. ale nie chodzę wszędzie więc nie mam pewności. Nigdy nie widziałam żeby robili amh inhibine i kariotyp u siebie w mieście nie zrobię nigdzie a jestem z dużego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimika99
Nika - nie mamy stałego lekarza. Byliśmy u dr Dobek, potem u kogoś innego, a teraz wybieramy się do dr Obuchowskiej. Do Wawy mamy połowę twojego dystansu, więc dojazd to jakieś 2,5 godziny. Najchętniej wróciłabym wówczas do domu, zobaczę co mi powiedzą. Dzięki za radę :) Jeżeli chodzi o ćwiczenia, to zawsze byłam aktywna i chodziłam na jakieś zajęcia aerobowe, taneczne lub siłownię. Ćwiczę nie tylko ze względu na lepsze samopoczucie, ale też z powodu bólu kręgosłupa. Ostatnio byłam kilka razy w tej sprawie u neurologa. Wręcz nakrzyczał na mnie i powiedział, że do ciąży należy się przygotować i ćwiczyć. Chodzi o wzmocnienie mięśni brzucha i kręgosłupa, aby przygotować się do dodatkowego obciążenia i porodu, a także wrócić szybciej do formy po ciąży. O te ćwiczenia zapytam lekarza przy najbliższej wizycie i napiszę wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Do gościa; Jak napisałam mój mąż ma dodatkowe badania fragmentacja dna plemnika też oprócz standardowych badań nasienia,bo na początku byliśmy w invicta gdzie zlecali mnóstwo dodatkowych badań.Wszystkie jego badania wyszły świetnie.Lekarz,który je przeglądał powiedział nam,że są bardzo dobre... Ja byłam kiedyś w naturalnej ciąży,którą poroniłam (ja mam nieprawidłowy kariotyp-mój czynnik zawiódł),teraz przy drugiej procedurze mieliśmy 2 blastocysty bardzo ładne (4 jeśli chodzi o klasę),więc one nie padły po 3 dobie(jak przy czynniku męskim)...myślę, że to jednak nie jest czynnik męski u nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagpda13: Mona właśnie te badania nasienia to jest lipa w zwykłych laboratoriach, nawet w dużych miastach. Ale, jak pisze Biorczyni, jeśli przy jednej procedurze ma się jedną blastocystę, przy drugiej na przykład dwie, podejrzewam, że lekarz wykluczy czynnik męski. Bo dwie blastocysty to jest dobry wynik. I chyba wtedy nie ma sensu robić badań, aczkolwiek, jeśli ktoś woli mieć pewność, to wiadomo... Nie wiem, co ja mogę dziś zjeść w pracy :) ale coś, co mogę zrobić sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Do gościa cd: Choć pewności nigdy mieć nie można,ale moja i Twoja sytuacja jest jednak inna bo u Ciebie fragmentacja wyszła źle, poza tym 12 zarodków i żadnego do podania ,a 5 czy 6 zarodków z czego 2 blastocysty do podania-to jednak inny przypadek... myślę, że nie można tego porównywać... Dreamar też miała jedną blastocystę,Jagoda dwie (przepraszam za konkretne przykłady),więc nie wydaje mi się,żeby to było coś dziwnego przy takiej ilości komórek. Jeśli chodzi o dawczynie nawet te młode zdrowe,przebadane nie mają 100% dobrych komórek bo tak to reguluje natura-ograniczenie rozrodu ...ostatnio były tutaj,aż 3 ciąże biochemiczne...to znaczy,że dobry materiał od dawczyni nie zawsze daje sukces i nie należy popadać w paranoję z ilością badań i doszukiwaniem się nieprawidłowości na siłę,czasami należy zachować zdrowy rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Ps .Mona to nie ja napisałam o rozpadzie zarodków(bo u nas takiej sytuacji nie było) u nas też wszystkie badania są ok...tylko jakiś gość zwrócił się jak rozumiem do mnie...adresując swoją wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Biorczyni, właśnie lekarz mi powiedział, że dwa zarodki, to jest przeciętny wynik (ani zły, ani bardzo dobry), teraz mam trzy i powiedziano mi, że to już jest dobrze. Zgodzę się z Tobą w 100 procentach, że natura sama eliminuje zarodki. W przypadku naturalnych starań to jest ok. 30 proc. szans na zapłodnienie. Dlatego też lekarze dopiero po ok. 1,5 roku starań zalecają badania. Rok starań to 12 cykli, 12 komórek w tym czasie nawet zdrowa kobieta może nie zajść w ciążę. Co oznacza, że nie każda komórka jest prawidłowa. U nas wiadomo, że do etapu zarodka to już pokonujemy sporą drogę, ale jak w naturze, wcale nie oznacza to powodzenia. A prawda jest taka, że pewnie wiele z nas mogło mieć za sobą już ciążę biochemiczną i nawet o tym nie wiedziałyśmy. Dlatego rzeczywiście trzeba tu zachować zdrowy rozsądek, chociaż z drugiej strony trudno to sobie tak przetłumaczyć przy latach starań i takich kosztach, jakie wymaga nasze leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Jagoda Zgadza się,że niemożność naturalnych starań to już jest spory problem, kasa którą wydajemy to drugi, trzeci brak gwarancji sukcesu przy każdym kolejnym podejściu itd.,ale to i tak niczego nie zmienia ...pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JTM
Witajcie Kochane Kadetki Tak szybciutko bo siły nie mam nadal zbyt wiele. W poniedzialek urodzilam nasza córunie przez cc.(pęcherz plodowy nie wytrzymal juz nadmiaru wód i pękł). Jest wczesniaczkiem ale dobrze sie rozwija, lezy w inkubatorku a ja za nią tęsknie. Kochamy ją nad życie i takiego uczucia i szczescia zycze kazdej z Was na te nadchodzące Święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demeter33
JTM - wielkie gratulacje!!!!!! Będziecie mieć wspaniałe święta :-) Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13" JTM ten dzień będzie suuuuuper. Wszystkiego dobrego. Odpalamy race z radości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneWish
JTM- gratulacje!!! Marzenia sie spełniają. Bądźcie bardzo szczęśliwi :)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: To nasze pierwsze dziecko forumowe (a raczej drugie z Taidą) najlepszy prezent na święta. :) :) ale się cieszę, aż mam ciarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JTM
Dziekuje Kochane, nie wiem czy wyjdziemy na Święta domku ale nawet jeśli nie to i tak będze to cudowne Boże Narodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
JTM to najlepsza wiadomość tego dnia -wszystkiego najlepszego dla Ciebie i kochanej córeczki:):):) witamy na świecie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coconut2009
JTM droga Mamo przyjmij najlepsze zyczenia na Waszej nowej wspólnej drodze dla Ciebie,coreczki i oczywiście zapewne dumnego i przeszczęśliwego Taty:) Cudownych swiat i dużo.duzo szczescia oraz bezgranicznej milosci dla Waszej rodziny zyczy Coconut2009:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JTM-gratulacje!!! Niech Twoja coreczka rosnie szybciutko zebys mogla ja przytulic do swego serca jak najpredzej. To jeden ze szczesliwszych dni na naszym forum od poczatku jego istnienia, niesamowite emocje. Mimika- ja mialam do kliniki jakies 350 km, pytalam lekarza czy powinnam nocowac w Lodzi po transferze, powiedzial, ze o ile nie bede wracac tych 350 km rowerem to moge spokojnie jechac i wyspac sie we wlasnym lozku:-) tak tez zrobilam, od razu po transferze wsiedlismy do samochodu, maz podlozyl mi swoja bluze pod moje cztery litery (zeby za bardzo mnie nie wytrzeslo) i pojechalismy do domku. Jak widac taka podroz nie zaszkodzila. Zreszta to chyba niemozliwe zeby "wytrzeslo" zarodek z macicy, chodzi chyba bardziej o to, zeby sie nie przemeczac, ale jezeli to nie Ty prowadzisz to raczej sie taka trasa nie zmeczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika452
JTM gratulacje to jest najwspanialszy prezent pod choinkę :) i właśnie takich wpisów to forum potrzebuje najbardziej, które utwierdzają nas w nadziei że cuda istnieją :) Ja gdy się dowiedziałam że mam przedwczesne wygasanie czynności jajników w wieku 23 lat i to był koszmar. A dziś wszystko wskazuje na to że jestem w ciąży po 1 transferze z KD :) Także drogie kadetki głowy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z917
JTM gratulacje z calego serca :) :) :) Co za wspaniala wiadomosc! Jak bedziesz miec chwile, sile i ochote to napisz nam cos wiecej - jak to bylo? Alez musisz byc szczesliwa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Jtm jak zmiana pieluch nie boisz się i czy już było kangurowanie? Masz pokarm? Cudowna wiadomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gosiagosia
JTM 🌻 ❤️ 🌻 !!! , jaka wspaniała wiadomość !!! wielkie gratulacje dla szczęśliwej mamusi i tatusia oraz życzenia zdrówka i beztroskiego życia dla maleństwa ! cudowny prezent świąteczny i dla Waszej rodzinki i dla naszego forum :) Gosiagosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bharat
JTM - wielkie gratulacje :):):) Oby w przyszłym roku było więcej takich słonecznych wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Bharat będą takie wiadomości jest kilka pogryzionych przez węża rozporkowego i już puchną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bharat
Oby puchły równo przez najbliższe miesiące i dołączały do nich kolejne :) Ja jutro sprawdzam endo i być może przed Świętami transfer......... ojj trochę się boję. Chyba teraz będą inne emocje niż za pierwszym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość róża7
JTM wielkie gratulacje, samego szczęścia dla Ciebie, córeczki i dla męża. Oby więcej takich wiadomosci na naszym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No szkoda, że takich wiadomości jest mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimika99
JTM - gratuluję i życzę mnóstwo szczęścia, a także wielu sił, które będą teraz potrzebne! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×