In vitro z komórką dawczyni

Dziękuję Wam.Niby wiem ze słuszną. Ale która klinikę wybrać to już kompletnie nie wiem.koleżanka doradza mi też novum...oszalec idzie.nie jestem w stanie podjąć decyzji.ile klinik tyle plusów i minusów w każdej z nich. Czy robiłyscie kiedyś statystyke, tu na forum, w której z klinik jest jednak najwięcej ciąż?

Aniu- nie robilismy statystyk, bo niestety tych ciaz jest ciagle malo. Mi samej udalo sie w Gamecie, mam znajoma z ciaza z Salve, sa dziewczyny z Invikty i z Novum. Wybierz klinike, do ktorej najlatwiej Ci dojechac , ktora ma korzystna cene i najlepiej taka z bankiem komorek, bo w innych mozesz na dawczynie dosyc dlugo czekac, a wiem ze jak juz sie podjelo ta wazna decyzje to chcialoby sie zaczynac dzialanie jak najszybciej. Procedury w kazdej klinice wygladaja podobnie i w kazdej masz podobne szanse. Ja bylam co prawda tylko w Gamecie i Invikcie- roznice sa na korzysc Gamety,:krocej czekasz przed Gabinetem ( najdluzej czekalam chyba 10 min w porownaniu z 2 godzinami w Invikcie) i krocej na dawczynie (2 miesiace w porownaniu do 7). Ale ceny podobne, skutecznosc pewnie tez. Powodzenia

Gość ja nie mialam praktyczne żadnych objawów i do tej pory ich nie mam tylko bolesne piersi żadnych wymiotòw i nudności tylko miedzy 10 a 14 dpt mialam pobolewanie brzucha ale tylko przy zmianie pozycji np z leżącej na siedzącą jak pisala mi Monalisa brak objawów nie oznacza niepowodzenia a ile dni zostało ci do hcg ? Aniu witamy Cię serdecznie. Ja jestem w ciąży z Novum ale Monalisa ma racje wybierz tą klinike do której masz lepszy dojazd i co ma bank komorek

Witaj Aniu Ja też tak jak Ty w styczniu tego roku poroniłam... Statystyk jako takich na forum nie ma...myślę,że nie byłyby miarodajne-bo podchodzimy w różnych klinikach(w jednych często -patrz Gameta w innych rzadko),czasami dziewczyny szybko się wycofują z forum ze względów osobistych i trudno powiedzieć czy komuś się wreszcie udało czy nie. Dla Ciebie moje krótkie subiektywne podsumowanie forum: -najwięcej dziewczyn z forum startuje w Gamecie (ta klinika w miarę sprawnie działa,ale należy do tych drogich) - z ciąży z KD jest dziecko Taidy i JTM czasami pisała też Pandora, mama bliźniaków (ona właśnie podchodziła w Gamecie) -czekamy jeszcze na dzieci Groszka, Agusi 13, Aleksandry 000, Niki 452, kiedyś Pandora napisała, że znowu jest w ciąży z KD,ale ona bywa rzadko na tym forum... -część z Nas zalicza niestety niepowodzenia już po pozytywnej becie (np.w postaci ciąż biochemicznych) tak jak to bywa i przy ciążach naturalnych... Jak widać samo KD nie oznacza, więc że wszystkie nasze problemy są rozwiązane. Sukcesów jest trochę mało przynajmniej nie tyle ile byśmy chciały,ale musimy próbować...

Nikt nie zagwarantuje ze się uda.ale same wiecie jak to jest.nadzieja się pojawia i człowiek myśli ze Pana Boga za nogi złapał. A tu potem wielkie nic....dziś jestem totalnie rozzalona .chaos w głowie. Co do klinik...każda taka sama.kasa na pierwszym miejsCu. Faktycznie chyba przeanalizuje to pod kątem bliskości kliniki.wszędzie przeciez taka sama "fabryka".wychodzi mi ze niestety novum....pisze niestety bo juz tam kiedyś byłam. Oj ciężko jest.ale są tez mile rzeczy, w końcu kilka dziewczyn spodziewa się dzidziusia po kd :)gratulacje!

No i jeszcze dziś idziemy z mężem do jego siosty, a tam dwoje małych dzieci.nie wiem czy dziś mam na to siły.

Dziewczyny kiedy jest najlepszy moment na powiadomienie rodziny o ciąży? Teściowej, mamie i mojej przyjaciółce już powiedziałam bo wiedziały o wszystkim, ale już zdążyłam się naczytać w internecie że najlepiej poczekać do końca 1 trymestru i teraz dalej ogarną mnie strach że w tych 1 miesiącach może się stać coś nie dobrego..... tak długo czekałam już wszystkim chciała bym powiedzieć :)

Monalisa: Jaką klinikę wybrać bylam już w invikcie novum provicie salve invimed i salve i bocianie. Wszystkie są po równo dobre trzeba wybrać tą gdzie najlepiej się będziecie czuli. Skuteczność w Novum i bocianie i provicie niższa teoretycznie bo komórki pochodzą od pacjentek których partnerzy mają problem więc nie mają udowodnionej płodności chyba że mają dzieci i jest to niepłodność wtórna lub mają dzieci z innym partnerem.

Monalisa: Nika kiedy powiadomić ja uważam że jak najpóźniej bo nie chce źle życzyć ale jeszcze trudniej jest jak ludzie będą pytać a nie wyjdzie. Ja tak mam unikam ludzi którzy mnie widzieli w ciąży ale i tak czasami ktoś z uśmiechem się pyta jak dziecko się chowa. A ja na to że super na cmentarzu. Tylko niepotrzebnie rozdrapuje rany. Są osoby na tyle mało taktowne że chcą znać szczegóły i pytają co się stało ból nie do zniesienia. Dlatego następną ciążę będę ukrywać jak najdłużej.

Niestety żadna klinika nie ma 100 % skuteczności,pracownicy i lekarze z każdej jednej kliniki powiedzą że u nich najlepiej podchodzić do in vitro

Nika- ja jeszcze nie powiedzialm nikomu, mialam 2 usg wiec ciaza jest potwierdzona, ale wolalam poczekac do konca pierwszego trymestru. Teraz jestem w 13 tygodniu i nie powiedzialam nawet mamie, z ktora jestem bardzo blisko i ktora bardzo nas wspiera w staraniach i sama nas namawiala zebysmy " pozyczyli komoke od jakiejs innej kobiety jeseli tak mozna":-) Dzisiaj jade na kolejne usg, jezeli wszystko bedzie ok to wkrotce sie dowiedza, moze jeszcze nie dzisiaj ale mam w styczniu urodziny i mysle, ze to bedzie dobra okazja. Wiem jak bardzo chcesz podzielic sie z najblizszymi swoim szczesciem, ale moim zdaniem lepiej poczekac az minie ten najniebezpieczniejszy okres tym bardziej, ze to tylko kwestia kilku tygodni.

Witaj Aniu - fajnie widziec kolejna rowiesniczke i jakos razniej :) Przykro mi, ze musialas przejsc przez te trudne sytuacje w 2014. Ja tez mialam 2 podejscia w tym roku jedno KD zakonczone ciaza biochemiczna i jedno na swoich a raczej swojej komorce. Naszpikowalam sie konskimi dawkami ( zastrzyki 6x dziennie) i roslo kilka pecherzykow ale skonczylo sie 1 kom, ktora i tak sie uwolnila przed pobraniem wiec zrobilismu iui - czyli kompletna klapa. W zeszlym roku produkowalam jeszcze wiecej komorek ale pgd wykazywalo nieprawidlowosci... To wspaniale, ze dzieki KD mamy szanse na zdrowe dziecko i jak sie urodzi nic nie bedzie mialo znaczenia :) ... Ale poki co wciaz czekamy na kom. I jeszcze odnosnie wzgledow praktycznych, zobaczysz ze fizycznie podejscie z KD nie jest tak wyczerpujace (nie ma stymulacji i nie ma tylu wizyt) - Powodzenia!

Nika wiem , ze chcesz sie podzielic radoscia ale ja tez glosuje za poczekaniem z tym do konca 1go trymestru. Tylko sie nie denerwuj, Jestes pod dobra opieka - na razie ciesz sie ciaza w mniejszym gronie :)

Z917, tez mi raźniej :)a jak juz dotrę do właściwej kliniki to może bardziej wyluzuje . Mam dość stymulacji. Dwukrotnie miałam hiperstymulację i ten trzeci raz podchodzilam baaardzo przerażona. Było całe szczęście ok. Ale i tak mam dość. Żebym nie wiem jak się starała chyba już zdrowych zarodków u mnie nie będzie. Czas więc na męskie decyzje.

Zapomniałam się podpisac;)

Dreamer dziś we wpisie do Ani zapomniałam o Tobie za co przepraszam-a Ty jesteś coraz bliżej szczęśliwego finału :):)jeszcze raz przepraszam za to pominięcie bo właśnie Ty się często udzielasz na forum i powinnam pamiętać o Tobie... ps.Podziwiam Cię, że nie powiedziałaś mamie o tym,że nosisz już dziecko

Dreamer jak sie czujesz? daj znac po usg - 13-ty tydzien! Alez ten czs leci... Fajny pomysl z urodzinowa niespodzianka dla Rodziny :)

Monalisa: Ania jak miałaś hiperstymulacje to musisz mieć wysokie amh bo nam nawet przy konskich dawkach hiperka nie grozi. Jestem w podobnym wieku jak Ty byłam w ciąży dzięki kd i uwierz to najlepsza decyzja jaką można było podjąć. Podchodzilam w bocianie też nieufna bo tanio ale jest ok podobne podejście jak w innych klinikach tylko atmosfera o wiele lepsza. Dawczyniami tam są pacjentki głównie z Białorusi jak jesteś blondynką to dużo tam takich jest tanio a czas oczekiwania dwa tygodnie. Lekarz mówił że są świadomi że mają tanio ale taka jest polityka kliniki. Ja osobiście nie lubię invicty strasznie na kasę naciagaja ale to Wasza decyzja

Ania na pewno jak juz klinika bedzie zaklepana poczujesz sie spokojniej . Dla mnie najbardziej emocjonujacym momentem przy pierwszym podejsciu do KD bylo wybieranie cech Dawczyni... Teraz cachy nie sa dla nas az tak wazne poniewaz patrzac na hipotetycznie mozliwe kombinacje M i mnie to chyba jedynie czarna rasa i rude wlosy sa niemozliwe naturalnie z wymieszania naszych genow ;) Odnosnie wyboru klinik, my zostalismy w Invicta (pomimo roznych opini) poniewaz tam mamy juz przetarte szlaki, co jest wazne dla nas bo mieszkamy za granica i w Polsce bedziemy tylko na 2 tyg wiec wszystko musimy korespondencyjnie zalatwiac. Ale w trakcie jak czekamy chcemy sie tez zapisac do Gamety bo wyglada na to, ze tam jest krotszy czas oczekiwania (M w koncu zaakceptowal ten pomysl) i Dziewczyny polecaja wiec moze tam nam szczescie dopisze szybciej (niecierpliwie sie za wzgl. na wiek)... Ale teraz tez sie zastanawiam i nad Bocianem - dzieki Monalisa za dodatkowy "pomysl" ;)

Myślałam, że tylko ja mając prawie 42 lata staram się o dziecko. Cieszę się że jest nas więcej. Po niepowodzeniu w Gyncentrum w Katowicach też zastanawiam się nad wyborem innej kliniki o ile wogóle się zdecyduję. Narazie zbieram siłę i pieniądze, no i czekam na wsparcie męża. Dziewczyny a jakie są koszty w Bocianie, skoro piszecie, że teniej.

Monalisa: Katarzynko śmieszne są koszty w stosunku do innych klinik. Wizyta 250zl i uzgadniasz co i jak. Mrożenie nasienia 300 zl i ewentualne badania infekcyjne chłopa ok 140zl później icsi 4200zl i to wszystko. Dążą do uzyskania 2-3 zarodków ile komórek nie mówią czas oczekiwania dwa tygodnie i tyle. Zarodki podają w 3 dobie nie ma hodowli do blastocysty bo nie ma co hodować ograniczają też koszty.

Katarzynka :)

Dziewczyny spelnienia Marzen a szczegolnie tego jednego zycze kazdej z nas i duuuuzo szczescia w tym Nowym 2015 :)

Wszystkim Kadetkom dobrego roku 2015 lepszego niż ten który już mija,wiele zdrowia sił do walki spełnienia marzeń i oczywiście jak najszybciej zdrowych i szczęśliwych dzieci życzy biorczyni

No dziewczyny, jest już ten nowy rok.Musi być lepszy-nie ma siły! Życzę tego każdej z Was ...no i trochę sobie;) Co do klinik-do Invikty nie chce wracać. Mam nadzieje ze nie uraze zadnej z Was. Jedyne co mnie tam skierowalo to te badania pgd które tam mają. Chemii miedzy nami nie było i już. Kompetencji oczywiście nie podważam. No ale teraz nowy rok i nowe plany i postanowienia. PS. Niestety;) jestem brunetka z ciemnymi oczami ale mam nadzieje ze jest tam gdzieś dla mnie wlasciwa dawczyni i nie będę długo czekać.

Hej dziewczyny, No i z niespodzianki urodzinowej nici. Bylismy z eMkiem tak podekscytowani po USG, ze stwierdzilismy, ze powiemy wszystkim wczoraj. Ogolnie caly wczorajszy dzien byl piekny- widok dzidzi na USG, ktora juz sie rusza, podskakuje, macha raczkami i ma cale 7,5 cm dlugosci- bezcenny. A radosc i zaskoczenie rodziny, ktorej przekazywalismy radosna nowine byla tylko dopelnieniem tego dnia. Moja mama to sie tak poplakala, ze malo nie brakowalo a sama bym sie poryczala. Nie wiem co bedzie dalej, ale dla takich chwil zdecydowanie warto sie starac i przechodzic przez to wszystko przez co przechodzimy. Dziewczyny oby w 2015 kazda z Was doswiadczyla tego uczucia bezwzglednego szczescia! XXX Z917- my tez mielismy tylko 2 tygodnie w kraju i tez spedzalismy go pod samym Gdanskiem, ale jak teraz o tym mysle to te podroze do Lodzi nie byly wcale takie tragicznie meczace, po prostu musielismy "poswiecic" 3 dni urlopu na podroze po kraju i tyle. Nie odradzam Ci Invicty- jezeli tam znajdziecie dawczynie to super, ale jezeli mialoby sie to przedluzac to polecam skontaktowanie sie z innymi klinikami.

Dreamer wspaniałe wiadomości :) tak się wzruszyłam, że łzy same lecą. W ogóle często oczy zachodzą mi łzami jak czytam forum. Wolę, oby to było z okazji tak szczęśliwych momentów jak twój

Groszek 21 Witam serdecznie kochane kadetki w 2015 roku. Nie ukrywam, że wiem co się u was dzieje, bo nie mam pojęcia. Wszystkim zaciążonym gratuluję i życzę spokojnych 9 miesięcy. Wszystkim starającym się, życzę dużo wytrwałości i sukcesu w dążeniu do upragnionego szczęścia. Ja te szczęścia już mam w ramionach.....29.12.2014 w 35tc i 1d przyszły na świat moje groszki2. Nie udało nam się doczekać Nowego Roku w pakiecie, ciąża nie należała do najlżejszych, ale wierzcie mi warto... Podchodząc do in vitro z kd nie sądziłam, że jeszcze w 2014 roku zostanę mamą. Jestem Mamą dwóch cudownych chłopców... pisząc te słowa mam łzy w oczach... Udało się, mogę to teraz powiedzieć na głos. Wierzę, że i Wam się uda. Każdej życzę by jej marzenia się spełniły... Dziękuję wszystkim dziewczynom, które tak wytrwale nam kibicowały. W szczególności dziękuję Jagodzie za założenie tego forum i za wsparcie jakie od niej otrzymałam podczas ostatnich 4 miesięcy spędzonych w szpitalu. Pozdrawiam serdecznie Wasz Groszek21

Groszku- to cudownie, ze jestescie juz razem. Tyle miesiecy wszystkie balysmy sie o Was a teraz jest juz dobrze. Gratuluje tak wielkiego podwojnego szczescia. Niesamowita wiadomosc i niesamowita radosc dla nas wszystkich.

Gratuluje Ci Groszku :) popłakałam się no to już 3 dzieci kadetkowych :):):)