Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość Full of Hope
Mona kochana - wiem, wszystko w teorii wiem, ale weź tu się nie denerwuj i nie myśl;) U mnie nierealne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Full of Hope
Mój wynik bety w 11 dpt wynosi 475 ... 3 razy sprawdzałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Full of Hope
Ale za to progesteron tylko 12,1 - norma zaczyna się od 11,2. Moim zdaniem trochę nisko, ale jak będę jutro dzwonić do Gamety, to zapytam czy nie powinnam zwiększyć dawki luteiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika452
Full of Hope ja też miałam niski progesteron też był zawsze troszeczkę wyższy niż wartość minimalna a teraz już jest przy wartościach maksymalnych i zaczynam już powoli odstawiać luteinę także nie masz co się martwić i Gratuuuluję !!!!!!!!!!! Ja otrzymałam dziś wyniki badań moczu i jest wszystko ok może to moja taka natura ale już tak nie boli :) Może coś w posiewie wyrośnie ale to w poniedziałek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Full of Hope pięknie! tak się cieszę:) oby ładnie nam rosły te wyniki! Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nika452 cieszę się, że tak się skończyła historia z tym nieszczęsnym moczem ;P Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Full of hope ta beta jest bardzo wysoka czy Ty miałaś dwa zarodki podane? Nika to dobrze może to Twoja uroda lub przypadłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Full of Hope
Nika - dziękuję, trochę mnie uspokoiłaś:) cieszę się, że u Ciebie to jednak nie pęcherz. Jeździsz jeszcze na wizyty do kliniki czy prowadzisz ciążę u swojego lekarza? Nie pamiętam w którym tc jesteś. Marta, no to idziemy razem dalej :) teraz przyrost bety, potem serduszko i względnie będzie można odetchnąć. Kochane Kadetki - oby to był rok, który w pozytywny i upragniony sposób odmieni życie każdej z nas! Ja jeszcze jestem ostrożna, ale światełko się powoli rozpala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swietne wyniki dziewczyny- teraz moge chyba juz po cichu Wam gratulowac. Full of hope- moje beta przekroczyla 400 dopiero 13 dpt 3d zarodka wiec moze u Ciebie to blizniaki? Co do progesteronu to lkoniecznie skonsultuj sie z lekarzem. Moj pierwszy wynik byl masakrycznie niski (7) i tuz po jego odebraniu zaczely sie plamienia, trzeba bylo podniesc dawki progesteronu wiec moze lepiej podniesc dawki za wczasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Full of Hope
Mona, też mi się ten wynik wydał wysoki, ale jeśli dobrze liczę, to zaczęłam 5 tc (od daty transferu 3.01 odjęłam 5 dni - "wiek zarodków" i odjęłam 2 tygodnie). A dla 5 tc moje lab pokazuje normę 217 - 7350. Miałam podaną jedną ładną blastocystę, chyba że się podzieliła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 1973
Full of Hope, ja też się ciesze z Twojego dobrego wyniku:) jest to ns pewno kolejny milowy krok do przodu. I ogromna radość. Wyniki Twoje i Marty dają nadzieję nam oczekujacym. Trzymam mocno kciuki&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Full of Hope
Dreamer - no to moja jest w 11 dpt 5 dniowego zarodka, czyli tak samo jak u Ciebie 16 dzień od zapłodnienia. Mam się zacząć martwić, że ten wynik jest taki wysoki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Full of hope Dreamer dobrze radzi mnie lekarz też to samo mówił dołoż progesteron możesz to zrobić nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika452
Dużo z mężem na ten temat rozmawialiśmy i zdecydowalismy że będziemy jeździć do kliniki aż odstawie leki . Dojazdy do warszawy powoli zaczynają mnie męczyć teraz w jedną strone wymiotowalam a powrotną Bogu dzięki przespalam ale to az 5 godzin jazdy przy dbrych wiatrach w jedną stronę. A wy dziewczyny jak co robicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzynka_1973
Dziewczyny świetne wieści. A w jakich klinikach podchodziłyście? Full of Hope jak dobrze doczytałam w Gamecie, a Marta? Teraz byle do przodu. Ja też zrobiłam krok do przodu. Po moim pierwszym niepowodzeniu z KD umówiłam się na kolejną wizytę, ale już w innej klinice na początek lutego. Będę walczyć, choć wiem że nie jest łatwo. Teraz musi się udać!!!! Aniu_1973 podobnie jak Ty umówiłam się w Salve, choć dzieli mnie od Łodzi prawie połowa Polski, ale pokonam wszystko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Nika lekarze z klinik leczenia nieplodnosci nie są najlepszymi położnikami poszukaj dobrego lekarza pracującego w szpitalu gdzieś gdzie zdążysz w ciągu dwóch max godzin dojechać gdy się coś działo czego nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nika452 myślę że Monalisa ma rację.. ja na pewno umówię się na wizytę do mojego stałego ginekologa.. ufam mu. Myślę, że dojazdy na drugi koniec Polski nie są najlepszym rozwiązaniem, ale oczywiście to Ty musisz czuć się bezpiecznie. Katarzynka, ja miałam transfer w Białymstoku, w Bocianie. Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 1973
Katarzynka, Umówiłaś sie do dr stefanowicz? Full of Hope, moim zdaniem wynik bety jak najbardziej prawidłowy. Najwaznijesz to chyba żeby przyrost był prawidłowy. Nie martw się. Ciesz sie:) To jedna z tych chwil ktore pamięta sie całe zycie. Lęki są naturalne. I nie opuszczą Cię dluuuugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 1973
Katarzynka, a nie chcesz się umowic tez w gamecie? Wiem że to w sumie spore koszty za wizyty ale miałabyś porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram Anie- Full of Hope absolutnie nie masz sie czym martwic. Mi moja beta tez sie troche wysoka wydawala, zaczelam bac sie ciazy blizniaczej jednojajowej, ale nic takiego nie mialo miejsca. Trzeba sie tylko cieszyc, bo wysoki wynik najprawdopodobniej oznacza ze beta prawidlowo i dosc szybko przyrasta. Monalisa- Marcie sie udalo w Bocianie, teraz czekamy na kolejna ciaze z tej kliniki:-) Kurcze dziewczyny- od poczatku czulam, ze to bedzie dobry rok dla naszego forum. Oby dobra passa nigdy sie nie skonczyla. Juz dawno nie odpalalam forum z takim usmiechem na ustach. Martwie sie tylko o Bharat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość róża7
Witajcie dziewczyny, Oj chyba dobrze zaczął Nam się na forum rok, Full of Hope, Marta, Nika, Dreamer trzymam mocno kciuki za Was, oby wszystko było dobrze. Zbliża się luty więc pamiętam Nasza Jagoda i Nasza Mona powalczą, czekam na to dziewczyny z niecierpliwością, abym w końcu mogła Wam kibicować. Ja po ostatnich przeżyciach czyli po pozytywnych wynikach bety, a potem spadku ciągle dochodzę do siebie. Cięzko mi jest jak cholera. Za chwile stoczę najprawdopodobniej ostatnią walkę. Transfer chyba będę miała pod koniec stycznia. Podchodze do tego na spokojnie, trochę na chłodno..., albo tak mi się wydaje, może chcę oszukać samą siebie.. Raczej wiary we mnie nie ma za duzo. Tak jak pisałam wczesniej, ile musiałabym mieć szczęścia, aby raz po raz zajść w ciążę, no ale może jednak... Lekarz powiedział, że po poronieniu szanse są teoretycznie większe. zobaczymy. Na pewno daleka jestem od tego, że musi się udać. prawda jest taka, że nic nie musi. Pozdrawiam Was wszystkie, Gabi jeśli Nas czytasz to ściskam mocno i mam nadzieję, że wszystko sobie układasz jak najlepiej w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Kochane z własnego doświadczenia wiem że dobry lekarz pracujący w szpitalu to podstawa. Kliniki są dobre ale od za chodzenia w ciążę później my jesteśmy dla nich zbędnymi bo niewiele dającym i zarobić niepożądanym emementem. Poza tym jak będzie się coś działo muszą odesłać do szpitala na patologie ciąży a tam jak nie masz swojego lekarza to jesteś niczyja i nikt nie zainteresuje się . Nie będzie kogo o cokolwiek zapytać wiem bo tak miałam. Co z tego że chodziłam do dobrego lekarz a jak trafiłam do szpitala i tam nie miałam nikogo kto by się zainteresował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monalisa: Miało być elementem. Dreamer dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimika99
Kochane Kadetki, takie dobre informacje i wydarzenia z ostatnich dni podnoszą na duchu dając dodatkową nadzieję. Aby się nie powtarzać życzę wszystkim spełnienia marzeń! I za każdą trzymam kciuki! Pomimo , że moje przyjaciółki mnie wspierają, to cieszę się, że mam was na tym forum. Bo to nie tylko wsparcie, ale także porady i fachowa wiedza oraz osobiste doświadczenie :) Z917 - na jakim jesteś etapie? Przypomnij proszę :) Crazydaisy a co u ciebie? Podjeliście jakieś kroki? Klaudiaiwsm odezwij się proszę i napisz jak sytuacja u ciebie? Jeszcze raz ściskam i życzę dobrej nocy ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzynka_1973
Marto, napisz proszę jak długo czekałaś na dawczynię i jak wygladała procedura (koszty, leki itp) i czy to było Twoje pierwsze podejście? Aniu, co do Gamety to nie mam zastrzeżeń, ale wydaje mi się, że mąż się na to nie zgodzi. Już nawet niechetnie podszedł do tego, że wogóle chcę zmienić klinikę. Ja mogłabym odwiedzić wszystkie kliniki świata byleby odnieść upragniony sukces. Salve była kliniką o której myślałam po moim pierwszym niepowodzeniu, a własciwie jeszcze wcześniej. Kuszące są dla mnie jeszcze ceny w Bocianie, ale nie wiem jak tam długo czeka się na komórki i...... dzieli nas chyba z 700 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Full of Hope
Kochane jesteście! Mam nadzieję, że piątkowy wynik przyrośnie co najmniej o te książkowe 66% :) powyżej 1200 podwajanie wartości jest już wolniejsze. No właśnie, co dalej? Jak już się okaże, że wszystko jest ok, to jak znaleźć właściwego lekarza? Nie mam stałego, bo nie potrzebowałam, jak coś się działo szłam do kogokolwiek w centrum medycznym i było ok. Nie sięgałam myślami tak daleko :)Może któraś z Was polecić lekarza w Warszawie lub okolicach? Takiego, który pracuje w szpitalu i nie zemdleje na hasło "ciąża po in vitro , z komórką dawczyni i jeszcze u kobiety po 40-ce"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katarzynka, to nasze pierwsze podejscie. Na komórkę czekaliśmy 10dni. W Bocianie naprawde czeka sie krótko. Koszty, sama wiesz- transfer 4200 plus leki, badania I mrozenie nasienia. Wszystko zalezy od tego co juz macie. My do kliniki mamy jakies 7 godzin w jedna strone, ale nie zniechecilo nas to. W sumie mielismy trzy wizyty, w tym 3 to transfer. Dobrej nocy dziewczyny. Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimika99
Marta, a jak wyglądało przygotowanie do transferu? Jakie leki brałaś? W którym dniu cyklu był transfer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lenka
Lenka Witajcie Marta, Full of Hope :) cieszę się z Wami, życzę powodzenia na kolejnych wizytach i spokojnej i nudnej ciąży źycze Nika na Twoje dolegliwości powinnaś brać coś profilaktycznie,oczywiście dla kobiet w ciąży, wiem co przechodzisz u mnie też nigdy nie wiadomo co jest nie tak, wyniki są ok, a problem powraca. ..co do lekarza Monalisa ma rację,musisz mieć kogoś zaufanego na miejscu. Róża dawno nie pisałaś. ..mam nadzieje, że już lepiej u Ciebie, wiem jak trudno uwierzyć w powodzenie po porażce, ale zawsze jest w nas iskierka nadziei, która trzyma nas przy życiu Gabi? Monalisa, Jagoda, Róża mam nadzieje na kolejne dobre wieści, a może ktoś jeszcze będzie miał trochę szczęścia. .. Agusia, Dreamer jak ten czas leci, myślicie już o porodzie:) Witam nowa kadetkę z okolic Wrocławia, ja już ponad 40 mam na liczniku; ) Pozdrawiam serdecznie Wszystkie bez wyjątku, te wymienione i te nie wymienione z niku Kadetki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 1973
Full of Hope, polecam dr Debskiego. Drogi pieruńsko (400) ale ma super sprzęt u siebie no i pracuje w bielanskim. Specyficzny ale bardzo dobry specjalista. Dziewczyny z ciężkimi przypadkami są pod jego opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×