Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gość
Osobiscie wolalabym adoptowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Kamka a mozesz mi powiedzieć jakie są ceny w Warszawie i która klinika bo mi to w sumie obojetnie ogólnie do Wawy mam blizej niz do Białegostoku ale bardziej lubiłam jezdzic do Białego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoey86
Kamka u mnie wyszło 13 000 za procedure gdzie otrzymałam 6 maluchów, a nie komórek. Do tego koszty poboczne jak badania uzupelniajace czy mrożenie nasienia. Jednak wszystko co mogli to mi klepneli z wyników które miałam ze sobą więc nie czułam się na nic naciagnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz napisac jaka klinika bo ja sie zastanawiam nad Novum i dr Lewandowskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoey86
Gravida Płock, dr Hawryluk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Novum jest dawstwo tylko wtedy gdy dziewczyny oddadzą nadmiar komórek przy swoim in vitro więc trzeba długo czekać a i cena nie jest konkurencyjna. To dobra klinika ale nie do kd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia100
Witam serdecznie, Nasza historia po krótce. Starania od 2012 r. . Kilkukrotne badanie nasienia w normie. Jajowody drożne. .Hormony wyniki dobre.06.2005 stwierdzona endometrioza. Czynnik niepłodności zespół LUF. Pierwsza klinika Invimed , lecz słaby lekarz, który nie potrafił postawić diagnozy i proponował inseminację, która by nic nie dała w naszym przypadku. Więc zmiana kliniki na Novum. Prowadzących dwóch lekarzy w różnych odstępach czasu. 3 próby z ministerstwa. W pierwszej próbie 1 zarodek, w następnej mieliśmy aż 9 komórek ,z czego tylko 3 były takie że się nadawały do zapłodnienia, ale bez rewelacji też.Udało sie uzyskać 3 zarodki.Pierwsze 2 transfery nieudane, następny udany, niestety ciąża biochemiczna. Poźniej 1 komórka pobrana tylko, która absolutnie się nie nadawała do zapłodnienia. Po 3 próbach zdecydowaliśmy się na wizytę do dr. Lewandowkiego. Wspólnie stwierdziliśmy , że dalsze próby nie mają sensu , z powodu bardzo słabej jakości , moich komórek. Więc decyzja o komórce dawczyni. Długo czekaliśmy, z powodu, że nie mogli dopasować dla nas fenotypu. W końcu się udało. dostaliśmy 3 komórki. Udało sie uzyskać 3 zarodki. Jutro transfer o 13.30. Dziewczyny nie można się poddawać. Na szczęście medycyna daje nam coraz większe możliwości :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Andzia, powodzenia! Czy w dalszym ciagu transferuja 3 dniowe zarodki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monigaga
Zoey, odpowiadając na twoje pyt. dot. okresu, ja czekałam 3 do 4 dni. Andzia, trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daisy_baby
U mnie też szybko 3 może 4dni po odstawieniu leków, Zoey86 ja chce podejść około grudnia jak będzie trochę więcej wolnego i będę miała czas żeby trochę odpocząć, ale to chyba moja drugby jak na razie ostatnia próba, może jeszcze kiedyś spróbuję jak się nie uda, ale nie prędko bo to za duża kasa dla mnie, natomiast myślę o adopcji, właściwie jestem zdecydowana, nie chce popaść w długi i szaleństwo posiadania dzieci za wszelką cenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara83
Witam Śledzę forum od jakiegoś czasu. Nie będę was zanudzać moją historią-klasyczną albo i nie. Nie mogę mieć więcej dzieci-cudem udało mi się zajść w ciążę w okresie przedwczesnej menopauzy.Ale teraz marzy mi się rodzeństwo dla mojej córeczki. Razem z mężem ustaliliśmy że najlepszą opcją będzie komórka dawczyni. Trafiliśmy do Salve w Łodzi. Też nie bardzo chcę opowiadać, jeżeli któraś z Was będzie chciała to opowiem na maila jak ta procedura wyglądała. Niestety zakończona niepowodzeniem. No i teraz potrzebuję Waszej opinii co do kliniki Bocian-nad nią się zastanawiamy. Nawet dzwoniłam tam ale lekarz odpowiedzialny jest na urlopie. Proszę dziewczyny podzielcie się jakimiś wrażeniami i ewentualnie coś poradźcie. Będę wdzięczna i trzymam kciuki za podwójne kreseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Kociara klinika Bocian owszem jest ok bo pieniadze sa przystepne ale niestety oni nie maja banku dawczyń ja czekam od maja a juz jest za pasem listopad i nic sama szukam teraz chyba innej kliniki bo juz jestem zdesperowna a powiedz ty Białystok czy Wawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewika83
Andzia trzymam kciuki! To przykre jak długą drogę już musiałaś przejść, mam nadzieję że teraz się uda. W przypadku niepłodności diagnozowanie jest bardzo trudne i czasochłonne, może w Invimedzie na początku nie udało się postawić diagnozy, ale przecież miałaś jakieś badania robione, widocznie nie były wystarczające, czasem dopiero niepowodzenie zabiegu dalej kolejną wskazówkę do trafnej diagnozy. Teraz najważniejsze jest oczekiwanie na rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Andzia, jak transfer ? brałaś jeden czy dwa zarodki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była kociara
Myślimy o Białymstoku, słyszałam że tam są trochę lepsze wyniki choć do Warszawy mamy bliżej. Właśnie pieniążki są dla nas problematyczne, przeszliśmy procedurę w Salve ale udało się nam uzyskać tylko jedną blastocystę. Transwer nieudany więc teraz szukamy innego miejsca, bo 13 tys za jedną próbę to dla nas trochę za dużo. Mam zatem pytanie ile kosztuje procedura w Bocianie i czy oni pozyskują więcej blastocyst i czy je przechowują. ? Będę wdzięczna za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kociara ja tez przygotowuje sie do iVf z Kd wlsanie w Salve i czekam na dawczynie . Troche mnie zaskoczylas tym ,ze w sumie dostalas tylko 1 blastocyste :-( ja sie pytalam pani embriolog czy sie to czesto zdarza powiedziala , ze w jej karierze tylko 2 razy sie to zdarzylo :-/ hmmm nie wiem co myslec. Ja rozmawialam ze lekarzem z Bociana bardzo fajny czlowiek , procedura ok 6-7 tys o ile dobrze pamietam . Nie dobieraja krwi , chyba tylko fenotyp . Powiedzial ,ze czeka sie bardzo dlugo u nich i nic nie gwarantuje. Hoduja zarodki bardzo roznie od 2 do 5 dni. Musisz byc caly czas na hormonach az do momentu znalezienia dawczyni czyli nie widomo jak dlugo . Przykr mi ze, nie mam nic pozytywnego do napisania .. sama chcialam sprobowac w Bocianie ze wzgledu na koszy ... ale nie mam sily czekac :-( Powiedz , co ci powiedzieli w Salve ... jakis komentarz z ich strony , propozycja , cokolwiek ? Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była kociara
Do Aga No nam powiedzieli że tak może sie zdarzyć i nam sie właśnie zadarzylo :( ale na pocieszenie dodam ze podobno to rzadki proceder i możliwe ze dawczyni nie była dla nas - tzn z nasieniem męża jakoś nie współgrało :/ na razie zbieram informacje co do innych klinik i kosztów. No i zbieramy pieniążki :) oprócz totalnego bałaganu w Salve to nie mamy nic do zarzucenia - sprawnie i profesjonalnie. Tylko efekt jeszcze nie ten :( ale nie poddajemy sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była kociara
Do Aga Co do propozycji z Salve to proponują inną dawczynię. Koszty te same i jeszcze muszę wszystkie badania powtórzyć bo sa ważne tylko 3 mies .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gościa z wczoraj z 16.34(tak mi powiedziano tam) ale ja miałam dawczynie z novum która się nie leczyła ma dwójkę dzieci i raz już była dawczynią z powodzeniem. A czekałam na nią z miesiąc to dość nie długo. Udało się za pierwszym razem ale mimo tego dalej nie wiem czy dobrze zrobiłam . Jakie to wszytko jest dla mnie bardzo ciężkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia100
Hej dziewczyny Dziękuje za kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nati, jesteś w sytuacji, o której tutaj na forum wszystkie marzymy. Wiem, że decyzja o KD nie jest łatwa, ale proszę Cię...nosisz pod sercem dzieciątko, które będzie Cię kochało miłością bezwarunkową, będziesz jego mamą, będzie w Ciebie wpatrzone, przy Tobie będzie czuło się najbezpieczniej. Jestem mamą dziecka z KD, w momencie, w którym dano mi je przytulić po raz pierwszy po porodzie WSZYSTKO co było wcześniej przestało mieć znaczenie. Wszystkie lata walki odeszły w niepamięć. Ale, tak - pamiętam, skąd mam ten dar, myślę,że moja dawczyni nie ma pojęcia, że tak na prawdę nadała mojemu życiu sens, uratowała je w pewnym sensie - jestem jej za to wdzięczna. Powiem więcej, nie zamieniłabym mojego dziecka z KD na żadne inne z mojej komórki,tym bardziej,że tylko w moim brzuchu, odżywione moją krwią i słuchające bicia mojego serca, mogło powstać takie jakie jest. A jest oczywiście idealne :) Powodzenia Dziewczyny, teraz ciężkie czasy nastały jeśli chodzi o in vitro i KD tym bardziej, ale trzymam kciuki za wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wczoraj napisałam długą wiadomość z telefinu, i oczywiście wyszło tylko , że dziękuję za kciuki :( Teraz nadrabiam :). A więc zostały mi podane 2 zarodki. 2 blastocysty, jedna bardzo ładna klasa 4 AA a druga słabasza klasa 1. Przy transferze było dwóch świetnych lekarzy, jeden dr Lewandowki i drugi dr Zamora. Więc czułam że jestem w dobrych rękach :). Teraz trochę obawiamy się ciąży mnogiej, ale, biorąc pod uwagę że ciężko dla nas dopasowac fenotyp komórki dawczyni , to zaryzykowaliśmy. Trudno, najwyżej będą bliźniaki :). Gość współczuję tak długiego czasu oczekiwania na komórkę w Bocianie. Niestety czasem tak, jest że koszty mniejsze, ale biorąc pod uwagę nerwy i czas, to ciezko bardzo. Ewika dziękuję za kciuki.Wszystko rozumiem, tylko że u nas było tak że w tamtej klinice, lekarz nie potrafił postawić diagnozy.I proponował inseminację , która by u nas nic nie dała. A jak poszliśmy do Novum na pierwszą wizytę, to lekarz w ciągu kilku minut postawił diagnozę, praktycznie w ciągu chwili, zrobił usg i już w trakcie usg powiedział, co jest nie tak. Więc no nie wiem do końca czy tamten poprzedni lekarz może miał za mała wiedzę, żeby to dostrzec, mimo że miałam robione usg kilkukrotnie. Masz rację teraz czekamy na wynik, zobaczymy :) Gośc transfer bardzo fajnie, 2 zarodki dostałam :) Nati , wiem że to ciężkie i bedzie się o tym myśleć, ale pamiątak to ty będziesz Mamą :). Ty urodzisz, będziesz wychowywać :). A KD, jest naszą wielką pomocą do uzyskania tej upragnionej ciąży :) Myślę, że po porodzie wszystko przestanie mieć znaczenia :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Andzia 100 j a chciałm w Novum nawet juz byłam umowiona z dr Lewandowskim i newiem dlaczego zadzwoniam do Bociana i umowiałm sie dr Mrugaczem ale teraz to oczekiwanie dla mnie jest okropne bo ogolnie do kliniki nie mam nic jestem zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nati, Posłuchaj gościa z 9:57. Podpisuję się pod tym co napisał rękami i nogami. Też mam dziecko z KD i też najpierw miałam mnóstwo wątpliwości a teraz nie zamieniłabym mojej dzieciny na żadną inną - nawet z mojej komórki. Przeszłyśmy razem b.dużo bo ciąża była trudna ale końcowo mam wspaniałe dziecko i bardzo się z tego cieszę. Mam nadzieję, że Tobie też się zmieni bo dziecko, które nosisz pod sercem zasługuje na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×