Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiashhshshs

Porod sala wieloosobowa brak zgody rodzacej na obecność męża i męża innej rodzac

Polecane posty

Gość Kasiahsgs
Na Madalińskiego jest tylko parawan na porodowej , nie obchodzi mnie czy on widzi i co on myśli, ważne ze mi to przeszkadza i ja nie mogę spokojnie urodzić, mam narażać życie swojego dziecka z nerwów bo twój maz musi sie w sali plątac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiahsgs przyznaj sie ze wkurza cie ze ktos ma tak cudownego męża /partnera ktory chce być przy narodzinach dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jedyne o co ty walczysz to zeby kobieta obok rodziła sama. O nic innego. Napisałam ci jedź tam gdzie są 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem mężczyzna, który nie jest lekarzem czy innym pracownikiem medycznym na sali porodowej powinien pojawiać się tylko wtedy kiedy są do tego odpowiednie warunki. Sala wieloosobowa z parawanami to nie są odpowiednie warunki - są dźwięki, zapachy, krzyki, instrukcje lekarskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no TOBIE trzeba stworzyć godne warunki, inne rodzące masz gdzieś ja żeby urodzić potrzebuję do pomocy mojego Męża i tyle;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiahsgs
Parawany zasłaniające Boże co za myślenie jak w średniowieczu, a moja historia choroby , tajemnica lekarska, prawo do spokoju w porodzie, taka wątła jestes ze sama nie urodziisz, umrzesz tam bez tego swojego konkubenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htjhgjf
Kasia, jak mały pokój to nie może być sala wieloosobowa, najwyżej dwu, tak jak ktoś pisze. Wcale nie musisz rodzić akurat w tym szpitalu. Masz wolność wyboru. Co do porodu rodzinnego, to tak naprawdę guzik wiesz. Owszem w takiej sali, gdzie rodzi więcej jak jedna rodząca to powinno to być tak rozwiązane, aby osoba towarzysząca nie miała wstępu to widoku innej rodzącej. Mąż nie musi c***atrzeć w krocze i może na ostatnią fazę porodu po prostu wyjść. Poród nieraz trwa kilkanaście godzin ( ja spędziłam na łóżku porodowym 30 godzin) i obecność męża, czy innej bliskiej osoby choćby przez 3 godziny naprawdę dużo daje, chociażby to, że położne z czystym sumieniem wypuszczą cię na "spacer", bo masz opiekę, a mężowie są często tak przewrażliwieni, że zawołają jakby się coś dziwnego działo. I czas lepiej leci. Mało tego. Była sytuacja, kiedy rodząca straciła przytomność. Gdyby nie tam nie było jej męża, to leżałaby dłużej nieprzytomna, a to jak wiemy ma katastrofalny wpływ na dziecko. Bo nie zawsze położna jest na sali, ona też potrzebuje wyjść np: do ubikacji. Co do obgadywania rodzącej, czy to obcej baby, czy własnej żony, to trzeba być debilem i niedojrzałym "gówniarzem". Jeśli masz takiego męża to współczuję. - Opiszę swój szpital w małym mieście. Sala porodowa 3-osobowa. Każde łóżko oddzielone ścianą i z tego co kojarzę z każdego łóżka wyjście na korytarz osobno. Właściwie to się tylko słyszałyśmy. Oprócz tej sali była jeszcze jedna sala dwuosobowa, niby specjalnie dla porodów rodzinnych, ale generalnie i tak wszystkie rodzące kierowano to tej pierwszej. Ta 2-osobowa była dość duża, wyglądała bardziej jak pokój i na pewno miała na wyposażeniu wielkie parawany. Sale poporodowe 3-sobowe z łazienką na dwa pokoje czyli 6 położnic. I co ważne, nie wolno było osobom 3-cim wchodzić. Od tego była zrobiona tzw świetlica i tam można było wyjść z dzieckiem i posiedzieć z bliskimi. Opieka lekarsko-położnicza, podczas porodu, to zależało na kogo się trafiło, a przy każdym porodzie oprócz położnej był lekarz. W większym mieście w szpitalu wojewódzkim, łazienka wspólna na cały oddział, brak świetlicy, a więc odwiedziny na korytarzu i brak lekarza przy porodzie. Schodził tylko jeśli były komplikacje i cc, ale zanim przyszedł, to wiadomo. Czasem nie ma czasu czekać np z cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj rodzilam to chyba wiem jak to wyglada. To ja mam zrezygnowac ze swojego prawa w imie twojego widzimisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, ze osoby piszące "znajdź inny szpital' nie rozumieją, o co autorce chodzi. Jej chodzi o to, ze rodząca kobieta nie ma prawa do intymności, bo obok siedzi obcy facet. Może się przecież zdarzyć, że jakaś kobieta nie dopyta o takie "drobiazgi" i znajdzie się w sytuacji bez wyjścia. To nie jest tak, ze rodząca ma kompletna przerwę w życiorysie i nie zdaje sobie sprawy, co się obok dzieje. Daleka jestem od twierdzenia, ze obcy facet będzie się gapił, ale może mu się zdarzyć rozejrzeć w koło i wtedy może przez przypadek zobaczyć obca osobę w intymnej sytuacji. Dla niego pewnie to też będzie krępujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiahsgs
Nigdy kobiety nie rodziły z mężami to jest nowa moda, tyle dzieci sie urodziło a nagle wy nie dacie rady same, w sali jednoosobowej proszę bardzo ale nie przy innej rodzacej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konkubenta to chyba ty masz kasiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiu , zakładasz już któryś post na ten temat. Rozumiem , że na chwilę obecną wydaje ci się to nie do przejścia, naprawdę kobietko wyluzuj. Skup się na własnym porodzie i własnym dziecku. Mi osobiście nie przeszkadzało , że inna kobieta rodziłą obok w obecności męża. I myślę , że oni też nie zwracali na mnie uwagi. Natomiast bardzo głupio mi było karmić dziecko w obecnośći odwiedzających np .teścia lub szwagra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiahsgs
Uważam ze kiedy kobieta prze to nikt nie ma prawa oprócz innych pacjentek i lekarzy tam być, takie jest moje zdanie, na przedporodowej jak jestem w koszuli to jestem jeszcze w stanie to znieść ale nie kiedy leżę z nogami na boki i leżę nago

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz nigdy kobiety nie rodzily w jedynkach. Co to za glupia moda. Nie rozumiesz rozhisteryzowana babko ze ja chce rodzic z kims bliskim dla mnie. A to ze twoj konkubent rozglada sie za innymi kroczami to twoj problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiu masz dużo racji w tym co piszesz. Ale swoją drogą po co się stresujesz , skoro i tak nie masz na to wpływu czy obok bedzie inna rodząca z mężem czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiahsgs
Gościu co za hipokryzja, to ze ty uważasz ze przy porodzie ci nie przeszkadzało to zmuszasz mnie do takiego myślenia, a jak szwagier cie widział jak karmisz to ci sie juz nie podobało, rozumiem ze jak myśle inaczej niż ty to jestem głupia i nie mam racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nigdy kobiety nie rodziły z mężami to jest nowa moda, tyle dzieci sie urodziło a nagle wy nie dacie rady same, w sali jednoosobowej proszę bardzo ale nie przy innej rodzacej" NO teraz to autorko przesadziłaś. Kobiety zawsze rodziły w gronie kobiet, a Ty nagle nie urodzisz przy innej kobiecie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie twierdze ze glupia jestes tylko jak ci vos nie pasuje to jedz rodzic tam gdzie sa jedynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiahsgs
Mam wpływ, napisałam skargę do biura praw pacjenta i do dyrektora szpitala , ponieważ nie mogę urodzić w tym szpitalu wlasnie przes takie warunki, nie wmawiaj mi ze mogę wybrać inny szpital bo nie mam obowiązku, w każdym mam prawo rodzic po ludzku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiahsgs
Przy kobiecie tak a nie jej facecie czytaj ze zrozumieniem , kobiety sa pacjentkami, gdzie napisałam ze nie urodzę przy innej kobiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś śmieszna i tak nie masz innego wyboru jak jechac do innego szpitala więc przestań się pieklić:P je będę rodzić ze swoim Mężem i mam gdzieś jak ty bys się czuła obok. Mnie obchodzi MOJE samopoczucie i MOJE dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz bardziej jestem zaskoczona. Tu nie chodzi tylko o zaglądanie w krocze bo pewnie partner sąsiadki z łóżka obok by tego nie robił ale są też różne odgłosy, krzyki, przekleństwa, rozmowy z położną i ja nie miałabym ochoty by osoby ytzecie tegp słuchały. Sale wielosobowe powinny nie być rzeznaczone do porodów rodzinnych. Ale naprawdę takiej ilości kobiet nie przeszkadzałby obcy facet? Różni są ludzie jeden nie będzie widział świata poza żoną, a drugi średnio zainteresowany małżonką i rodzącym się potomkiem ( tacy też się trafiają przyciągnięci na siłę) będzie szukał atrakcji dookoła a rodząca wrzeszcząca robiąca pod siebie kobieta może być ciekawym obiektem do rozmów a suto zakrapianym pępkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wiesz nigdy kobiety nie rodzily w jedynkach. Co to za glupia moda. Nie rozumiesz rozhisteryzowana babko ze ja chce rodzic z kims bliskim dla mnie." A ty nie rozumiesz, ze ona nie chce rodzić w obecności obcego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiahsgs
Gościu piękny wpis jak napisałaś ze ja cie nie obchodzę a obchodzi cie TYLkO ty i twoje dziecko ! Dziękuje ci za ten wpis, teraz nie musze tłumaczyć o co mi chodzi, życzę ci zeby tak ktoś ciebie potraktował samolubna osobo, bez szacunku , uczuć, bez poszanowania dla innych. Nie zaslugujesz na szacunek ponieważ sama sie nie szanujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes niby prawnikiem a tak bez ładu i składu piszesz jakbys była po podstawówce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiahsgs
Tak jestem po podstawówce i pisze bez ładu, ale chociaż mam szacunek do ludzi i obchodzi mnie akurat twoje dziecko i ty na porodzie, obchodzi mnie żebyś miała spokojny porod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiahsgs
Jak juz nie wiesz co powiedzieć to czepiasz sie mojego wykształcenia, a ty jakie masz !? Widocznie kultura jest ci obca skoro nie szanujesz innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie wkleiłam Twojego posta, gdzie napisałaś, że nie urodzisz przy innej kobiecie :) :) :) coraz bardziej się gupisz w swoim zacietrzewieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
ale gdzie robisz problem? chcesz rodzić sama? to wykup 1 i tyle a nie stwarzasz problemy. Jesteś za chytra żeby płacić, to trzeba było nóg nie rozkładać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nie respektujesz cudzych praw, to ja też mam takie prawo powinnaś po prostu wybrać inny szpital i po kłopocie Mam szpital gdzie są same 1, nie wyobrażam sobie rodzić obok innej kobiety, dlatego właśnie wybrałam ten szpital. Nie robię problemów. Skarga nic nie da. Potrzebne są pieniądze na remont szpitala i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×