Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ociekam tluszczem

Czy gryzac pokarm i wypluwajac go przytyje

Polecane posty

Gość ociekam tluszczem

Bo podobno pierwsze trawienie odbywa się w jamie ustnej. Biorę jedzenie do ust, niedokładnie przeżuwam i wypluwam w serwetkę, starając się wypluć jeszcze całą ślinę podczas gryzienia wyprodukowaną. Ale i tak mam wyrzuty sumienia, że pcham w siebie żarcie, że właśnie tyję i właśnie kapie ze mnie tłuszcz. Jestem na diecie, ćwiczę. To nie tak, że ja nic nie robię, tylko pluję żarciem. Codziennie jem wyłącznie jabłka, ewentualnie ogórki. Piję minimum 3 litry wody dziennie. Ocet jabłkowy... I tak dalej. Wciąż jestem tłusta, ogromna, wręcz ociekam tłuszczem z każdej strony, wszędzie fałdy, wszędzie! Łeb mam większy 2 x od normalnego człowieka. Mam tego dość i nawet gdy pluję żarciem mam wrażenie, że właśnie tyję. Co ja mam zrobić? Czy serio można przytyć od samego gryzienia pokarmu? I proszę o normalne odpowiedzi, wiem, że sa tutaj osoby, które też mogą mieć takie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietetyk 88 08
tak mozna przytyc:) a to dlatego ze trawienie zaczyna sie w ustach (ślinianki)i jak organizm nie dostaje pokarmu za wszelka cene chce go miec siec slinianki pracuja wytrwalej:) u osob cierpiacych na anoreksje np widac to w postaci takich chomiczych policzków. Nadaktywność ślinianek:) Idz do dietetyka poruszaj sie a nie idz na łatwizne. Masz pewnie nascie lat i nie rozumiesz jak takie zachowania wplywaja na twoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociekam tluszczem
Mam 21 lat. Tak wiem własnie... Ale raczej nie dostarcza się wtedy tyle kalorii, jak podczas normalnego jedzenia... Nie no, ja mam dość. Ćwiczę, codziennie 2h rowerka, brzuszki kilka serii dziennie po 100, jak i przysiadów z ciężarkami tyle samo. Ćwiczenia osobne na nogi, pajacyki, skakanka. Siłownia 2 razy w tygodniu, gdzie biegam na bieżni. Jem codziennie TYLKO I WYŁĄCZNIE jabłka i ogórki. Piję ocet jabłkowy i minimum 3 litry wody. Więc nie idę na łatwiznę, jestem po prostu zdesperowana. Tyle pracy w to wkładam, a rezultatów żadnych. Pluję wtedy, kiedy przekraczam limit. Mama pilnuje, żebym jadła, bo mówi, że będe chora, umrę i takie tam. Więc jeżeli na tydzień daję sobie limit - 1 makrela, to jedna. Jeżeli dostanę następną, wtedy żuję i wypluwam. Podobno pierwsze co się trawi w jamie ustnej to węgle, czy jakoś tak. Makrela takowych nie ma.. Więc ja już nie wiem. Ale cholera... Mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietetyk 88 08
Anoreksja jest ciezka choroba pisałam o niej prace i bylam w osrodku w ktorymm sie ja leczy z roznymi skutkami.....Radze c**przestac puki mozesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietetyk 88 08
Bo na efekty trzeba poczekac.Jeśli schudniesz szybko 10 kg to raz dwa wrocisz do poprzedniej wagi. Mówie powaznie bylam w ośrodku widziałam tak skrajnie wychudzone dziewczyny ze niedobrze mi bylo.. granica jest cienka masz 21 lat bedziesz matka zapewne. To wszystko jest w naszej glowie musisz miec zaburzony pryzmat swojego wygladu..Problem nie tkwi w wadze ale w akceptacji siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietetyk 88 08
Bo na efekty trzeba poczekac.Jeśli schudniesz szybko 10 kg to raz dwa wrocisz do poprzedniej wagi. Mówie powaznie bylam w ośrodku widziałam tak skrajnie wychudzone dziewczyny ze niedobrze mi bylo.. granica jest cienka masz 21 lat bedziesz matka zapewne. To wszystko jest w naszej glowie musisz miec zaburzony pryzmat swojego wygladu..Problem nie tkwi w wadze ale w akceptacji siebie. Idz do lekarza może to wina hormonow? Wczesniej idz zrob sobie badania. porozmawiaj z kims kto sie na tym zna... Moge ci wypisac cala litanie na co wplynie takie postepowanie twoje po dluzszym czasie nic w tym dobrego nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietetyk 88 08
wazy pewnie ok 60 i uwaza sie za gruba... nie wiem co sie teraz z tymi kobietami dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociekam tluszczem
No własnie nie ważę 40... Ważę 59 kg przy wzroście 169, więc nie kłamię co do tego, że ociekam tłuszczem i nie mam fanaberii, tylko na prawdę tak jest... Nie wątpię, że widziałaś niejedno i wiesz co mówisz, ale ja to robię świadomie, chcę ważyć mało, chcę być chuda, by mieścić się w fajne ubrania, by czuć się dobrze sama ze sobą, by ludzie nie patrzyli na mnie jak na wieloryba. To na prawdę boli. Z jednej strony mam gdzieś, co ludzie o mnie myślą, zaś z drugiej strony takie wzroki wprowadzają mnie w depresję, bo gdybym serio tylko żarła i nic nie robiła... Ale ja się staram, ale nikt o tym nie wie, bo jestem ogromna. Dziękuję za odpowiedzi, z tym pluciem sobie daruję, bo jeżeli mają mi się jeszcze jakieś chomicze policzki robić... Tragedia. :<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietetyk 88 08
idz do specjalisty.. ja waze 59 kg przy twoim wzroscie i wygladam swietnie,,,,To siedzi w twojej glowie:) masz idealna wage do wzrostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mit ze ocet jablkowy odchudza-a żębów ci nie uszkodzil? jak kazdy kwas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociekam tluszczem
Pewnie masz inną budowę niż ja, ja mam bardzo rozbudowane uda i biodra, po prostu nie mogę na nie patrzeć. Ale ciesze się, że chociaż Ty jesteś zadowolona ze swojej wagi i nie musisz się katować. :D Ocet jabłkowy, z tego co przeczytałam po prostu oczyszcza i może to mit, a może i nie. Nie zaszkodzi chwytać się każdej ewentualności w dążeniu do celu. A zęby w porządku, nic złego się z nimi nie dzieje. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietetyk 88 08
Nie masz wiedzy kobieto!!!!!! czytasz jakies durne strony i wyciagasz marne wnioski. Ludzie maja problemy a Ty sie tylkiem przejmujesz....uwierz ze w zyciu waga nie jest priorytetem Systematycznosc jest najwazniejsza zmiana nawykow na stale na zasadzie zbilansowanej diety i aktywnosci fizycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociekam tluszczem
Uwierz mi, wiem co to problemy. 12 lat ojczym gnębił mnie z powodu wagi, spuszczał mi wpier**ol, za sam wygląd i moją beznadziejność. W szkole każdy wytykał mnie palcem, krzyczeli do mnie, że zabieram im za dużo tlenu. Że nie powinnam żyć z taką mordą. Nigdy nie miałam i mieć nie będe żadnych przyjaciół, z powodu wyglądu. Byłam u wielu psychologów, jestem masochistką, mam zaburzenia osobowości, lęki, nerwicę. 2 razy próbowałam popełnić samobójstwo. I może to nie miejsce do wypisywania takich rzeczy, może nie powinnam. Ale nienawidzę, jak mi się mówi, że ludzie mają problemy, a ja oczywiście nie mam, mam sielankowe życie. Chcę schudnąć wszelkimi, niekoniecznie zdrowymi sposobami, by chociaż jedno we mnie mi się podobało, żebym chociaż miała figurę. I tak, dla mnie to problem, duży. Taki sam, jak dla człowieka jeżdżącego - wózek, człowieka bez ręki - jego brak, czy niewidomego - brak wzroku. Każdy szuka w życiu czegoś, jakiejś drogi tak, więc człowiek na wózku stara się żyć, człowiek niewidomy stara się czerpać z życia tak, jakby widział świat, dotykiem czymkolwiek. Człowiek bez ręki stara się wszystko wykonywać tą jedną, sprawną. Nawet pomaga sobie nogami, jak jedna taka Pani, o której oglądałam dokument. swietna babka. A ja? A ja jestem gruba, nieszczęśliwa, nie mam sensu życia, znalazłam - schudnę za wszelką cenę. W końcu ojczym nie powie mi wypie*** gruba szmato. I nie dostanę po twarzy. Wiem, że to wszystko co napisałam jets chaotyczne i mało ogarnięte. Ale się zdenerwowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietetyk 88 08
schudniecie ci nie pomoze dalej w srodku bedziesz tym kim jestes Znajdz dobrego specjaliste od takich zaburzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
59 kg na 169 cm to nie duzo masz dobra wage ja poszlabym do lekarza szukac przyczyn otylosci w innych zrodlach ja waze 64 kg i mam 166 cm nie mam perfekcyjnej figury ale nie jest zle... jedyne co moge doradzic to duuuuuzo spacerow im szybsze tym lepiej mozesz tez zalozyc ciezarki na nogi podczas spacerowania ale rzucie i wypluwanie prowadzi do strasznych chorob ja bym tego odradzala bo moze genetycznie lub masz taki rozstaw kosci jesli juz musisz schudnac idz do dietetyka on dobierze prawidlowa diete dobrym wyjsciem bylaby tez silownia z personalnym trenerem ale szczerze teraz nogi i tylki sa bardzo modne niejedna dziewcxyna duzo pracy wklada na to by powiekszyc ich rozmiary.. ale osobiscie mysle ze zbyt duza uwage przykladasz dobtego co mysla o tobie inni powinnas stanac codziennie przed lustren powiedziec sobie jestem piekna z usmiechem i mic w d***e opinie innych bo napewno jestes sliczna pod wieloma aspektami pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NightmareNoxX
Czy czujesz się już lepiej? Widzę, że post umieszczony był 4 lata temu, ale i tak się zmartwiłam, bo sama przechodziłam (może nawet jeszcze częścikwo przechodzę) przez zaburzenia odżywiania i jestem bardzo wyczulona na ten temat. Odpisz proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonamiska
Nie pozbawiaj się przyjemności jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×