Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trololol

cześć jestem facetem i odpowiem na niemal wszystkie wasze pytania

Polecane posty

Gość lady milady
rokkowa- egoizm nie musi miec nic wspolnego z praca, to cecha ktora przejawia sie w zyciu codziennym.po prostu pewne zawody ja wzmagaja, uwypuklaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady milady
rozmawiam na skypie , rozmowa przez ocean wiec ze wzgledu na roznice czasu mozliwa w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trololol
możliwa też w ciągu dnia ale do tego poświęcić musi się druga strona :) dobranoc :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady milady
dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
czy możecie stracić szacunek do dziewczyny, dlatego, że poszła z Wami do łóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Milady - czyli zgadzasz sie ze mną, ze w przypadkach pewnych zawodów ten egoizm wpisany jest w związek i albo sie to akceptuje i bierze w pełni, albo nie i nie zawraca glowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli sie oddzieli niedogodności związane z zawodem (który w zasadzie jest stylem zycia) i bierzemy pod lupe "gola" jednostkę, to okazuje sie, ze nam zwyczajnie charakter nie odpowiada. Nie ma zgrania mentalnego, oczekiwania sie różnią. Nie ma wspólnego pola (oprócz seksu, bo to na poczatku zawsze ogromna płaszczyzna porozumienia). A jak nie wiele wspólnego, to żaden związek sie nie uda. Nie wazne, czy to bedzie pilot, sprzedawca czy urzędnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trololol
czy możemy? nie będę odpowiadał w imieniu ogółu. prędzej stracę do niej szacunek za to co zrobi podczas pierwszej nocy niż za sam seks. niby podobne, ale jest lekka różnica. x uparta jesteś rokokowa panno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego napisalam, ze mialas pecha Lady. Nie dograliscie sie i tyle. Jesli sama przyznałas, ze praca nie miala wiele wspólnego z rozstaniem, to znaczy, ze charaktery nie grały. Znam kilku pilotów. Jedni sa w porzadku, inni nie. I nie ma znaczenia ich zawod. Po prostu. Sa ludzie i ludziska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trololol
teraz pozostaje ci czekać na odpowiedź. osobista prośba, załatwcie to szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trololol
nie tracę szacunku do takiej kobiety bo sam inicjuje te spotkania. mam ja obwiniać bo mi uległa? to głupota. raz jednak zdarzyło mi się, że dziewczyna wyszła z inicjatywą którą normalnie by mnie ucieszyła..w stałym związku :) ale przy tak krótkiej znajomości zwyczajnie wzgardziłem nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trololol
nie, zdecydowanie nie:) w kontekście waszej dyskusji zaczynam zastanawiać się nad twoją. przenosisz swoje obowiązki zawodowe do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawde to ja caly czas "jestem w pracy" :) takie zycie sobie wybralam. Wszystko i wszyscy sa podporządkowani do mnie, a ja do pracy. Moze sie wydawać straszne, ale "da sie żyć" :) malo tego, odpowiada mi to i dobrze mi sie zyje z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj się, dobrze ci idzie :) pozostaje pogratulować konsekwencji w realizacji swoich planów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trololol
abyś mogła to w pełni zrozumieć, musiałbym opisać okres od dzieciństwa do dorosłości a tego nie zrobię. moje życie nie jest tak satysfakcjonujące jak twoje, nie pod względem zawodowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trololol
trochę, ale obiecałem odpowiadać. co ciekawego może mnie spotkać w dużym magazynie pełnym innych wózków widłowych:) ta praca to rutyna. człowiek na dłuższą metę przestaje nawet myśleć o tym jak kierować, bo dzieje się to instynktownie. pociesza mnie fakt, że życie to nie tylko praca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trololol
nie zawsze, nie oszukujmy się. często brakuje mi czasu na najprostsze sprawy. przestraszyłem się to niewłaściwe słowo. nie lubię rywalizować z kobietami, a na tej płaszczyźnie przegrywam z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trololol
tak, lubię choć nie piję jej często :) relaks..muzyka, treningi, basen, sauna, film..chociaż naprawdę rzadko udaje mi się dotrwać do końca:D dawno też nie zabrałem się za żadną książkę a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady milady
rokokowa- kończąc dialog ( a właściwie ostatnio Twoj monolog do mnie) nie interesują mnie niczyje poglądy na moj związek.Nie wiem kto cie prosił o radę, ani kto cie upoważnił do komentowania ewentualnej przyczyny rozpadu związku z moim pilocikiem. Naprawde nie chce być złośliwa, ale wujek dobra rada( o przepraszam ciotka ) jest mi niepotrzebny.Jestem dorosła osoba , rownież mam bardzo absorbująca pracę i nie potrzebuje sie nikomu tłumaczyc dlaczego w ciągu miesiąca odwiedzam trzy kraje a liczba przespanych nocy w domu wynosi 6. Dziękuję również ze podzieliłaś sie tajemnicą gdzie pracujesz,chociaż jak sama przyznałas to nie praca determinuje związek.to tyle w tym temacie. znikam na parkin bo właśnie moj były pilocik przyjechał mi zmienic akumulator bo mi auto dzis nie odpaliło...buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady milady
teraz bede miała podobno akumulator firmy topla cokolwiek to znacz ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×