Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karinka3

Wszyscy z nadwaja powyzej 30 kg

Polecane posty

Gość Joanna_85
Sukces ! Widocznie wczorajsza sytuacja w przedszkolu dobrze na mnie zadziałała i nie podjadłam już wczoraj nic a nic :) Mam nadzieję ze kolejne dni też takie będą. Widać najtrudniej wrócić na dobry tor, kiedy to człowiek powtarza sobie dziś jeszcze cos skubnę przecież nic się nie stanie, od jutra nic nie zjem. Kiedys wspominałam że mimo że moja dieta trwa drugi miesiąc to walczę każdego dnia. Nie ma bata do konca czerwca chce ważyć conajmniej 70 kg ! I tego będę się trzymać. Obym z każdym kolejnym dniem była jeszcze silniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
Joasiu takiego brzdąca to wzięłabym na słowo. W końcu przedszkolanką jestem,:). Co prawda świeżo upieczoną i bez pracy ( szukam od maja...:/) ale jednak. I nie wiem czy to już pisałam, ale m.in. moją wage obarczam za to wszystko. I to co siedzi w mojej głowie - beznadziejna jesteś, wszyscy się z ciebie śmieją. Nic a nic w siebie nie wierzę. Cieszyłam się na staż....Załatwiałam go, jeździłam, był już ugadany z dyrekorką, złozyłam wniosek. Dziś dzwonie do PUPu - oceniony negatywnie....A się tak cieszyłam, że skończy się ta niepewność i niepokój o przyszłość. Myślicie że nadwaga ma wpływ na to? pracodawca takiego kogos odrzuca? Nie mówię, że w tym przypadku, bo przy stażu tylko wniosek z danymi się liczył ( tam BMI nie było :P ), ale ogólnie. Byłam na 6 rozmowach w swoich poszukiwaniach. Nikt nie oddzwonił.... Eh...! Dlatego m.in. biorę się za siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Kluseczko mimo wszystko chyba powinnam mu podziękować ale takie zachowanie to wstyd dla jego rodziców masakra 3 lata a już taki zepsuty ! znikąd się to nie wzieło. Z pracą cięzko fakt ale myslę ze wygląd ma znaczenie w pracy gdzie masz stąły kontakt z jakimiś klientami tam gdzie się z nimi nie widzisz liczy się doswiadczenie ale ja naprawdę chcę się zmienić . Jednak mimo podjadania w ostatnim czasie dziękuję bogu ze chodziaz w ciągu dnia jem zgodnie z dietą a nawet jak podjadałam to ze swiadomością ze za duzo nie mogę no ale tak dzien w dzien dało taki efekt ze waga w ciągu dwóch tygodni praktycznie nie spadła a wzrosła o parę deko i teraz juz wiem ze podczas diety nie mozna isc na zadne ustępstwa dlatego ja w czasie moich zmian odstawiłam spotkania i znajomych. Teraz wróce do równowagi zasad czyli zero po 18 i bedzie dobrze. Wczoraj się udało a mam nadzieję ze od przyszłego miesiąca wejdzie siłownia a kolezanka się nie wycofa :) Znów nabrałam siły walki i motywacji. A co do dzisiejszego menu to dzis troche inaczej ale myslę ze tez zdrowo. sniadanie: 2 wafle ryzowe pełnoziarniste z wedliną i pomidorem ( niestety srednio mi smakują więc chyba wrócę do chrupkiego pieczywa, skonczył mi się graham i stąd taka zamiana , muszę jednak przyznać ze było bardzo syte) II sniadanie : serek wiejski, jedna kromka chleba graham (chyba dlatego, ze rano nie zjadłam tak mi go brakowało) i do tego ogórek kiszony. Obiad : (własnie go pałaszuję :P ) 1/3 torebki kaszy gryczanej i 250 g brokułów dziś bezmiesnie, w ogole od jakiegoś czasu jem bezmiesnie. Wiem że powinnam go dołożyć ale nie smakuje mi coś. Kolacja hmm nie mam pojecia ale być może bedzie to duże jabłko. Guma do żucia bardzo mi wczoraj pomogła dziś nie musiałam nie mam ciągotów do jedzenia :) mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej :) Kluseczko i głowa do góry, dasz radę z pracą. Człowiek uśmiechniety z pozytywnym nastawieniem do zycia, ma dużo większe szanse na odniesienie sukcesu :) U mnie niby jedna doba ale za to jaka odmiana w moim nastawieniu :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Uwaga przełom od dwóch dni nic nie podjadłam i waga zaczeła spadać :) W Poniedziałek ważyłam 82,6 kg dziś się zwazyłam i waga pokazała 80,9 kg czyli jest dobrze :) A jak wam idzie dziewczyny ? :) Walczycie ? Mam nadzieje że tak ja mimo porażek jakoś się trzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
Joasiu supeeer!!! Ja sie nie ważyłam ostatnio. Ale myślę, że teraz waga poleci bo.....bo od pon zaczynam staż!!!! Nerwy mnie zjedzą, a dojazd - rowerem 7 km w jedną stronę:). Boję się ale i cieszę:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Kluseczko gratuluję stazu :) ! Napisz koniecznie jak minęły Ci dwa pierwsze dni w pracy :) Mam nadzieję, że dobrze Moja waga wczoraj pokazała 80,3 kg a dziś 81,1 :( myślę że to przez kłopoty z toaletą. I nie wiem już jak poradzić sobie z zaparciami :/ Może macie jakieś pomysły ? A co z resztą ? Dziewczyny jak wam idzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
Cześć Joasiu! Nie myśl, że Cię zostawiłam. poporstu nie mam czasu tu pisać. Praca w przedszkolu tylko na studiach wydawała się bajką. Nie jest lekko. Będąc tam prawie nic nie jem, naprawdę. Nie ma kiedy!!! I jakoś tak schodzi ze rano wychodze bez śniadania i wracam dopiero na 16 na obiad. A w przedszkolu kawa i czasem coś. Jeżdze na rowerze: 6 km w jedną i drugą stronę. Dzieci rozbrykane jak to teraz, i co im zrobisz....nauczycielowi nic nie wolno... Bo zaraz skarżą i są problemy. oczywiście sa komentarze "Pani grubasek"...."gruba" po cichu na uszy. Ale to się słyszy. Boli, chciałoby się zrobić "kazanie", wyjaśnić ale lepiej udawać ze się nie słyszało. oczywiście to pojedyncze przypadki, ogólnie jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
No własnie to małe pokolenie to masakra pod kątem wyzywania. Jednak to wina rodziców nie dzieciaków. Jesteś bardzo dzielna. Spróbuj jednak rano cos zjeśc bo nam tam padniesz po drodze na tym rowerze. Ja też zabiegana moja waga sobie staneła na 81kg i ani drgnie :( Mam nadzieje że coś zacznie się dziać. Też jestem ostatnio zabiegana, jeszcze dzieciaczki chore. Dodatkowo praca w ciągu dnia, jest co robić :) No może będzie lepiej zobaczymy :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
No i wiosna!!!! Dzieci już mnie zaakceptowały, nie ma niestosownych uwag:). CHyba mnie lubią. łatwo nie jest, ale nie ma co się poddawać. Dawno się nie ważyłam. Trzeba to zrobić. Cicuhy na wisonę pasowałoby uzupełnić:P. Miłego Weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
jest tu jeszcze ktoś:)????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabileinchen
Hej, Ja tutaj właśnie zajrzałam ;) Daaawno mnie nie było, troche roboty i spraw na głowie. No i święta, podjadanie, i wyrzuty sumienia...ALE! Ostatni raz jak pisałam Wam , Dziewczyny, to ważyłam 86 kg a teraz 84..więc..jak to się mówi, powoli ale do celu ;) z tym, że teraz od 3 tygodni waga mi stoi na tym 84 kg i ani drgnie, hehe złośliwość rzeczy martwych. Zastanawiam się nad bieganiem...ale nie wiem czy to dobry pomysł przy naszych wagach..co myślicie? A co do pracy w przedszkolu Kluseczko - pracowałam 2 lata, ale nie całymi dniami tylko tak po 2 godziny / dzień...i wychodziłam z bólem głowy...więc na prawdę życzę Ci siły i wytrwałości i duuużo energii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Dolacza nowa jesli nadal tu ktos jest;) Mam 165 cm i 83.5 kg. Po wczorajszych dlugich wertowaniach w necie od dzisiaj zaczynam,bo i pora,a ze w grupie razniej przyszlam do was z kawa;)Mam nadzieje,ze moge tu przyjacielsko rozsiasc sie i zagladac,gdy bedzie mi ciezej podczas odchudzania. Pozdrawiam przyjacielsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fruktoza2014
jak schudlam prawie 40 kilo, jesli komus pomoze moj dawny pamietnik to bede sie cieszyc, chce dodac wszystkim nadzieji i odwagi f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3822990

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fruktoza2014
tylko http z przodu bo ucielo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabileinchen
Witaj Kaffee1968, Nowy miesiąc to dobry pomysł na start :) Trochę zmienić jedzenie, dołączyć ćwiczenia i na pewno wszystkie damy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
Super, że ktoś jest. Walczmy dalej! gabileinchen - no ja niestety całe dnie....po 7, 5 h. Ale jest to na razie staż z UP. Wiem ze po mnie zatrudnią, wtedy bedzie to tylko 5 h. Będzie lepiej:). Ale lubie dzieci, one mnie, chyba mi się podoba. Gdyby nie dyr i jej ciągle wymyslanie dodatkowych zadań....obowiązków, rzeczyd roboty...eh... ale pewnie wszedzie tak jest. Tobie się nie podobało???? Ja Tu mało wchodze dziewczyny. Po pracy mam moje hobby - ogrodnictwo:). I na net nie ma czasu, a wieczorami padam. tak więc obiecuję stawiac się co kilka dni. mam nadzieje, że Wam to nie przeszkadza! Miłego weekendu. U mnie 91 kg:). Ups....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabileinchen
Wiesz Kluseczko, mnie się nawet podobało, ale z racji tego, że ja uczyłam języka obcego, to musiałam się mocno nakrzyczeć, żeby dzieci dokładnie usłyszały słowa a potem je powtarzały. A potem jakimś cudem musiałam nasłuchiwać, czy powtarzają dobrze, hehe.Ale było też dużo miłych momentów :) Więc myślę, że praca momentami bardzo ciężka, ale warto dla tych paru chwil miłych wspomnień ;) Co do wagi - majówkowy przestój :-/ straszne to jest...84 - 84,5 i się tak waha od paru tygodni, mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia coś ruszy...oczywiście w dół ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrzuciłem w ciągu roku 16 kg stosując dietę przemienną. polecam. zlikwidowałem odstające uszy otostickiem. też polecam. 2014 to mój rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×