Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8cykl

PAŹDZIERNIK 2014

Polecane posty

A nie to ja nie mam takiego kataru, żeby mi coś leciało tylko zapchany nos ale na maksa. Ale Ysia ja Ty masz zielony katar to chyba powinnaś iść do lekarza? Żeby Ci się coś gorszego nei zrobiło, bo to jakieś bakterie chyba masz. U nas np jak Piotruś miał taki katar co nei chciał się wyleczyć to lekarka zleciła zrobienie specjalnych kropli w aptece i dopiero wtedy pomogło. Byłaś u lekarza? Jeszcze też dobre są parówki z majeranku: zaparzasz w szklance duuużo majeranku, potem wlewasz to do miski i zalewasz gorącą wodą i się pochylasz nad tym z ręcznikiem. Piotrusiowi to w połączeniu z tymi robionymi kroplami pomogło w dwa dni a też miał katara z miesiąc. Może spróbuj na razie ten majeranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny znalazłam fajne forum dla październikowych mam na portalu mamazone. Może tam się przeniesiemy? Ja tam już jestem zarejestrowana jest mnóstwo dziewczyn jak ktoś chętny to mogę dać namiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Piotrusia z zatokami to ja mam przeboje cały okres jesienno- wiosenno- zimowy tyle, że zazwyczaj stosuj***ardziej radykalne metody, a teraz nie mogę tych kropli i tabletek. To jest tak, że jak nie wydmucham porządnie nosa idzie mi w zatoki. Jednego dnia jest ok, innego troche gorzej, ale zatoki nie bolą, więc stanu zapalnego nie ma, są póki co niedrożne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam też badanie 13+6 mam nadzieje że lekarz wiedział co robi że zapisał mnie na tak późny termin no i nie zlecił mi badań krwi i moczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co prawda dostałam skierowanie na morfologię i mocz, ale martwi mnie to, że wg. USG dzidzia jest starsza, więc jak pojadę w 13+6 na przezierność, to fałd pewnie będzie już wchłonięty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam mam pytanie czy któraś z Was robiła może badanie AFP w ciąży? ja robiłam na przełomie 15-16 tc? jakie są normy dla ciężarnych może któraś z Was wie? dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ysia89 - rejestruj się prywatnie nawet nie czekaj naprawdę, ja wiem że jest ok, tak jak napisała mamaPiotrusia myślę, że NT też było w normie skoro w 14 tyg wyszło 0,2 i nic lekarka nie mówiła ale jednak mam świadomość, że jakby mi tydź wcześniej zrobili to poznałabym prawdziwe wiarygodne wyniki. Idź i nie czekaj ja jestem tak zadowolona, patrzyłam się z narzeczonym na pazme a tam wielkie zbliżenie główki i akurat sobie ziewnęło!!!! Niesamowite patrzymy na ten TV a maleństwo ciągle machało łapkami a jak puścił tętno to mi łezka pociekła i widziałam że mój to się pilnował bo był w totalnym szoku jak to usłyszał i miał wielkiego banana na ustach. Super doświadczenie jak tak znienacka nagle nam puścił. Ja już wiem, że będę chodzić dalej do tej lekarki w szpitalu, ale na połówkowe usg pójdę prywatnie sobie znów. I tym razem w terminie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ysia- mi wyliczał następny termin wizyty (13+6) według tygodnia ciąży z usg więc nie wiem chyba dobrze zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem LeoTeo lekarz wie co robi. Każda z nas jest inna i inaczej się maleństwo rozwija. ;) Moja lekarka jest naprawdę ok, no ale zapisała mnie na 13+6 wg OM a tu na usg niespodzianka bo ciąza wg usg 14+2/3 no i parametry były już większe jak choćby 85,5mm a nie max 84 (a na usg wczoraj to w ogóle wyszło mi już 93mm !) no i ta przezierność już nie była największa tylko już się wchłaniała. Ale ja już się nie martwie lekarz mnie uspokoił jest ok. x Co do zatok i kataru... Nie jestem sama :P Właśnie mam zapalenie zatok i jestem już na antybiotyku. Leczyłam się paracetamolem, syropem prenatal, cytryną, malinami, wodą morską i całą resztą domowych sposobów. Gdzie tam, nic nie schodzi z zatok, kilka dni oddychałam ustami na nosie jakbym klamerke miała (ale to jest mega uciążliwe). Lekarka dała mi antybiotyk ale mówi, że on nie dostanie się do dziecka i nie przeniknie przez łożysko + grzanie się w łóżku, tzw parówki z rumianku, no a śpie to w czapce :P ale za to zaczęłam oddychać nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatek a mogę zapytać ile kosztuje prywatnie takie badanie? Miałaś też robione razem badanie krwi czy samo USG? Ja szukam czegoś w Poznaniu lub okolicy ale ceny zwalają z nóg... Koleżanka była prywatnie na przezierności, płaciła 150 zl i jeszcze plyte z nagraniem badania dostała. W Poznaniu wołają min. 200 zł a gdzie tu jeszcze dojazd ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeoTeo ja mam 12+2 a termin porodu mamy taki sam... Rozumiem, że termin masz wyznaczony na podstawie USG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ysia- a więc tak, według miesiączki termin wypada 17października i tak mi napisał w książeczce ciążowej, 2 wizyty wstecz lekarz powiedział że termin prawdopodobnie będzie tydzień później czyli 24 październik a na ostatniej wizycie na zdjęciu usg zobaczyłam przewidywaną datę porodu 29 październik. We wtorek spytam jakiej wersji mam się trzymać z drugiej strony będę miała cesarkę a czytałam że wykonuje się ją tydzień przed terminem porodu więc taka ze mną bajka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaa
Ja płacę za usg ponad 200 zł. A jeśli chodzi o anemię, miałam w poprzedniej ciąży (niska Hb, choć czułam się rewelacyjnie, zero objawów). Próbowałam wszystkiego, dieta, sok z buraków, herbata z pokrzywy (podobno działa cuda), tabletki i nie pomogło NIC. ;) Hemoglobina cały czas sobie oscylowała ok. 10, ale nie robiłam problemu, bo dziecko się świetnie rozwijało, a mi nic nie dolegało. Dosłownie dwa tygodnie po porodzie zrobiłam morfo i wyniki były książkowe. :) Także nie trzeba się tak bardzo przejmować, no i wziąć pod uwagę, że normy dla ciężarówek są trochę inne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojeje to rzeczywście masz pokręcone to wszystko. A czemu cc? Dziewczyny... jak Wy sobie radzicie z ta niepewnością miedzy badaniami? Ja od poczatku nie mam objawów, brak okresu-ok, w nocy biegi przełajowe do łazienki- też. Ale gdybym nie widziala USG nie wierzylabym... No i tak od USG do USG w niepewności, czy to nie sen, czy wszystko ok... A teraz już zupełnie zero objawów, bo nawet w nocy siusiu nie chodzę, napady wilczego głodu się skończyły i dopóki nie poczuję ruchów nie będę pewna, że maluch tam jest- jedynie podczas badania. Pewnie tylko ja tak panikuję, ale nie dość, że objawów zero to plamienia i krwawienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ysia- a takie tam problemy zdrowotne ja płacę 100zł w mojej małej mieścinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Jak samopoczucie?ja dziś sprzątam,zostały mi już tylko podłogi,a jutro już tylko pakowanie,podlewanie kwiatów i w drogę. Ja płacę za wizytę 150 zł i cena jest stałą bez względu na to co robi.póki co na każdej miałam usg. Ysia,ja takiej niepewności nie doświadczam, raczej każdej wizyty po prostu nie mogę się doczekać żeby się z malenstwem zobaczyć. Akurat w moim wypadku ja mam dość wyluzowane podejście do ciąży i staram się ani nie panikowac ani nie pieścić ze sobą za bardzo ;) Brak objawów nie zwiastuje nic złego,raczej powinnaś się cieszyć ze nieprzyjemne dolegliwości Cię omijają <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulettta
Wkroczyłam dziś w 2 trym. Jupi. I po wizycie ufff. 6.5 cm przez. Kark. 1.49 mm wiec git. Kosc nosowa jest, serduszko, wszystkie komory. Reszta narzadow tez w porzadku. I tak smiesznie zginal i prostowal nozki jak zabka. I racze widzialam z 5 paluszkami. A i zapomnialam dodac wiecej szans na synka ale nabierzemy pewnosci za mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ysia nie denerwuj się!!! :D Mi lekarz w pierwszej ciąży powiedział tak: w pierwszym trymestrze jak ma byc źle to będzie i niewiele mozna zmienić, w drugim trymestrze jest zawsze wszystko ok, bo dziecko już jest stworzone tylko rośnie i dojrzewa, jest chronione przez łożysko, także wahania hormonalne nie grożą a w trzecim trzeba się pilnować bo to co może pójść źle to nie tyle rozwój dziecka tylko coś z organizmem matki bo to już jest dosyć duże obciążenie (mam na myśli przedwczesny poród) Oczywiście nie mówimy o takich rzeczach jak wypadki, upadki, jakieś groźne horoby bo to zawsze jest groźne. W 2 trymestrze jeszcze dziecka się tak nie czuje, ani brzuch nie przeszkadza ani nic, hormony już mniej się wydzielają więc żadnych objawów już się nie ma. Częste sikanie tez się kończy bo to wszystko wina progesteronu który podtrzymuje ciążę dopóki nie robi tego łożysko. Łożysko tworzy się od któregoś tam tygodnia ale już chyba od 15 tc przejmuje w całości tą rolę i dlatego nie masz żadnych objawów. Objawy teraz będą jak dzidzia będzie większa i będzie uciskać różne narządy. Tak więc na razie wyluzuj się bo już teraz na pewno będzie wszystko dobrze!!!! Ja już się nie denerwuję. Widziałam dzidzię, żyje, wszystkie narządy ma tak więc jest wszystko ok i będzie coraz lepiej:) W poprzedniej ciaży najgorzej czułam się w pierwszym trymestrze i myślę, że teraz też tak będzie. Idź na to prywatne usg i od razu się uspokoisz, zobaczysz:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :-) Byłam dziś na usg i maluszek ma 6,24 mm, przezierność wyszła dobrze 1,6. Po połączeniu usg i badań biochemicznych ryzyko trisomii 21 jest 1:3600, więc mogę odetchnąć :-) Pozostałe trisomie też powyżej kilka tys. Dobrej nocy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulettta
Obawy beda zawsze ale trzeba byc dobrej mysli. I dbac o siebie i dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wam zazdroszczę tej pewności, że z dzidzią wszystko ok. Ja moją widziałam ostatni raz w 10tc a kolejny raz zobaczć w 14 tc :( Dziś bardzo kłuje mnie w okolicach jajników, nie same jajniki ale gdzieś tam obok... Denerwuje się, bo do USG jeszcze daleko, a w 10 tc jeszcze tyle się moglo stać... Jestem przewrażliwiona, ale już kilka razy byłam pewna, że ciąże straciłam i teraz chciałabym mieć pewność, że jest ok... Mąż nie do konca to rozumie- twierdzi, że na pewno wszystko jest ok i że przesadzam, ale o ile spokojniejsza byłabym wiedząc, że serdusio puka, maluszek rośnie, kosmowka jest cała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ysia ale usg to się powinno tak naprawdę robić tylko by potwierdzić ciąże, w 11-14 tyg te badania, w 20 tyg połówkowe i przed porodem to są standardowe usg wcale nie robią ich na wszystkich wizytach chyba, że chodzisz prywatnie i tak sobie życzysz. Ja również płaciłam 150 zł zrobił mi dokładne usg, nameczył się bo dzidzia pływała aktywnie, pokazał 3d widziałam nawet 5 paluszków w 3d, a słuchanie tętna normalnie efekt jak w kinie w ogóle nie żałuje tych 150zł mimo, że tak naprawdę to była kasa odłożona na szkołę no trudno jakoś ją zapłacę ;) x Ja jestem troche zła, że nikt mi w czasie nie zmierzył tej przezierności, wiem czasu nie cofnę ale kurde prosiłam o wcześniej. Bo u mnie dziecko było już za duże do mierzenia przezierności. Ale przecież niczego nie zmienie trisomi bym nie wyleczyła więc nastawiam się że wszystko będzie ok, skoro jest ta moja kość nosowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wizytę za 2 tygodnie w 13+6 tc. To też będzie juz za pozno na przezierność, bo dzidzia jest większa niż według OM. Chcę iść prywatnie, ale mąż ciągle mówi mi, że lekarz wie, co robi i że mam być spokojna, bo wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyżej to ja pisałam. x bo pewnie Ysia tak naprawdę to przesadzasz i mąż ma racje ale ja Cię doskonale rozumiem. W pon nie uwidocznili kości nosowej a do środy 2 dni na przemian chce usg nie chce panika spokój normalnie sinusoida niesamowita :) i mój na mnie też krzyczał żebym dała już spokój bo jest wszystko w porządku no nie rozumiał kompletnie moich obaw, kolega powiedział mu że u nich też nie było widać noska a jest zdrowe i to mojemu wystarczyło. Ale na usg chętnie poszedł podoba mu się ten widok :) i miałam już robione przez brzuch. Co do objawów faktycznie u mnie jest już 2 trymestr i przestałam robić ciągle siku, widzę różnicę, nie mam też takich mocnych mdłości, raz na kilka dni. I na usg widać, że jest już łożysko i pępowina więc pewnie dlatego mi objawy ustapiły. Ja wierzę, że moja dzidzia jest zdrowa i tego będę się trzymać a z tą przeziernością mam nauczkę i na połówkowe od razu idę prywatnie. Teraz np. do następnego usg mam 6 tygodni więc Ysia niee martw się bo dziecko czuje się tak jak Mamusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ysia89 jak masz 13+6 a jest wieksza niż OM idź prywatnie!!!! poważnie, to że dziecko jest zdrowe to wiesz :) ale idź prywatnie bo może być jak u mnie że ten fałd będzie się już wchłaniał i wynik nie będzie miarodajny a potem będziesz sobie wymyślać powody do zmartwień. Umów się prywatnie tak np 12+6 a potem idź normalnie do swojego i nie mow że byłaś prywatnie i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też mówił że to moja decyzja bo jest ok lekarz wie co robi, ale powiedziałam że będę spokojna psychicznie, więc uznał że 150zł za spokój w domu i moje nie gadanie co minutę na ten temat to trzeba iść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×