Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alkoholiczka 1982

Alkohol zrujnowal mi zycie Nie wiem juz kim jestem Trzezwieje Alkoholiczka

Polecane posty

przestań się pode mną non stop wpisywac ajven:-O:-O:classic_cool: za co mi dziękujesz Koalka ? Ja tylko zapukałem i powiedziałem żeby ów gośc nie robił tego więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałem dzisiaj jechac na miting ale nie pojechałem bo wolałem gryźć sie na forum z miejscowymi rosiczkami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co może byc ciekawego słychac u alkoholików którzy nie mają takiej abstynencji/trzeźwienia jak ty i nie mają się czym chwalic a wrecz przeciwnie są w d***e głębokiej czarnej z malutkim światełkiem na końcu ( na szczęście ) ? :classic_cool: No co nam napiszesz ? ;-) Jakieś wskazówki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ciekawa rozrywka:D. Ja sobie też siedzę w domie i popijam soczek pomarańczowy:D i zgaga mnie jebje przez niego:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to od czego ty jestes uzależniony, że cię zgaga nie ****** w trakcie zapokajania nałogu?Od lodów waniliowych?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wskazówki?:D idźcie na miting albo do poradni:D pewnie jesteście też współuzależnieni:D jesteście też uzależnieni od seksu, prochów i jesteście złodziejami:D bo każdy pijak to złodziej:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgaga może byc jak sok jest z dodatkiem kwasu cytrynowego wniosek: kupujesz tanioche w dyskontach dla napływowej biedoty w Austrii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żołądek mam rozpierniczony przez gorzołe i mam zgagę po kwaśnym:o. Na szczęście mam tabletki które se zaraz pożrę i będzie ok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam juz kradłem zanim zacząłem pić więc to może odwrotnie jednak?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rum burak zgaga może byc jak sok jest z dodatkiem kwasu cytrynowego wniosek: kupujesz tanioche w dyskontach dla napływowej biedoty w Austrii xxx GENAU!!!!!:D:D:D Mam najtańszy sok z dyskontu za 0,89 centów za 1,5 litra!!!!:D:D:D ameryka!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czyli racja jest moja że jesteś napływową biedotą z Polski której się w d***e przewraca z taniochy produktowej w Austrii dla tejże biedoty i nie Ameryka panie kolego tylko germańskie eldorado dla uciekinierów ze wsi Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniec tego czatu, w końcu temat nie jest nasz dobranoc 🖐️ szkoda że nie ma autorki tematu i nie ma odpowiedzi na moje wścibskie skądinąd pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajfluks Mozart
Jak zwał tak zwał....tanio i choy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jesteś mocart to bierz klawesyn i graj na placu, może zarobisz na powrót do ojczyzny która cię potrzebuje 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajfluks Mozart
Narazie chodze na bezplatny kurs gry na klawesynie:) AMS mnie wysłał:). Ale bedzie kasiora!!!! Mówię Ci. Postawię Ci butel najlepszego denaturatełe we Wiedniu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie się podziała alkoholiczka 1982? Ciekawa jestem co u niej. 32 lata i 15 lat picia... podobnie jak u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajfluks Mozart  von Birkenau
zaglądaj...zaglądaj:) i pisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mija piąty dzień odkąd tutaj pisała 🖐️ alkoholiczka 82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nay****a na 100% :Dhahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez ostatnie 15 lat chyba nie było imprezy na której bym nie piła i często kończyło się to przysłowiowym zgonem.Lubiłam się napić, lubiłam się bawić, podobał mi się ten stan, tzw.karuzele. W ciągu ostatnich dwóch lat przeholowałam. Znalazłam sobie przyjaciółkę i towarzyszkę do zabawy i do picia. Tyle, że akurat dla mnie źle się to skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy pojawiły się w moim życiu problemy i komplikacje zaczęłam powoli je zapijać zamiast rozwiązywać. Alkohol traktowałam jako lekarstwo na stres. Nie chciałam przeżywać, rozmyślać, czuć lęku a picie mnie znieczulało. Zaczęłam nosić ćwiartki w torebce, potrafiłam wstać rano i wypić piwo a do wieczora jeszcze kilka. Coraz częściej, coraz więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez alkohol straciłam pracę. Potem wpadłam w depresję, a właściwie chyba już w niej byłam gdy zaczynałam pić coraz więcej. Skończyło się na mieszaniu alkoholu z psychotropami. Nie mogłam spać, nie mogłam jeść. Czułam się jakbym coś ściskało mnie od żołądka aż do gardła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×