Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alkoholiczka 1982

Alkohol zrujnowal mi zycie Nie wiem juz kim jestem Trzezwieje Alkoholiczka

Polecane posty

Gość gość
ja nawędziłem mięsa w PL i będziemy jutro zajadać wraz z sałatkami pysznymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ja nawędziłem mięsa w PL i będziemy jutro zajadać wraz z sałatkami pysznymi" O ile jesteś tym kim myślę że jesteś to nie szukaj zaczepki ze mnom bo pożałujesz . Z Julią Tymoszenko będziesz zajadał więc życzę smacznego . I odzywaj się na gie gu bo ostatnio czekałem kilka dni aż łaskawie odpiszesz ( jeżeli nie jesteś tym kim myślę że jesteś uznaj że piertole bez sęsu ) x dobra to pogadalim se , ktoś tam se pogaworzył o mnie jak zwykle z okazji świąt frustraci wypełzają z norek :classic_cool: jak szukasz zaczepki kup se przyczepe 🖐️ 🖐️ nikt tu już i tak nie pisze więc umykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem odporny na frustrackie zaczepki:) i tak:) jestem tym o którym pomyślałeś:) Sraj na zaczepki i nie będzie przyczepki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie włączałem gie gu bo nie miałem czasu:) byłem zajęty dzieciaczkami:) no i tym mięsiwem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didka26
pije tez i mam z tym problem..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didka26
chciałabym zm kims o tym porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didka26
didka26@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszta tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Nie bylo mnie dlugo.W międzyczasie oczywiscie zapilam.Alkohol mi nie smakowal wzbudzal we mnie lęki ale i tak to zrobiłam.Jestem beznadziejna.Moje zdrowie jest zrujnowane.2,5 tyg nie pije i ciągle mam straszne lęki.Bylo nawet pogotowie.Na razie tyle pozniej jeszcze napisze. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puk puk jest tu ktoś czy wszyscy pija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" W międzyczasie oczywiscie zapilam" Oczywiście :-O Skąd bierze się to oczywiście ? Próbowałaś sobie odpowiedziec? Nie tylko Ty zapijasz ale czy to pocieszenie wątpie. Każdy z nas zapijając i mając alkoholizm w fazie rozwiniętej i zrujnowane już zdrowie, gra w rosyjską ruletkę. Pogotowie może zabrac nie tylko na oddział w szpitalu ogólnym ale i psychiatryczny jeżeli ktoś ma lęki, omamy , myśli samobójcze. Myśli samobójcze i chęc samobójstwa bezpośrednio po zapiciu może pojawic się z powodu zatrucia organizmu na przykład a więc niezależnie od woli od wyrzutów sumienia, pojawi się jak wizja jak omam i kończysz z sobą lub kończysz na oddziale wariatów. Co z terapią, AA itd. ? Ja chodzę na terapie i powiem Ci że jak trafisz na dobrego terapeute to można zmienic myślenie i spojrzec inaczej na ten problem. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Puk puk jest tu ktoś czy wszyscy pija?" Zależy. JEdni nie piją i trzeźwieją inni piją fizycznie a inni piją na sucho w swojej głowie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alkoholiczka dalsze picie w Twoim przypadku jak i w moim i wielu innych to budowanie ruin. Ruina nie tylko zdrowotna ale i osobista życiowa , zawodowa , rodzinna itd. Można osiągnąc w tym mistrzostwo i rozpier/dolic wszystko. Co ci szkodzi iśc na terapie czy chociaż na spotkania AA? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alkoholiczka na zespół odstawienia po zapiciu niektórzy zapisuję NEUROTOP RETARD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sluchajcie, z czym najlepiej pic malibu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wlasną głupotą zmieszaj:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po jakim czasie dlugoletniego picia alkoholik zacznie myslec i czuc sie normalnie?Wiem ze kazdy jest inny ale moze macie doświadczenie ile mniej wiecej to trwa?Czy to możliwe ze pól roku albo rok jak gdzieś tu bylo napisane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Po jakim czasie dlugoletniego picia alkoholik zacznie myslec i czuc sie normalnie?" Trudno byc w normie jeżeli wiele lat pijesz i nie trzeźwiejesz. Po żadnym czasie bo z Twojego pytania wynika że długoletnie picie ma prowadzic do poprawy u alkoholika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puk puk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Co tam u Was?U mnie.....cóż,nie pije,nie chce,a wręcz sie boje.Po ostatnim zapiciu mam totalny lęk przed alko.A wypilam tylko dwa i pól piwa.Poczulam sie fatalnie jyz pi pierwszym.Zrobilo mi sie goraco,ciężko mi sie oddychalo pomyslalam ze to dlatego ze dlugo nie pilam.Potem troszke sie uspokoilo wypilam drugie i.....bylam pijana jak bela.Nie widzialam cyfr w telefonie wszystko podwójnie.Nigdy nie mialam tak po tak malej dawce alko.Jeszcze niedawno potrafilam wypić 7 a nawet 10 piw.Tolerancja na alk calkowicie spadla.Faza chyba krytyczna czy choniczna.Na drugi dzien myslalam ze umrę.Mialam drgania ciala dywan falowal lęki -masakra.Lęki trwaly kilka dni aż do kumulacji kiedy musialam po ok tygodniu juz nie picia wezwać pogotowie.Dusilam sie puls prawie 200 myslalam ze umrę.Dali mi relanium przeszlo.Boże nigdy wiecej nie chce tego przechodzić.Dziwi mnie trochę ze po tylko dwóch piwach tak sie rozsypalam. Pozdrawiam(kwiatek) odezwę sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ u nas? stara bida :-O Nie odpowiadasz na moje pytania o terapie więc nie będę więcej naciskał. Co do określenia fazy w jakiej jesteś zostaw to specjalistom bo objawy z jednej fazy mogą się pojawiac w innej itd. to nie takie proste. Jak ja długo nie pije to pierwsze piwo czy setka na mnie nie działają w sensie subiektywnego odczucia - co nie oznacza że nie działają wcale. Fala przychodzi potem. Kobiety są bardziej wrażliwe na alkohol i produkty jego rozkładu. Co do lęku : lęk nie jest wieczny, trzeźwości na lęku nie powinno się budowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą póki co ty niczego chyba nie budujesz (?) żyjesz od zapicia do zapicia licząc na to ze sam strach wystarczy by nie pic. Możesz to cwiczyc jeszcze długo zakładając że nie umrzesz przy kolejnych zapiciach. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puk puk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×