Podniecają mnie faceci w kalesonach

Zacząłem nosić kalesony jak miałem 10 lat. Najpierw ich nie chciałem, a potem polubiłem. Pierwszy raz bawiłem się k*****m aż do wytrysku spermy właśnie w kalesonach. I od tego czasu kalesony kojarzą mi się z seksem.

walę konia w kalesonach, czyli od początku, czyli od momentu, gdy odkryłem jak to jest przyjemne.

Bardzo podniecają mnie kalesony. Walę konia w kalesonach.

Lubię nosić kalesony. To mnie podnieca.

Kalesony są absolutnie MĘSKIE. Baby w leginsach mogą udawać facetów, ale facetami nie są.

Walę konia w kalesonach.

Chłopcy w kalesonach mnie podniecają

kto ma ochotę popisać na ten temat zapraszam kriis1989@o2.pl warunek min. 17 lat. Też uwielbiam kalesony :-)

Lubię jak facet pieprzy mnie ostro nie zdjąwszy kaleson, przez ten otwór na siusiaka, czyli penisa.

Lubię walić konia w kalesonach.

lubię nosić kalesony. Są męskie. To mnie podnieca.

Zazwyczaj walę konia w kalesonach. A uprawiam to 3 razy dziennie dla sportu, a czasem czwarty raz na złość upierdliwemu księdzu z mojej parafii. Przestałem się spowiadać. Takiemu chujowi nie warto cokolwiek mówić.

Naprawdę lubię walić konia w kalesonach, niezależnie od księdza.

Lubię walić konia w kalesonach.

Walę konia parę razy dziennie. A jak katechetka mnie upomina na lekcji reli, to muwię, że muszę do toalety. Zgadza się, bo co ma zrobić. Wtedy walę konia sam w tej toalecie albo z kolegą, co też niby przypadkowo właśnie musiał do kibla. Obaj nosimy kalesony i to na złość tej durnej, co muwi, że wszysto co daje radość pochodzi od diabła. Czort z nią. Potem wracamy i niby nic. A ona tak się patrzy jakby wiedziała, wiedżma jedna. a my się śmiejemy. Po cichu.

Mam jednego kolegę, co lubi kalesony. Raz się upiliśmy trochę, laski sobie poszły, a my zostaliśmy sami. Piliśmy dalej. Sebastian zdjął spodnie, bo było gorąco i był tylko w białych kalesonach. Trochę mnie to zdziwiło, bo chłopcy niby nie lubią kalesonów. Nie wiem czemu, ale mi stanął. Powiedział, żebym też ściągnął dżinsy, pomógł mi. A ja też miałem na sobie kalesony, ale niebieskie i trochę się wstydżiłem . Powiedział, że jestem sexy i wziął się za mojego, wiecie co. Ssał aż wytrysnąłem moją spermę parę razy. Potem wróciła jedna koleżanka, co już niby sobie poszła i Sebastian ją przeleciał w tych kalesonach, bo bardzo chciała kutasa. Potem powiedziała, że mojego też chce w tych niebieskich kalesonach. Już mi się zgromadziło znowu nasienie w jądrach, więc też ją przeleciałem w tych kalesonach. Więcej to trwało niż zazwyczaj, bo Sebastian mnie mocno wyjebał. I tak: nie jestem gejem, ale lubię to co, Sebastian ze mną robi w kalesonach, a laski to inna rzecz.

Laski teraz lubią prawdziwych facetów. Takich, co nawet jak mają tylko 19 lat, ci faceci, wyglądają nadal chłopięco, ale męsko. Więc chłopcy z parodniowym zarostem i co noszą się jak prawdziwi mężczyżni, a więc n.p. w kalesonach, szczególnie białych, niegdyś uważanych za staroświeckie czy coś tam. Kalesony są modne, głównie zresztą kolorowe, takie sportowe, niby na narty.

Mam kolegę. Bardzo go lubię. Robimy wszystko razem od paru lat. Raz, na wakacjach, gdy tak się złożyło że spaliśmy razem w hotelu w jednym tzw. małżeńskim łóżku, obaj w kalesonach, zobaczył, że mi stanął. Oczywiście od dawna waliliśmy konia, każdy z osobna. Gadaliśmy i tak po prostu Robert dotknął mojego, a po chwili wziął go jakby przypadkiem do ręki, a potem w usta. Miałem niesamowity wytrysk. Poprosił, żebym mu zrobił to samo. Do dzisiaj czuje smak jego spermy. Następnego dnia nie mówiliśmy o tym, wyrwaliśmy dwie laski i przelecieliśmy je, obaj w kalesonach, bo nas to podniecało, a one piszczały: oh! chłopcy w kalesonach!

Pierwszy raz w życiu zwaliłem konia w kalesonach. Tak mi zostało. Podniecają mnie chłopcy w kalesonach. Jestem bisex. Lubię seks, gdy obaj mamy na sobie kalesony. Lubię też seks hetero jak laskę nie dziwi to, ze noszę kalesony.

Mnie bardzo podniecają faceci w kalesonach. Są męscy. Jeszcze jak mają lekki zarost na twarzy, to mniam. Chcę go po prostu. Może zdjąć mi majtki bez trudu , włożyć swojego... w moją ...., poruszać tak, żeby mu było dobrze i spuścić swoją gorącą śmietankę w mojej chętnej dziurce.

Do 4.46 A co dokładnie cie podnieca w widoku faceta w kalesonach - to ze ma wtedy odznaczające sie jaja i fiuta? A nie lepiej w obcislych bokserkach?

Podnieca mnie noszenie kalesonów. Jak wszyscy (prawie) walę konia oglądając porno w kompie. W kalesonach. Szukam innych chłopców, co też lubią kalesony.

hej ja mam podobnie napisz na kriis1989@o2.pl

Chopcy młod******alesonach są sexy.

Kalesony są najbardziej seksualnym fetyszem.

W kalesonach od razu mi staje.

Właśnie zwaliłem konia w kalesonach.

właśnie walę konia w białych kalesonach

Pierwszy seks z dziewczyną jako 17-latek (była parę lat starsza) miałem w kalesonach. Jak w końcu (byłem trochę nieśmiały) zdjąłem dżinsy i stanąłem przed nią w bieliżnie, zawołała: o! kalesony! Chłopcy zwykle się ich wstdzą, a ty nie. To bardzo podniecające. Wszedłem w nią, bo mi już stał i spuściłem się w tych kalesonach.

Pierwszy seks z dziewczyną miałem w kalesonach (ja), pierwszy seks z chłopakiem też kalesonach (obaj). Więc kalesony kojarzą mi się przyjemnie z seksem.