Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ok 25 30 rozmow o prace i nic co jest ze mna pytajnik

Polecane posty

Gość gość
naciągaczu sapienti do jakiego biznesu naciagasz ???? na te wplaty na konta po 5 zl ? ta piramida ? czy inna ? powaznie pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serenga
Nie jestem w stanie u prywatnego pracodawcy zarobić 10 000. A zanim tyle zarobię z działalości,muszę się więcej nauczyć o jej prowadzeniu. Nie zamierzam położyć firmy po roku prowadzenia, jak dwóch moich szefów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspomniała Pani o zamiarze uruchomić produkcję. Ma Pani pomysł na zdobycie kapitału na to? Tak, pi razy drzwi, założę, że Pani z mężem (partnerem) będzie odkładała - zaszaleję! - 3000 zł miesięcznie. Zaczynać jakąkolwiek produkcję nie mając choćby 100 000 zł jest delikatnie mówiąc nierozsądne. Bez inflacji, w najlepszym przypadku, zajmie to Pani jakieś 3 lata. Kolejne minimum 2 lata - w najlepszym przypadku! - zajmie Pani wdrożenie swoich towarów na rynek. Nawet jak się uda i wszystko pójdzie idealnie, to zwrot inwestycji zabierze Pani kolejne 3-4 lata. Wiem co mówię, bo sam startowałem z produkcją i mam mnóstwo znajomych, którzy robili czy też robią to samo. Ma Pani z głowy prawie 10 lat. 10 lat wyrzeczeń, ograniczeń i życia na minimalnym poziomie. Nie szkoda Pani tych lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no głupek :d sapienti złodzieju idź sie utop stary śmierdzielu :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serenga
A słyszał Pan o dotacjach unijnych, Panie Sapienti? Akurat ta produkcja szczęśliwie nie wymaga dużych nakładów na maszyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@@Panie Sapienti, czemu Pan siedzi na Kafeterii zamiast wygrzewać się na Bahamach i nie mieć czasu na neta?@@ Siedzę na Kafe głównie przez to, że wciąż jeszcze szaleje tu ten forumowy debil. Toczy się sprawa karna przeciwko niemu i jego kolesiom. Kolesi już są w garśc**prokuratury. Ten został jeden, ale jest wyjątkowo debilny i upierdliwy. Muszę dość często tu wchodzić i zgłaszać jego wypociny do kasacji. Jak tylko policja dorwie również jego i cała ta debilna gooownożeria (od wyrazu - żreć gooowno!) usiądzie na ławie oskarżonych, aj też zostawię to forum. Ponadto, skoro już tu jestem, to korzystam z okazji, rozmawiam z ludźmi żeby zrozumieć - co nimi kieruje, że zachowują się, kiedy chodzi o zarabianie pieniędzy, tak nierozsądnie? Mam pewien pomysł i ta kwestia bardzo mnie nurtuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@@A słyszał Pan o dotacjach unijnych, Panie Sapienti?@@ Nie tylko słyszałem, a nawet dość mocno nimi się zajmowałem. Skoro o tym mowa - czy wie Pani że od tego roku nie będzie już bezzwrotnych pieniędzy z Unii, jak było w tych wszystkich programach do końca roku 2013? Teraz wszystkie środki będą w formie pożyczki i trzeba będzie je oddawać! Owszem, będą bardzo atrakcyjnie oprocentowane w porównaniu z kredytami bankowymi, ale mimo wszystko - nie będą umarzane. Ponadto, te środki z Unii jeszcze trzeba zdobyć. Nie dają je na pierwsze zawołanie! Czy przypadkiem nie żyje Pani trochę w rzeczywistości z marzeń, nie z realnego życia? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maszyny to nie jedyny ewentualny koszt. Zresztą, jeśli sprytnie do tego podejść, to maszyny można zfinansować z zaledwie 5-10% wkładu własnego. O wiele większy problem z kosztami prowadzenia działalności! Zamierza Pani mieć pracowników z poza rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serenga
Jak do tej pory wszystkie moje marzenia zrealizowałam,więc co mi szkodzi żyć w świecie marzeń? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby tak dalej! Ja nikomu, poza tym debilnym forumowym psem, złego nie życzę! W sumie Pani pisze rozsądne rzeczy, ale chciałem przy okazji wyciągnąć info, czy jest to bardziej pobożne życzenie czy jednak przemyślana strategia. Przepraszam, jeśli Panią to jakoś dotknęło. Po prostu te kwestie mnie baaaardzo interesują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serenga
Wiem, że dość mało jeszcze się rozglądałam, jakie mam możliwości, ale kilka mam. Tak naprawdę na dotacje od Unii czy PUP mam małe szanse, bo ciągle pracuję ;-) przynajmniej na te dla bezrobotnych. Ale chyba są na rozwój istniejących firm (mam znajomych)... dopiero się za to wezmę na dobre od przyszłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serenga
Niech Pan pyta. Tylko, żeby to nie były pytania z gruntu oczywistych, typu "czy chciałaby Pani być piękna, zdrowa i bogata" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. Dziękuję. Mam takie pytanko - na czym w Pani przypadku jest ugruntowana strategia budowania dobrobytu od pracy za marne grosze? Przecież to ogromna strata czasu i sił! Czemu Pani nie sięga od razu po bardziej zyskowne rodzaje działalności? Nieznajomość tych możliwości? Brak wiary w ich skuteczność? A może we własne siły i możliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serenga
Wszelkie zyskowne przedsięwzięcia powinny być ugruntowane wiedzą. Ja nie lubię ryzyka, chyba, że mogę sobie na nie finansowo pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy dobrze rozumiem - Pani szuka pracy w tej samej branży, co Pani przyszła działalność? Chodzi jedynie o zdobycie wiedzy i doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serenga
Nie. Znalazłam pracę w dziedzinie, która przyda mi się do prowadzenia przyszłej działalności. Ale branża zupełnie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... Wobec tego, nie rozumiem - po co Pani ta praca za 1200 czy nawet 1800? Czemu to ma służyć w Pani przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zusowi debilu co za tępak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serenga
Chcę mieć jakieś pieniądze, zanim firma zacznie przynosić dochody Chcę mieć mniejszy ZUS Potrzebuję sprawdzić w praktyce kilka pomysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz. Już chyba pytałem, ale nie dała Pani odpowiedzi, albo ją przeoczyłem. A po co Pani ZUS? Niższy czy wyższy, bez znaczenia. Po co w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serenga
Napisałam. Ponieważ w Polsce nie da się legalnie prowadzić firmy nie płacąc ZUSu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
g***o. Jak sie prowadzi dzialalnosc to sie oplaca zus knurze chyba ze sie jest oszustem takim jak ty knurze śmierdzący :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@@Napisałam. Ponieważ w Polsce nie da się legalnie prowadzić firmy nie płacąc ZUSu.@@ To jest akurat sprawa dyskusyjna. :-) A poza tym... Coś Pani miesza. Przecież Pani jeszcze nie zakłada firmy! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smaczne3go
czego ty sapienti nie potrafisz zrozumieć ? przeciez już napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serenga
To chyba Pan coś miesza. Pyta mnie Pan, po co mi ZUS przy zakładaniu firmy, a później pisze, że przecież JESZCZE nie zakładam firmy. Nie, JESZCZE nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@@To chyba Pan coś miesza. Pyta mnie Pan, po co mi ZUS przy zakładaniu firmy@@ Nie,nie. Po kolei... Pytam, po co Pani szuka pracy? Pani odpisała, że do zdobycia pewnego doświadczenia i żeby mieć ZUS. Z doświadczeniem - rozumiem. Ale ZUS Pani do czego jest potrzebny? Czy Pani już teraz zakłada firmę?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serenga
Nie, nigdzie nie pisałam, że teraz jest mi do czegoś ZUS potrzebny. Coś się Panu pomyliło, albo źle mnie Pan zrozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×