Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośśśććć

CHUDNĘ od lutego ktoś ze mną

Polecane posty

Gość izabellcia
Witajcie dziewczyny, sorki troche nie pisałam, wiecie 5 dzien trwa moja dieta i mam przed soba wyzwanie i motywacje, mianowicie mąż obiecał ze jak schudne jak sobie zaplanowalam to kupi mi suknie, która mi sie bardzo podobala na wesel ktore mamy w maju! powiem Wam ze zauwazyłam ze pierwsze 3 dni piłam 1,5 litra wody codzienie od wczoraj i dzis idzie mi o wiele łatwiej to picie wczoraj 2 litry a dzis juz koncze butelke hehe, organizm mój sam juz wymaga picia, bo wczesniej pilam troche z musu a teraz sama czuje ze potrzebuje, ja narazie sie nie waże poczekam jeszcze troche zeby nie stracic motywacji, ja dzis suchy chlebek na sniadanko z wedlinka i płatki z mlekiem zwykłe, na obiad juz szykuje rybke i warzywa na parze, codziennie brzuszki robie bo najbardziej mi na brzuchu zalezy! powodzonka Laseczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksanka26
Czesc dziewczyny ,przyłącze sie do was,będzie zawsze łatwiej. A wiec ja od 3 tyg niby jestem na diecie,poniewaz ciągle cos podjadam, nie jem chleba i od 3 tyg cwicze na orbitreku "polecam" schudlam 3 kg na wadze wiadomo miesnie troche wiecej waza , ale za to w centymetrach duzo mniejsza jestem.:-) zamierzam od jutra juz tak zabrać sie konkrernie,zero slodyczy ( a ciastka ciateczka mam pod reka ponieważ pracuje w kawiarni:-/ więc musze sie megaa bardzo zawziasc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej znowu:) Lola dzięki, dzisiaj kolejna zupka z rana- niestety grzybowa, mo mojemu facetowi się zachciało, i nie miałam serca mu odmówić:) Ogórkowa będzie jutro:) No dla mnie weekend nie jest az tak "kuszący" na grzeszki, bo w weekendy mam zajęcia, więc niewiele jem. izabelcia oo to masz spora motywację:) Obyś wytrwała:) Wiesz kiedys robiłam 600 brzuszków dziennie trzema seriami przez kilka miesięcy, i nie zauważyłam duzych efektów. Więc na brzuch radzę Ci znalezć inne ćwiczenia, które naprawdę dadzą efekty. Bo same brzuszki, niestety, ale niewiele dadzą. Roksanka witamy:)! o jej ja bym zwariowała w kawiarni:) gdybym miała pod ręką ciacha:) Może bierz ze soba do pracy np. suszone owoce, i je sobie podjadaj zamiast ciastek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, grunt to dobra motywacja :) Ale zeby tez tak te nawyki zdrowego jedzenia zechcialy nam wejsc w nawyk :D -- Roksa, jezuuu praca w kawiarni? :O Macie tez tam lody ? :D Masakra... to jest dopiero test dla silnej woli :D Trzymam mocno kciuki za Ciebie :) -- Lunka, a ja czytalam z kolei na forum sportowym, zeby nie robic brzuszkow, bo one rozwalaja kregoslup w odcinku ledzwiowym. I ze brzuch najlepiej robi sie w kuchni, czyli jedzac czysto, bez slodyczy, zywnosc**przetworzonej no i oczywiscie tyle kcal ile jest nam potrzebne. I badz tu madry... :O ja brzuszkow nie robie, bo nie lubie :P Jezdze na tym rowerze, tluszcz pali sie wszedzie. Moze jak zejdzie mi ta opona, to wtedy pomysle o miesniach na brzuchu :D -- Ja mam z brzuchem taki problem, ze ponad pepkiem zbiera mi sie sadlo i mam taka wystajaca opone :O Nawet nie mam takiego problemu z samym brzuchem, co wlasnie z tym miejscem nad pepkiem. No, ale jestem dobrej mysli ;) razem razniej, lepiej, wieksza motywacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loluś ja też słyszałam że nie powinno się przesadzać z brzuszkami, więc ja robiłam półbrzuszki, może dlatego kurde efektów nie widziałam!?:O No ale mniejsza z tym, już nie robię:) Czekam na wiosnę, bo wtedy zacznę biegać, muszę poprawic swoją kondycję:) Bo jest marna. No patrz, mi z kolei tłuszczyk zbiera się pod pępkiem:O czyli oponka, standard. Tak bym chciała sie jej pozbyć ochhh. Muszę poszukac jakiś fajnych ćwiczeń. :) Ja wczoraj mogłam zjeść ciastka- ale uwaga, nie zjadłam! Powstrzymałam się, za to wszamałam jabłko:) Jestem z siebie mega dumna, oby tak dalej:) Wierzę że wszystkie damy radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak Lola mamy tutaj lody ale tylko wiosną lato na szczecie :-) lody to moja największa slabosc:-) ostatnio wlasnie myslalam o lodach ale nie chcialo mi sie wychodzic na ten mroz:-) więc pora tak sie zawziasc na amen, tym bardziej ze cwicze i szkoda zeby zmarnowac ten wysilek i znowu przybrac to co schudlam:-) kiedys tez sie odchudzalam niejadlam słodyczy przez pół roku schudlam 15kg,ale nie dokonczylam diety więc teraz chce resztę zrzucic,z tym ze laczac dietę z ćwiczeniami,naprawde polecam orbitreka,tluszczyk z brzuszka,plecow pięknie sie spala:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksanka26
Ten gość wyżej to ja,czyli Roksanka26:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. podobnie postanowiłam od jutra zrzucić zbędne kilogramy które nabrałam przez kilka ostatnich miesięcy. moim problemem jest zajadanie smutków a tych mam bez liku. zupełnie przestałam nad tym panować. mogę się dołączyć? potrzebuje kogoś kto zrozumie, wesprze i będzie motywował. tak podczytuje wszystkie wpisy. Ja zaczynam od jutra, ale już dziś włąśnie wypiłam figurę - zupełnie nie zaszkodzi:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lumena witamy i zapraszamy z otwartymi ramionami!:) U nas nie ma mowy o smutkach!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksanka ja tez uwielbiam lody, ale na szczęście w porze zimowej praktycznie ich nie jem:) I dobrze:) Dobrze zrozumiałam, schudłaś 15kg nie jedząc tylko słodyczy? Czy stosowałaś do tego jakąś dietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety mam sporo do zrzucenia. chciałabym 10 kg ale będę zachwycona jak cokolwiek uda się zejść. mam 164 i dziś szalona waga pokazała 67,5. TRAGEDIIIIAAAAA! no i jak się nie załamać? jeszcze kilka lat temu ważyłam 53. później po ciąży 58 a teraz??ale się zapuściłam. aż mi wstyd. tylko im bardziej mi wstyd tym bardziej się w tym pogrążam. Jestem sama, i jakoś nie mam motywacji....może jakby było dla kogo. ale chcę - dla siebie. przynajmniej dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lumena to masz taki sam wzrost jak ja:) Nie smutaj, że nie masz dla kogo, bo chudniesz sama dla siebie. Ciesz się swoim dzieciaczkiem, nie łatwo zadbac o siebie gdy jest się samotna matką. Calą uwagę zapewne skupiasz na dziecku, to zrozumiałe. Nia załamuj się. Z nami dasz radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak. obym wytrwała pierwszy tydzień. później jest już z górki. najgorzej zmienić przyzwyczajenia. idę na kawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lumena rozumiem Cię, ale jeżeli będziesz żyła tylko zmartwieniami to niewiele osiągniesz. Ja moge Wam zdradzić że moim największym smutkiem jest to że od roku nie mogę zajśc w ciąże, choć bardzo tego chcę. Dlatego zaczęłam się odchudzac, aby w pewien sposób o tym nie mysleć, inaczej bym zwariowała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie smutac sie :) :* -- Lumi, najlepiej odchudzac sie dla siebie, dla zdrowia, dla lepszego samopoczucia i aby pokazac SOBIE, ze jestes silna poprzez konsekwencje i dazenie do wyznaczonego celu :) Na pewno samotnej matce nie jest latwo, ale pomysl ile jest takich pseudozwiazkow, gdzie kobieta tak naprawde ma dwoje dzieci, tj. faceta i dziecko wlasciwe ;) zawsze moze byc gorzej, trudniej. Dasz rade :) -- Lunka, przyczyna takich problemow moze byc rozna, ale na pewno drastyczna dieta ubogie w zdrowe tluszcze nie sprzyja niczemu dobremu w tej kwestii. A propos, mojej kolezance lekarze mowili, ze dziecka mnie nie bedzie, ze nie ma szans, bo to i tamto. Ma dwoje dzieci. Medycyna nie jest nauka scisla :O Tak wiec uszy do gory :) -- Ja jem zupke ogorkowa wlasnie, pyszna :) Zaraz bede sprawdzac testy, a ok. 18tej wskakuje na rower :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola moja dieta ma mi pomóc na jakiś czas zapomnieć o ty że ja chcę. Bo wiadomo jak się czegoś bardzo chce, to się tego nie dostaje. Niestety. Zajmę się sobą, ćwiczeniami, i i nie bedę tak o tym myślała. I może wtedy...:* Ja jutro robie ogórkową:) Nie ma bata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunka, to prawda, ze element psychiki ma nieraz kolosalne wrazenie w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety, ale ma. Moj lekarz twierdzi że ja zbyt bardzo tego chcę, i dlatego włączyła mi się jakaś blokada. Ze na razie nic z tego nie wychodzi. Zobaczymy, co czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam ja z checia sie dolacze od jutra musze zrzucic brzuch , zastanawiam sie nad dieta , jaka zrobic>) jutro sie zamelduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no co Tu Lunnka mialam diete,ale chodzilo mi ze nawet pracując w kawiarni mozna powstrzymać sie od slodkiego,to wszytko jest w psychice,dlatego trzeba nastawic sie psychicznie i wszystko mozna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksanka26
Tam wyzej to ja :-) zapominam wpisać nick:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonaaaa23333
hej dziewczyny;) Ja trzy lata temu schudłam 16 kg, i nawet długo trzymałam tą wagę, aż kilka miesięcy temu złapała mnie poważna infekcja gardła z którą borykam się do dzisiaj , i zaczęło się leczenie, szczepionki , zastrzyki i dostałam takiego apetytu,że po pracy praktycznie tylko leżałam i jadłam ;( szoku doznałam jak moja waga zaczęła wskazywać 75 kg ;(, ponad dwa tygodnie temu wzięłam się za siebie i jak narazie schudłam 3 kg, tylko ,że ja nie ćwiczę, ale w pracy mam sporo ruchu ;) Ja stosuję dięte taką na której już kiedyś schudłam czyli zero słodyczy, napoi , smażonego mięsa w panierkach. ale też nie ograniczam się nie wiadomo jak i czasami zjem coś tłustszego;) dzisiaj na śniadanie zjadłam jogurt z musli i czerwona herbata, na obiad kaszę z sosem a na kolacje trzy kromki chleba razowego przesmarowanego cienko serkiem almette i na to pokrojona cienko wędzona pierś z kurczaka i pół czerwonej papryki,a w przerwach między jadłam mandarynki;) Polecam Wam czerwoną herbatę;) naprawdę jest świetna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ten problem, ze nie znosze smaku herbat, jakichkolwiek :( 16kg to niezly wynik!!! Tym razem na pewno tez Ci sie uda :) __ Ja staram sie, zeby moje jadlo zawieralo w miare odpowiednie proporcje BTW, gdzie najwiecej jest oczywiscie ww zlozonych, potem bialka, no i koniec tluszcze. __ Za mna juz cwiczenia: 105 squatow, tylek z Mel B. Zaraz wskakuje na rower. Mysle, ze pojezdze na "faktach" i na "Faktach po faktach" :D Rower jest dla mnie tak nudny, ze musze skupic w czasie jazdy uwage na czyms ;) Ja akurat interesuje sie biezacymi sprawami, polityka, wiec ta pora jest dla mnie w sam raz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy 🖐️ zapraszamy :) __ Pojedzilam 40min. __ Ogolnie dzien mozna uznac za udany ;) __ Sobota uplynie pod znakiem rege. Bede zajeta towarzysko, wiec czasu na cwiczenia nie znajde ( poza squatami). __ Milego weekendu dziewczyny. Zajrze w niedziele wieczorem dopiero i mam nadzieje, ze bede miala sporo do czytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakos tak rzucilo mi sie na oko, ze sporo z nas ma nick zaczynajacy sie na litere "L" :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim. Więc nastał dla mnie punkt "ZERO". raz dwa trzy => START. Oby się udało. tak ja też zauważyłam, że dużo naz na L, ale wiesz niedługo będzie M- chodzi mi przede wszystkim na literze oznaczającej rozmiar. ja dziś w planach nie tyle jakieś ćwiczenia, ale na godzinkę wybieram się z synem na łyżwy. zawsze się coś człowiek porusza. no i najważniejszy plan- NIC SŁODKIEGO.Z tym jest najgorzej. Piszcie,dużo piszcie, żeby nam to szło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :* :) __ wstałam dzis wcześnie,więc mam troszkę czasu, by zajrzeć :) __ Lumi, ja tam na rozmiar swój nie narzekam jakoś. W ogóle to tak sobie myslę, że nie wartość jaka na wadze ukazuje się jest ważna, ale to, co pokazuje cm. Bo przecież osoba mocno umięsniona o małym poziomie tkanki tłuszczowej WYGLĄDA szczuplej (pomijam, ze 200x lepiej :D ) ode mnie, a WAŻY na pewno wiecej niz ja teraz. Bo miesnie są ciezkieee :) Wiec mysle, ze jutro rano przed sniadaniem pomierze sie i te dane wstawie sobie do stopki, zamiast wagi :) __ Ja juz po owsiance - jakiez to pyszne!!! :) __ moje menu na dzisiaj: p1: owsianka 60g, rodzynki 25g, orzechy wloskie 19g, maslo orzechowe 15g, 50g banan; czarna kawa p2: jajko sadzone, 200g brokulow p3: kurczak 150g, brokuly p4: kurczak 150g, warzywa na patelnie 200g, oliwa na patelnie 5g __ Moze jeszcze uda mi sie zajrzec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×