Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co ja narobiłam

Uderzyłam sześciomiesięczne niemowlę

Polecane posty

Gość co ja narobiłam
nigdy nie uniosłam się w stosunku do starszej córki, NIGDY! Nawet nie raz teściowa zarzucała mi, że jestem zbyt łagodna, bezstresowego wychowania mi się zachciało... sama nie byłam bita w domu, jestem jedynaczką i rodzice traktowali mnie jak oczko w głowie. Kocham moje dzieci nad życie! Nie wiem co we mnie wstąpiło... :( :( jest mi wstyd i źle, boję się samej siebie, nie mam ochoty i sił żyć, trzyma mnie tylko macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, już, lećcie, zgłaszajcie, jak kobitka z depresją szuka wsparcia, to się nie boicie wrzeszczeć, ale jak jakaś menelica tłucze dzieci regularnie to już buzi się boicie otworzyć czy zadzwonić gdzie trzeba :O Matki Polki świętsze od papieża :O dns dobrze pisze, że dziewczyna ma przerąbane, mężuś buc i teściowa suka, a ona sama z dwójką dzieci i deprechą. Nic nie usprawiedliwia bicia dzieci, ale ta osoba potrzebuje pomocy a nie gróźb i wyzwisk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg tych wszystkich świętojebliwych katoliczek ona nie powinna otrzymać pomocy- ona powinna iść i się powiesić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niemowlę też potrzebuje pomocy, jak ono ma się bronic przed kobietą która nie panuje na swoimi nerwami i POLICZKUJE JE Z CAŁEJ SIŁY???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie, na forum każda mądra i idealna mamusia :O O depresji trochę poczytajcie, to się dowiecie, co to za choroba, a tu jeszcze zero wsparcia od rodziny, to przecież koń by nie wytrzymał a co dopiero człowiek! Ja wiem, do czego może potrafić mącenie teściowej, znam to z autopsji i gdybym nie odważyła się na drastyczne kroki, to dzisiaj też bym może własne dziecko biła albo leczyła się psychiatrycznie. Nie osądzajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temu dziecku najlepiej pomożecie wspierając jego matkę, przecież to nie żaden prymityw, który nie uświadamia sobie, że bicie jest złe, nie widzicie tego? Ile macie lat, 12?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co to jest depresja. Ale wiem też, że nie usprawiedliwia ona NIGDY bicia niewinnego dziecka. Nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro wkurza ją mąż i teściowa to dlaczego ich nie pobije tylko znęca się nad dzieckiem? Jak możecie jej bronić i usprawiedliwiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez jakby ta dziewczyna nie wytrzymała i powiesiła się po tych jadowitych komentarzach to pewnie byłyby zadowolone na zasadzie "dobrze jej tak, nie radziła sobie". Banda wiejskich kretynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana ty jesteś zmęczona i zestresowana . Weź sie w garść i powiedz swojemu facetowi ze jesteś na skraju zalamania nerwowego. Naprawde potrzebujesz pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hgg, to znaczy, że NIE WIESZ, co to jest depresja, niestety, nie znasz jej stopni nasilenia, sposobów, w jaki ta choroba zmienia człowieka, jak reaguje organizm na granicy wytrzymałości. Jak nie znasz dobrze danego tematu, to nie udawaj, proszę, eksperta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt tu nie pochwala tego ze spoliczkowała niemowlę.. Wszyscy są tym chyba mocno oburzeni.. Ale jak kobieta potrafi ocenić samą siebie krytycznie i wie że xle zrobila to dołowanie i straszenie jej tutaj nie pomoze ani jej ani jej dzieciom. I szczerze to mi jest bardziej żal autorki niż biednego niemowlaka... Nawet nie wiem co tu jeszcze doradzić.. Twój problem to chyba brak pewności siebie i brak asertywności.. Jeśli chcesz tak żyć to ok. Ale nie wyrzywaj się wiecej na swoich dzieciach bo małemu sie chyba oberwało za tatusia i za teściową... Im nie masz odwagi sie postawić, dziecku łatwiej przywalić.. Te dzieci to chyba najlepsze co masz w życiu wiec wez na przyszłość wpier/dol tesciowej lub mężowi a nie im!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zamiast siedzieć na forum idź do swojego dziecko i go przytula, całuj i przepraszaj. Okaż mu czułość i niech wie że bardzo żałujesz swojego zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym czy zgłaszającym wydaje się, że lepiej będzie jak przyjdzie mops, zabiora dzieci do domu dziecka, autorkę przesłuchają, ukarzą? Serio wg was to jest najlepsze dla tej rodziny? Kurcze, ta dziewczyna potrzebuje WSPARCIA, pomocy, a nie kary i najazdu mopsu, ktory wiadomo, ze zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
03.02.14 [zgłoś do usunięcia] hgg Wiem co to jest depresja. Ale wiem też, że nie usprawiedliwia ona NIGDY bicia niewinnego dziecka. Nigdy! xxx to gó/wno wiesz o depresji. niby jesteś lekarzem, czy tam kimś kto ma bliski związek z medycyną, a kompromitujesz się takimi tekstami :O wstyd i hańba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale wiem czym są zaburzenia depresyjne i dalej uważam że nic nie usprawiedliwia bicia dziecka. Szok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko jest że jak raz uderzysz to uderzysz i drugi i chociaż będzie płakać ,żałować dziecka i włosy sobie rwać z głowy a serce będzie się jej z piersi wyrywać .. TO I TAK UDERZY JESZCZE NA 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tak doskonale znasz temat zaburzeń depresyjnych, to powinnaś wiedzieć, że ich występowanie generuje również szereg innych odchyleń behawioralnych - doczytaj, bo wstyd, że ktoś, kto niby ma związek z medycyną, ma takie braki :O Aż strach pomyśleć, czego cię nauczyli w tej twojej pseudomedycznej szkółce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze nic nie usprawiedliwia bicia dziecka! ale autorki nie trzeba uswiadamiac ze zle zrobiła tylko dodać otuchy aby miala odwage poprawic swoja beznadziejną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcialabym cię przytulic****oplakac razem z tobą!!! nie osądzam cię. dajcie jej spokój. co donos zmieni? jej trzeba pomocy psychologa, asystenta rodziny bo inaczej potem się stanie tragedia. uwierz mi pierwszy rok życia dziecka jest najgorszym rokiem w moim życiu, codziennie byl najgorszy dzien, codzien była kłotnia z męzem. codzien była kłótnia z tesciową/moja mamą. wyżyc się jest najłatwiej:(! jezeli bedziesz opisywac takie rzeczy na forum , to jutro bedziesz miala policje na chacie a cala wioska przeczyta na kafeterii i cie zlinczuje. jezeli bedziesz bic dziecko, to ono cie uderzy za 10 lat albo bedzie cale zycie borykać się z nieszczesciem. pomysl jak jest ci teraz ciezko jaka beznadzieja, bite niemowle bedzie zawsze nieszczesliwe. a wy swiete idiotki nie udawajcie swietych, juz ja takie znam a swoje szarpaly bo wyły albo sie obudzily. każdemu nerwy strzela, mnie matka tez uderzyla jak mialam rok,moja ciotka regularnie bila swoje siedmiomiesneczne dziecko ale to byly lta 80te i kazdy mial to w d***e, dzisiaj moja kuzynka jest humorzasta, zakompleksiona,zlosliwa i wstretna. nikt jej nie kochal tylko bił. ona sama jest wiecznie nieszczesliwa. nie bij, popros tesciowa o pomoc, przeciez tez jest kobieta, tez plakala rpzez meza, kazda z nas miala do d**y w tej polsce, nie ma pracy,pieniedzy i wsparcia. ja tez mam dzis klotnie, blagalam 2godziny o 10zl na zakupy i ich ni dostalam. i tak jest ciągle. kochana odezwij sie do mnie, podaj jakiegos maila napisze do ciebie. nie jestes sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezprzesadyyyyyyyyyyyyyyy
"hgg Doskonale wiem czym są zaburzenia depresyjne i dalej uważam że nic nie usprawiedliwia bicia dziecka. Szok?" No i ? co zmienia twoje pisanie ? Zamiast p*******ć ciągle to samo to może pomóż autorce co ? Dziewczyna ma problem a ty spaliłabyś ja na stosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka zamiast wylewać żale na forum powinna udać się do specjalisty, bo stanowi realne zagrożenie dla swojego dziecka. Koniec kropka. To jedyne co można stwierdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyżywaj sie na dziecku!!! ono niczemu nie jest winne. Teściowa zrównaj z ziemią niech zna swoje miejsce , męża także, niech zna swoje miejsce i tyle.... idź do pracy dziecko do przedszkola drugi e do żłobka a jak się nie dostana to niech kochana teściowa z nimi siedzi od czegoś kurna jest . i tyle . A chłopa albo wymień albo niech sie zmieni............no chyba że takie życie c****suje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa.. ludzie w depresji potrafią popełniać morderstwa i samobójstwa - depresja i pochodne zaburzenia to usprawiedliwia.. ale uderzyć słabszego już nie mogą- tego depresja tego nie usprawiedliwia hahha :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i sploszylyscie ją idiotki, swiete idealne matki, ktore nigdy nie krzycza. jak wam tescie pilnuja dzieci, a wy macie tysiace w galeriach na rozpierduche, pracujecie w biurach, a mąz wam delicje kupuje to jestescie szczesliwe. a ktos moze miec do d**y. skąd wiesz jedna glupia z drugą, ze gdybys sie w pgr-ze urodzila, miala 80zl rodzinnego i dziurawe buty zimą, to nie bylabyś ZOMBIE????? skąd wiesz jakbys sieczula, gdybys nie mieszkala na zadupiu, a mąz przepijał całą wyplate? macierzynstwo cie przeroslo, droga matko twoj syn wybaczy ci to ze go uderzylas, dzieci wiele wybacza, o ile im powiecie ze zalujecie, moja mama tez mnie bila, ale jej wybaczylam, bo byla nerwowa i nie chciala i zaluje, ale miala ciezkie zycie. odezwij sie, podaj maila, wysle ci numer moze zadzwonisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam, że usprawiedliwia- ale nie w pełnym tego słowa znaczeniu. Ja rozumiem, że człowiek pod wpływem depresji nie jest sobą, ma duże zaburzenia, nerwy na postronkach, robi rzeczy, których normalnie by nie zrobił. Wystarczy spojrzeć jak sądy traktują takich ludzi- najczęściej są oni kierowani na leczenie, a nie do więzienia. Autorce trzeba odrobinę wsparcia, a nie obrzucanie kamieniami. W ten sposób nic się nie zdziała, a można jedynie pogorszyć sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu mezowi nie przywalisz
Jak dla mnie to o autorka zrobila to objaw tchórzostwa. Zamiast pobic tesciowa,czy meza to na dzieciach się wyzywa fizycznie nie nad nimi znecając. Czemu do dorosłego kto cie tak wkurza z rękami się nie rzucisz? a no bo dziecko nie ma jak się bronic i lac je można ,bo wies zze ci nie ma jak oddac. Przywal mezowi , a nie dzieci bijesz. Ty im krzywdę robisz. Dzieci z Pucka tez zostały zatłuczone i bo każdy był bierny na to co z kobieta się dzieje wiedzac ze ona leczy się u psychiatry Następna tragedia niebawem w mediach zostanie ukazana. Wlej mezow po gebie, nie dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy to wina niemowlaka ze matka ma depresje,komornika,stres..to zadne usprawiedliwienie!! Ale latwiej sie wyżywać na bezbronnych dzieciach tak? Taki niemowlak jeszcze nie raz da jej popalić i co wtedy rzuci nim o ścianę? Trzeba byc chora suka,i co z tego ze masz wyrzuty sumienia? Na takie rzeczy trzeba reagować i zglaszac bo potem jest za późno!! I tylko czytamy ze dziecko pobite walczy o zycie!! Maluszek sam sie nie obroni przez sfrustrowanym doroslym!! Nic cię nie usprawiedliwia..i sama jestes sobie winna bo nie umiesz gęby otworzyć by postawic sie mężowi,teściowej.. i trzeba to zglosic by dziecko znowu nie oberwalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hgg, ty jakoś ciężko myślisz jednak - nie, depresja nie usprawiedliwia, ale jest przyczyną. Żeby pozbyć się skutku, czyli bicia dziecka, trzeba pacjenta z depresją wyleczyć, dać wsparcie. Podejrzewam, że nie wiesz, jak wygląda leczenie depresji - mówię tu o leczeniu profesjonalnym, z prawdziwego zdarzenia - fakty są takie, że chorego trzeba bardzo mocno wspierać psychologicznie oraz farmakologicznie, bo taki człowiek nie ma wpływu na wiele swoich zachowań. A chodzi przecież o dobro dziecka i całej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×