Uderzyłam sześciomiesięczne niemowlę

Widac wystraszyla sie policji su. Ka!!!!!

Moja sasiadka miala podobnie jak TY autorko, tylko jeszcze do tego wszytskiego pracowala na pelen etat. Wstawala o 4(!!!) godzinie zeby ze wszytskim zdarzyc. Pare lat temu sie powiesila a jej dzieci wychowuja jej rodzice, bo ojcu odebrali prawa rodzicielskie. A znowu druga sasiadka tez podobnie choc nie az tak hardcorowo jak u Cibie ale tez tesciowa jej dokuczala. Ta wziela dzieci i poszla mieszkac do swojej matki. Maz ja blagal zeby wrocila i wrocila . Wszystko sie zmienilo na lepsze. Autorko, przemysl wszytsko sobie dokladnie, moze porozmawiaj z mezem szczerze o tym co czujesz. A jesli to nie pomoze to moze wyprowadz sie jak moja sasiadka do swoich rodzicow.

Ja tez zglosilam ,tzn przeslalam link do tematu na strone NIEBIESKIEJ LINI.PL nawet jak prowo to cie namierza i będziesz odpowiadać za ten temat , zweryfikują twoją prawdomownosc Zarty z znęcania się nad dziecmi sa karygodne

hjyh- 4 latka tak się zachowuje bo jest zanudzona w domu. Przedszkola jej brak, nie ma gdzie walc z siebie nadmiar dziecięcej energii stąd ta malej ekpresja i zahcowanie. Jesteś matką i powinnaś znać się na rozwoju dziecka a nie grozic gniewem matki , zeo dostanie od ciebie Piszę co piszę, bo znam się nie na teoriach psychologicznych tylko wiem jak jest. Czterolatek prędzej przeprowadzi rozróbę gdy odreagowuje przedszkole i naśladuje zachowania innych, nakręconych dzieci, niż będzie biegał od ściany do ściany gdy jest tylko z rodzicem, który z nim rozmawia, czasem zajmując zabawą, czasem wskazując kierunki aktywności, czasem pozwalając na więcej a czasem... okazując gniew. Przedszkole pewnie by się przydało, choć głowy bym nie dała że nie spowoduje większego problemu (inne wzorce, choroby przynoszone do domu, co z dalszym brakiem pracy zmieniłoby sytuację ale niekoniecznie poprawiło).

Przestraszyla się interwencji mopsu i teraz zwala na prowo. Haha. Niemierza ją i się będzie tlumaczyc. Za pozno. Na maila do uwagi wyslalam ten temat

No przecież napisałam, że temat to ściema o 13.33 dokładnie Uuuuuuułłłłłłłuuuuuu???!!! czytacie to w ogóle? Jesssu jaki amok i szał mamusiek. Powtarzam: JĄDROWY MA RACJĘ - DURNE JESTEŚCIE! na normalne tematy nie piszecie, a jak wrzucić prowo to się wydzieracie jedna przez drugą jak stado pelikanów

wyślijcie się wszyscy do Uwagi na maila :) poziom kafe się podniesie znacząco :)

marny podszyw, musisz się dokształcić :)

hjyh - dziecko 4 letnie powinno mieć kontakt z innymi osobnikami niż tlko 4 sciany i mama. Ono bądź co nie bądź musi się socjalizować , obserwować ine zachowania ludzi. Nie jesteś wstanie od tego je ustrzec. W domu dziecko często niema co z sobą zrobić, przytłoczone jest tą monotonnoscia stad ten nieywlany z siebie nadmiar energii nie wiem, może ty swojej homescholing będziesz do 18 fundować, ale to rozwojowe wcale nie jest takie dobre izolowanie od swiata

To skoro sciemniałaś to po co w ogóle zakładałąs ten wątek?????Nie masz co robić?

13.33 co nie zmienia faktu że twoje ip jest zgłoszone i policja i tak przyjdzie do ciebie i to ty bedziesz się tłumaczyć z żartu

hjyh - dziecko 4 letnie powinno mieć kontakt z innymi osobnikami niż tlko 4 sciany i mama. Ono bądź co nie bądź musi się socjalizować , obserwować ine zachowania ludzi. Nie jesteś wstanie od tego je ustrzec. W domu dziecko często niema co z sobą zrobić, przytłoczone jest tą monotonnoscia stad ten nieywlany z siebie nadmiar energii nie wiem, może ty swojej homescholing będziesz do 18 fundować, ale to rozwojowe wcale nie jest takie dobre izolowanie od swiata --------------------------------------------------------- Zgadzam się. ja mimo, ze nie pracuje zawodowo puściłam córkę do przedszkola jak miała 3 lata. To była najlepsza decyzja bo dziecko sie zwyczajnie w domu nudzi. Rodzice sa fajni ale dziecko musi iść do rówieśników.

ja sama osobisie przeslalam lin również na niebieską linie. Bcie niemowlaka to przestępstwo a ja nie wieze ,z ektos sobie zżarty może z tego robic. Jestem zdania ze autorka wystarszyla się nalotu policji z pracownikami socjalnymi

Czekajcie, to dajmy służbom pole do popisu. Otóż chciałam tutaj oświadczyć, specjalnie dla pewnych służb, że: ALLAH, BOMBA, ALLAH, BOMBA, JIHAD a ponadto "czemu mężowi nie przywalisz" ma iloraz inteligencji poniżej normy czyli najwyżej na granicy z ociężałością umysłową, co mogłoby być obrazą w sensie prawa cywilnego, jednak pozostaje stwierdzeniem faktu. Mam mieszane uczucia bo temat jest smutny, poważny, zasługuje na uwagę a nie na kpiny z wpisujących się idiotów, ale niestety idioci i tak mnie rozbawili a przecież nie tego chciałam. A ponieważ wyszło jak podsumowanie moich uwag, to niech tak zostanie. Wobec tego do autorki: rozumiem, trzymaj się, nie grzesz więcej, zrób porządek z mężem i teściową. Aha, jak się nie da sprzątać, to nie sprzątaj a jak się nie da gotować, to nie gotuj.

Hahaha, praca jest wszędzie, owszem, ale zakładając, że to nie prowo policz sobie: autorka znajduje pracę za 1500zł plus alimenty powiedzmy 800zł. Razem 2300zł. Z tego musi wynając mieszkanie, opłacić "kogoś do dziecka" (za darmo nitk nie będzie siedział), opłacić przedszkole, kupic jedzenie i resztę potrzebnych rzeczy. Uważasz, że wystarczy? O takich rzeczach jak kaucja za wynajmowane mieszkanie nawet nie wspomnę...

hjyh ja nic na to nie poradzę ,to z eTy masz problemy z znalezieniu pracy i kisisz się całodobowo w domu nie pracując tylko wylegując się na kanapie jak Ferdek kiepski. Wiem ze dla ciebie pójście do pracy to jest cos awykonalnego, przewyższa twoje zdolności , no ale tak to jest bawić się w macierzysntwo i siedzi multum lat w chacie bo nawet perspektywa pracy to dla ciebie kosmos :D A co do przedszkola podtrzymuje swoja opnie ,ze dziecko o wiele lepiej tam funkcjonuje i się rozwija niż odosobnione od swiata pod kiecką mamusi

Czemu mezowi nie przywalisz hehe ty musiałabyś niezłe bita w dzieciństwie . Az ci sie w główce coś przewróciło.hehehe

I znowu opinia z d**y. Skoro dla mnie nie byłoby pracy bo za długo byłam z dzieckiem w domu, to tylko potwierdza że dla matek wracających po wychowawczym pracy nie ma, czyż nie? Przedszkoli dla matek które chciałyby pracować też nie ma. (Rzeczywistość się do ciebie odezwała.) Widzę że masz problemy z logiką ale musiałam ci to wytknąć. A co do mnie osobiście, akurat mam resztki etatu który mi pozwolono zachować przez wzgląd na to że przed ciążą byłam zaufanym pracownikiem, i trzy umowy śmieciowe. Nie zmienia to faktu że realia t,j, z Kiepskich są mi bliskie, dlatego rozumiem frustracje. To wg mnie bardziej konstruktywne niż paplać jak powalona, od rzeczy, nie na temat, wyraźnie z teorii. Sorry, spadam, bo dzisiaj miałam tyle zajęć, że jak sobie nie utnę drzemki to po południu będę krzyczeć na dziecko. :)))

sorry, ale to nie ja pisałam ""mam biedę, nerwy, skrajny stres, i komornika pod drzwiami" tylko hjyh, wiec współczuje jej zycia w takiej mielinie i brak zaradności. Nie obchodzą mnie je slamsowate zycie, tylko szkoda mi jej corki

Pobilas 6 miesięczne dziecko po buzi az do siniaków? zgłaszam

i brawo! nie ma na to wytlumaczenia

wiecie co mnie przeraża kiedy czytam ten wątek? Że większość broni matki! Bo przemęczona, bo depresja, bo dziecko płakało/rzucało/żyło, bo mąż zły, bo teściowa podła, bo to, bo tamto... Przerażająca jest akceptacja społeczna takich zachowań!

Bo to kraj katolicki. Kosciol popiera przemoc, nawoluje do bicia dzieci, przeciwny jest rozwodom tak gdzie się dzieje zle w malzenstwie. Kosciol daje przywolenie na bicie dzieci i zony

hgg a mnie przeraza ze takie jak Ty dałyby dziewczynie sznur żeby sie powiesiła .

nie dałabym jej sznura. Mogę potępiać jej zachowanie, ale nie człowieka. Bo jako człowiek wymaga pomocy. Jeśli jej nie uzyska, może dojść do tragedii.

"Taki kraj katolicki Bo to kraj katolicki. Kosciol popiera przemoc, nawoluje do bicia dziec***przeciwny jest rozwodom tak gdzie się dzieje zle w malzenstwie. Kosciol daje przywolenie na bicie dzieci i zony" Gdzie to jest napisane ? proszę o konkrety .

Jak zgłaszacie to jeszcze zgłoście, że rok temu auto pod komisariatem, pod policyjnymi kamerami mi stuknęli i zdarli cały bok. Zgłosiłam sprawę, spisali wszystko i do dzisiaj nawet nie przyszło pismo, że się tym zajęli ani nawet, że umorzyli sprawę. Szkoda, że nie chciałyście gadać o książkach i o wychowaniu dzieci jak zakładałam tematy. Nie mam dzieci jeszcze ale wiem, że będę lepszą mamą niż wy

Od kiedy to Kościół nawołuje do bicia dzieci?. Juz większej bzdury nie slyszalam.

Chyba nie do końca ze zrozumieniem Pani doktor czytała wpisy. Rzeczywiście wiele kobiet nie potępiło, a raczej nie zgnoiło autorki, co jeszcze nie oznacza aprobaty dla jej zachowania. To, że ktoś napisał, że należy jej pomóc nie znaczy jeszcze, że ją usprawiedliwia, tylko, że widzi drugie dno problemu.

poczytaj sobie stary testament po pierwsze ile w nim jets przemocy wobec dzieci, nawolywania do bicia rózgami. Po drugie ewidentnie koscil na maszach popiera kary cielesne roznymi narzędziami . OSTATNIO KSIADZ SIE WYPOWADAL ZE NIEMOWLAKA JUZ TRZEBA CIAGAC ZA WLOSY JAK GRYZIE CYCEK PODCZAS KARMIENIA