Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wesele bez dzieci TAK CZY NIE

Polecane posty

Gość gość

Planuje slub i chcialabym w zaproszeniach zamiescic wiadomosc,ze wesele jest bez dzieci od 18roku zycia. Strasznie denerwuje mnie jak dziec**plataja sie pod nogami ,jak dorosli tancza, jal jak przebijaja balony,placza,krzycza... Bylam raz na takim weselu od 18.roku zycia i bylo super!! I nie bylo wojny miedzy parami,kto moze sie napic a kto bedzie zajmowal sie dziecmi. Myslicie,ze goscie obraza sie jak zrobie wesele be dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ludzie już wymyślają ..... jak nie informcja że wesele bez dzieci to np. informacja o kosztach za miejsce hahah, boż.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice placa za slub i nie chodzi o to ze nie stac nas zaplacic za dzieci:/ tylko ze nir chce zeby plataly sie pod nogami,plakaly,darly sie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli nie ma być żadnego dziecka to jak najbardziej możesz to zapisać ale jeżeli będzie np dziecko siostry wierz mi że będą konflikty albo wszystkie alb o żadne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinni sie obrazac, twoje wesele, twoja decyzja, jesli bez dzieci nie chca przyjsc - ich strata. Tylko nie wiem, jak to bedzie wygladac w zaproszeniach, obawiam sie, ze marnie. Nie lepiej na zaproszeniu wymienic tylko doroslych, a osobom z dziecmi powiedziec przez telefon/osobiscie co najwyzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz autorko i jednym i drugim nie dogodzisz,bo jedni nie będą robic problemu ze maja być bez dzieci a inni z tego powodu zrezygnują z przyjacia choćby bardzo tego chcieli.Nie każdy ma możliwość by ktoś został z dziecmi. Jeśli wola Twoja jest bez dzieci to goście musza to uszanować. Zanim rozdasz zaproszenia powinnas wspomnieć o tym,tym co maja dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poco pisać "wesele od 18 r.ż " - dla mnie to żenada :D Nie chcesz dzieci to nie zapraszaj. Piszesz A.M.Kowalscy i już :D A jak się zapytają czy mogą zabrać dzieci to odpowiesz że nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noc poślubna w szerszym gronie - tak czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poszłabym na wesele na które nie mogę zabrać dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli ide na wesele gdzie idzie cala moja rodzina to przepraszam z kim mam zostawic? jesli idziemy do znajomych to wiadomo dzieci u dziadkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka 44444
12 latka czy 15 sie umie pobawic jezeli chodzi ci o dzieci to chyba te najgorsze do 5 lat sa potem jest juz luz takich do 5 roku zycia w zyciu bym nie zaprosila.bylam na takim z bachorami i wchodze do toalety a tam kuzynka na zlewie przebiera osranego pampersa k***a jakas tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z dzieckiem byłam na jednym weselu, wojny nie było o to kto się zajmie bo uzgodniliśmy to i zajmowaliśmy się na zmianę, a potem dziecko odprowadzone do cioci- wcześniej i nie miał kto go brać, i panna młoda "koniecznie go musiała widzieć". Dla mnie zabawa z dzieckiem jest żadna, obiad jedliśmy na zmianę, bieganie za dzieckiem bo dwulatek jeszcze głupiutki jednak... Chętnie bym poszła na wesele bez dzieci, bo za swoim biegałam to co poniektóre mamusie uznały za normalne że innych też przypilnuję bo chodzą obok, czy tam kółeczko z nimi zrobię, a ja fakt, nie mogłam patrzeć nawet na to jak cudze maluchy demontują mojej siostrze dekoracje. Jak swojego już odstawiłam na noc, to i tak słyszałam "uważaj, bo tu Ania na krzesłach śpi" albo "Piotruś, idź do cioci, ciocia Cię tyle nie widziała!"... Dla mnie wesele bez dzieci byłoby jak najbardziej ok, jak były u męża w rodzinie wesela a ja miałam małego niemowlaka to po prostu zostawałam a on jechał bawić się sam, ani się przy dziecku nie napiję, ani nie potańczę z mężem, jeszcze ktoś by miał problem żeby nocleg mi załatwiać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki gospodarz takie wesele, dobry gospodarz zadba by wszyscy goście czuli się dobrze a i pomyśli o kąciku dla dzieci . No cóz niektórzy zapraszają gości tylko dla prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wesele to calonocna impreza dla doroslych, w zaproszeniu wymieniasz ( zaprszasz) osoby dorosle, nie piszesz o dziciach, chyba nikt dobrze wychowany bez zaproszenia nie pcha sie na sile. Chyba,ze ktos calkiem nie ma co z dziecmi zrobic, a jest kims bardzo bliskim, to mozna sie z nim jakos dogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie,ze bez dziec**** co one?Zeby biegaly,przeszkadzaly i psocily?To jest nienormalne jak malucha mecza w nocy w takim halasie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko kurcze pojecia nie mam jak grzecznie napisac w zaproszeniu,zeby wszyscy wiedzieli ze impreza bedzie bez dzieci. Moja kuzynka chciala miec wesele bez dzieci, ale nic o tym nie napisali w zaproszeniach,a potem w restauracji okolo 10 osob nie miala gdzie usiasc, bo dzieci rozsiadly sie kolo rodzicow. MOJE PRZECIW obecnosci dzieci na weselu: 1. nasza karczma,zawsze marzylo nam sie wesele w tym miejscu na czarnej gorze, jest tylko na 110 osob a zaproszonych mamy 105, z moich obliczen dzieci w rodzinie jest 28 :/ gdzie mialabym ich posadzic. 2. na wszyskich weselach co bylam dzieci strasznie mnie denerwowaly, a raczej ich rodzice, ktorzy w d***e mieli,ze np. przeszkadzaja parze mlodej zatanczyc pierwszy taniec. 3. krzycza, przeklowaja balony, placza sie pod nogami i ciagle trzeba uwazac,zeby nie depnac na ktorej. 4. rodzice czesto sie kluca, kto ma sie zajmowac dziecmi a kto wypic sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy :) u mnie w rodzinei jest tak,ze zawsze zaprasza się z dziećmi- tyle tylko ,że u nas każde dziecko ma odpowiednią opiekę,rodzice wczesniej ustalają kto odpowiada za malucha i nie ma opcji by dziecko latało samo po sali. No i ogólnie rodzina jest zżyta ,święta czy urodziny spędzamy razem więc i na wesele prosi się z dziećmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarmina
nigdy w życiu żadnych osób poniżej 18 roku życia AMEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba przesada z tymi >18. Taki nastolatek w niczym nie przeszkadza. Nie chcialabym miec na slubie takich mniejszych dzieci<12, ktore nie potrafią się sobą zająć i przeszkadzają. Na zaproszeniu wymienia sie tylko osoby dorosle i ustnie informuje, zeby z maluchami nie przychodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zaproszeniu nie mozesz przeciez pisac , kogo NIE zapraszasz, tylko kogo zapraszasz. Ludzie pownni miec troche rozumu, jesli przeczytaja pani X i pan X, to wiadomo,ze o nich chodzi a nie o dzieci. Nie pisz nic o dzieciach, bo wyjdzie glupio. Napisz, kogo zapraszasz. Jesli koniecznie beda chceli przyjsc z dziecmi to przeciez powinni ci o tym powiedzic, wtedy przedstawisz grzecznie swoje stanowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam też przeciwniczką dzieci na weselu,jednak 2 pary zapowiedziały że muszą przyjść z dziećmi,w tym czasie babcia pojechała do sanatorium,zgodziłam się bo nie miałam innego wyjścia ,były 4 lat,5 lat i dwóch po 7 lat.Wniczym nie przeszkadzali a nawet ładnie sie bawili i wytrwali do 4 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubuje w sierpniu
Witam autorko, Ja juz mialam tutaj podobny topic ale zostalam zlinczowana przez bande matek polek...ktore niczym garb musza brac swoje dziecko na wesele. Moj temat dotyczyl dzieci znajomych poniewaz w rodzinie mam ich naprawde niewiele. Zreszta to dzieci siostry i je zapraszam, natomiast nie widze powodu do zaproszenia dzieci znajomych. Oczywiscie tutaj na tym formum zostalam zlinczowana i wiekszosc uwaza nieslusznie ze jak zaprasza sie dziecko siostry to tez nalezy a wrecz jest to mus zaprosic dzieci znajomych sasiadow no wszystkich. A co ja sadze uwazam ze calonocnna impreza z piciem wodki, tancami, zabawami itd to nie jest miejsce dla dzieci. Moja dalsza kuznka zrobila wesele bez dzieci -tak samo jak ty chesz od 18stego roku zycia. I bylo super. Oczywiscie jedna ciotka sie obrazila czemu nie moze wziasc swojej 3 dzieci wtedy w wieku 3,5 i 7 lat i nie przyszla wcale. A co do dzieci - owszem moga byc w kosciele ewentualnie obiad na przyjeciu weselnym i do domu. Bo wiekszosc potem tych matek polek ktore biora te dzieci to albo kloci sie z partnerem kto pije a kto sie opiekuje, nie bawia sie razem bo jest jakies uczepione dziecko przy szyji no i generalnie i oni sa niezadowoleni i dzieic marudne no i para mloda ma problemy- a na koncu sie jeszcze wszyscy obrarza - ze jak ich zaprosilas to powinnien byc zorganizowany jeszcze klaun dla tych dzieci i inne atrakcje. Ja lubie dzieci i chce miec swoje, i chetnie zostaje jako niania przy dzieciach znajmych, lubie sie z nimi bawic itd ale na milosc boska no nie na moim weselu. Ile razy sie slyszy od znajomych - umowmy sie wtedy i wtedy bo bedziemy bez dzieci bo jada do babci to sobie gdzies wyskoczymy czy cos...i nagle ci sami znajomi koniecznie ciagna dziecko na wesele.... WESELE BEZ DZIECI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto powyżej. Zlinczowałyśmy Cię m.in ja również mimo iż sama robiłam wesele bez dzieci. Tylko dla mnie wesele bez dzieci to bez żadnych tak jak chce postąpić autorka tego założonego tematu. Wesele bez dzieci jest na prawdę świetnym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowy brak taktu niech siostra weżmie dziecko bo to siostra a reszta dzieci mnie nie obchodzi trochę to bez kultury jak żadne to żadne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci siostry to rodzina i rozumiem, ze ktoś może chcieć je zaprosić. A dzieci znajomych, to w zasadzie obce osoby. Ja, jak zapraszam do domu znajomych, to przychodza bez dzieci, a jak ide do nich, to tak samo dzieci zaprowadzane sa do dziadkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziecko to dziecko i my też tak do tego podeszliśmy. Dziecko siostry czy brata to też dziecko i jak nie ma być dzieci to też tych z najbliższej rodziny. To tak jakbym zaprosiła kuzynkę a jej chłopaka już nie bo ona jest z mojej rodziny z on jest obcy i w sumie to widziałam go raz w życiu. Zasady to zasady. Albo robię wesele z dziećmi albo bez. Albo płacę wszystkim gościom za noclegi albo nikomu. Albo proszę wszystkich z osobami towarzyszącymi albo nikogo. Jeśli zaczyna się robić wyjątki to zaczynają się kłótnie i niepotrzebne nieporozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jeśli postawisz sprawę jasno, że nie zapraszacie dzieci ani do kościoła ani na salę to nie powinni się obrazić. U nas przynajmniej się nie pogniewali. Tylko nie robiliśmy wyjątków i może to też miały wpływ na to że traktowaliśmy wszystkie dzieci tak samo. Nie zgadzaj się na to żeby rodzice zabrali dzieci nawet do kościoła bo zaczną biegać, krzyczeć, zagłuszać a ty będziesz się niepotrzebnie denerwować, potem jeszcze wezmą dzieci na salę na życzenia a potem dzieci nie będą chcieli wyjść z sali i będzie płacz i odwożenie więc żeby tego uniknąć zaznacz że nie zapraszacie dzieci ani do kościoła ani na salę. Niektórzy chcą czasem zabrać dziecko na obiad ale potem jest problem z odstawieniem krzesełek, nie wiadomo jak i ile dzieci w końcu opłacić i kiedy wyjdą. A jak nie ma to nie ma problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam ze wesele to zabawa dla doroslych jest alkohol glosna muzyka itd. Sami na swoje wesele nie zapraszalismy dzieci i to byl dobry pomysl. Byly oczywiscie osoby ktore sie obrazily bo jak to nie mogą zabrac swojej malej rozowej ksiezniczki przeciez ona ma juz kupioną suknie i buty na obcasie niczym Suri Cruise... Były tez osoby dla ktorych wesele bez dzieci to normalna sprawa i swietnie sie bawily. Nie chcialam tak jak aktorka dzieci biegających miedzy nogami czy placzacych pol mszy psujac calą atmosfere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tylko że moje zdanie na tem temat nie zostalo wyssane z palca tylko zwyczajnie bedac na kilku weselach obserwowalam jak to wyglada i zwlaszcza jedno wesele zapadlo mi szczegolnie w pamiec. Bylo na nim okolo 10 kilkulatkow cala msze ktores z nich plakalo i krzyczalo a blyskotliwe mamusie oczywiscie nie wpadly na pomysl zeby wyjsc z nimi na zewnatrz czego efektem jest beznadziejny film a dokladnie moment skladania przysiegi (u mnie odbywa sie to bez mikrofonu) bo zamiast przysiegi slychac krzyki i wrzaski, podczas oczepin para mloda zasiadla teradycyjnie na srodku na krzeslach a zmeczone dzieci usiadly obok nich na podlodze... a jedna wytrwala kilkulatka stoi i polowe oczepin jest na pierwszym planie i drapie sie po tylku :) tez jest to wina kamerzysty troche ale ja takich sytuacji chcialam uniknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyjęła bym takiego zaproszenia i nie pojechałbym bez dzieci to była by obraza dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×