PSYCHOPIERDY czyli jak być szczęśliwą po czterdziestce

Już .

Wow ..... Szczeka mi opadła i to na dwóch topikach ... Hahaha i tylko dlatego ze ....uwaga ja mam życie i po prostu nie miałam czasu zeby do komputera usiąść . Teraz tez pisze z telefonu i wanny bo mam czas dla siebie. Prawie ci sie udało 40 mnie zmanipulować i mi na ambicje wejść ( przyznaje bez bicia mnie łatwo przekabacic szczególnie grając na uczuciach). Przyrzekam ci jedno jak tylko wyjdę z wanny władze komputer i wywale ta cała dietę w cholerę zeby mnie nie kusiło. Po tym co o mnie sądzisz pisząc nawet na 2 topikach musiała bym na głowę upaść zeby cokolwiek dobrego dla ciebie zrobic!!!!!!!! Nie znasz mnie ani mojej rodziny nie wiesz ile czasu i pracy kosztowało nas to co mamy. Boli cię ze jestem szczupła a myślisz ze to samo przyszło ????? Ze ja budze sie każdego dnia piękniejsza , młodsza czy szczuplejsza???? Myślisz ze ja mam cały dzień czas dla siebie dlatego mogę ćwiczyć ? Sport zajmuje mi mniej niż 45 dziennie , czasem 7 minut , czasem 15 .... Tyle czasu ile ty marnujesz na internet powinnaś być jak lania górska !!!!!! Ja CODZIENNIE na czworakach wstaje z bólu i to nie żart , ale wstaje i robię swoje!!!! Dla siebie , dla dziecka i męża , bo bez sportu czeka mnie po raz kolejny rechabilitacja (4 juz ). Nawet nie będę juz marnować mojej kąpieli na ciebie , ignor kompletny . Jedyne co sie może wydarzyć to ten topik zginie jak i wszystkie inne. My psychopierdy optymistki dalej będziemy sobie żyć a ty ... No cóż powodzenia

Amika, nie denerwuj sie bo nie warto :-O :-O :-O ale nie dziwcie sie wszyscy, ze ludziom nerwy siadaja :-O i to mnie smieszy bo z reguly wisi mi to i powiewa co kto w interecie wypisuje. Pierwszy raz wrzuci ktos mnie w internecie tak wyprowadzil z rownowagi jak ta chora psychicznie Asterka vel Czterdziecha co ma pecha. Szuka wrogow i ludzi po ktorych moze jezdzic. :-O zal.pl

pierwszy raz w zyciu-mialo byc.

AmikaZZ przyszlas tu nie wiadomo skad i od poczatku tylko sie wymadrzasz. Nie wnoszac nic ciekawego do dyskusji.Nie wiem po co wogole wchodzisz na ten watek, bo wyglada na to, ze tylko po to by siebie sama wychwalac pod niebiosa. Czego tutaj szukasz? Chcesz kogos na sile uszczesliwic? Opowiedziec jaka to jestes wspaniala i twoja rodzina? Najwidoczniej czegos ci w zyciu brakuje skoro tutaj tak namietnie siedzisz. Zaraz mnie pewnie wyzwiesz od zazdrosnych trolow, ale mi to zwisa;-)

Na ten topik przyszłam sobie normalnie porozmawiać . O tym ze biegam powiedziałam przemilemu i dowcipnemu panu NIE. To co napisałam o sobie jest tylko odpowiedzią na prywatne ataki. Niestety przez takie osoby jak wy ten topik nie ma szansy na dyskusje. Wierz mi nic mi nie brakuje a to ze mam zacięcie do sportu nauczyłam sie paru języków i poradziłam za granica to ciężka praca okupiona nie raz łzami a nie żadne chwalenie sie !!!!! Tu każdy jest o to posądzany, 40 bez pecha od razu została biznes woman bo wzięła sprawy w swoje ręce ( ale jak to było .... Acha ona ma czas bo nie ma dzieci !!!! LOL ). Pan nie zaraz tez dostanie ze 50 km dziennie na rowerze robi w jego wieku, zamiast wielka piątkę za styl życia. Sobota wyszła na analfabetke bo jakiś błąd zrobiła a nikt nie pomyśli ile głupot autokorekta potrafi nawstawiac. Kolejna koleżanka została zbesztana bo wspomniała o porządkach !!!! I jak tu z wami po ludzku podyskutować??????

puk puk,jest tu kto?

Ja jestem :) Do trolla nie40 ale ten topik jest o uszczesliwianiu LOL

O cześć Amika.Nadrabiam czytanie.Widze,że Pacmanowa tez już była.Może się nam podkuruje. Co do sportu,tez kidyś biegałam.Teraz tylko cwiczę dwa razy w tygodniu.Może to nie dużo,ale lepsze niż nic.I staram się dużo chodzić,zamiast wozic się autobusem,czy samochodem.Tyle mogę zrobić dla zdrowia. Rower mnie jakoś nie pociąga.To już wole bieganie.Chyba,że od czasu do czasu.

Każdy ******awet 1 w tygodniu jest lepszy niż nic. Podoba mi sie hasło motywacyjne z mojego programu do biegania " nieważne jak powoli biegniesz , to i tak szybciej od tych co siedzą na kanapie" :)

Dobra Amika przekonalas mnie ;-) Az tak to sie nie orientuje w kazdym poscie i nie czytam kazdego komentarza. W sumie masz racje, lepsze to niz uzalanie sie nad soba na okraglo :p

A skąd wiesz, że ja nie wstaję rano z bólem?I że się normalnie ruszam?Podzwigaj sobie starszą osobę to zobaczysz. Ale nie o tym miałam pisać. JEŚLI CHCESZ KOMUŚ POMÓC I OBIECUJESZ TO NIE PATRZYSZ NA TO CO TEN KTOŚ MÓWI I ROBI.Stajesz ponadto, dajesz coś od siebie.Nie napisałam niczego obraźliwego - bo siedziałaś na forum wystarczająco długo , żeby mi tą dietę wysłąć 15 razy.Chyba, że wołami ja wysłałąś. KŁAMCZUCHA, KŁAMCZUCHA I KOMBINATORKA!!!!!!!!! Bez ambicji, bez honoru.Żal mi ciebie.

Wiem wiem.Lepiej po godzinie na tydzień niż trzy godziny w miesiącu naraz. Dużo ludzi ostatnimi laty chadza na różne fitnesy,pilatesy i biega.Kiedyś tego nie było.Ale to dobrze.Nawet moja ciotka, która właśnie skończyła 73 lata chodzi na bieżnię i na lekkie ćwiczenia aerobowe,Chwali sobie.Ale mnie zaskoczyła tym.

40 z pechem nie wiem jak u ciebie z technologia ale w ciagu dnia to ja doskakiwalam z telefonu i iPada. Dokumenty mam na komputerze stacjonarnym !!!! A zreszta wiesz co IGNOR

Do nie trolla i nie40 ja tu nie jestem od przekonywania :) Sobota jak ja zaczynałam w Polce biegać 15 lat temu to dopiero sensacje wzbudzalam LOL doszło do tego ze obcy ludzie mnie zatrzymywali np na rozciąganiu i pytali po co ja biegam przecież nie jestem gruba LOL. A kolega mojego ex męża wziął mnie na stronę raz i bardzo zatroskany prosił żebym ja juz sie nie odchudzała bo nie musze i wyglądam tip top ... A ja mu na to ze ja sie nie odchudzam biegam bo lubię :) jednocześnie nakładając sobie prawie kilo spaghetti na talerz. Jego mina bezcenna. Właśnie do tego potrzebuje sportu bo jeść lubię i to BARDZO :)

A zapomniałam dodać ze moja miłość do makaronu jest juz legendarna. Do tego stopnia ze dziś od przyjaciółki dostałam meilem walentynkę z MAKARONEM jej własnej roboty hahaha.

To chyba razem wtedy biegałysmy :) Masz racje,to byla swego rodzaju sensacja.A teraz?Całe rodziny jak tylko robi się ciepło jeżdżą rowerami, na rolkach,deskorolkach,biegają.Podoba mi się to. Taki trochę inny styl życia.

Napewno lepszy bo zdrowszy :) za mojej młodości i dzieciństwa pamietam ze rodzice nie angażowali sie tak bardzo w życie dzieci jak teraz. Miało sie koleżanki , kolegów ciagle na podwórku. Teraz rodzice planują dużo więcej fajnych rozrywek z dziećmi a sport, spacery, coraz lepsze płace zabaw tylko temu sprzyjają. Sama tak robię cały rok na rowerze z mała, rolki juz na nią czekają tylko stopa za mała. Czasem daje jej pobiegać na bieżni i zeby nie było musi sie zawsze przebrać w strój sportowy jak mama. Mimo ze najcześciej jej bieganie kończy sie po 3-4 min.

Bo nie było tyle możliwości.U nas w mieście był jeden basen.Teraz jest 4-5.Nie było siłowni,klubów fitness.Pamiętam jak byłam jeszcze w podstawówce,chodzilismy na SKS-y.Jakoś tak w liceum ,kojarze,ze zaczęto otwierać siłownie.Jak byłam na studiach,to człowiek miał juz do wyboru,basen,aerobik,siłownię,jogę.

Co do rolek dla maluchow,to widziałam takie z regulowaną długością buta.Ze trzy numery się tam mieszczą.

Wiem właśnie takie mam ale najmniejszy rozmiar z tych trzech to 28 a ona dopiero zaczęła 27 nosić :) wszystko co mniejsze to tylko wrotki były. Jak sie zrobi ciepło będę ja uczuć jeździć na rowerze bez pomocniczych kolek to sie nabiegam jak dzika, rolki poczekają :)

Co chcesz, wprawę w bieganiu już masz ,wiec nie widze problemu ;)

Tak ale co innego w skupieniu dla siebie a co innego z rozwianym włosem i obłędem w oczach ze mi sie dziecko pozabija :))) kask ma jakoś damy radę. Uciekam bo mój samotny relax dobiega końca. Jak ja lubię takie wieczory ja w wannie, maz odbiera mała szykuje do snu, pózniej każdy ma chwile dla siebie a o 20:30 zaczynamy nasz wieczór :)

Jeszcze w wannie? Tylko się nie rozpuść ;) Okay ,to do napisania.

No nie nie serio bym sie rozpuściła :) mam nadzieje ze autorka topiku sie odezwie ale coś pisała ze weekend ma zajęty.

mogę was za darmo wyroochać :P

Z technologią u mnie całkiem dobrze, więc tłumaczenia,że masz coś na kompie do mnie nie trafiają.Wysłałaś tą dietę ponoć 6 osobom - więc miałaś ją w wysłanych wiadomościach na poczcie. KŁAMCZUCHA!!!!!! KOMBINATORKA I DO TEGO NIEUDOLNA!!!!!!

I żeby było jasne - będę cię nazywać tak codziennie.Bo takiego hipokrytycznego i zakłamanego babska dawno nie widziałam. Jak ty sobie w lustro codziennie patrzysz?

ale ty jestes chora :-O:-O:-O a jak ty wlustro sobie patrzysz ? :-O spaslaku :-O

Lepiej być spasiona niż kłamliwa.