Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lila111

Przyszłe mamy z Podlasia :) 2014

Polecane posty

Gość Mon27
Maly byl tam taki niegrzeczny ze ani nie chcial się dac zważyć ani zmierzyć, więc waga razem z meżem i bez to 11800, a wzrost mierzony u męża na rękach 80 więc pewnie troche odbiega to od prawidlowego wyniku :) ale napewno nie tak mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mon27
a z siusiakiem chyba wszystko ok, nic nie mówił. My mamy problem z kąpielami.. wczoraj to tylko nalalam wody do wanienki zeby mogl sie pobawic, zabawki powrzucac. To na poczatku ciagle plakal i nawet podejsc nie chcial :p moze po godzine podszedl to rączkami chlapal, ale jak potem chcialam nozki zamoczyc to dalej wisk. W kazdym razie wanienka stoi z nami na korytarzu zeby maly się jakos znowu przekonal do wody :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Wlasnie dziewczyny jak wy robicie z tym siusiakiem ? bo ja pate razy chyba za mocno zrobilam i przez pare dni mial czerwone i sama nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka_86
Mon ,a wspólna kąpiel? Próbowaliście? Nie mam pojęcia co może pomóc... Może oswajanie się,a może zamiast zwykłych zabawek wrzucić jakieś sitko, albo plastikowe lusterko? wtedy będzie efektowniej, moze to zainteresuje maluszka? Lila, my z siusiakiem tak jak dotychczas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mon27
Wspólna kąpiel dała efekty, ale tez na początku to przyklejony do mnie byl ze nawet stopka wody nie dotykal, ale powoli powoli. mydelko sie spodobalo ze ucieka z raczek i jakos usiadl, narazie pare razy jeszcze razem z nim sie pochlapie a potem znowu samego sprobujemy. My z siusiakiem to przez ostatni czas nic bo nie bylo mozliwosci... a teraz znowu jak kiedys cos tam troszke odciagalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka_86
Grunt , że się ośmiela maluszek. To dobry znak. Mąż mi zlecił prace i tak siedzę jak na rzęsach kilka godz przed komputerem. odzwyczaiłam się, a czas tak mi zleciał jak nigdy. W weekend spedzilismy fajnie cały dzień na dworze, tak dzisiaj jak wyszliśmy to mało głowy nie urwało. Kwiecień jeszcze nie rozpieszcza. Mon, jak w pracy? jak mija Ci czas? Jak malutki, odczuwa że mama poszła do pracy? Mąż? :) lila jak Wy się macie? jak chłopaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka_86
dziewczyny mam do was pytanie odnośnie białka. Podawałyście już kurze białko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mon27
Tak, ja podawałam, akurat na bilansie sie pytali czy dawalismy juz bo mozna. Ale maly tez ma chimery, jak w zupce zmielone to je, ale jak juz jakis kawalek wedlinki czy wlasnie jajka do buzki albo raczki to pluje... A praca, jestem bardzo zadowolona. Maly jakos specjalnie chyba nie zwrocil uwagi ze mama znika na dłużej bo poki co to zostaje z tatem. Maz czasami sie podsmiewa i dzwoni "ratunku, wracaj" :p Ciesze się ze już wróciłam. A co u Was nowego? maluszek nie ma jeszcze w drodze rodzenstwa?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
CZe mamuski :) Co u nas ?? Starszy skoczyl z łóżka felernie i bolala go noga myslalam, ze po nocy przejdzie a tu zonk wiec po skierowanie i do ortopedy i sie okazalo, ze ma zlamana kostke w stopie ! naszczescie jest nie wielkie te zlamanie i ma załozona szynę gipsową na 10 dni a potem na wizyte i zobaczymy co dalej i umowilam tez malego odrazu bo to na siekiewicza tam gdzie bioderka dla chlopcow sprawdzalam bo pytalam sie to powiedzial zeby przyjsc z malym na wszelki wypadek. A smieszne jest to ze w poniedzialek mialam starszego poslac do przedszkola po dwoch miesiacach przerwy a tu masz babo placek !! Narazie jestesmy zdrowi wiec sie cieszymy pogoda :) ale jestesmy uziemieni w domu hip... Mon27 fajnie, ze w pracy ok to i czlowiek zadowolony idzie do pracy :) Ciezaroweczka wlasnie jak tam decyzje o dziecku ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Aco do bialka to ja powiem, ze juz daje mu jajeczniczke wiec to chyba tez sie liczy nie ?? A mon27 ty juz bylas na bilansie i co bylo cos sprawdzali u malego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Kupilismy dla malego taki roweryk trzykolowy na pedalki itd wiecie pewnie o co chodzi :) A ten moj maly d**ek nie chce w nim jezdzic ! Mam nadzieje, ze na swierzym powietrzu bedzie siedzial choc watpie ! A ciezaroweczka a Franek chodzi ? Bo nie wiem czy mi gdzies umknelo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka_86
Nasz chodzi ale w domu , a na spacerze ściąga buty . siłą mogę ciągnać i nie chce iść. My dziś dostaliśmy 3 paczki z ubrankami. Jejku! juz nic nie mielismy, człowiek zaoszczędzi ciut ;). lila, normalnie smażyłaś na patelni jajecznicę? u nas podobnie wybiera z buzi żółtko i mięsko podczas jedzenia. Rodzeństwo? :) u nas cisza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Tak na patelni jajko :) Ciezaroweczka to moze cisza przed ....heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka_86
lila, kiedyś na pewno :). Starszy jak znosi unieruchomienie nogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Ok radzi sobie poprostu po domu chodzi na na kolanach hehhe teraz to i mlody szybszy jest od niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mon27
O rety Lila to malutki niezle sie zalatwil :) chyba nie chciał do przedszkola iść hehe. Może i ja sprobuje z jajeczniczką, bo tak to opornie idzie. Kielbaski zadnej tez nie chce jesc, tylko zupke. I wes diete rozszerz :p Ja o rodzenstwo dopytuje a sama mam jakies ataki glodu, ze moge zjesc pol lodowki albo isc specjalnie do sklepu po "cos" :p może zajadam tylko stres zwiazany z powrotem do pracy, bo jak nie, to ze smiechu nie wytrzymam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mon27
Lila na bilansie chyba nic nowego nam nie powiedzial, ja z reszta bylam tylko na poczatku bo musialam isc, a nam kolejki pomieszali i wyszlo ze stracilismy tam duzo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
O prosze Mon27 :) a moze to jakas oznaka :) heheh U mnie maz ostatnio sie pytal kiedy dzialamy dziewczynke :) A ja do niego ty chcesz chyba zebym wyladowala w wariatkowie :) hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka_86
lila, co nas nie zabije to nas wzmocni ;). My też jesteśmy po bilansie i szczepieniu. Mąz ostatnio w pracy długo i wykąpanie małego tak mnie umęczyło. Głównie problem żeby z wanny wyjąć. Taki opór stawiał synek , tak się naprężył że nie miałam siły... teraz mi dać drugiego takiego bubka to bym się chyba zapłakała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mon27
Ja to się tak ciesze że malutki już się kąpie, takie były męki z tym myciem. Ale juz sam siedzi. z dwójką albo trójką to dopiero muszą być mega kąpiele hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Moi chlopcy czasmi razem siedza w wannie i starszy oczywiscie rzadzi :) a mlody sie patrzy a potem nasladuje :) A wogle zauwazylam, ze mlodszy zacza juz pokazywac charakterek ! Szoku ostatnio doznalam z mezem, maz zabral mu kocyk a ten na podloge sie polozyl i w płacz! Smiech na sali :) A jak mu oddal to sie cieszyl :) Powiem wam, ze to fajnie miec wiecej dzieci widze jaka jest roznica jak starszy byl sam a jak teraz razem sa :) Ale za to roboty co nie miara !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
A laski to co znaszym spotkaniem ?? Z dzieciakami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mon27
Ja w przyszłym tygodniu we czwartek caly dzien sama :) chętnie Was ugościmy :))) A u nas dzis ... malutki spadl ze schodow tych na dol :/ ja akurat w pracy bylam, maz zszedl na dol a on przez te smieszne linki wypadl ;/ na szczescie chyba skonczylo sie guzem i rozcieta glowka... mam nadzieje ze jakies inne objawy juz sie nie pojawia. Jestem zestresowana :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Mon27 i jak maly ??? Wszystko ok ! Ciezaroweczka a ty co sie nie odzywasz ?? Mon27 ty kiedys cos wspominalas o tej przyczepce do roweru kupiliscie ?? bo juz nie pamietam ? My mamy zamiar kupic rowery i ta przyczepke moze cos doradzicie ? A rowery jakiej firmy macie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mon27
No malutki chyba ok., mielismy dużo szczęcia bo te nasze schody są naprawde niebezpieczne... Przyczepke mamy, trudno cos powiedziec bo uzywana dwa razy jak na razie. O markach to napisze jak maz bedzie bo jakos nie pamietam :) ja to uwielbiam rower :))) u Was tam fajnie, bo macie gdzie smigac, spokojna okolica. U nas troche gorzej, niby sciezki sa ale ja tam wole w str jakichs lasow sie kierowac gdzie cisza i spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mon27
My za tą przyczepke zaplacilismy 1500 zł. to powinna byc naprawde ok ;) kierowalismy sie amortyzacja najbardziej, zeby malutkiemu bylo wygodnie. Dla porownania maz kupil sobie drugie auto zeby miec czym jechac do pracy jak i ja bede musiala jechac, tez za 1500 hehehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Mon27 jej 1500 zl za przyczepke ?? Wiem ze ona juz pewnie jest na wypasie ale ja nie dam tyle bo mi poprostu szkoda. Wlasnie dlatego chcemy kupic rowery i przyczepke bo jest gdzie jezdzic :)oby chlopcom sie spodobalo :) To autko meza wypasione heheh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mon27
ja sie smiałam z Ciezarowki ze 1200 za fotelik zaplacila, ale jak zaczelam czytac o tych przyczepkach, amortyzacji itp. to jakos i troche drozszy kupilismy, my napewno duzo bedziemy uzywac to ustrojstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Cze a co tu tak cicho ?? My juz po zakupach dwa rowery i dwa foteliki doszlam do wniosku ze tak bedzie lepiej niz przyczepka :) A wczoraj juz bylismy na przejazdzcie :)Maly byl bardziej zadowolony niz starszy :) Starszy wczoraj pozbyl sie gipsu ;0 noga wolna :) Ciezaroweczka a gdzie ty sie podziewasz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka_86
lila, nie mialam dostępu do sieci! Stęskniłam się za Wami :). Aktywny wypoczynek fajna sprawa, lila grunt, że i mąż dołączył to zawsze czas spędzony razem. :) Z cenami to tak jest. Dopóki człowiek się nie interesuje konkretnym produktem to nie wie jaki jest próg cenowy. :) Powiem Wam dziewczyny , że wyszliśmy dziś na spacer w chuście. Wszystko fajnie. Więc nawet odeszłam od domu kawałek, i wtedy bunt.. Malutki nagle chciał wyjść, zacząl przebierać nogami... całe szczęście, że mąż wrócił z pracy o bożej porze! Zgarnął nas po drodze. Muszę teraz pocwiczyć wiązanie z tyłu na plecach. Jak te afro-amerykanki ;). Z mężem może w weekend popróbuję, bo sama nie będę ryzykować z tym swoim żywym dzieckiem. Na filmikach niby to prosto wygląda ale samemu dziecko na plecy w chuście zarzucić to już jak dla mnie wyższy poziom. Myślałam też o kupnie spacerówki, takiej zwykłej, jak najlżejszej. Boję się tylko, że nasz malutki to nie będzie chciał jeździć w wózku, już teraz jest niekiedy wkładanie na siłę. Ostatnio myślę o kupnie takiego rowerka biegowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×