Przyszłe mamy z Podlasia :) 2014

Lila i co na kontroli?? maluszek już bez lekarstw ?

no Lila propo słomki to od dzis uzytkujemy ten kubek, który kiedys dalas malemu :) wlasnie taki ze słomką, ale to też taki troche niekapek bo tam sie nic z niego nie wylewa :)

lila właśnie jak u Was ze zdrowiem? proponuję sobotę jeśli chodzi o spotkanie? matko, dziewczyny jaki to kubek ze słomką? jakaś ciemna jestem w tych wynalazkach? Mon o fetelu nie piszę! już był skok na główkę! i całe czoło pobite.

Ciezarowka my jestesmy na tak :) tylko godzine i adres smsem :D Oj maluszek szalony, oczy w około głowy to za mało na tych brzdąców. A dawno mieliscie ten wypadek? Co do tego kubka to zebysmy go nie dostali w prezencie to pewnie bysmy nie mieli bo jakos ja tam srednio kupuje do wypróbowania jakies gadzety. Wyciagnelam tez ta siateczke do podawania pokarmu, to jablko wcina z niej, bo jeszcze jak w raczke kawalek sie da to pchnie ile sie tylko zmiesci. Fajnie będzie się już zobaczyć :) dzieci bedą napewno bardziej soba zainteresowane niż ostatnio :D

wypadek w sobote. Mon, na pół godz synek był spokojny i potulny. Po czym zapomniał i dalej to samo. Zastawiam czasami czymś fotele, ale mam wrażenie , że kusi wtedy jeszcze bardziej. Na 10 prób 5 kończyło się wejsciem a teraz wsakuje w 2 sekundy! Etap wspinaczki, mam nadzieję że to przejściowe! Siateczki do pokarów to ja już wyrzuciłam. Owoce podaję łyżeczką. Najchętniej malutki sam by jadł ale u nas tak samo wkłada ile się zmieści do buźki. Jabłko twarde to jakoś w rączkę boję się podawać. Mon Wy do nas taxówką? :) Godzina? Nam cały dzień pasuje :)

Tak w ogóle to mam za sobą nieprzespaną noc. Położyłam się późno i jak na złość milion pobudek w nocy. Nie rozumiałam czemu. Pieluszka zmieniona, nie głodny. Rano zaglądam do buzi a tam na dole ząbek, górna dwójka dalej w drodze. Szkoda malucha, mogłyby te ząbki tak nie męczyć i matka już w nocy mogła posmarować dziąsełka!

U nas narazie chyba nic nie idzie, maly i wczoraj i dzis nie budzil sie nawet po smoczek, tylko na jedzenie. to tez niczym nie smaruje, chociaz raczki wcina. Dzis chce podjac pierwsza probe polozenia go spac bez smoczka, ale juz powątpiewam w ten pomysł :P ostatnio jezdzilam z nim pare rzeczy zalatwic i zapomnialam wziasc nieodlacznego przyjaciela, a potem patrze a on ssie sznurek od czapeczki :p ale krzyku nie było, to najważniejsze. Ciezarowka my do was taksówką tak jak i wy do nas ostatnio :D

A ja ostatnio robilam zakupy w tej aptece internetowej gemini - Ciezarowka tam nasze mleko kosztuje jakos 55 zl za 1200, to w biedrze w tej cenie jest 1000. A jak sie tam zrobi zakupy za 300 zl to przesylka gratis. wiec nakupilam troche mlek i kaszek, ale zamowilam w pt a jeszcze nawet nie dostalam inf. ze przesylka wyslana. Jak na zlosc mleko sie skonczylo to i tak trzeba było kupic jeszcze w sklepie :) Za to z pampersami luzik bo jeszcze tyle paczek czeka ze nie ma się co martwić.

Mon my gdyby auto nie było załadowane pod sam sufit ( bo my od rodziców) i gdyby mąż nie zrobił takiego poślizgu to na pewno byśmy swoim nie przyjechali. Nie daj się prosić. Potrzebne mi towarzystwo do lampki wina :). Mon to synek sobie radzi, potrafi coś na zastępstwo "zasmoczkować" :)

My na zero z pampersami. Muszę poszukać, może trafię jakąś promocję. Mleko to duża różnica. Muszę zerknąć. U nas te kaszki mleczno-ryżowe jakoś już nie idą. Nie chce. A mam chyba kilka. Mon ostatnio się pokusiłam i zrobiłam małemu kanapkę, bo oczywiście ładował się do mojego jedzenia :). Jak trzymałam to jadł ale sam do rączki to tylko rozkruszył , wklepał w podłogę i tyle

o wow.. a niedługo zmiana mleka na 3?

No juz w sumie i zaraz :) jeszcze trzy paki 2 zakupilam, napewno pójdzie. Ciezarowka ja mam z męzem dobre układy to może i lampki wina nie odmówię :D Lila a Ty gdzie się podziewasz??

Mon , mój mąż również potrzebuje kompana ;). Mon, ja też planuję kupić 3 może 4 opakowania tego mleka nawet jeśli zostanie to przecież w dniu urodzin nie trzeba od razu zmieniać na 3. lila, mam nadzieję , że czujecie się lepiej i nie z chorobą zwiazane milczenie na kafe..

propo smoczka, to oczywiscie okazało sie że my nie maluszka musimy oduczac od tego smoczka tylko najpierw siebie od podawania mu, bo w nocy oczywiscie tylko sie poruszył to pyk odrazu smoczka i spać ;p

tak siedzę i myślę o wiośnie i zastanawiam się co z butami dla maluszka. Będziemy mieli jeden problem nóżka Naszego "bysia" wysoka w podbiciu. Timberlandy które kupiłam na zimę. Włożyliśmy kilkanaście razy. Był problem z jednym butem i o ile ja cierpliwie do tego podchodziłam na poczatku ( z myślą , że się rozejdzie) mąż wyrywał włosy z głowy! Kupiliśmy takie bamboszki na rzepę ale też nie byłam z nich zadowolona bo ciągle te rzepy się ciągle odpinały. Teraz jeszcze trudniej bo już lada moment zaczniemy chodzić. Jaka podeszwa? buciki krótkie czy z cholewką? Trzeba będzie się wybrać na mierzenie gdzieś do sklepu stacjonarnego. Raczej z tym podbiciem wysokim u nas raczej nie zaryzykuję kupna w sieci... Szkoda zachodu z odsyłaniem. Te zimowe bamboszki u nas i tak już za małe. Kupowałam z zapasem a noga urosła tak szybko! Mąż mówi żeby kupić jakieś ale myślę, że to bez sensu , bo już lada dzień wiosna... Mon masz już jakiś pomysł na buty dla swojego synka?

Mnie to w ogóle przeraża wizja butów, ja dla siebie nigdy nie umiem kupić, jak już trafie to potem chodze i chodze, bo przeważnie to coś z nimi nie tak.. To maluszkowi nawet nie chce myśleć. My uzytkujemy jeszcze te bamboszki krótkie od kombinezonu ale to juz ich ostatnie razy. Dostalismy jakies adidaski to moze akurat na wiosne bedą jak znalazł, ale pewnie jak na złość nie :p

Plan ze smoczkiem się nie powiódł, za to malutkiego odeslalismy spac do jego pokoiku a sami zostalismy w salonie. Bo już mozna bylo oszalec z tym przenoszeniem lozeczka :P a ostatnich pare dni to w ogole stalo caly dzien w korytarzu. Ale malutki ok, spal u siebie dobrze. Mam nadzieje, że tak zostanie :)a smoczek to nie wiem... A jak u Was wygląda plan na zabranie smoka? Ciezarowka twoj to moze w ogole nie muka co?

Mon, mam wrażenie że Nasz jest uzależniony od smoczka. Co prawda w dzień dostaje smoka tylko raz do spania. BADZ W SYTUACJACH KRYZYSOWYCH. Ale w nocy.... przeraża mnie myśl jak się pozbyć tego usrtojstwa.

Halo halo, jak tam:) piękny dziś dzień. My juz po prannych spacerach wrocilismy na jedzenie ale zaraz gdzies wyruszymy znowu :)) Fajnie było wczoraj. Musimy powtarzać częściej te spotkania a nie tylko gadać że trzeba... ;p i maluszki mogły pogadać :)) Tylko teraz jak my bedziemy zapraszac to normalnie catering trzeba zamawiac, zeby choc troche dorownac Pani domu :) Przeslij smsem adres e-mail to podesle pare zdjec i ten mega filmik :D

Cała przyjemność po Naszej stronie. My też jesteśmy za częściej i trzeba będzie wkrótce umawiać się na fikoland :). Wieczorem pomyślałam, że mogłam zgrać filmik :). My dzisiaj pojechaliśmy w męża strony i mały w ogóle nie chciał spać to poszliśmy na spacer i w wozku się dotleniał.

Dzięki za info odnośnie czapeczek, napewno popatrze :) wczoraj już się troche zainteresowałam tymi, które mi pokazywałaś, bo mały tak fajnie wyglądał. ale patrzyłam ze kosztuje 30 zł a komin 35, a Ty chyba mówiłas ze kupilas za 20? a Ty bralas na wymiar?

tam często są wyprzedaże i ja akurat kupiłam z tych wyprzedaży... mierzyłam obwód głowy bo nie wiem na jaki wiek powinnam mu kupować.. te które podesłałam ostatnio chyba sa tańsze? i tu fajna opcja ze czapka moze byc dwustronna. Szkoda że już kupiłam 3 :P Mon, masz jakieś wieści od lili? wszystko ok? wychodzą do domu? Pisałam sms ale bez odpowiedzi

Mon za czapkę i komin dałam po 25 a te dwie pozostałe po 20

Ja będe zamawiać od tej achy, znalazlam jeden mega zestawik :)) tam czapeczka 20 a komin 25, a przesylka tylko 6 zl. Ale nie wiem czy jednego zestawu nie zamowie podpatrzonego u Was bo są fajne takie dlugie te czapy. A ile u Was ten obwód glowy? bo wasza czapeczka byla chyba dobra na mojego synia? jutro bede mierzyć ale nie wiem czy na pewno dobrze to zrobie :p A u Lili nie wiem, ostatnio jak pisalam to mowila ze może we wt uda się im wyjść, czyli dzis. A my dzis bylismy w moich stronach, ja sie pokazalam na zebraniu w pracy, troche posluchalam co sie dzieje , pogadalam z ludzmi i wlasciwie to niedawno wrocilismy do domu :) Lubie takie dni :)))

Ciezarowka a ja o zdjeciach i filmiku pamietam, czekam tylko az maz zechce zgrac na komputer :P

CZesc dziewczyny juz mam troszke czasu zeby napisac. Wyszlismy w poniedzialek ale w czwartek jedziemy jeszcze raz na zdjecie. Antybiotyk jeszcze mamy doustny wiec pewnie zeby nie te kolejki z dziecmi chorymi to jeszcze moze do czwartku nas by potrzymali bo powiem wam dzieci chorych jest wiele juz nawet nie maja gdzie kłasc. Szkoda ze nie spotkalam sie z wami :( poraz kolejny :( U nas juz sa dwa zabki na dole :)

O lila to super, ze juz w domku. Nastepne spotkanie na pewno bedzie w komplecie. W fikolandzie :)

ALe ja to napewno nie pojade do fikolandu :( bo po ostatnim wyjsciu to chlopaki zachorowali :( A teraz mnustwo dzieci jest chorych a zabawki przenszone sa z rak do rak :( niestety :(

No w sumie po Twoich doświadczeniach szpitalnych nie ma się co dziwić, że fikoland jest raczej ostatnim miejscem dla chlopakow.

Ciezarowka nasze mleko w super-pharm kosztuje niecale 50 zl za 1200 :) (z tą ich kartą- ale jak nie masz to oni w moment na miejscu wyrabiają) smigaj po zapasy :) ja niestety nie skorzystam bo juz mam spore zapasy.