miłość zabija

Niedrogi z biedronki lub ziaja

ten z biedronki naprawde jest dobry?

Szampony tam są ogolnie w porzadku, tanie, ładnie pachną. Nie radziłabym Ci liczyć na genialna ochronę koloru

nie, no to nie bede kupowac szamponu w biedronce.. moze to zabrzmi snobistycznie, ale nie uwazam za dobry pomysl kupowanie kosmetykow w biedronce.. chyba wymysle cos innego

macie jakies piosenki?

a czy ktoras z was chcialaby pana w holandii miec?

Nieważne gdzie, byle chciałby ze mną być

witaj , mieszkam w holandii od kilku lat , nie mam nikogo , poznam dziewczyne do 25 lat szczupłą ,zabiorę do siebie i pomogę zacząc nowe życie.

ja , gdybym sama mieszkala w holandi

takie ogloszenie znalazlam na necie

jest fajna strona gdzie sa tez odrazu telefony

podaj strone, prosze

co myslicie o takich ogloszeniach?

ok kochaniutkie, juz wam podam, corka choruje i latam do niej caly czas, ma duzy problem ze zdrowiem, za chwilke wam wysle ta strone, INFO POLSKA.PL

jestem w takim stanie,ze niedlugo sama bede na tym poziomie

te akurat ogloszenie jest z 20 marca

mozna chociaz sobie smsy popisac na poczatku, miec przyjazna dusze

tam w holandii polacy sa bardzo samotni, znam takich ktorzy tam mieszkaja

szampon gliss kur, ja mam zolty do jasnych wlosow, tylko po nim mam ladne wlosy, zawsze do niego wracam,

i co dziewczyny? co o tym myslicie? o tych ogloszeniach

napialam do kogos z tej strony..maila

ooo haahaha fajnie, tam duzo tego, sa tez numery gg do niektorych

zawsze fajnie miec tak kogos by sobie pogadac a moze poznac jak sie zaufa porzadnie

ja znam sporo osob tylko z internetu, nawet mialam przyjaciela z afryki

dzis poszlam po moj dezodorant ale nie wszedl w promocje, omineli go, teraz patrze wszedzie na ceny, juz sie tak wprawilam by tylko nie przeplacac, np sfrajerowalam sie bo np serek almette w freszmerket kosztowal 4.99 a w realu byl po 3.40, a to duza roznica jest i juz nie bede sie nabierac, na wszystko zwracam uwage, bo przez iles tam lat to tych strat moz esie nazbierac

a z afryki to wlasnie slyszalam ze znajome mawet moje osoby maja tam znajomych, jedna pani nawet opiekuje sie jednym murzyniatkiem, wysyla mu pieniadze, dba o jego wyksztacenie

Hej Wam, jezu ledwo żyje. Dostałam wczoraj smsa od niego, czy jestem tego pewna i takie bla bla bla idiota. Nawet nie odpisałam.

Zal mu d**e sciska ze to ty go zostawilas a nie on ciebie.

Piękna, prawdziwa historia, przeczytajcie, a wróci Wam wiara w prawdziwą miłość:* Historia opowiedziana przez lekarza. „ Zwykły poranek w zwykłej przychodni. Leciwy człowiek przyszedł do lekarza, by zdjąć szwy z palca ręki. Widać było, że bardzo się denerwuje i się spieszy. Pytając, o której będzie lekarz, mężczyzna drżącym głosem oświadczył, że o 9 ma niezwykle ważną sprawę, a jest już 8.30. Odpowiedziałem najżyczliwiej, jak umiałem, że wszyscy lekarze są zajęci i będą mogli poświęcić mu czas nie wcześniej, niż za godzinę. Sam już schodziłem z dyżuru. W oczach starego człowieka był ogromny smutek, mężczyzna bez przerwy spoglądał na zegarek i coś mnie przy nim zatrzymało. Chwila namysłu i zaprosiłem go do swojego gabinetu z zamiarem zajęcia się jego raną. Skaleczenie ładnie się wygoiło i nic nie stawało na przeszkodzie, by zdjąć szwy. Wyciągając instrumenty do zabiegu, spytałem: - Widzę, że Pan się bardzo spieszy. Pewnie ma Pan jeszcze wizytę u innego lekarza w naszej przychodni? - Nie, nie mam. Chcę zdążyć na 9 do szpitala, by nakarmić chorą żonę. Przez grzeczność spytałem, na co choruje jego żona. Mężczyzna odpowiedział, że żona ma Alzheimera. W trakcie naszej pogawędki zdążyłem zdjąć pacjentowi szwy i zakończyć zabieg. Spojrzałem na zegarek i stwierdziłem, że starszy pan może nie zdążyć do szpitala na 9. - Czy żona będzie się denerwowała, jeśli pan nie przyjedzie punktualnie?- spytałem. - Nie, nie będzie się denerwowała- odparł i pokiwał głową ze smutkiem.- Moja żona nie poznaje mnie od 5 lat i nawet nie pamięta, kim byłem w jej życiu. - Ale niezależnie od tego, pan codziennie pędzi na 9 do szpitala? Do kobiety, która już nawet pana nie zna? Mężczyzna poklepał mnie po ramieniu i powiedział: - Tak, niestety, moja żona nie wie, kim jestem. Ale ja pamiętam kim ona jest. To z nią byłem szczęśliwy przez całe życie. Stałem przy oknie i patrzyłem na oddalającego się starego człowieka. Dopiero, gdy ktoś zapukał do drzwi, zorientowałem się że łzy ciekną mi po twarzy. Wtedy powiedziałem sam do siebie: TO JEST WŁAŚNIE TA MIŁOŚĆ… o której marzę:*”

ten lekarz marzyl o takiej milosci tylko czy marzyl o tym by zona dawala mu szczescie czy marzyl o tym zeby byc taki jak ten pan, takim jak ten pan trzeba umiec byc, to jest dar-opiekunczosc serdecznosc, wielu wymaga milosci a sam jej nie umie dac. To ja wam teraz opowiem, pewna kobieta wracala z wesela z mezem samochodem, gdy juz byli pod domem ona wyszla z samochodu a on zostal, powiedzial ze zaraz przyjdzie bo sie zle czuje, ona poszla, dopiero rano zobaczyla ze maz siedzi za kierownica niezywy. W d***e miala to ze zle sie poczul a potem nawet nie zainteresowala sie nim, dopiero na drugi dzien zobaczyla ze siedzi w samochodzie,umarl na zawal serca w aucie. znam tez inna kobiete ktorej maz choruje, musi miec diete a ona ma go gdzies, jeszcze na niego krzyczy i ma pretensje ze przez niego ma klopot.