miłość zabija

Brak slow na tego chama :( smutno mi. Robie mu na przekór pyta co robie to napisalam, ze jestem ze znajomymi wyskoczylismy autem na piwko. To zapytal z kim, ze on z kolegami i zebym sobie siedziala. Chuj mu w d**e. Oczywiscie z mojej strony to bylo specjalne. Kolejny raz splynelo po nim

Facet musi byc przede wszystkim mily. Jak on moze krzyczec na ciebie wogole, to ****** swinia, krew mnie zalewa. Krzyczec ze nie odpisalas i straszyc ze bedzie tez cie krzywdzic. To gorzej niz******* swinia. Ten facet to p********a k***a ( facet ma ochote zabic jak sie powie sie na niego k***a) i dobrze bo to k***a i s****wo z***bane, jaki chuj go robil? Szok, tule cie :):)

No to chuj mu k***a w d**e, niech s*******a. Jak nie jest zazdrosny to niech plynie jak wysrane gowno kanalami

Jakby mi teraz podszedl pod reke to bym c*****i wydlubala oko

Heheh ukochana moja :* jutro bedzie chcial spotkac sie po tym łowieniu ale ja sobie zaplanuje dzien inaczej i powiem, ze nie mam czasu. W nocy wyjezdza to w poniedzialek tez sie nie zobaczymy. Nie chce odkladac spraw na potem, tylko nie wiem jakimi slowami do niego dotrzeć co mu powiedzieć, bo on ma wyj****e na to jak sie czuje. Gdybym cos ja zrobila to wielkie HALO, a on reke wolna. Powiedzialam w zlosci, ze niech robi co chce , ze mnie to nie obchodzi to on ok.. taki niekumaty frajer. Smieszne ze wyzywam osobe z ktora jestem, ale nie ma wlasnego zdania nie umie sie postawic mysle i wielkimi krokami zbliza sie to ze wybuchne i powiem koniec. On oczywiscie, ze to błahy powod ze wyolbrzymiam

on nawet smsy rzadko kiedy wysyla do mnie to jest p******e stworzenie

odpowiedz takze na to zae gdzies jestem odpisal 'Aha'. Wiem jedno, ze nie pozwole sobie na takie traktowanie, bo nie jestem jakas pusta durnowatą laleczką. Chce niech szuka innej tysiace razy mowilam jak cos mu nie pasowalo droga wolna

Zachowuj sie identycznie jak on, takie same teksty, zobaczysz jak bedzie reagowal. Gdy zadzwonisz do niego i powie on ze jedzie do kolegow to powiedz ok a potem jak on zadzwoni i bedzie chcial sie spotkac to powiedz jade do kolezanek i obserwuj go jak sie zachowa, mow na luzie do niego, zero nerwow i niepokoju, tak mow jakby byl zwyklym kolega na ktorym ci nie zalezy :) jaki on taka ty:) tacy nie zadluguja by byc mila i oddana:)

Niech zobaczy jak ty sie czujesz jak on sie tak zachowuje gdy bedziesz robic tak jak on, moze cos do tego pustego lba dotrze

myslisz, ze cos by to dalo? :) bo na niego to nie wiem co dziala, wszystkiego probowalam

W tym tygodniu z 2 razy sie widzielismy i to w dobra strone nie idzie, moze sama uwolnie sie od niego, ja mu sie znudze hmm :)

Zawsze fajna dziewczyna trafi na p****anca a suka zawsze na fajnego

Wiesz ja slabo wierze ze to cos da ale co mozesz jeszcze zrobic? Dobre serce na niego nie dziala, sama widzisz, nie mowie odejdz od niego tylko dlaczego z nim jestes, chcialam wiedziec czy ma dobre cechy. Tylko ze tez on ma tak zle cechy ze to chuj a nie zycie z takim, tylko wrzodow serca sie nabawisz :)

A potem teoje dzieci sie nabawis wrzodow serca jak beda widziec zachowanie tatusia glupiego i nieodpowiedzialnego

Sama ostatnio zadnych dobrych cech u niego nie zauwazylam tylko non stop coś sie dzieje, nie na moje zdrowie takie denerwowanie. Odczekam i podejme dalej kroki :) Zgadzam sie ze zycia z nim nie bede miala, rozmawialam ostatnio z kolezanka na ten temat i w rodzinie z babcia, powiedziala ze to nic dobrego, ze nie zasluguje na takiego śmiecia- tak go nazwala. Zycie mam jedno i nie powinnam go marnowac, bo pelno fajnych chlopakow. Jak dla mnie zajetych, ale z daleka sa :/

Nie chcialabym z nim po takich zdarzeniach, zachowaniach zakladac rodziny mimo tego, ze wczesniej nalegal i opowiadal, ze fajnie byloby. Juz to widze w osobnych domach, ja bede sie opiekowala i zamartwiala co dalej, a on latal po calym swiecie

Oklamuje mnie ze wszystkim, na pewno wiecej jest incydentów o ktorych nie wiem i sie nie dowiem

Sama dojrzysz do tego kochana, jest taki prog wytrzymalosci, wtedy bedziesz wiedziala ze koniec i poczujesz ukojenie. Racja masz jedno zycie, sa mezatki ktore maja takich i z nimi dzieci i blagaja boga by uwolnil je od nich a ty kochana nie musisz brac ani rozwodu ani martwic ze z takim masz dzieci malutkie ktore trzeba odizolowac od kretyna, ty mozesz wszystko, masz przewage nad kobietami ktore wpakowaly sie w bagno. Jestes wolna jak ptak, mozesz wszystko, jedno slowo i koniec:)

Dziękuje chociaz takie slowa dodaly mi otuchy :) poukladam swoje zycie rozwalone w calosc i zaczne nowy rozdzial jak tak dalej bedzie :) nie bede tracic czasu juz na kogos kto nie ma go dla mnie

a u Ciebie u was kobietki? :) cos zmienia sie na lepsze/gorsze? :)

22:41 :) najlepiej sobie spisac plusy i minusy, duze plusy male plusy, duze minusy male minusy, najlepszy sposob by wiedziec czy wybir jest dobry czy zly a u nas u mnie wszystko jak rok temu, u mnie to nawet nie ma o czym pisac ciekawego- zwykle zycie ale was lubie sluchac i pomagac :)

Fajnie tu bo mozna wszystko napisac, nikt nas nie zna nie widzi i fajne uczucie jak wiesz ze ktos jest kto do ciebie pisze, wystukuje paluszkami w klawiature dla ciebie- mile uczucie:)

Napisal dzisiaj bardzo pozno, bo byl z tym kolesiem i palili... nadal trzyma mnie w****ienie.. odpisuje mu jak kolezanka zwykla i zauwazylam, ze on mi tez zaczal :) chcial sie spotkac jak bedzie wracal z powrotem od kolegi to powiedzialam, ze nie chce mi sie wychodzic nigdzie i glowa mnie boli. Czuje nienawisc jakas do niego nie wiem :/

Nie ma sensu, on pali maryche?

Czujesz nienawisc- to dobry znak, szybciej pozbedziesz sie go

Tlumaczyl sie wczoraj ze raz na jakis czas bo dawno nie palil.. a do kolegi jedzie bo dawno go nie widzial i zeby nie gadal ze go olewa. Pozniej pisalismy popoludniu i robil mi afere ze nie mam ochoty sie z nim widziec. Mogl sie domyslic jak sie czuje, ale mysli tylko o sobie eh..

On bardziej dba o uczucia kolegow niz twoje

Życie jest niczym więcej jak cholerną egzystencją :).W tym kraju nie da się wytrzymać na trzeźwo,człowiek k***icy dostaje .Łapię się na częstych zmianach nastrojów.Albo się histerycznie śmieję,albo jestem kompletnie załamany i mam ochotę jebnąć ten żywot w cholerę.Czuję,że moje życie jest kompletnie puste,że tylko nap********ie się jak szpadel może uchronić mnie przed całkowitą fiksacją,która i tak prędzej,czy później nastąpi,ponieważ ja już zaczynam popadać w obłęd.Śmieję się,po to,żeby chwile później p*****lnąć telefonem o ziemię ,i krzyknąć w parku na cały głos ,,k***a'' ze stojącymi kroplami wody w oczach. Poczucie tego,że nie ma się dla kogo i po co walczyć z tym wszystkim dobija.Jeszcze do tego dochodzi fakt przypatrywania się społeczeństwu i dochodzenia do wniosku ,że jest całkowicie zdegenerowane i durne ,nieświadome niczego,a będzie coraz gorzej.Ja się już w tym świecie nie odnajduję,dlatego tak bardzo lubię dać w palnik. Nie mam dla kogo,nie mam po co z tym walczyć.-Student.

fakt,że mam ochotę dopierdolić się jakąś benzyną czy innym gównem ,bo takie myśli chodzą mi po głowie ,świadczy,że nie jest najlepiej.-Student

wyluzuj trochę aby odpoczać - będzie lepiej..... pouzywaj tego co cię zresetuje... cokolwek to jest