Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niedobrzyzna

Ciąża po in vitro

Polecane posty

to i tak sporo ja też trzymam kciuki, w tych małych człowieczkach jest ogromna wola życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malpkaN
Ciekawe jak tam nasza Pati.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewas123
Hej dziewczyny, to ja dołączam do Was!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na nowym forum :) Zaglądnęłam z ciekawości. Miło i przytulnie tu u Was :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati jak tam daj znak ? Asinska super cieszę się bardzo ,że wszystko jest ok .Ewas witaj ,Magnollia pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczynki :-) Przepraszam, że dopiero teraz, ale auto nam nie chciało odpalić i musieliśmy czekać na kolegę męża żeby dowiózł kable napięciowe. Wyobraźcie sobie, że wszystko jest dobrze!!!!!!!!!!!!!!!! :-) :-) :-) Aż przytuliłam doktorka na koniec wizyty ;-) (Młodziutki jest, a co... ;-) ) Nasz pęcherzyk urósł od wtorku gdzieś o 5,6mm i widzieliśmy naszą kruszynkę :-) !!!!! Pierwszy raz!!!!! Całe 3 mm ma olbrzym ;-) Na razie serduszka nie było jeszcze widać. Doktorek powiedział, że nie potrafi się odnieść porównując wyniki do wcześniejszego badania usg (bo nie dostałam zdjęcia), ale według jego oceny wszystko jest jak najbardziej w porządku. Kochane dziewczynki tulę Was wszystkie!!! :-) Jechaliśmy z mężem jak na skazanie, a było tak cudownie :-) Mąż powiedział, że zapiankuje mi dziurkę pianką montażową ;-) żeby mi już nic nie wyleciało, bo za stary jest ;-) na takie stresy. No i doktorek powiedział, że nie jest w stanie powiedzieć skąd to krwawienie, ale mam się oszczędzać. Buziaki kochane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati ale nas wytrzymałaś ,no to super i głowa do góry nie stresuj Męża bo jeszcze Ci biedny na zawał zejdzie.Spokojnej nocy i kolorowych snów dla Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati - super wiesci. Ja tez prawie za zawal zeszlam bo co 2 min tu zagladam i czekam czy juz cos napisalas. Oby tak dalej kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczynki :-) Wasze wsparcie naprawdę wiele znaczy; może się powtarzam, ale tak naprawdę jest :-) Ja też życzę Wam kolorowych, pięknych snów kochane. Do jutra :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram koleżanki ja tak samo mało na zawał nie zeszłam .Fajnie twój mąż powiedział :D.Ale się cieszę hura .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malpkaN
Kochane a u was mdlosci sie. Zaczely tak z dnia na dzien ? I tak mocno od razu ? Mi dzis tak jakby dwa razy siebteraz tak dziwnie odbilo, aż sie dziwnie poczulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malpkaN
Pati tak bardzo sie ciesze :):)ja juz jutro usg. Oszalejeseee :):) a wy żyjecie ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małpko cieszę się bardzo trzymam kciuki i czekam na relację .Dziewczynki co u Was jak samopoczucie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moncia ja dalej czuję się "nie za ciekawie". Mam mdłości praktycznie non stop, najgorzej jak budzę się rano (mimo zjedzenia czegokolwiek). Już tak myślałam, czy nie powinnam spać wyżej z głową. A do tego od kilku dni doszedł ból głowy, wczoraj praktycznie cały dzień. Nie wiem czy to nie od duphastonu, bo teraz to już biorę potężne dawki progesteronu; 3x4tabl.luteiny 50 mg i 3x1tabl.duphastonu /dzień. A co u Was dziewczyny? Jak Wy się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malpkaN
Dzis wizyta :):) a co wy tu kochane milczycie. Wszystkie odpoczywacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małpko trzymam kciuki za twoją wizytę .Mnie chyba też czeka dzisiaj lekarz od wczoraj boli mnie brzuch i plecy ,trochę jestem przestraszona .Pozdrawiam Was wszystkie miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dziewczyny. Co się dzieje? Niedobrzyzna, Asińska, Bullitka, Ewas co u Was? Odezwijcie się... Malpko na którą masz wizytę? Moncia a normalnie nie boli Cię brzuch? Bo mnie boli kilka razy w ciągu dnia, a czasami właśnie tak mocniej jakby brzuch i kręgosłup na dole. Umówiłaś się do gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co pati ten ból wczorajszy kręgosłupa był tak straszny że wyłam z bólu .Jak rwa kulszowa ,ale przeszło .Takie bóle jak na miesiączkę to normalne ,ale to wczoraj to było okropne .Będę zaraz dzwoniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest masakra, nie? Zamiast się cieszyć to cały czas czymś się stresujemy. Tak jak to powiedziała moja szwagierka, że "ciąża jest przereklamowana"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny wczoraj nie chciało mi się nawet podchodzić do komputera, a dziś byłam u koleżanki ,a po powrocie czekała na mnie sterta prasowania, ale już się odkopałam. U mnie w miarę ok , a co do bólu głowy to mnie praktycznie boli codziennie a ciśnienie w porządku, także to chyba wina pogody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malpkaN
Ja mam o 21.30 wiec dlugo musze dzis czekac.... Mnie dzis brzuch nie boli nic o dziwo. Tylko piersi bardzo. I mi sie dzis kilka razy odbilo dziwnie... Moze cos tam zaczyna sie wewnątrz dziac :):) albo moze mnie mdlosci ominą :):) ale dzis zobacze mój cud. Juz nie mogę soe doczekac tej chwili na ktora tyle lat czekalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×