Niedobrzyzna 1 Napisano Marzec 11, 2014 Małpko - jak Twoja wizyta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moncia81 0 Napisano Marzec 11, 2014 Witam Małpko jak wizyta? Pati trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malpkaN Napisano Marzec 11, 2014 Kochane moje szczęście ma jyz 9mm i serducho bije. Szaleje ze szczescia :):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 11, 2014 małpko- bardzo sie ciesze :) pati- trzymam kciuki za ciebie!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moncia81 0 Napisano Marzec 11, 2014 Małpko cieszę się bardzo ,założył ci kartę na kiedy masz termin ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malpkaN Napisano Marzec 11, 2014 Tak, kartę mi zalozylbi termin mam na 26pazdziernika. Zmartwil mnie tylko ze dzidziuś jest trochę usytuowany za,mocno z boku macicy i trzeba to kontrolować. le chyba gdyby to bylo zagrażające to by nie,mowil ze rodziny w październiku nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moncia81 0 Napisano Marzec 11, 2014 Dokładnie kochana będzie dobrze to dwa miesiące po mojej przyjdzie na świat twoja kruszynka .U mnie dzisiaj piękna pogoda słońce świeci jak w lecie .Hop hop pozostałe mamusie gdzie zniknęłyście co u was ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bullitka81 0 Napisano Marzec 11, 2014 Malpko - cudowne wiesci :). Oby tak dalej :). Pati - trzymamy kciuki za twoja wizyte dzis Ja mam w piatek usg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moncia81 0 Napisano Marzec 11, 2014 Bulitko to też już nie długo ,czekamy na następne dobre wieści Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asinska 0 Napisano Marzec 11, 2014 Witam wszystkich Małpko super . Pati czekamy na wieści od Ciebie pogoda fantastyczna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malpkaN Napisano Marzec 11, 2014 Wczoraj byl 30dpt. Za dwa tyg nastepna wizyta. Mam nadzieje ze juz teraz będzie dobrze. :) a mój dzidziuś dużo przybral co :) w zeszlym tyg go nie bylo widać a teraz ma 9mm :) walczę z grypa :(((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asinska 0 Napisano Marzec 11, 2014 Małpka ja przez 2 tygodnie funkcjonuję normalnie , a jak przychodzi dzień wizyty to przychodzą nerwy i taki niepokój nie do opanowania czy aby wszystko jest ok? Także chyba taki już nasz żywot. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bullitka81 0 Napisano Marzec 11, 2014 Ja czuje dokladnie to samo. Sama mysl o usg mnie przeraza. I nadal kazda wizyta w wc. Mam nadzieje ze kiedys wkoncu przestane sie bac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielony błękit 0 Napisano Marzec 11, 2014 oj dziewczyny znam to uczucie bardzo się boje również o mojego maluszka. ja tak tylko wpadłam do Was z sąsiedniego wątku pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asinska 0 Napisano Marzec 11, 2014 Pati a Ty pewnie znowu nas wytrzymasz o której masz wizytę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mari19 0 Napisano Marzec 11, 2014 Hej Pati Trzymam za ciebie mocno kciuki zeby bylo wszystko ok. Ja cię bardzo rozumie bo przechodzilam tak samo ciążę z ciężkimi wymiotami (po 12-13h dziennie) i schudlam prawie 7kg! Byłam 4razy w szpitalu bo byłam odwodniona, i ty tez idź bo to chodzi tez o twojego maluszka. Ja tez mogłam pic tylko colę, pózniej wodę niegazowaną, pózniej znów tylko gazowaną i tak w kółko. Chociaż wiem ze coli sie nie powinno pic w ciąży ona mnie ratowała bo nic nie usmialam zjeść i również nie mogłam pic za dużo bo zaraz zwracalam. To sie nazywa obfite wymioty ciężarnych. Ale nie martw sie wszystko do przeżycia, to minie i bedziesz wszystko dobrze. Czekamy na twoje wiadomosci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mari19 0 Napisano Marzec 11, 2014 Przepraszam was dziewczyny, ze tak wtargnelam i nawet nie zapytałam czy mogę, tez was i tu czasem odwiedzić ? Poprostu martwię sie o Pati tak jak i wy i chciałam jej napisać żeby sie troszkę odstresowała, chociaż wiem ze bedzie jej cieżko aż sie wszystko wyjaśni. Trzymamy kciuki za was Pati. Pozdrawiam resztę zaciążonych i wreszcie szczęśliwych choć ciągle sie stresujacych przyszłych mam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pati10 1 Napisano Marzec 11, 2014 Malpko gratulacje kochana :-) Nasze szczęście niestety się skończyło. Zarodek przestał się rozwijać. Niedobrzyzna możesz mi napisać jak poroniłaś w 9tc to czy byłaś w szpitalu na łyżeczkowaniu macicy, czy normalnie przeszłaś to jak @?, bo gin mnie nastraszył, że jak będę miała krwotok, to mam jechać do szpitala; a jak mam odróżnić silny @ od krwotoku? "Mamuśki" życzę Wam żeby Wasze zdrowe maleństwa zostały w Waszych brzuszkach aż do szczęśliwego rozwiązania :-) I nie pocieszajcie mnie kochane, bo ja od ostatniej wizyty liczyłam się z najgorszym...My z mężem robimy teraz dłuższą przerwę. Będę się starać na bieżąco Was podczytywać, ale pewnie nie będę się tak udzielać jak dotychczas. Jeszcze raz życzę Wam dużo szczęścia i spełnienia marzeń :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asinska 0 Napisano Marzec 11, 2014 Pati trzymajcie się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malpkaN Napisano Marzec 11, 2014 K*******. Jakie to wszystko p******* :( Pati :( wiem, ze zadne slowa nie pomogą :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87 Napisano Marzec 11, 2014 Pati bardzo mi przykro trzymaj sie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moncia81 0 Napisano Marzec 11, 2014 Pati przykro mi ja pierwszym razem poroniłam w 8 tygodniu .Nie miałam żadnego krwotoku .Poroniłam w domu i pojechałam do szpitala -jak przyjechałam do szpitala to lekarz powiedział ,że organizm się sam oczyścił ,ale zostawili mnie do następnego dnia .Lekarz mnie podczyścił ,ale mówił ,że nie było to konieczne .Mi mój ginekolog mówił ,że najczęściej w tym okresie organizm powinien sobie sam poradzić .Mam nadzieję ,że u ciebie tak będzie .Aczkolwiek miałam nadzieję ,że nie tak to się skończy u ciebie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mari19 0 Napisano Marzec 11, 2014 Pati ;-( przykro mi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tere79 0 Napisano Marzec 12, 2014 Czesc dziewczyny, Chcialam do was dolaczyc :) Aktualnie jestem w 30 tc. i widze,ze jestem chyba najblizej terminu porodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moncia81 0 Napisano Marzec 12, 2014 Tere witaj w naszym gronie ,fajnie Ci 30 tydzień .Za pewne po woli robisz już zakupy dla maleństwa .Wiesz co będziecie mieli ,chłopca czy dziewczynkę gratuluję .Witam wszystkie dziewczynki w nowy słoneczny dzień .Wyskakujcie za krzaków i piszcie co u was .Jak wasze samopoczucie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niedobrzyzna 1 Napisano Marzec 12, 2014 Tere - witaj :) coś czuję, że będziemy Cię tu zasypywać pytaniami :) xx U mnie dzisiaj lepiej o tyle, że mam trochę więcej energii. Mdłości są, ale powiedzmy, że już się zaczynam do nich przyzwyczajać. Poza tym pojawiają się jakieś zmiany, bo mogę pomyśleć o jakimś zdrowym jedzeniu i mnie nie mdli na tę myśl :) Może w końcu uda mi się wrócić do mojej diety, tym bardziej, że za chwilę odstawiam leki... Zaczynam też mieć jakieś dziwne problemy ze snem - najpierw padam jak mucha przed tv ok. 20, ale gdy się przeniosę do sypialni to potem się przewracam z boku na bok i miejsca sobie znaleźć nie mogę :( chyba sobie zakupię taką poduchę dla ciężarnych - pamiętam film z Jennifer Lopez jak była w ciąży z bliźniakami i ta poduszka wszędzie jej towarzyszyła :) no ale to po 12 tc, bo obiecałam sobie, że do tego czasu nie nabędę żadnego atrybutu ciężarnej, żeby nie zapeszyć. Mam następne badanie 05.04 akurat po zakończeniu 12 tc i jeśli będzie wszystko ok, to na pewno nie odmówię sobie szaleństwa zakupowego :) a co :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moncia81 0 Napisano Marzec 12, 2014 Niedobrzynzna witaj w klubie ja od samego początku mam problemy ze spaniem a poduszkę zamierzam zakupić po następnej wizycie czyli po 19 marca .Ja mam czasami takie noce ,że idę o 23 spać a o drugiej w nocy jestem wyspana -masakra .Ale od 4 dni zaczęłam spać znacznie lepiej . Niedobrzyzna od kiedy odstawiasz leki ja na razie biorę witaminy i luteinę 100 2x1 Wiesz co nam chyba wszystkim smakuje to co jest niezdrowe .Ja najbardziej mam ochotę na pasztet a go nie wolno jeść Śmieję się do mojego m ,że na to co zabronione mam zawsze ochotę ..Idę na spacer i na zakupy miłego dnia dziewczynki . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miki31 0 Napisano Marzec 12, 2014 Pati10 Bardzo mi przykro :( Pytałaś o krwotok, ja to przechodzmiłam przy drugiej nieudanej ciąży. U mnie było tak, że oba jajeczka płodowe były puste, chyba z 1,5 mca czekałam na @, pierwsze 3 dni @ było ok a czwartego dnia jak poszłam z rana do łazienki na siusiu tak już nie mogłam z niej wstać tak się ze mnie lało (przepraszam za szczegóły). Czekałam chyba z pół godziny a potem wpadłam w panikę ze się wykończę, zawołalam mojego M a on wezwał karetkę i tak wylądowałam w szpitalu. Okazało się ze macica jest pełna skrzepów i bez łyżeczkowania się nie obejdzie. Tak wiec Pati napewno się zorjentujesz ze to krwotok. pozdrawiam resztę dziewczyn :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niedobrzyzna 1 Napisano Marzec 12, 2014 moncia, ja mam to samo z pasztetem. I niestety jest to jedyna rzecz, którą jestem w stanie jeść :( wciągam taki pasztecik z puszki na kanapkach i wmawiam sobie, że jest na pewno dobrze przetworzony, chociaż wiem, ze to takie samo świństwo jak parówki :( to samo mam z piciem - mam ochotę albo na colę, albo na kubusia, chociaż przed ciążą bym kijem nie tknęła, a już na pewno mi nie wolno ze względu na moją insulinę. Nie mogę w ogóle patrzeć na warzywa a powinnam je jeść w dużych ilościach, za to jem banany - znowu z listy rzeczy zakazanych. Nawet orzechy mi nie podchodzą :( Wcześniej nie tykałam białego pieczywa - teraz jak widzę ciemne to mnie mdli a wciągam białe bułki. Dlatego tak bardzo się ucieszyłam, że od wczoraj na myśl o sałatce już nie jest mi tak źle i może nawet dzisiaj się odważę zjeść :) mój lekarz na razie tylko załamuje ręce, ale wiem, że dyspensę mam tylko do końca 3 miesiąca, bo potem odstawiam lek, który mnie chroni pod tym kątem. Już mi zapowiedział, że potem to warzywa, ryby i olej lniany. A więc co do leków - po 12 tc odstawiam bromergon i prawdopodobnie właśnie metformax jak dojdę do porozumienia sama ze sobą w sprawach jedzeniowych. Luteinę (50) i duphaston przyjmuję na razie 3x1 i wiem, że od następnej wizyty dawka ma być zmniejszona ale nie będą całkiem odstawione. No i biorę jeszcze to Collostrum, tylko nie w dawce aptecznej, ale tej dla kulturystów, bo lekarz twierdzi, że tam jest pewniejsza dawka przeciwciał. No i folik, ale to wiadomo. Witamin nie biorę, bo nasilały mi mdłości i lekarz kazał odstawić w I trymestrze i wrócić w II. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malpkaN Napisano Marzec 12, 2014 Hej dziewczyny. U mnie super. Tylko piersi swiadcza o mojej kochanej ciazy. Nie mam żadnych mdlodci. W zeszlym tyg trochę mialam ale teraz jest juz ok :) ja jem bardzo dużo ale zdrowo. Lekarz powiedział ze do 20tyg mogę przytyć jeszcze tylko 2kg haha :):) kupilam sobie solanke morska jodowo-bromowa na katar i gardlo do inhalatora. Moze to pomoże :) a chyba tez jest zdrowe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach