Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niedobrzyzna

Ciąża po in vitro

Polecane posty

Gość asinska
bratek77 witamy i czekamy na wieści Agnieszko daj znać co i jak co do szczepień to myślę,że i owszem ale z głową Niedobrzyzna ładny brzuszek, u mnie na wadze co prawda mniej , ale brzuch też spory, tyle,że Ty jesteś szczupła, a nasza mała na razie pobiera ze mnie jest nadzieja,że będę miała mniej do zrzucenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia81
Witajcie kochane dziękuję bardzo za życzenia .Niedobrzyzna ładny masz brzuszek ja dużo przytyłam bo 12 kg ale poszło mi wszędzie .Do tej pory miałam brzuch jakbym się po prostu przejadła .Teraz mam już brzuszek ale wszyscy się śmieją że jak na 32 tydzień to chyba mam bardzo małe dziecko bo brzuch jest jak na 6 miesiąc .Ale ja nie byłam najszczuplejsza i dlatego tak jest w tym miesiącu nie przytyłam nic a brzuch się powiększył .Agnieszko czekam na wiadomości ,bartek witaj gratuluję i życzę spokojnej ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Agnieszko masz już wyniki bety?? Mam nadzieje ze pozytywne czekam na wiesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila 78
Dziewczyny, jestem już po usg genetycznym, lekarz powiedział, że wszystko oki:-) na wyniki badań krwi, muszę poczekać tydzień... X X X Moncia, wszystkiego najlepszego na kolejne lata, już z maluszkiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asinska
Lila to super i gdzie w końcu robiłaś badanie? Agnieszko odezwij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2014
Cześć dziewczyny:-) Tak jak przypuszczałam beta 1,2:-( Niestety moje jutrzejsze urodziny i rocznica ślubu będą jednymi z najgorszych w moim życiu:-(. Siedzę i muszę się wyryczeć choć wiem, że to mi już nic nie da oprócz bólu głowy:-( Przerwałam niestety Waszą wspaniałą świetną passę zaciążonych. Tak czy inaczej bardzo Wam wszystkim dziękuję za ciepłe przyjęcie, podpowiedzi i rozmowy!!! Życzę szczęśliwych i szybkich rozwiązań. Mnie pozostaje tylko wyjazd do szpitala psychiatrycznego, bo te 11 lat starań poszło na marne:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko bardzo mi przykro ,płacz, rycz,krzycz jak wypłaczesz swój ból to nawet się nie spostrzeżesz kiedy nabierzesz sił do dalszej walki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila 78
Agnieszko, strasznie mi przykro, trzymaj się, przytulam Cię mocno :-( X X X Asinska, robiłam w końcu w Rydygierze, strasznie długo to badanie trwa, na dodatek nasza dzidzia, nie chciała się odwrócić tak jakby pan doktor chciał, ale się udało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
Agnieszko bardzo mi przykro. Minie czas rozpaczy i bólu i spróbujecie znowu. Na pewno się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobrzyzna
Agnieszko, przykro mi bardzo :( :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2014
Dzięki dziewczyny za odzew. Nie wiem co będzie dalej, bo walczymy o dzidzię już ponad 11 lat z małymi przerwami. Ja jutro skończę już 37 lat, więc do najmłodszych nie należę. Chciałabym tylko wiedzieć co jest przyczyną, że się nie udaje...?! Może ta moja tarczyca (mam hashimoto)? Mąż mi mówił, że wyczytał na forach, że powinno się badać progesteron... a mnie lekarz nic nie mówił:-( Nie wiem... tysiące myśli... nie chcę nikogo oskarżać, bo to nie tędy droga, ale chciałabym znać prawdę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmilutka1
Witajcie dziewczyny dolaczam do grona przyszlych mam wlasnie mija mi 13 tc udalo sie przy pierwszej stymulacji pierwszy transfer ze swierzych zarodkow sie nie udal po miesiacu mialam crio blatocysty udalo sie i jestem bardzo szczesliwa. Termin porodu mam na 6 stycznia 2015 . Fajne forum bo czytajac was dowiedzialam sie wielu rzeczy. Agnieszko walcz dalej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Agnieszka bardzo mi przykro:'( Milutka witam na forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia81
Agnieszko bardzo mi przykro ,goscmilutka witaj na forum i gratuluję ,lila gratuluję i cieszę się ,że dzidzia jest zdrowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tere79 TP maj 2014 bliźniaki dwóch chłopców Siacha- TP 06 sierpień 2014 -dziewczynka Moncia81- TP 30 sierpień 2014- dziewczynka Asinska - TP 25 wrzesień 2014 - dziewczynka Niedobrzyzna -TP 12 październik 2014 -chłopiec Małpka TP 26 październik 2014 Ewas123 TP 26 październik 2014 Stefania TP listopad 2014 -bliźniaki ,chłopczyk i dziewczynka Patuśka1987 TP 02 listopad 2014 Andzik87 TP 02 listopad 2014 chłopiec billu TP 04 grudzień 2014 Gabi TP 19 grudzień 2014 milutka1 TP 6 styczeń 2015 lila ? Bartek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratek77
Witajcie Kochane! Agnieszko bardzo mi przykro, znam ten ból i poczucie beznadziejności, nie wiem ile stymulacji przeszłaś, ale ja też mam 37 lat i za 4 pełną procedurą wczoraj na usg w 24 dpt widziałam serduszko. Więc nie poddawaj się! nie wiem czy to pomogła akupunktura, miałam 10 zabiegów przed stymulacją, czy może zadrapanie endometrium, ale jest efekt. Dziewczynki dr stwierdził, że wszystko ok a tp 28 luty 2015 :) wciąż niewierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bratek, to super wieści :) mój dziadek urodził się 28.02 będziesz więc miała w domu małą rybkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asinska
bratek to już tak będzie nerwówka od wizyty do wizyty, ja w międzyczasie funkcjonuję normalnie , ale jak się zbliża termin wizyty to świruję czy na pewno wszystko dobrze Agnieszko ja też mam 37LAT Hashimoto, przeciwciała anty TG m NIE NAJLEPSZE żołnierzyki, 5 pełnych stymulacji i nie wiem skąd siła do dalszej walki i udało się u mnie 27tydc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moncia81
Tere79 TP maj 2014 bliźniaki dwóch chłopców Siacha- TP 06 sierpień 2014 -dziewczynka Moncia81- TP 30 sierpień 2014- dziewczynka Asinska - TP 25 wrzesień 2014 - dziewczynka Niedobrzyzna -TP 12 październik 2014 -chłopiec Małpka TP 26 październik 2014 Ewas123 TP 26 październik 2014 Stefania TP listopad 2014 -bliźniaki ,chłopczyk i dziewczynka Patuśka1987 TP 02 listopad 2014 Andzik87 TP 02 listopad 2014 chłopiec billu TP 04 grudzień 2014 Gabi TP 19 grudzień 2014 bartek77 TP 28 luty 2015

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
Goscmilutka1 witamy nową mamusię na forum. Jak się czujesz? Agnieszko, pewnie jestem tu najmłodsza 32l, ale po 7 latach starania udało się. Przy 0% żołnierzyków w kl I i 4% w kl II rośnie pod moim sercem nasz malutki cud. Walcz Agnieszko! Tere79 TP maj 2014 bliźniaki dwóch chłopców Siacha- TP 06 sierpień 2014 -dziewczynka Moncia81- TP 30 sierpień 2014- dziewczynka Asinska - TP 25 wrzesień 2014 - dziewczynka Niedobrzyzna -TP 12 październik 2014 -chłopiec Małpka TP 26 październik 2014 Ewas123 TP 26 październik 2014 Stefania TP listopad 2014 -bliźniaki ,chłopczyk i dziewczynka Patuśka1987 TP 02 listopad 2014 Andzik87 TP 02 listopad 2014 chłopiec billu TP 04 grudzień 2014 Gabi TP 19 grudzień 2014 Milutka1 TP 6 styczeń 2015 Bartek TP 28 luty 2015 lila ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggi18
Hej dziewczynki podczytuje Was od kilku dni i chciałabym do Was dołączyć. Jestem w 10 tc i oczywiście żyje od wizyty do wizytybo jestem nadal pewna obaw. Mam nadzieję że mnie przyjmicie do swojego grona wtedy łatwiej będzie mi przejść przez ten czas zarazem szczęścia i obaw. Termin porodu mam na 24 stycznia 2015.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi___
Meggi18 witamy mamuśkę. Jak się czujesz? Tere79 TP maj 2014 bliźniaki dwóch chłopców Siacha- TP 06 sierpień 2014 -dziewczynka Moncia81- TP 30 sierpień 2014- dziewczynka Asinska - TP 25 wrzesień 2014 - dziewczynka Niedobrzyzna -TP 12 październik 2014 -chłopiec Małpka TP 26 październik 2014 Ewas123 TP 26 październik 2014 Stefania TP listopad 2014 -bliźniaki ,chłopczyk i dziewczynka Patuśka1987 TP 02 listopad 2014 Andzik87 TP 02 listopad 2014 chłopiec billu TP 04 grudzień 2014 Gabi TP 19 grudzień 2014 Milutka1 TP 6 styczeń 2015 Meggi18 TP 24 stycznia 2015 Bartek TP 28 luty 2015 Lila ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmilutka1
Dzieki za mile przyjecie na forum :-))) jesli chodzi o wiek to mam 31 lat a o dzieciatko staralismy sie od 4 od ponad trzech lat leczylismy sie w klinice nieplodnosci u nas problem byl po obu stronach maz slabiutkie nasienie ja pco, w tamtym roku mialam dwie nieudane inseminacje potem lekarz stwierdzil ze szkoda naszego czasu i pieniedzy i zakwalifikowal nas do rzadowego in vitro. Kazda z nas juz swoje przeszla ale nie zaluje niczego final bedzie cudowny. Juz od dwoch miesiecy jestem na l4 najpierw takie zalecenie lekarza zeby dmuchac na zimne a potem gdy chcialam wracac do pracy to strasznie nasilily mi sie mdlosci i wymioty wiec zycie samo weryfikuje plany:-))) wyspie sie za wszystkie czasy nigdy tyle nie spalam co teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asinska
goscmilutka śpij bo później jak będzie maleństwo to nie wiadomo jak to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2014
Witajcie kochane:-) Dziękuję raz jeszcze za ogromne słowa wsparcia w tym bardzo trudnym jak dla mnie czasie:-( Jesteście naprawdę niesamowite, bo potraficie każdego wspierać nie widząc i nie znając tak naprawdę!!! Za to raz jeszcze z całego serca Wam wszystkim bardzo dziękuję!!! Podsumowując jesteśmy po 3 nieudanych inseminacjach i 2 nieudanych in vitro. Tzn. pierwsze ivf się powiodło, ale w 5 tc poroniłam:-(. Na teraz mamy zamrożoną jedną blastocystę 3-dobową, ale nie wiadomo czy po rozmrożeniu w ogóle przeżyje, bo była słabsza (5B nie wiem jak to rozumieć, bo nie znam się na tym). Jeszcze raz się powtórzę, że mnie się wydaje,iż problem leży na milion % po stronie hormonów (tarczyca) i trzeba to niestety od samego początku monitorować...nie jestem lekarzem, ale tak mi się wydaje... Co do dalszej walki, to nie wiem... jeszcze na dobre nie ochłonęłam... Pozdrawiam Was wszystkie i życzę samych radosnych chwil i szczęśliwych rozwiązań:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefania31
hej dziewczyny:) nie było mnie pare dni, a tu tyle nowych osob się pojawilo:) witajcie: bratek, milutka, meggi może zrobicie sobie krotke stopki z najważniejszymi info, bo tyle nas tutaj , ze się pogubimy, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super, że do nas dołączacie :) w grupie siła :) Gabi - ja jestem młodsza, właśnie skończyłam 27 lat :) Agnieszko - teraz jest czas na smutek i przerobienie przykrych emocji, jak one miną to spojrzysz z dystansu i podejmiesz decyzję co do dalszej walki. Powiem Wam tylko dziewczyny, że na innym forum, na którym jestem, jest kobieta, która właśnie straciła 10 ciążę. 9 poroniła z powodu niezdiagnozowanej zakrzepicy, przy ostatniej była już prawidłowo prowadzona, ale jej córeczka owinęła się pępowiną. To bardzo dużo jak na jedną osobę, ale ona dalej się nie poddaje. Ma już jedno nastoletnie dziecko i chce spróbować jeszcze jeden, ostatni raz. Nie wiem skąd ona czerpie siłę na to wszystko, jednak myślę, że niektórzy mają w sobie takie pokłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedobrzyzna to Ty mloda mama będziesz:) chyba jesteś najmlodsza:) x A ja na forum " in vitro" wlasnie przeczytałam o historii straty ciąży bliźniaczej w 21 tyg:( Zalamuja mnie te historie, ale niestety widze czesc winy lekarzy, dziewczyna bedac w ciąży jednojajowej, jednokosmowkowej wizyty co miesiąc, wiem ze powinna mieć minimum co 2 tyg. A to co piszesz Niedobrzyzna, zastanawiam się jak można mieć 9 poronien i dopiero wtedy zdiagnozować zakrzepice i problemy z krwia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedobrzyzna
Stefania, patrząc na dziewczyny w ciąży dookoła mnie to czuję się jak dinozaur, znam wiele 20 letnich brzuchatek :) A co do tamtej dziewczyny - łatwo zachodziła w ciążę (pewnie stąd też taka liczba) i dopiero po tylu stratach trafiła na kompetentnego lekarza. To też pewnie kwestia charakteru - ja jestem taka, że chcę wszystko sprawdzić, wiedzieć, itp. i już lub dopiero po drugim poronieniu robiłam wszelkie możliwe badania. No ale tu trzeba mieć partnera w lekarzu, bo mój pierwszy nie chciał na ten temat rozmawiać, także sama też bym pewnie zbyt wiele nie zdziałała. Bardzo się cieszę, że trafiłam na tego, którego mam teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedobrzyzna masz racje jest to krestia charakteru ale przede wszystkim lekarza. Moja bliska kolezanka po stracie 5 ciąży ,( tez latwo zachodzila)przez przypadek trafila do lekarki, która w końcu znalazła przyczyne. A wcześniej chodzila na wizyty do profesorow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×