pytanie do katoliczek

Czasy są takie, jakie są. Ani lepsze ani gorsze. Są po prostu inne. I trzeba inaczej myśleć, a nie załatwiać trudności antykoncepcją, bo to jest rozwiązanie na skróty. A kto skrótów próbuje, ten w domu nie nocuje. Życie na skróty nigdy nie prowadziło do prawdziwego szczęścia

Jesteś tak bezdennie głupia że aż jestem za tym by ograniczyć Ci prawa publiczne. No tak człowiek to nie zwierzę, Ziemia nie jest przeludniona... a pisząc o tym że ludzie mieli żarcie z roli miałam na myśli to że nie musieli go KUPOWAĆ nie mając kasy tak jak często teraz, tylko że im rosło za domem, miało się własne gospodarstwo. Jesteś tak tępa że zasługujesz na ubezwłasnowolnienie, i nie, to nie jest inwektywa, ja po prostu tak sądzę. Człowiek to nie zwierzę. Nie ma hormonów. No ja padłam. Swoja drogą faceci NIENAWIDZĄ zakazu seksu w "te dni". Naprawdę hormony nami żądzą i nie tylko... możesz sobie wmawiac wiele ale praw nauki nie zmienisz. Wejdź sobie na jakieś forum dla mężczyzn i zapytaj sama, czy zgodziliby się w związku na taką formę "zapobiegania ciąży".

poczytajcie sobie pieko kobiet- Boya Zelenskiego - tam jest opisane jakie skutki powoduje nieograniczona rozrodczosc nakazywana przez tzw autorytety

Tam, gdzie jest współpraca z Panem Bogiem i pełne Mu zaufanie, tam udaje się pokonywać najtrudniejsze problemy. Ja wiem, że nie jest łatwo, ale wiem, że się udaje. Mój Tata pochodził z rodziny, gdzie było 6 dzieci, jedno wcześnie zmarło. Było biednie. Oboje jego rodzice pracowali. Babcia z Dziadziusiem nie mogli liczyć na wsparcie rodziny, musieli radzić sobie sami. Ale nikt z nich nie głodował. Jedli chleb z cukrem, mieszkali w jednej izbie, mieli różne trudności w nauce z powodu braku warunków do nauki, ale nie głodowali. Dziś mój Tata jako najstarszy z rodzeństwa jest szefem domowej kuchni, nie ma problemów z praniem, myciem okien i wieloma innymi domowymi obowiązkami. Rodzina mojego Taty jest dla mnie wzorem wzajemnego wsparcia w trudnych chwilach i prawdziwej miłości braterskiej. To oni - piątka rodzeństwa - pozakładali takie rodziny, które opierają się na wierności i miłości. Dwóch braci mojego Taty ma więcej niż troje dzieci. Jeden z wujków stracił pracę, wpadł w olbrzymie problemy zdrowotne. Na utrzymaniu miał piątkę dzieci, wszyscy mieszkali w dwóch pokojach. Dopiero 3 lata temu wyprowadził się najstarszy z kuzynów, więc dorastali w bardzo współczesnych czasach i mieli naprawdę trudne warunki. A jednak im się udało. Wujek odzyskał pracę i zdrowie dzięki ogromnemu wsparciu żony i dzieci. Doświadczenie mojej rodziny (ale nie tylko mojej, wszak znam dużo rodzin wielodzietnych żyjących blisko Boga) uczy mnie, że dzieci nie trzeba się bać. Są błogosławieństwem i jako takie warto je przyjmować.

przestań już. nie każdy jest aż tak silnie wierzący widać skoro bóg nie każdej wielodzietnej rodzinie załatwia te duże domy i dobrze płatną pracę. poza tym nie każdy chce mieć więcej niż 2 dzieci. szok! niektórzy nie chcą ich wcale bo np. mają choroby genetyczne. nigdy bym się nie śmiała wtrącać i mówić komus jak ma się zabezpieczać - to jest zwykłe chamstwo.

11.03.14 [Swoja drogą faceci NIENAWIDZĄ zakazu seksu w "te dni". Naprawdę hormony nami żądzą i nie tylko... możesz sobie wmawiac wiele ale praw nauki nie zmienisz. Wejdź sobie na jakieś forum dla mężczyzn i zapytaj sama, czy zgodziliby się w związku na taką formę "zapobiegania ciąży". x Haha po co mam wchodzi na forum dla meżczyzn,skoro mam mężczyznę w domu i on się (jak to nazywasz)''godzi''bez żadnego problemu na to że w dni płodne nie współżyjemy.Ty naprawdę nie widzisz jaka jesteś śmieszna :D Przecież to jest wspólna decyzja obojga małżonków jak planują swoja rodzinę dzieci itd.Ja nie manipuluję swoim mężem, nie jestem w małżeństwie sama odpowiedzialna za ilośc dzieci-oboje za to odpowiadamy. Twoje bluzgi pominę milczeniem bo nie warto zniżać się do takiego poziomu,właściwie nie powinnam ci wcale odpowiadać.

rodziny wielodzietne to czesto nie maja nawet na jedzenie, srodki czystosci -czysta nedza i rozpacz -i zero pomocy znikąd

poza tym to że komuś się udało wychować 5 dzieci w 2 pokojach i po latach odzyskać pracę to dla mnie nie jest argument by nic w życiu nie kontrolować. świadomie wybieram wychować 2 dzieci w dwupokojowym mieszkaniu, pracując. nikomu nic złego nie robię, że się zabezpieczam. ostatecznie człowiek całe życie pracuje, uczy się, czy nie może już mieć nawet tej przyjemności jak seks co noc bez strachu? żałosna jest ta wasza religia, samo umartwianie się, odmawianie sobie, tworzenie niepotrzebnnych przeszkód.

Normalnymi dojrzałymi ludzmi nie rządzą żądze(rządzić pisze się przez RZ) lecz ich wola ,rozum i serce.Natomiast osoby niedojrzałe,znerwicowane nie potrafią panować nad popędem i wtedy on rządzi ich zachowaniami.Jest to oczywiście sytuacja patologiczna.Niestety jak widac niektórzy innej nie znają :(

seks jest zly i wolno go robic tylko dla prokreacji -zeby miec dziecko co rok lub 2

"Haha po co mam wchodzi na forum dla meżczyzn,skoro mam mężczyznę w domu i on się (jak to nazywasz)''godzi''bez żadnego problemu " i to jest Twój mężczyzna, pewnie kolejny katolik. A uświadom sobie wreszcie że większość w tym kraju to albo ateiści, ale chrześcijanie ale nie katolicy. Swoją drogą nie masz co się chwalić że Twój mąż tak chce - jak dla mnie to flak a nie facet. ale skoro on tak chce i ty tak chcesz, to po kiego się że tak powiem do******lasz do innych.

jeśli ja mam wolę, to moją wolą jest kochać się co noc. jeżeli to ci przeszkadza, wyloguj się i udaj na swoje forum czyli dla katolików. tu was nie chcemy czego dowodem dlugość tego tematu.

Do tej wulgarnej ujadaczki co się rzuca jak wesz na grzebieniu: Tobie się wydaje że tak za tym domem to im rosło tak ot samo z siebie co? To wez i spróbuj sama coś za domem wychodować to zobaczysz ile trzeba w to włożyć trudu i pieniędzy .Zastanów sie choć trochę nad tymi durnotami które tu wypisujesz.Innych wyzywasz a sama ciemna jak but z lewej nogi w ciemnym kącie.Masakra.Pomyśl dlaczego żywność ekologiczna jest tak droga.Właśnie dlatego że duży jest nakład kosztów i pracy aby wyhodować coś samemu bez chemii.

w ogóle co was to interesi jak my się zabezpieczamy? powtarzam jak nie włażę na wasze portale katolickie i wam nie truję. macie punkty od księdza za każdą nawróconą, czy obietnicę szczęścia w niebie? zachowujesz się jak muzułmanka, obrażasz innych nazywasz zwierzętami itp. bo chcą mieć trochę bezpiecznej przyjemności bez szkody dla ciebie

i co z tego że musieli pracować na roli. jak pracowali to mieli pewność że będą mieli co jeść, poza tym było wiele rąk do pracy. a teraz nawet po studiach bezrobocie, 5 dzieci nie pójdzie w pole i nie zbierze plonów bo nie ma pola. nazywasz mnie głupią a traktujesz każdą wypowiedź dosłownie, bez próby głębszego zrozumienia. i jeszcze domagasz się szacunku.

.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość jeśli ja mam wolę, to moją wolą jest kochać się co noc. jeżeli to ci przeszkadza, wyloguj się i udaj na swoje forum czyli dla katolików. tu was nie chcemy czego dowodem dlugość tego tematu. x Póki co to widać że Tobie przeszkadza to że ja mam wolność i moge się kochać wtedy gdy JA chcę a nie wtedy kiedy mi hormony każą.Poza tym ,ja nie zauważyłam ani u siebie ani u męża, żeby w czasie dni płodnych bardziej się nam chciało niż poza nimi.W dni niepłodne mamy taką samą ochotę sie kochac i nie widzę problemu.Skoro więc ja go nie widzę ani mój mąż, to co z czego Ty nam robisz problem? Temat jest wyraznie określony-pytanie do KATOLICZEK więc napisane jest prosto(widac żeTy nie rozumiesz )że pytanie do nas, tak więc niepożądaną osoną na tym topiku jesteś Ty i Twoje koleżanki ateistki.Przecież to proste.Czytać nie umiesz?

każda normalna osoba przeglądająca temat widzi że masz małą wiedzę ogólną, słabo czytasz ze zrozumieniem, popełniasz błędy w myśleniu - i jak mamy potem myśleć że fanatyczne katoliczki nie są głupsze niż średnia w kraju. sama siebie tak przedstawiasz. powiedziałam: nie przekonasz mnie do swoich metod, nic nie zdziałasz, to po co wysuwasz coraz to nowe argumenty. nie będę stosowała metod naturalnych bo nie chce więcej dzieci - tak trudno zrozumieć i się w końcu zamknąć? Wraca do swoich.

Długość tematu jest dowodem tego że jest on wciąż aktualny. Katoliczki zostały wywołane do tablicy,zostały zapytane więc odpowiadają. Naturalnie ktos nie był wcale proszony o zabieranie głosu musi się wp*****lać i rządzić na wątku.Ty powinnaś się stąd usunąc bo Ciebie temat nie dotyczy.

forum nie jest oznaczone jako katolickie, kraj póki co też, więc zrozum żeś w mniejszości i nawet jak temat jest do katoliczek to ty nie masz prawa nam wciskać swoich poglądów na siłę, a robisz to. niejedna osoba dała ci do zrozumienia że twoje poglądy nas nie interesują i że to nie twoje miejsce. mało jest waszych forów naprawdę? nie - więc w*********j tam siać ciemnotę

jest terror presja rozkaz i propaganda zeby rodzic co rok lub 2 i miec kilkanascioro, 20 lub 30 dzieci -nawet osoby tak nie myslace musza znosic te ciemnote , ona jest wszedzie

poza tym jak się nawet "usunę" (btw usunąć to można ciążę) to nie będziesz miała kogo nawracać i się zanudzisz chyba albo pójdziesz na inny wątek już wcale nie katolicki no nie?

11.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość każda normalna osoba przeglądająca temat widzi że masz małą wiedzę ogólną, słabo czytasz ze zrozumieniem, popełniasz błędy w myśleniu - i jak mamy potem myśleć że fanatyczne katoliczki nie są głupsze niż średnia w kraju. sama siebie tak przedstawiasz. powiedziałam: nie przekonasz mnie do swoich metod, nic nie zdziałasz, to po co wysuwasz coraz to nowe argumenty. nie będę stosowała metod naturalnych bo nie chce więcej dzieci - tak trudno zrozumieć i się w końcu zamknąć? xx X Tępota tej baby jest porażająca.Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać nad jej nieszczęściem...To nie ma nawet sensu mówić bo to jak do ściany.Ale jako głupia (no przecież nie czytam ze zrozumieniem :D) katoliczka powtórzę jeszcze raz(choć inne osoby to już powtarzaly chyba z 18 razy)-ale trudno,do niektorych słabo dociera to trzeba do skutku : NIKT NIE przekonuje CIEBIE do metod naturalnych.Panjatno debilu? Pewnie i tak za moment zaś będziesz jęczeć i ględzić to samo,no trudno. Każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie, tym bardziej że autorka wyraznie pyta w temacie katoliczki jakie jest ich zdanie na ten temat.Wiec się wypowiadają.A takim jak Ty -g***o do tego .Ot i wsjo.

Strasznie cie irytuje wolność na tym forum nie? No ,ja wiem tak fajnie było jak zamykało się gęby niewygodnym,ech komuno wróć...

tzw autorytety oprocz rozkazu rodzenia co rok lub 2 kaz a kobietom nosic gorset ortopedyczny reformy do kolan pantalony do kostek a kostiumy kapielowe jak z 19 wieku

ja się czuję przekonywana i to usilnie, mało tego - czuję się psychicznie zg.wał.cona wypowiedziami katoliczek - a może w sumie 1 tylko katoliczki bo mam wrażenie że rozmawiam z jedną osobą w kółko. Bo tak. próbuję jakoś wejść w dyskusję. piszę czemu uważam że nakaz rodzenia i przyjmowania "darów" "jak bóg da" jest nieadekwatny do tych czasów, jest źle, zbyt dosłownie rozumiany. Dostaję odpowiedź która świadczy o niezrozumieniu tego co pisałam - dowiaduję się że Ziemia nie jest przeludniona, że człowiek nie należy do zwierząt. Tu już szlag nie trafia bo nawet na tym portalu wymagam od ludzi jakiegoś tam poziomu wiedzy. Piszę czemu dla mnie katolickie metody są nie do przyjęcia. Piszę że je odrzucam kategorycznie i bez możliwości zmiany zdania. Piszę, czemu, powołuję się też na powody innych osób, które je odrzucają. Np. piszę że dla mnie zakaz seksu w dni płodne jest niewygodny, sprzeczny z naturą, bezsensowny. dla mnie. Nie mówię co masz robić Ty, lub Ty. Jeśli mnie obrazisz, może też Ci odpyskuję, ale w ten sposób dopasowuję się do stylu rozmówcy. Powodów dla których te metody są dla mnie złe jest wiele - wstrzemięźliwość, niska wg. mnie skuteczność, brak komfortu psychicznego, poczucie robienia czegoś pod przymusem i bez sensu. Przede wszystkim jednak nie widzę powodu by tak się "zabezpieczać" skoro mogę inaczej, nikomu nie robiąc krzywdy. Zdania nie zmienię. W tym momencie przeciwnik w dyskusji powinien ją zakończyć, zdać sobie sprawę że mnie nie przekona, a nie obrażać mnie. Bo czuję się jak na siłę chroniona przez władze - wmawia nam się że dla nas te metody będą lepsze bo to i tamto, a ja wiem że nie będą. Wkurza mnie traktowanie mnie jak debila bez własnego zdania i doświadczenia. Czy obrażania za to że lubię codziennie a nie co trzy dni. Jeszcze raz: ja wiem że te metody są nawet dość skuteczne ale wg. mnie niewygodne, zatem nie są dobre dla każdego. Wiem też że pigułki też nie są dobre dla każdego. Jestem za wyborem bez indoktrynacji. Wiec proszę przestać się rzucać, miotać, obrażać, bo nikt Ci nie zabrania póki co kupować termometru czy wacików do śluzu czy czego tam używacie (wierz mi to nie pytanie - nie chce wiedzieć). Co do tego że jestem głupia, pozwolę się nie zgodzić. I to nie ja Cię obrażam - przeanalizuj to jeszcze raz, bo kilka osób tu pisze.

wypowiada sie największa chamka na tym topie...która chamstwem epatuje na każdym kroku i w każdym słowie. Ja p*****le..szok. 11.03.14 gość nigdy bym się nie śmiała wtrącać i mówić komus jak ma się zabezpieczać - to jest zwykłe chamstwo. Ty tępy tłumoku a kto tu komuś mówi jak ma się zabezpieczać???NIKT>Narazie to TY wszystkim rozkazujesz dyktujesz co im wolno mówic,pisać,myśleć, a czego nie!!!

tzw auturytety kaza wszystkim kobietom rodzic co rok lub 2 i miec kilkanascioro, 20 lub 30 dzieci

'żałosna jest ta wasza religia, samo (...) x A pytał Cię ktoś co Ty myślisz o mojej religii? Mnie nie interesuje Twoja opinia na temat kompletnie nie interesuje,ja też nie wypowiadam się na temat Twojej religii lub jej braku,więc daruj sobie bo nie o tym jest ten wątek . Załosne to są Twoje komentarze takie jak ten-nikt o zdanie nie pyta ale Ty musisz swoje 5 groszy wpierdzielić

jest terror zmuszania do rodzenia co rok

Jest wolność wyznania i każdy może wyznawać co chce a Tobie nic do tego. Widać że masz totalitarne dyktatorskie zapędy i chciałabys wszystkim wokół narzucić swoją wolę,swoje poglądy i swoją ''religię''(czy ateizm-bo kij mnie tam obchodzi czy w coś wierzysz czy nie) i strasznie cię boli że ktoś śmie posiadać inne niż Ty zapatrywania na jakieś sprawy. Nie umiesz żyć w społeczenstwie?Nie rozumiesz że to są osobiste sprawy poszczególnych ludzi i nie nalezy się w to wp*****lać?