Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie do katoliczek

Polecane posty

Gość gość
ale stosujac antykoncepcje mozna uprawiac seks przez caly rok a przy stosowaniu metod naturalnych pare dni w miesiacu kiedy i tak ryzyko wpadki jest ogromne, w srednioiweczu bylo tyle zakazow ze seks wolno bylo malzonkom uprawiac tylko przez okolo 40 dni w roku ale i tak kilkanascioro dzieci to byla norma - stosowanie metod naturalnych wychodzi na to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze raz - jak do ograniczonego umysłowo ucznia. "gość haha ja nie wiem jak można nie rozumiec prostycn słów jakie ktoś do kogoś pisze...Od początku piszę że zaufanie polega na tym by zostawić Bogu te rzeczy na które NIE MAMY WPŁYWU a nie te naktore wpływ mamy" KOBIETA ŻYJĄCA W XX WIEKU MA WPŁYW NA TO ILE MA DZIECI I KIEDY MOŻE BEZPIECZNIE UPRAWIAĆ SEX. TO SIĘ WŁAŚNIE NAZYWA ANTYKONCEPCJA (wielostopniowa - np. pigułki plus gumki plus tester płodności - chroni przed ciążą na tyle dobrze, że ryzyko jest marginalne). dalej nie rozmawiam, bo dyskusję uznaję za wygraną, bo oto doszłaś w swych mętnych wywodach do oczywistej sprzeczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- jak rozumiesz współpracę? jeśli ja stosuję kalendarzyk i się modlę to bóg współpracuje ze mną, bo nie zdarzy mi się wpadka? nie, tak nie jest, za to często bywa przeciwnie. x Po pierwsze nie kalendarzyk a NPR -to różnica.NPr to kilka metod połonych razem, i daje to wysoki wskażnik niezawodności. A jak rozumiem współpracę-ano tak że nie stosuję sztucznych barier przecie zaplodnieniu takich jak guma,pigulki,etc,a dostosowuję swoje życie do naturalnych cykli płodnosci.Owszem mogę też modlić się o ''powodzenie''w tym działaniu,co nie oznacza że jeśli inna okaze sie wola Boga i mimo tego że czynię wiele aby do poczęcia nie dopuscic to ono i tak ma miejsce,nie przyjme tego dziecka jako dar Boga.Owszem przyjme je z radoscią, mimo że będzie to nie do konca w mysl moich planow. Zawsze wolę Boga postawię ponad wlasną i zgodzę sie na Jego plan gdyz ufam ze On jest lepszy niz moj wlasny.Taka sytuacje w zyciu mialam i dzis wiem że plan Boga okazala sie o niebo lepszy niz moj wlasny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet w 21 wielku kobietom nie wolno planowac liczby dzieci i czasu ich rodzenia, kontrolowac plodnosci, uprawiac seksu dla przyjemnosci -od epoki kamienia łupanego mentalnosc sie nie zmienila, takie sa wytyczne oficjalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne wielorodki ktore stosuja metody naturalne i tona w nedzy ze stadem dzieci -to chyba nie jest dowod na to ze jakas sila wyzsza wie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- używanie prezerwatywy to lenistwo - bóg woli bym prowadziła kalendarzyk sporo ryzykując - i tracąc na to więcej czasu? naprawdę twój bóg chce dla nas tak źle? celowo piszę z małej litery bo co to za nędzny bóg... x To już Twoja sprawa co myslisz o Bogu...Albo może raczej o swoim wymyślonym tworze ktory uważasz za Boga. Metoda Npr nie jest stratą czasu-wręcz przeciwnie.Uczy nas poznawania wlasnego ciala,jego cykli biologicznych ,reakcji ,zaciesnia tez wiez mdz malzonkami,jesli to dla Ciebie strata czasu to spoko.Pewnia nauka tez jest dla Ciebie stratą czasu.Zajmowanie sie swym dzieckiem pewnie także.. Bog dla nas chce dobrze i dlatego wlasnie nam te metodę poleca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miliony kobiet zyje w nedzy ze stadem dzieci przez niestosowanie antykoncepcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Po pierwsze nie kalendarzyk a NPR -to różnica.NPr to kilka metod połonych" -nieprawda. jest bardzo niski w porównaniu z kilkoma prawdziwymi metodami stosowanymi naraz (np. tabletki plus guma). księża okłamują ludzi co do statystyk. A jak rozumiem współpracę-ano tak że nie stosuję sztucznych barier przecie zaplodnieniu takich jak guma,pigulki,etc,a dostosowuję swoje życie do naturalnych cykli płodnosci. - dużo lania wody bez żadnej treści. po prostu ryzykujesz. dalej nie wiem też co za różnica czy bariera jest sztuczna (kawałek gumy plus sex) czy naturalna (metr powietrza przerwy w łóżku i bez seksu) - to mała różnica z punktu widzenia nauki. Owszem mogę też modlić się o ''powodzenie''w tym działaniu,co nie oznacza że jeśli inna okaze sie wola Boga i mimo tego że czynię wiele aby do poczęcia nie dopuscic to ono i tak ma miejsce,nie przyjme tego dziecka jako dar Boga.Owszem przyjme je z radoscią, mimo że będzie to nie do konca w mysl moich planow. - kilka takich darów a czasem jeden i rodzinie grozi głód. ile zarabiasz? Zawsze wolę Boga postawię ponad wlasną i zgodzę sie na Jego plan gdyz ufam ze On jest lepszy niz moj wlasny.Taka sytuacje w zyciu mialam i dzis wiem że plan Boga okazala sie o niebo lepszy niz moj wlasny. - ciekawe że jakoś dotyczy to u Ciebie tylko antykoncepcji. nie ryzykujesz niechodzenia do lekarza, w ogóle żyjesz racjonalnie by mieć za co żyć, ale akurat w tym jednym przypadku to się nazywa "wola boga". Generalnie, bełkot bez treści. i na najważniejsze z pytań nie odpowiedziałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy twój bóg lubi ryzyko? lubi patrzeć jak ludzie mają ciężko? jest zły? jest wredny? x Mam wrażenie że uskuteczniasz tu jakąś swoją projekcję..To że TY uważasz kogoś za złego wcale nie oznacza że ten ktos taki jest.I tak po calosci to co Ty piszesz faktycznie jest od A do Z bez sensu,naprawdę trudno się w tym choćby krztyny doszukać. Ale jedno zdanie za Tobą powtórzę skierowując je wprost do Ciebie: - dlaczego uważasz, że właściwe tak jest jak piszesz wyżej, i że ty na pewno masz rację, dopuszczając tylko tą jedną, dla innych głupią możliwość? chm?no własnie-odpowiedz ...Potrafisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne wielorodki stosuja antykoncepcje i zyja w nedzy ze stadem dzieci i zadni nakazywacze wielodzietnosci im nie pomagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslaca kobieta kieruje sie swoim dobrem korzyscia wygoda pieniedzmi i nie slucha ciemnoty sprzed tysiecy lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
goś Cieszę się zatem że przemyślałaś problem i zgadasz się ze mną, bo akurat w moich kompetencjach jak najbardziej leży zabezpieczanie się przed kolejną, niechcianą już ciążą. x :) Od początku piszę cały czas to samo,przemyślane mam to od dawna,więc nie wiem do czego tu pijesz.Dobrze też wiesz że nie mam na myśli ''takich kompetencji'' jak stosowanie sztucznej antykoncepcji,lecz całkiem co innego,miałam na myśli kwestie związane z pracą, zarobkami,zdrowiem itd. Pisałam by nie sprzeciwiać się Bogu stosowaniem anty,bo to Go obraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To już Twoja sprawa co myslisz o Bogu...Albo może raczej o swoim wymyślonym tworze ktory uważasz za Boga." w tym momencie obrażasz mojego Boga. To twój jest jakimś obrzydliwym tworem chorej wyobraźni osoby bez wiedzy o świecie i bez rozumu. Nie wiem tylko czemu się upierasz że tylko Twój istnieje i jest dokladnie taki jakim go sobie TY wyobrażasz, nie inni. Metoda Npr nie jest stratą czasu-wręcz przeciwnie.Uczy nas poznawania wlasnego ciala,jego cykli biologicznych ,reakcji ,zaciesnia tez wiez mdz malzonkami,jesli to dla Ciebie strata czasu to spoko Tak, to dla mnie ochyda. Pokazywanie męzowo śluzu itp to ochyda. I tak, faceci tego nie cierpią, nawet jeśli mówią co innego. Ochyga i ryzyko. .Pewnia nauka tez jest dla Ciebie stratą czasu.Zajmowanie sie swym dzieckiem pewnie także.. Akurat nauka to jest coś co odrzucasz więc się nie wypowiadaj, co do dziecka to już osobisty docinek - takich właśnie używają słabi oponenci gdy czują że kończą im się logiczne argumenty (choć tobie się ona nawet nigdy nie zaczęły). "Bog dla nas chce dobrze i dlatego wlasnie nam te metodę poleca" Oooooo to już w ogóle "czad"! Bóg nam ją poleca? Ciekawe gdzie bo znam Pismo i przykazania. Może mialo być kościoł poleca! dalej mówię - z******ty ten twój bóg, poleca nam tak uroczo niepewną metodę, pewnie byśmy zacieśnili więzy - no faktycznie nic tak nie działa na związek jak odmowa seksu przez połowę miesiąca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak w sredniowieczu -seks najwyzej przez 40 dni w roku ale i tak dziecko co rok lub 2 -haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A takie pytanie - "z innej beczki"- dlaczego Bóg pozwala na to, że dzieci chorują na raka, rodzą się z wadami genetycznymi, pomimo, iż kobieta dbała o siebie przed ciążą i w trakcie, dlaczego wiele kobiet jest bezpłodnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-03-04 14:39:38 [zgłoś do usunięcia] gość matki kilkanasciorga i 20 dzieci stosuja metody naturalne i zle na tym wychodza one same i ich dzieci x akurat wątpię czy te matki stosowały NPR i czy taka sytuacja jest podyktowana radykalnym trzymaniem się nauki Bożej...szczerze wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo z założenia kościół katolicki jest nieomylny! Wszyscy inni, mający inne zdanie to heretycy! I nie uznaję wypowiedzi, ze Bóg tak chce. Skąd wiesz? Bo księża tak mowia? I sa na tyle nieomylni, że mam slepo iśc za nimi. Według mnie Bóg chce czegoś innego. Na pewno nie tego by ludzie byli nieszczęśliwi. Ale sex to diabeł i kuszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stosowanie metod naturalnych i uprawianie seksu codziennie , bez zabezpieczenia skutkuje tym samym -wpadkami i wielodzietnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś tak głupia że po prostu szczęka mi opadła do podłogi i wisi. Przyznajesz sama że we wszystkim kierujesz sama swoim życiem ale nie płodnością bo Boga obraża to że stosujesz antykoncepcję. To zdecyduj się wreszcie. Bo albo Boga obraża wszystko to, co utrudnia zapłodnienie, z wyjątkiem celibatu - ok, to mogę przyjąć, naprawdę. Albo też nie zależy Mu na tym i nie obraża go wszystko, co prowadzi do zapobiegania temu zapłodnieniu, a zaczyna go obrażać aborcja. I w to też uwierzę. Ale nie ma możliwości pośredniej, zrozum to wreszcie! Bo wówczas Bóg musiałby chcieć, by człowiek po podjęciu decyzji o starannym, prawdziwym i chcianym szczerze zapobieganiu zapłodnieniu ryzykował ponad potrzebę, używając kiepskiej metody podczas gdy dostępne są o wiele pewniejsze. TO PO PROSTU NIE MA SENSU. Tym bardziej że Bóg jest wszechmocny i jeśli w jego planie jest zapłodnienie jakiejś kobiety, to może to zrobić łatwo nawet gdy w ogóle nie było seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość x jeśli celem rozmowy w Twoim pojęciu jest wygranie lub przegranie a nie dojście do jakiejś prawdy obiektywnej to oczywiście gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaś skonczyć dyskusję ale widzę że zapluwasz się dalej ile wlezie-cóż za niekonsekwencja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna rzecz jest niezmienna od starozytnosci -kobiety maja rozkaz rodzic co rok lub 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja doszłam do "prawdy oczywistej"*, podczas gdy ty doszłaś do oczywistej sprzeczności. Jest to wygrana jedynie w sensie wygranej debaty - nie traktuję tego tak emocjonalnie jak Ty. Akurat pojawiające się tu głosy poparcia dla mojego sposobu rozumowania dowodzą moich racji. *Nie ma prawd oczywistych, bo niby jak je zdefiniować. Nawet wiara to tylko wiara, nie fakt obiektywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Po pierwsze nie kalendarzyk a NPR -to różnica.NPr to kilka metod połonych" -nieprawda. jest bardzo niski w porównaniu z kilkoma prawdziwymi metodami stosowanymi naraz (np. tabletki plus guma). księża okłamują ludzi co do statystyk. x Oczywiście,oczywiście ..wiadomo że tylko Ty masz rację i pełnie 'objawionej prawdy' :D Nie śmiem polemizować z Panią Wszystkowiedzącą.Ksieża okłamują,statystyki kłamią,no oczywiście,jedynie statystyki firm produkujących piguły są prawdomówne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krowa ma 4 nogi i daje mleko/ -nieprawda.statystyki kłamią,rolnicy okłamuja spoleczenstwo,mleko bierze się z biedronki :D taka wygląda rozmowa z Toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
metody naturalne powoduja wpadki i wielodzietnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zmieniłam jedynie zdanie i kontynuowałam dyskusję zgodnie z prawem i regulaminem. Nie muszę się zapluwać. W tym momencie właśnie jako oponent stajesz się agresywna i chamska. Ja też tak umiem. Przykład: akurat w Twoim przypadku jest większa szansa na pokrycie się płynami ustrojowymi, jako że sama przyznałaś, że celem m.in. "zacieśnienia więzi w związku" bawisz się z mężem śluzem. Uważam, że jesteś głupia, to jedno, a dwa że mimo zacięcia katolickiego, a może dzięki niemu, nie jesteś dobrą osobą - nie pomogłabyś nieznajomemu w potrzebie, nie odpowiedziała miło na zaczepkę, nie nadstawiła drugiego policzka. Twoja wiara jest ściśle ludowa, na pokaz, a także dogmatyczna. Wierzysz w to co wymyślił Kościół - pewnie z wygody, i nawet nie starasz się myśleć samodzielnie. Mimo to sprawię Ci przyjemność i dotrzymam słowa. Naprawdę teraz kończę dyskusję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
media co rusz donosza o dzieciobojczyniach wielorodkach - wiele zabilo wiecej niz jedno dziecko nowonarodzone- gdyby stosowaly antykoncepcje lub sterylizacje to nie dochodziloby do tak potwornych zjawisk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zresztą dyskusję kontynuują inni, zachęcam - nietrudno rozwalać jej argumenty, a można się pośmiać przy okazji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro moje odpowiedzi nie satysfakcjonują Cię,uważasz je za lanie wody,bez treści to nie kontynuuj tej dyskusji-już obiecywałaś to wcześniej ale jakoś Ci nie wyszło ;) jeśli z taka samą konsekwencja łykasz piguły to ...az strach sie bać :D Dla mnie NPR nie jest ryzykiem.Wiem ze wszystko w rękach Boga, i On nie dopusci do niczego co byloby złe.PO prostu to wiem. Haha 'kilka takich darów i grozi głód'??Aleś walnęła-jak kulą w płot.Widać ze nie masz bliskiej relacji z Bogiem, nie umiesz sobie nawet wyobrazić jak się sprawy toczą gdy sie ja ma.Opisywac nie bede-ile otrzymalam cudow za kazdym razem gdy przyjmowałam dar,szkoda czasu. nieważne ile zarabiam-ważne ile otrzymuje od Boga. We wszystkim stawiam wolę Boga nad wlasna nie tylko w tej jednej kwestii, np gdyby moje zabieganie o zdrowie mialo kolidować z Jego wolą,gdyby mialo byc to grzeszne,(np wizyta u bioenergoterapeuty) to także bym wybrala wole Boga a nie swoje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×