pytanie do katoliczek

a co zaprzeczysz -ze cykl moze sie rozregulowac przez rozn e czynniki a wtedy wszystkie pomiary i wyliczenia sa gowno warte ?

Nawet sie nie dziwie, ze jestescie tak bardzo za tabletkami hormonalnymi i antykoncepcja . W pl przemysl antykoncepcyjny i aborcyjny zbiera ogromne zniwo, wszedzie pigulki sa wychwalane jednoczesnie przemilcza sie ich dzialanie na organizm a NPR jest osmieszane i nazywane "ciemnogrodem" Ale wiecie co wole byc ciemnogrodem i stosowac npe niz byc"nowoczesna " i lykac piguly. Pozdrawiam :)

Kobieta używając środków antykoncepcyjnych niszczy swój organizm , czyli w szerszym znaczeniu zabija samą siebie (i to jest przykazanie "nie zabijaj", tak samo jak ktoś pali papierosy, albo używa narkotyków ) No ale tez nie chce aby pojawiło się nowe życie - dziecko, nienaturalnie zapobiega nowemu życiu, czyli działa wbrew woli Bożej, bo Bóg to samo Życie, to Miłość, ..........a nie egoizm , brak odpowiedzialności ...... Uważam, ze jeśli antykoncepcja , to tylko naturalna.... (bo to jest tez praca nad sobą , nad swoimi popędami :) Wtedy Juda rzekł do Onana: "Idź do żony twego brata i dopełnij z nią obowiązku swego brata, a tak sprawisz, że twój brat będzie miał potomstwo". Onan wiedząc, że potomstwo nie będzie jego, ilekroć zbliżał się do żony swego brata, unikał zapłodnienia, aby nie dać potomstwa swemu bratu. Złe było w oczach Pana to, co on czynił, i dlatego także zesłał na niego śmierć. (Rdz 38, 8-10) Złe jest w oczach Pana zbliżanie się seksualne z zamiarem wykluczenia potomstwa. I tu pojawią się pewnie pytania: czy każdy akt seksualny jest grzeszny, jeśli nie prowadzi do potomstwa? Nie. Celowe unikanie potomstwa jest grzeszne. Jednakże podejmowanie aktu przy założeniu, że nie oczekujemy potomstwa, nie staramy się o nie - jest w porządku, jeśli zakłada, że w przypadku dojścia do połączenia komórek, przyjmiemy to dziecko z miłością.

wisi ci to ,ze byc moze co miesiac pigulka powoduje u Cibie aborcje? Tak, bo ten zlepek komórek jeszcze tego nie odczuje.

metody naturalne to gowno - moga doprowadzic do nerwicy i psychozy, skoro kazdy stosunek moze skonczyc sie ciąza

Uważam, ze jeśli antykoncepcja , to tylko naturalna.... (bo to jest tez praca nad sobą , nad swoimi popędami usmiech.gif bla bla bla. mogę pracować nad sobą ciekawiej. też mam w du*pie to że tabletka może spowodować poronienie kilkudniowego zarodka. w życiu są naprawdę ważniejsze i ciekawsze problemy.

metody naturalne sa propagowane i nakazywane bo wiadomo ze sa nieskuteczne a kobiety ktore je stosuja -rodza jak kombinaty i koncza jako biedne zniszczone wielorodki chyba ze zmadrzeja i zaczna stosowac antykoncepcje

04.03.14 . No i widzisz , chcialas zablysnac a trafilas jak kula w plot:D Kobieta jest plodna w miesiacy MAXYMALNIE 8dni, czyli dodajac do tego okres ( jakies 4 dni) qychodzi 12 dni kiedy trzeba sie wstrzymywac od sexu a przez reszte hulaj dusza. A tak na marginesie to biorac pigulki ma sie w 90 procentach przypadkow zerowe libido, wiec chyba lepeij poswiecie te 4 min co rano na pomiar temp. niz za 10 lat wyminiac sobie watrobe... / Pozniej napisze wiecej teraz musze pedzic

metody naturalne to dno

organizm tka sie moze rozregulowac ze nie mozna wyznaczyc dni plodnych

Zgadzam się z Tobą Jagoda

Jagoda skończ już p*******ć zaakceotuj to, że może dla ciebie metoda naturalna to jest małe ryzyko ale dla innych jednak za duże i że są osoby które wolą mieć więcej pewności. ja stosuję tabletki i tester elektroniczny - strzeżonego pan Bóg strzeże nomen omen wiesz. mam dwoje dzieci i robię więcej trochę by więcej nie mieć niż ty. obserwacja to dla mnie o wiele za mało. może stosując tabletki usune jakiś zapłodniony zarodek, ale przynajmniej nie zajdę w 3 ciążę.

wystarczy banalna infekcja by organizm stanal na glowie - metody naturalne to wpadki wielodzietnosc i ona powoduje biede ruine zdrowia , dzieciobojstwo patologie-tylko antykoncepcja i sterylizacja pozwalaja kobietom uniknac zycia jak w sredniowieczu czy buszu dzikim

Jagoda prymitywie leć i nie wracaj

"dodajac do tego okres ( jakies 4 dni) qyc.hodzi 12 dni kiedy trzeba sie wstrz.ymywac od s.exu a przez r.eszte hulaj dus.za. " co znowu.... czemu okres

kobieta powinna przyjac z radoscią nawet kilkanascioro, 20 lub 30 dzieci-raz pisalo o brazylijce ktora ma 36 dzieci i o 27 latce ktora ma 10 dzieci - widac jakie metody naturalne sa skuteczne

ale że podczas okresu to grzech to nie wiedziałam

S e x podczas krwawienia nie jest grze chem!

wspólczuję meżowi Jagody tylko 17 dni w m-cu sex i jeszcze w okres nie mozna!

Antykoncepcja to dpowiedzialność?? Za kogo? Za mnie i za faceta? Bo chyba nie za nienarodzone dziecko? Z resztą w antykoncepcji nie chodzi tylko o kwestię, czy zabijamy dziecko, czy nie; dotyka ona raczej istotnej głębi i więzi, która łączy ludzi... Człowiek nie jest przedmiotem i nie jest po to, by go "używać" zawsze, kiedy się chce.. A czyż antykoncepcja nie jest takim cudownym środkiem? Kobiecy organizm jest cudownie "zaprojektowany" i dlaczego, my ludzie mamy poprzez chemię (i nie tylko) ten organizm niszczyć, manipulowac naturą czy ingerowac w nią...? Natura ma swoje granice... Miłość, płodność - to dany nam dar, a rozum mamy po to, by tym darem odpowiednio "rozporządzać"...:)

Co do skuteczności wad i zalet npr - wystarczy na wiki poczytać. lista wad jest dluga. Ja w każdym razie dziękuję, wolę antykoncepcję, nawet jeśli pigułki dają ryzyko pewnych chorób.

"Człowiek nie jest przedmiotem i nie jest po to, by go "używać" zawsze, kiedy się chce" nie obrażaj innych. ja mojego partnera nie "uzywam" ani on mnie. gdy ja nie chcę, nie ma seksu - jest gdy chcemy oboje.

zrozum że w związku z np. gumkami nikt nikogo nie wykorzystuje. nie jest tak że biedna zmęczona kobieta nie chce, a on to robi bo ma przy sobie gumkę. To tak nie działa. po postu gdy ludzie chcą seksu, zakładają gumkę.

nie ma czegoś takiego jak "nienarodzone dziecko". Antykoncepcja to odpowiedzialnośc za rodzinę, za to by dzieci miały co jeść i nie musiały oddawać swojego jedzenia kolejnym członkom rodziny

ale jest rozkaz rodzenia co rok lub 2

Jaka jest rzeczywistość- przekonałam się niedawno..... Przychodzi baba do lekarza:) Na oko inteligentna kobitka w wieku 30+. Ma troje dzieci. Nie wdając się w szczegóły ma pewien problem zdrowotny który powoduje że raczej nie powinna stosować hormonów, poza tym biorąc kilka lat tabletki anty przytyła.... ponad 20 kg. No i przychodzi po radę, co tu zrobić. Ale w pierwszym zdaniu zastrzega się "ale u mnie żadne domowe sposoby sa nieskuteczne, mam z nich trzecie dziecko" Rozbawiły mnie te "domowe sposoby" (raczej kojarzą mi się z herbatką na grypę). Mamy akurat chwilę bo przyszła pod koniec pacjentów więc rozmawiamy. A jaka metoda była u pani nieskuteczna? Stosowała pani metody według Rotzera, czy inny schemat? Jakie objawy pani obserwowała? jaką miała pani długośc fazy przedowulacyjnej? Tak sobie pytam a jej oczy robią się okrągłe jak spodki. Ale.......... o czym pani mówi? Ja nigdy o tym nie słyszałam! No, ale wspominała pani że stosowała pani metody naturalne i że były nieskuteczne, dlatego panią pytam o metodę Rotzera bo jest uważana za jedną z najskuteczniejszych..... Kobitka w coraz większym szoku. Ja powoli orientuję się że ona na temat nowoczesnego NPR nie wie NIC. Próbowała stosować jakieś bliżej nieokreślone obliczanie kiedy mniej więcej "można" nauczone chyba przez koleżankę przy kawie, i z tego "mniej więcej" ma trzecie dziecko. I jest to tylko jeden z wielu przykładów. Zwykle tego typu rozmowy kończą się tym że kobity biorą ode mnie telefon do mojej koleżanki, wykwalifikowanego instruktora NPR:) Inteligentne 30 letnie kobiety nie mają bladego pojęcia o obserwacji cyklu i co gorsza opowiadają że metody naturalne są u nich nieskuteczne (no cóz, jak kompletnie nie znane, jak mają być skuteczne!)

metody naturalne to ciemnota i debilizm

ANTYKONCEPCJA PONIŻA CZŁOWIEKA Z dr. n. med. Hanną Cerańską - Goszczyńską, prezesem Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Naturalnego Planowania Rodziny rozmawiają: Ania Waligórska, Magda Boczkowska i Sylwia Żochowska, uczennice Liceum Cervantesa, kl. I Czym zajmuje się stowarzyszenie? Udając się na spotkanie do Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Naturalnego Planowania Rodziny można dowiedzieć się na czym polegają metody rozpoznawania płodności, czyli naturalne planowanie rodziny (NPR) promowane przez stowarzyszenie, nauczyć się obserwacji własnego ciała, uzyskać odpowiedz na nurtujące nas pytania i poznać ,,prawdziwe oblicze" wielu powszechnie znanych i dostępnych na rynku środków antykoncepcyjnych. Stowarzyszenie prowadzi wykłady z dyplomowanymi nauczycielami, dla tych osób, które przyjdą i wykażą chęć nauczenia się i w przyszłości stosowania naturalnych metod NPR. Stowarzyszenie prowadzi też kursy, które kształcą przyszłych, wykwalifikowanych nauczycieli. Kilka mitów dotyczących naturalnego planowania rodziny. Na początku uważano że naturalne metody NPR są metodami kościelnymi. Wzięło się to stąd, że w Polsce pierwszą instytucją, która rozpoczęła promocję tych metod był Kościół. Choć metody te badali i nadal badają naukowcy na całym świecie (zarówno wierzący, jak i niewierzący) stereotyp ten nadal utrzymuje się w myśleniu ludzkim. Zarzucano również, że metody te są nienaukowe i nieskuteczne. Dziś naukowe opracowania wybitnych lekarzy dowodzą, że metody są wiarygodne i bardzo skuteczne. Wiele opracowań, które sprzeciwiają się tym metodom zaniża ich skuteczność, z czego powstaje przekonanie, że są one nieskuteczne. Na czym polegają metody NPR promowane przez stowarzyszenie? Stowarzyszenie to zajmuje się głównie metodą objawowo-termiczną jak i pozostałymi: termiczną i owulacji (obserwacja śluzu). Metoda termiczna (jedno-wskaźnikowa) polega na codziennym, skrupulatnym mierzeniu temperatury ciała oraz sporządzaniu odpowiedniego wykresu. Dzięki niemu można określić w której fazie cyklu jest kobieta i kiedy jest płodna. Metoda owulacji polega na codziennej obserwacji śluzu z szyjki macicy informującego o fazie płodności w cyklu miesiączkowym. Metoda objawowo-termiczna(dwu-wskaźnikowa) jest bardziej dokładna. Oprócz temperatury obserwuje się również śluz oraz w razie potrzeby zmiany szyjki macicy. Obserwację najlepiej rozpocząć od mierzenia podstawowej temperatury ciała, a po pewnym czasie można dołączyć obserwację śluzu. Czym naturalne metody NPR różnią się od sztucznych metod regulacji poczęć np. pigułki, prezerwatywy? Metody NPR wynikają z praw biologicznych, polegają na obserwacji zmian neurohormonalnych w organiźmie kobiety. Nie powodują żadnych szkód dla zdrowia, przyczyniają się do poznania funkcjonowania swojego ciała i umacniają więź małżeńską. Stosowanie sztucznych metod jest ingerowaniem w działanie własnego organizmu, może wywołać wiele niepożądanych skutków i niszczy płodność. Tabletka hormonalna i wkładka wewnątrzmaciczna działają ponadto wczesnoporonnie. Czy promowane przez stowarzyszenie metody są potwierdzone naukowo? Metody te są całkowicie potwierdzone naukowo. Badania przeprowadzone przez Światową Organizację Zdrowia potwierdzają ich bezpieczeństwo i skuteczność. Lekarze i naukowcy z wielu zakątków świata, w swoich opracowaniach potwierdzają wiarygodność tych metod. Są to ludzie różnych ras i wyznań (także ludzie niewierzący), więc nie ma mowy o jakimkolwiek osobistym stosunku, opinie te są całkowicie naukowe i profesjonalne (Zostało nam przedstawione mnóstwo dokumentów, opracowań i podręczników, które potwierdziły słowa pani Doktor).

Astronomiczna kasa dla ofiar antykoncepcji Niemiecki potentat farmaceutyczny Bayer zapłaci co najmniej 110 milionów dolarów odszkodowań ofiarom produkowanych przez tę firmę środków antykoncepcyjnych z serii Yasmin (tj. Yasmin i Yaz) - donosi serwis ekonomiczny bloomberg.com. Środki te znane są także na rynku polskim. W USA ich producentowi zarzucono, że nie informował rzetelnie o ryzyku, wiążącym się ze stosowaniem tych środków. Chodzi o ryzyko powstawania zakrzepów, prowadzących do zawałów serca i udarów mózgu. Niektóre przypadki stosowania środków antykoncepcyjnych Bayera okazały się śmiertelne. Prawnicy reprezentujący ofiary cytują raporty amerykańskiego nadzoru farmaceutycznego (FDA), wedle których śmiertelnych ofiar stosowania środków antykoncepcyjnych Bayera w latach 2004-2008 było w USA co najmniej 50. Wspomniane na wstępnie odszkodowania, wynoszące dla jednej poszkodowanej średnio 220 tys. dolarów, wypłacone będą na zasadach polubownych. I choć ich suma jest ogromna, to i tak będzie to rozwiązanie opłacalne z punktu widzenia Bayera. Tak przynajmniej uważa cytowany przez Bloomberga prawnik Carl Tobias, wedle którego niemiecka firma woli płacić dobrowolnie, niż wikłać się w procesy sądowe. Wypłata 110 milionów dolarów to jednak nie koniec problemów niemieckiego giganta. Załatwi to bowiem sprawę 500 pozwów, podczas gdy w całych Stanach Zjednoczonych podobnych skarg jest w sumie około 11 tysięcy.

Nie uwazam naturalnych metod za ciemnogrod tylko one nie sa wcale takie skuteczne. Niech kazdy zdecyduje sam za siebie jak chce zyc.