Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie moge przestac o tym myslec

Moja mlodsza siostra jest w ciazy. Nie tak to mialo byc...

Polecane posty

Gość nie moge przestac o tym myslec

Od ponad 3 lat siostra mieszka u mnie. Przyczyna tego jest to, ze nasz ojciec naduzywa alkoholu i siostra z nim dluzej mieszkac nie chciala, poza tym daleko miala do mojego miasta gdzie chciala skonczyc liceum i dostac sie na wymarzone studia- weterynarie. Wszystko sie fajnie ukladalo. Siostra obecnie jest studentka pierwszego roku. O ciazy powiedziala mi dwa dni temu. Bylam w szoku, bo z chlopakiem zerwala juz dawno i nikogo nie miala. Jak sie okazalo miala, na jeden raz. Myslalam, ze padne jak mi to powiedziala, poszla z nieznajomym do lozka i zaszla w ciaze? No w glowie mi sie to nie miesci. Tak czy siak problem istnieje, trzeba teraz cos wymyslic. Ja jestem zla i nie ukrywam tego, moj maz takze, bo zadne z nas nie pisalo sie na wychowywanie siostry i niemowlaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech usunie i tyle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge przestac o tym myslec
o aborcji nikt na razie nie mowi, a skoro ona na temat milczy to przeciez nikt jej namawial nie bedzie. Nie bede jednak ukrywac, ze aborcja nie bylaby tutaj zlym rozwiazaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze jestes zazdrosna o to dzieciatko bo sama jestes starsza i nie masz wlasnej rodziny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech idzie na zaoczne studia lub zrezygnuje i idzie do pracy. Niech weźmie odpowiedzialność za swoją głupotę-bo zapewne się nie zabezpieczyła i niech wystąpi o ustalenie ojcostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge przestac o tym myslec
nie jestem o nic zazdrosna. Ano wlasnie jak ma wystapic o ustalenie ojcostwa jak ona nie wiem nawet jak ma on na nazwisko:O Nie wiadomo czy jej w ogole podal swoje prawdziwe imie. To jest normalnie patologiczna sytuacja. ja jej mowilam by znajomych popytala, ktos musi go znac. Ze studiow ona tez rezygnowac nie zamierza, ale jak to sobie wyobraza? ja jej tlumaczylam ze nie pogodzi tych studiow z dzieckiem tym bardziej ze my jej utrzymywac nie bedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo mądra ta twoja siostra, jak można iść z obcym facetem i się nie zabezpieczyć? O czym ona wtedy myślała? Musi iść do pracy, jest dorosła, nie możecie jej utrzymywać. Albo niech wraca do domu, gdzie nie ma dobrych warunków psychicznych albo niech weźmie za siebie i to dziecko odpowiedzialność i pójdzie do pracy. To teraz będzie biegać po mieście i pytać z którym spała...by ojca znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez jest adopcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogodzi ze studiami dziennymi wystarczy chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto przepraszam przyjmie do pracy ciężarną studentkę? Ruszcie głową trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge przestac o tym myslec
a kto sie bedzie dzieckiem zajmowal jak ona bedzie na uczelni? jak ma to pogodzic? Ktos kto to napisal ma chyba takie samo wyobrazenie o zyciu jak moje siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproponuj jej aborcje. co to za zycie bez pracy wyksztalcenia, dziecko bez ojca bo nie wiadomo kto. beznadzieja jednym slowem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takiej sytuacji tez bym byla za aborcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge przestac o tym myslec
latwo wam pisac o tej aborcji, ale przeciez nie moge wlasnej siostrze tego zaproponowac. Co innego gdyby sama tego chciala, ale tak to wiem, ze nie powinnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze to twojego meza dziecko :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge przestac o tym myslec
nie, to nie jest dziecko meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie kretynki a dlaczego aborcja???? jest jeszcze coś takiego jak adopcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie zapytaj, czy chce urodzić, czy myślała może o usunięciu. Może ona też się tak czai, bo to raczej ciężki temat. Najnormalniej w świecie zapytaj, nie namawiaj, po prostu zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problemem sama jestes skoro dziecko nazywasz problemem,ciekawe co by było gdybyś Ty zaszła-jak już do tego dojdzie to pozbądź sie swojego problemu a siostrę zostaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problemem sama jestes skoro dziecko nazywasz problemem,ciekawe co by było gdybyś Ty zaszła kopnij się w zad autorka ma męża, mieszkanie, pracę, u niej dziecko nie byłoby problemem ale sorry siostra nawet nie wie z kim do łóżka poszła, nie ma pracy, wykształcenia, mieszkania, środków do życia wlazła siostrze na głowę, swoją drogą mój mąż nigdy by się nie zgodził, by moja siostra z nami mieszkała....byłaś za dobra !!!!!!!!!!!!!! zamiast to docenić to się w g***o wpadkowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge przestac o tym myslec
no wiesz, ja w ciaze zaszlam planowana, nie miszkajac katem u kogos. Widzisz roznice? Moze wyjasnij mi jak to widzisz? ona rodzi dziecko i co? Chodzi na studia a kto dzieckiem sie zajmuje? A z czego zyja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostry ci nie zazdroszcze. Porozmawiaj z nia jak ona to sobie wyobraza? powiedz ze na was liczyc nie moze. totalnie nieodpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 aborcja 2 zostawić po narodzinach w szpitalu 3 wyjść z dzieckiem z szpitala i oddać do okna życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ona powiedziala jak sobie to wszystko wyobraza? kasa, opieka, nauka, mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge przestac o tym myslec
ona mi powiedziala, ze chce sie dalej uczyc ze nie ma mowy by rzucala studia. No, ale skoro tak to zostaje tylko aborcja. Nie wiem juz jak z nia o tym rozmawiac, nie chce by potem mnie oksarzyla o to ze jej cos sugerowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jak ona sie chce uczyc z brzuchem? weterynaria to ciezkie studia(chyba ze to jakies studium) no a co ci powiedziala ze skad kase wezmie? wzielabym ja na rozmowe, ze u was zstac nie moze bo nie wyobrazasz sobie utrzymywania 2 osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kumam, przeciez cos o tej ciazy i jakims utrzymaniu musiala powiedziec.... no chyba ze udaje ze nie ma tematu a z czego ona obecnie sie utrzymuje, do rachunkow sie doklada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie nie cackaj się z nią zapytaj się jej jak to sobie wyobraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to jej nawet z mieszkania nie wywalisz jak jest zameldowana, ciężarnej nie można. Okropna sytuacja. Wywal ją, bo jak urodzi, to będziesz miała w domu piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz siostrze, że niestety ale nie może dłużej u was mieszkać. Żeby znalazła sobie jakieś mieszkanie, lub wróciła do ojca. Lepiej teraz jej to powiedz, bo jak będzie widać brzuch to zacznie sie robić jeszcze cięższa sytuacja. Jak to zrobi, jak się utrzyma to już jej problem... Jeżeli Cię stać to np zaproponuj, że przez pierwszy rok opłacisz jej państwowy żłobek (pewnie max 300zł), Ale, że później będzie musiała sobie radzić sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×