Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goska23421

pomozcie mi w moim dramacie jakas rada

Polecane posty

bardzo wam dziękuję x drobiazg i nie, to nie jest twoje "zycie" tylko twoje wybory, nalezy powiedziec dyplomatycznie - niezbyt madre :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu rozwiodłabym się z nim. Nie warto fundować sobie i dziecku życia z takim tyranem i nieobliczalnym człowiekiem. Podejrzewam tez, że Twój mąż ma chorobę psychiczną, bo zachowanie na to wskazuje. Nie wolno Ci pokazać mu, że się go boisz. Nie reaguj agresją, nie kłóć się z nim, ale kiedy znów Cię zaatakuje poprostu docinaj mu w kulturalny sposób, ale żeby go zabolało. Naprawdę radzę Ci pomyśleć o rozwodzie, bo to nie jest życie, a trwanie w takim bagnie odbije się negatywnie na dziecku i Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
jak to mówi moja mama głupców wiatr nie sieje , oni sie rodzą ! na szczescie mozna sie z tego wyleczyć ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
wiec podejmij leczenie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-03-15 10:15:24 [zgłoś do usunięcia] zawsze szczery Nie jesteście w skorze osoby , która cos takiego przezywa, x to prawda, z przykroscia stwierdzam, ze jest to zwyczajnie niemozliwe, nie jestesmy (mowie tez za kamelajne) debilami usmiech.gif ----------------------------------------------- :-D :-D jasne!!!!! jesteś piękny, mądry, bogaty, wykształcony, błyskotliwy i niezwykle wrażliwy. K*a...tyle kretynow co na Kafe to jeszcze nie spotkałam:-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś piękny, mądry, bogaty, wykształcony, błyskotliwy i niezwykle wrażliwy. x jesli tylko masz ochote to mozesz to sprawdzic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
i napisała to osoba zagladajaca tutaj czesto , majaca sie oczywiscie za tą lepszą :) jakiez zycie jest piekne i zabawne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska457
jEst nie wiecie jak ciezko kiedy na codzien żyjecie normalnie i nie dajecie poznać po sobie tego co się dzieje bo jest dziecko..i dZieki dziecku też się nie załamuje, świetnie udaje :\ a w środku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nagrywaj na komórke jak on krzyczy na Was, powiedz o tym rodziom, rodzeństwu. A nie boisz się, że kiedyś w przypływie złości uderzy dziecko, rzuci nim o ściane??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-03-15 10:23:15 [zgłoś do usunięcia] zawsze szczery x jesli tylko masz ochote to mozesz to sprawdzic usmiech.gif ------------------ rozczaruje Cie- nie mam na to ochoty:-p ---------------------------------------------------------------------- 2014-03-15 10:24:57 [zgłoś do usunięcia] mataczzcz i napisała to osoba zagladajaca tutaj czesto , majaca sie oczywiscie za tą lepszą usmiech.gif jakiez zycie jest piekne i zabawne usmiech. --- W którym miejscu dalam cokolwiek do zrozumienia, ze czuje się lepsza?????Napisalam, ze jestem EMPATYCZNA ( sprawdz znaczenie :-p) Zagladam tu rzadko, bo drazni mnie agresja i bezmózgi na tym forum:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pier...e jaki psychol! Ty z takim gadem jeszcze jesteś? Obudź się! Dziewczyno on ciebie i dzieciaka wykonczy psychicznie i fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
zagladajac tu rzadko i tak czyni cie bezmózgiem w twoim rozumieniu , tylko nie zdajesz sobie z tego sprawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczzcz
goska457 jEst nie wiecie jak ciezko kiedy na codzien żyjecie normalnie i nie dajecie poznać po sobie tego co się dzieje bo jest dziecko..i dZieki dziecku też się nie załamuje, świetnie udaje : a w środku x a ty przestan sie usprwiedliwiac ! na dzis jestes głupolem ! i nie masz pojecia co to znaczy "ciężko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] gość "Ja nie wierze w to co czytam . Ja nie wierzę że istnieją jeszcze na tym świecie tacy ludzie , którymi trzeba pokierować i jak małe dziecko za rączkę poprowadzić " Dziwi mnie taki komentarzsmutas.gif wystarczy czytac prase, ogladac tv aby wiedzieć, ze swiat jest pelen ludzi, którzy sobie nie radza w swoim zyciu. Nie sztuka jest każdego zgnoic, skrytykować, kiedy się stoi z boku. Nie jesteście w skorze osoby , która cos takiego przezywa, wiec nie wypowiadajcie się w sposób autorytarny. Dla mnie tez jej postawa jest nie do zaakceptowania, tez mnie to irytuje i drazni, ze dorosla kobieta jest tak bezradna, ale mam w sobie chyba sporo empatii, wiec nie będę się na Autorce wyzywac. XXX Ale ja nie wyżywam się na autorce . Chodzi mi o to że przez taki szmat czasu siedzi w takim bagnie i zapewne będzie dalej tkwić . Bo boi się męża , opini ludzi itp itd . Mnie poprostu dziwi że nie wzięła się za swoje życie , żyje z takim tyranem , o zgrozo nawet sypia w jednym łóżku . Ja bym nie mogła , bała bym się takiego człowieka . Nie trzeba znać jej męża żeby stwierdzić po opisie że jej mąż musi mieć coś nie tak pod kopułą . A Autorki zadaniem jest nie trzęść portkami , i zacząć podejmować decyzje właściwe jak dorosły człowiek stawić czoła mężowi . Nie dać się gnoić i pokazać dla cwaniaka że teraz to ona zakłada portki i ona niech mu pokaże gdzie jest jego miejsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczno, zbieraj na niego dowody, nagrania, świadków i do sądu! Na nic dobrego wg opisu się nie zapowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamelajna XXX Ale ja nie wyżywam się na autorce. --------------------------------- Rozumiem Twój punkt widzenia- sama tez jestem "zla", ze Autorka daje sobą pomiatać...ale pamiętaj, ze zycie jest bardziej skomplikowane. Jeżeli jest zalezna od meza, trudno jej podjąć decyzje o rozstaniu. A napisala tu o swojej sytuacji nie po to, aby przeczytać, ze jest "glupia, debilka, itp.", tylko aby poszukać wsparcia. Autorko- poczytaj rad, jest ich kilka. Musisz reagować teraz, bo potem będzie za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra , ale czy gdzieś napisałam że jest debilką ? Nie! Poprostu odpisałam autorce na jej pytania , że jej sąd nie zabierze dziecka , nie powinna dać sobą pomiatać . Rozumiem że może być zależna finansowo od niego , ale jak sama autorka napisała mieszkają u jej rodziców więc napewno jej rodzice na początku by jej pomogli . Pierwszy krok niech wygoni tyrana , niech powie swojej mamie o wszystkim wypłacze się nawet . Matka myślę że ją zrozumie i ją wesprze w trudnych chwilach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reakcje twojego męża świadczą już nie tylko o tym,że jest nerwowym ,zasadniczym perfekcjonistą,widać jak na dłoni,że nie jest normalny.To jest już choroba psychiczna,więc nie łudź się,że coś mu przetłumaczysz,że się zmieni,że zrozumie.I nie łudź się ,że cię kocha.Czasem jest "sielanka",jak to mówisz,bo przecież musi ci dać "marchewkę",żebyś ogłupiała i dalej dała się znęcać nad sobą.Takie są metody tych,co stosują przemoc psychiczną.Twój już przeszedł na następny etap-już stosuje przemoc fizyczną,a ty dalej nic nie reagujesz.Będzie coraz gorzej. Uciekaj .Ratuj siebie i dziecko,przecież dziecko to wszystko widzi i czuje,chcesz jej fundowac toksyczne dzieciństwo z agresywnym ojcem???Chcesz,żeby była niezdolna potem do miłości,zaufania ludziom,żeby miała zerowe poczucie własnej wartości?Bo takie będą skutki wychowania się w domu,gdzie szaleje nieprzewidywalny furiat ,dla którego wszystko zawsze jest źle.Ratuj dziecko.Mówisz ,że tkwisz w tym bagnie,bo kochasz męża...A dziecka nie kochasz,że skazujesz je na takie cos?Siebie nie kochasz?Tak chcesz żyć? W strachu co znowu furiatowi się nie spodoba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-03-15 11:05:44 [zgłoś do usunięcia] Kamelajna ---------------- Tu się zgadzamy w 100%- sama już pisałam o jej mamie czy tez kims innym bliskim-przyjaciolce, która moglaby jej pomoc przejść przez najgorszy okres. I...pogonić dziada, bo zmarnuje sobie przez niego zycie.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet po rozwodzie
Moim zdaniem jesteś zbyt słaba psychicznie, żeby samej sobie z tym poradzić. Nie wiem czy to jakiś syndrom wiecznej ofiary, czy jesteś kobietą bluszczem, która nie potrafi samodzielnie funkcjonować bez mężczyzny, ale twoja samoocena jest katastrofalnie niska. Bardziej boisz się zrobić kuku twojemu mężowi lub go stracić, niż boisz się o dziecko. Słowem sama nic nie zrobisz. MUSISZ wciągnąć w to osoby trzecie, które zrobią to za ciebie. Rodziców, rodzeństwo, założyć mężowi niebieską kartę (tak, tak, tylko się nie posikaj od tej wizji), bo obecnie jesteście z dzieckiem na równi pochyłej prowadzącej do nieszczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na marginesie jeśli mieszkają z rodzicami a on jest takim psychopatą to na pewno jej rodzice coś podejrzewają , może się nie odzywają ale na pewno coś przeczuwają i dała bym se rękę uciąć że jak by autorka napisała że już rozmawiała z mamą to że reakcja jej mamy była by taka że albo już wiedziała o tym albo coś podejrzewała . Ja też z mężem przez 5 miesięcy kiedyś mieszkaliśmy u moich rodziców i prawda jest taka że pod jednym dachem nie da się ukryć problemów . Moja mama zawsze potrafiła wyczuć że coś się dzieje , po zachowaniu i atmosferze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet po rozwodzie Dokładnie masz rację . Wiele kobiet ma różne problemy i nie mają rodzin bądź wsparcia w rodzinie a autorka ma o tyle dobrze że mieszka z rodzicami są tak jakby jej tarczą i na pewno pójdą za córką swoją a nie za zięciem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam bardzo interesującą książkę o agresji słownej w związkach pt."Toksyczne słowa" Patricii Evans.Mogę przesłać na maila.Czasem nie widzi się przejawów takiej agresji,jesli ma łagodną formę,np.wiecznych docinków,fałszywej troski,która naprawdę jest złośliwością itp,ta ksiażka otwiera oczy i uczy jak reagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysl o sobie i dziecku.. kiedys naprawde moze mu odwalic i zrobi wam krzywde. On jest chory. Jak moze wymagac cudow od takiego malego dziecka? Naprawde powinnas jak najszybciej od niego uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele ofiar przemocy czuje się winna zaistniałej sytuacji.Partner przeprosi,da kwiatki i wszystko jest pięknie do czasu.Tu mąż Autorki nawet nie udaje skruchy.Autorko nie daj sobą pomiatać.Zmień swoje życie dla siebie i dziecka.Znam osobę,która wychowywała się w takiej rodzinie.Dziś ta 35-letnia już kobieta cierpi na depresję i nerwicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają rację.Nie masz sama siły z tym walczyć,to poszukaj wsparcia.Powiedz o wszystkim mamie,nie ma co się wstydzić,tu chodzi o życie.Najgorszym wyjściem jest nic nie robić i liczyć na cud i że się "sielanka" powtórzy.Sielanka jest taka sielankowa przez kontrast z tym piekłem z furiatem.Wyobraź sobie,że w normalnym związku tak jest cały czas,jest wsparcie,szacunek,miłość i ROZMOWY ,a nie wyzwiska.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet po rozwodzie
I jeszcze jedno: on się sam z siebie nie zmieni. Twój ****** tylko twój. Jeżeli masz problem ze zrobieniem pierwszego kroku (rozmowa z matką) to najpierw wyobraź sobie że to robisz, ze wszystkimi konsekwencjami, a potem myśl o tym często, przerabiaj w głowie ten scenariusz w kółko i w kółko, aż się z nim oswoisz. A potem zrobisz to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekajmy na autorkę może właśnie przeprowadza rozmowę z matka . Zobaczymy co napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż powinien się wyprowadzić, potem rozwód. Inaczej zniszczysz życie sobie i dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska4646543
Bardzo was proszę o psychiczne wsparcie na tym topicu, musze wziąć się za sobie, za bardzo jestem uwikłana w to wszystko zeby myśleć logicznie, za bardzo się bałam , moze jestem ,bylam zbyt slaba.. Wasze rady na pewno mi pomogą, wezmę sobie do serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×