Kobiety mówią, że niby nie lecą na duże mięśnie, ale jakoś odkąd przypakowałem t

o liczba chętnych drastycznie się zwiększyła. Dodam, że już dawno wykroczyłem poza granice "lekko zarysowanych mięśni" teraz są już gdzieś takie jak ma Vin Diesel.

ale teraz szmaty to możecie się pałować , jestem w związku z Marcinem a on odnalazł we mnie piękno zanim przypakowałem.

Tylko nie zrób z siebie "worka orzechów " bo wtedy na ciebie nie polecę ;)

te, hurtownik, a ile ci tych kobiet potrzeba?

I znow ta czcza gadanina.Ameryki nie odkryles,drogi autorze.Jak jestes nijakim,szarym zjadaczem chleba,to i zainteresowanie jest rownie mizerne.Jak cos tam z soba zrobisz,to przyniesie to wymierny efekt.Ile kobiet pytales,czy leca na miesnie,ze tak z automatu generalizujesz?Sa takie,co leca i tym sie w tej chwili spodobales.Te,ktore tego nie lubia teraz tez by Cie nie tknely.Chyba ze otaczasz sie jakimis idiotkami,ktore pieprza co im slina na ozor przyniesie,ale to tam kieruj swe gorzkie zale,a nie do calej reszty.Pare lasek zerknelo,a ten natychmiast,ze klamia.Taaa,hurtowo zmieniky zdanie i pielgrzymuja do Ciebie.Tez masz niezla sieke we lbie.

lecimy na przypakowanych ! u mnie spore lapki to podstwa :) wole facetow z wieksza masa niz chlopaczkow z rzezba ;)

marcinem? co ty robisz z marcinem, jak on u mnie jest?