skok w bok...

No to trudny temat generalnie. Może być lepiej i lepiej, a może po paru razach znowu wrócić do zwykłego poziomu. A cały czas marudzenie chłopowi też może dać odwrotny efekt, że da sobie spokój z tym całym seksem. Myśle że każdą poprawę powinnas chwalić a zbytnio nie besztać go za porażki ;)

Nie jesy skrajnie rozny.... ale zazwyczaj to ja czesciej mam ochote na zblizenie

No właśnie, może się troche podszkolić, ale jak macie różne temperamenty, to z tym się raczej musisz pogodzić

gospodarz_222 Bardzo dobra rada, jednak wypośrodkowanie wcale nie jest takie łatwe jakby się wydawało. Potrzeba dużo cierpliwości:)

tak, wiele pracy przed nimi w trudzie i znoju ale małżeństwo to nie bajka, generalnie

Małżeństwo to sztuka kompromisów, ciężka sztuka kompromisów. Ważne by pamiętać te dobre chwile:)

kwestia charakteru, wiesz ona chce się seksu a partner śpi albo zajmuje się d**erelami, to pewnie ma różne myśli i wtedy zapomina się o tych dobrych stronach małżeństwa

Wiem, wiem. Ciekawe czy gdyby namówiła męża na seks powiedzmy przez 2 tygodnie dzień w dzień to nasyciłaby się na pewien czas. Tylko czy on by wytrzymał takie tempo:D

To dopiero sierota z Twojego męża. Dwa tygodnie ? Ja to robię lata i ... :) Niekiedy wypadnie coś i nie ... to już mnie rozsadza.

Może oni robią to codziennie, a ona chce rano i wieczorem ;) Skąd nam to wiedzieć Ale chyba tu raczej chodzi o jakość nie o ilość, problem niedopieszczenia partnerki, szybkich finałów itd. Może Judyta jest za ładna i małżonek nie wytrzymuje napięcia

gość Tak a propos to nie o mojego męża chodzi:)

Rano i wieczorem? Całkiem niezła opcja:) Nie bardzo rozumiem, w jakim sensie może nie wytrzymywać napięcia? Wytłumacz blondynce:)

Naprawdę nie rozumiesz? Muszę tak kawę na ławę ładować? Nie wytrzyma napięcia to znaczy że tak się napali że po paru *****ch już koniec, i kobieta zostaje tak ledwie napoczęta tylko.

No i widzisz całkiem o czym innym myśleliśmy. Najlepszy przykład na to, że czasami warto być dosłownym:) A co do napalania i szybkiego finału to niech trochę popracuje nad sobą, można, trzeba tylko chcieć i nie pisz, że to niemożliwe jest:)

no tak, nawet w seksie człowiek cały czas musi pracować nad sobą, niestety

No seks dwa razy w tygodniu mnie specjalnie niezadowala... nie takiej jakosci jak jest do tej pory, ale gdyby maz zmienil podejscie, stal sie bardziej otwarty to kestem sklonna zgodzic sie na te dwa razy w tygo :D Nie jestem piekna... zreszta... nie mnie to oceniac :D

gospodarz_222 Niestety czy - stety byle efekt wymierny był:)

Niestety, to znaczy że w każdej dziedzinie trzeba się doszkalać, o to mi chodziło. Widać że maż Judyty robi to po łebkach a ona ma żal i pretensje, jak sobie wyjaśnią i będą nad tym pracować to będzie lepiej. A chodzenie na boki sytuacji nie naprawi, utwierdzi się tylko że mąż jest do kitu.

Szybki final? Z tym akurat moj maz nie ma problemu :D

Judyta Piękno to pojęcie względne:) Ile osób tyle amatorów różnego piękna. Bywa, ze ktoś nie jest "zabójczo" piękny a ma w sobie to tzw. "coś" co przyciąga i magnetyzuje, emanuje seksapilem:D

To chwała mu chociaż za maratony:P

Seks za rzadko, jest bardziej napalony i wtedy szybki finał bardziej prawdopodobny. Widzę receptę w częstym seksie. Mozolna praca was czeka. Ale jak on dużo pracuje to może nie mieć do tego głowy, no trudna sprawa

ja akurat inaczej judyte zrozumiałem, że popisuje się szybkimi finałami

Ale znowu seks codziennie stanie sie dla niego monotonny i nie bedzie staral sie tak jakbym tego chciala. Wole rzadziej, ale kobkretniej :D ... nie konczy szybko :P

A ty Madelline cenisz sobie maratony? Są kobiety które za tym nie przepadają, skaczą po facecie godzinami a on nic, stoi i stoi ;)

Judyta Codzienny seks wcale nie musi być monotonny. Trochę inwencji twórczej:)

gospodarz_222 Ja jak to kobieta, która zmienną jest...wszystko zależy od pory dnia, stopnia zmęczenia, ochoty na seks, skali pożądania. Kurczę, zawsze mi się wydawało że właśnie ma stać i stać:P

Może powinniście zrobić sobie wieczorny seans filmów dla dorosłych i znaleźć 5 szczegółów co on robi nie tak a co można robić lepiej. Porno to nie tylko samo zło. Wybierz jakiś odpowiedni i i pokaż mu na przykładzie. Albo jakaś literatura, obrazki, plansze, no nie wiem

Mi tej inwencji nie brakuje :) staram sie za kazdym razem. Pozatym ja cale dnie spedzam w domu... on bardzo duzo pracuje...jemu brakuje zapalu,nie mi :P

Madelline Ale bez końca chyba nie, co myślisz sobie jak odsuwa cię i mówi, 'kochanie dzisiaj chyba nie skończę'