brzydki facet nigdy nie będzie miał kobiety z jaką by chciał być

Zwykła dziewczyna też może być wymagająca i np. oczekiwać dobrej pracy, prawa jazdy i przyzwoitego samochodu.

to musisz miec taka o bardzo ladnej twarzy ktora kazdy by chcial zwyklej nie mozesz?

Właśnie o to mi chodzi że wystarczy mi zwykła :) pytałeś się czy mi się podoba ta ze zdjęcia odpowiedziałem :)

nie wiem w jakim swiecie zyjecie ja wymagam od faceta podobnego systemu wartosci, spojrzenia na swiat uczciwosci a nie porsche.. poza tym jestescie walnieci sami chcecie perfekcyjnej a kobieta nie moze miec zadnych wymagan bo ja zjedziecie

Wiele przeciętnych kobiet skreśli facetów bez prawka.

gość, a intelektu już nie wymagasz? facet może być prostym, ale dobrym i uczciwym wołem roboczym, który ledwo przeszedł przez podstawówkę i nawet wysłowić się poprawnie nie potrafi?

jasne, że intelektu też. wynika to niejako tez że wspolnych poglądów, bo prosty facet na pewno nie będzie mial takich jakie ja mam.

jak mozna skreslic kogns bez prawka? chyba ze mowisz o dyskotekowych blacharach. Nie znam kobiety, ktora by za takie cos skreslala. ale ja nie znam 20 letnich dziun btw przepraszam za brak polskich znakow

No to się rozumiemy. :)

to jaki masz problem ze zwykłą, powinna być w twoim zasięgu, zmień sposób bycia popracuj nad pewnością siebie, to jest bardzo ważne i nie chodzi o to żeby zchamieć

Moim problemem jest to, że ostatnio najważniejsze są dla mnie koncerty, wypady z kumplami i muzyka. Nie mam żadnych poważnych planów na przyszłość.

Z kim bym zdradzał brzydulę? Z prostytutkami które by mnie pociągały fizycznie

Przestańcie żyć w obłudzie. Same wymagacie od faceta aby był przystojny i nikt mi nie powie że jest inaczej, bo dalsze cechy schodzą na drugi plan. Jeśli się wam facet nie spodoba wizualnie to choćby nie wiem co się działo, jaki by nie był inteligentny, zaradny i romantyczny to przekreślicie go od razu. Wiec czemu mam się podporządkować pod wasze szufladkowanie? Też będę wybrzydzał, a jak nie spotkam ładnej to jakoś to przeżyję. Sam mogę zostać, nic nie szkodzi, nazywajcie mnie pustakiem ile chcecie, same święte też nie jesteście.

To ilu was jest?

Dwóch :D podszyłem się pod autora bo mam podobne zdanie

ale pomiędzy brzydkimi i superlaskami są jeszcze przeciętne, ja się nawet zgadzam, raczej podobają mi się przystojni mężczyźni ale raz wyjątkowo spodobał mi się typ o dyskusyjnej urodzie, nie wiem czy wg Ciebie był brzydki czy przeciętny ale nie było to dla mnie żadnym problemem :D Spodobal się i już

*czy wg ciebie byłby - miało być :)

Opiszę go. Blondyn jasny :) ale żadnych zakol, żadnej łysiny wysoki dość tak chyba koło 195cm, dużo wiem :) szczupły, zero mięśni, natomiast nogi w sam raz, ale góra bardzo szczupła, rękę miał taką jak moja a ważę 45 kg :D no to jak blondyn to jasne oczy jasna cera, ale nie jak prosiak nosił okulary, twarz przeciętna, nie okrągła tylko bardziej wąska czyli owalna. Ładny, brzydki, czy przeciętny?

Nie znam się na facetach to nie pytaj mnie :P Skoro Ci się spodobał to odpowiadał Ci jego wygląd, nie wiem jak moją ewentualna dziewczyna byłaby oceniana ale jako brzydka na pewno nie. Chodzi o to że ja bym ją uważał za ładną, na co się nie zanosi raczej bo od ładnych wg mnie ciągle dostaje kosza.

Czy autorem tego topiku nie jest ten typ, który od jakiegoś czasu zakłada na kafe topiki w stylu ,,nie mógłbym być z dziewczyną która uprawiała anal na pierwszej randce z przystojniakiem" czy ,,nigdy nie będę pożądany tak jak ciacho" ???

,,nigdy nie będę pożądany tak jak ciacho" ??? x Nie wiem co autor nr 1 zakładał. Ale z takim tematem na pewno miał rację. Kobiety patrzą przede wszystkim na wygląd i dlatego m,in autor nr 1 i ja nie chcemy być gorsi i się zbuntowaliśmy, co jak widać nie wszystkim pasuje.

No cóż, ja jako kobieta też nie chciałabym być w związku z kimś kogo nie pociągam... Ja mam ten problem, że będac średnioatrakcyjną dość ładną z twarzy kobietą najczęściej przyciągam mężczyzn obiektywnie sporo poniżej mojego poziomu atrakcyjności. I nie piszcie, że jestem zadufana w sobie, uprzejmie proszę.Fakty to fakty. Każdy chce ładnej. A i dodatkowo napiszę, że pewien facet obiektywnie uchodzący za brzydkiego, będąc w fazie podwalania się do mnie, nie raz krytykował moje defekty fizyczne (nie jestem ideałem, wcale nie przeczę). Metoda podrywu brzydkiego na obniżenie poczucia własnej wartości upatrzonej wcale NIEBRZYDKIEJ ofiary?

no niestety niektórzy to mają coś z głową ;) każdy ma jakąś tam swoją ligę i jej sie powinien trzymać

ze facet by nie chcial kobiety, ktora uprawiala anal na pierwszej randce, podobnie jak to ze facet chce byc pozadany przez partnerke.

tak, oni nawet startują z ta metoda do ładnych, jak nie znajdzie się żaden widoczny defekt to się jedzie po intelekcie, np. facet zakłada że o motoryzacji albo jakieś zagadnienie z geografii np o Am płd że nie będziesz tego wiedzieć no i oczywiście trafia. Wcześniej na wypadek takiego podrywu coś tam sobie przygotował mały wstrętny żuczek

pozadania na sile sie nie wywola. poza tym co ma zrobic faceta, ktorego chca tylko proste i niezbyt bystre szare myszki?

dobrze, ze jestem facetem jednak :D

no cóż ktoś musi ustąpić, one chcą ciebie, ale ciebie nie chcą laski dla któych sie nie nadajesz po prostu, bynajmniej nie tylko fizycznie najczęsciej

czasem ktos moze byc inteligentny, ale jednoczesnie malo meski i zdecydowany oraz niezyciowy i wtedy jest klapa. ja nie szukam pieknej. interesuja mnie dziewczyny przecietne, ale niebrzydkie, inteligentne, elokwentne, nieobciachowe, w miare pewne siebie, przebojowe, bedace osobami kontaktowymi, z pewna oglada. tylko, ze to wystarczy, zeby panna miala roznych adoratorow. p.s. panienki z subkultur odpadaja.

no nie ma lekko, jedyna rada to pokazać że jest się najlpeszym polecam