Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co za glupia sytuacja

Maz ma do mnie pretensje, ze pomagam finansowo bratu. Kto ma racje?

Polecane posty

Gość co za glupia sytuacja

napiszcie prosze kto wedlug was ma racje, bo uwazam, ze ja. Mam mlodszego brata, ktory od pazdziernika tamtego roku poszedl na studia. Zeby mial latwiej wymowilam umowe najmu swojego mieszkania i pozwolilam bratu w nim zamieszkac. Jako, ze brat nie jest jakims rozpieszczonym chlopakiem, ktory musi miec mieszkanie dwupokojowe dla siebie to sam zaproponowal lokatora, ktory bedzie placil mu za wynajem pokoju a on z tego pokryje czynsz za mieszkanie. Rozwiazanie okazalo sie fajne i calkiem dobrze sie sprawdza. Rodzice bratu nie pomagaja wiec ja co miesiac daje pieniadze na zycie. Maz nie wnikal ile wiec gdy ostatnio to wyszlo ( sama powiedzialam w rozmowie bo nie ukrywalam tego nigdy) wsciekl sie, ze przesadzam, ze daje mu za duzo pieniedzy, ze na niego (meza) zaluje a bratu lekka reke oddaje. Problem w kwocie 700zl!!! Przeciez to zadne pieniadze, rozumiem jakbym 2 tysiace mu dawala ale 7 stow? To tyle co na jedzenie zaledwie ma i jakies kserowki. O co wiec chodzi mezowie? O to chyba, ze jest nieporadny, zarabia grosze i ma pretensje do mnie, ze wole wydac na brata i jego przyszlosc niz na niego i wpsomagac jego durne pomysly. Maz zazadal bym dawala mu 200zl, bo tyle myslal, ze mu daje, a jak cierpie na (cytuje) nadmiar pieniedzy to niech mu doloze do pensji bo on to lepiej spozytkuje. Ja uwazam, ze maz racji nie ma. Jakie jest wasze zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy :) - ile ty zarabiasz, - ile mąż zarabia - jakie macie miesięczne opłaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na czynsz to skąd brat ma skoro rodzice mu nie pomagają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uczysz brata niezaradnosci zyciowej, ma od Ciebie mieszkanie za darmo i wyzywienia, nic tylko studiowac. Teraz pytanie jakie to sa studia ? bo jesli nie politechnika czy medyczne studia, to bedzie 5 lat zyl jak paczek w masle a pozniej sie obudzi z reka w nocniku. Maz ma racje, mieszkanie za darmo mu dalas. Nie dawaj reszty, niech sam zarobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
700 zl miesiecznie na same jedzenie i przyjemnosci to troche przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz ma racje - o takich rzeczach powinniscie wspolnie z mezem decydowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajesz ze swoich pieniedzy i masz do tego prawo, jestes super siostra, brat na pewno jest wdzieczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko zależy od tego ile ty zarabiasz i czy was na to stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w malzenstwie nie ma "swoich" pieniedzy ale jak sie ma ak egistyczne pdejscie dolzenstwa topo aka cholere ralscie slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie pytaj sie o zdanie tutaj na forum, bo wiekszosc lasek jest pazerna na kase i nie wyobraza sobie, aby maz np. sponsorowal siostrunie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze swoich daje czyli co mąż też ma swoje i żonie nic do tych pieniędzy mimo że są małżeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli sa malzenstwem razem mieszkaja jedza i spia to sa ich wspolne pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale da sie pracowac studiujac; maz ma racje.. nie dosc ze robisz z brata kaleke zyciowa to jeszcze taka decyzje podejmujesz sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem że u mnie by to nie przeszło, gdyby była to jednorazowa pomoc to ok. ale wybacz co m-c 700 zł i mieszkanie za free niema szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za glupia sytuacja
pisalam skad brat ma na czynsz. Maz zarabia zaledwie 1700zl, ja duzo wiecej, mamy jednak osobne konta, bo maz juz dwa razy zakladal wlasny biznes i tylko straty z tego byly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za glupia sytuacja
moj maz ma zbyt lekkomyslny stosunek do pieniedzy, ja juz jego dlugi dwa razy splacalam i wiecej nie mam zamiaru dlatego mamy osobne konta i rozdzielnosc majatkowa. Co do brata to studiuje dziennie ciezki kierunek (stomatologia) i nie moze pracowac. Dorabia sobie jednak czasami o ile czas mu pozwala na korepetycjach, a zycie jest drogie, doliczyc do tego bilet miesieczny, ksero to wcale te 700zl to nie tak duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro pomagasz ze swoich pieniędzy to nie widzę problemu,choć dla dobra brata może rzeczywiście powinnas zasugerować mu by poszukal pracy. I nie widzę problemu w tym,ze macie osobno kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za glupia sytuacja
moj brat jak pisalam dorabia sobie ale nie za wielem, bo ma duzo nauki. W koncu stomatologia to naprawde ciezki kierunek i zalezy mi by bez problemu go skonczyl. Tym bardziej, ze ja bylam zdana na siebie na studiach i bylo strasznie mi ciezko. Nie chcialam by przechodzil przez to co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego rodzice nie utrzymują brata? wg mnie mąż twój ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat smierdzi prowokacja, az nos zatyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za glupia sytuacja
nie moga rodzice mu pomoc bo ich nie stac, a co do prowokacji to uwierzcie, ze wymyslilabym bardziej kontrowersyjny temat. Chcialam po prostu poznac opinie innych na ten temat bo z mezem sie o to poklocilismy i szczerze mowiac to zadne z nas ustapic nie zamierza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a brat nie ma stypendium?? ile wyciąga z korków?? jesli Ciebie stać pomagałbym bratu, mężowi pomoglaś już pospłacać długi. Umów się najwyżej z bratem, żeby w wakacje dorobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takiej sytuacji dalej pomagałabym bratu i olała gadanie męża. Rozumiem, ze wasza rodzina finansowo na Twojej pomocy nie cierpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"700 stów to żadne pieniądze " - milionerka :D :P To że pomagasz bratu - OK,rozumiem. Ale to że okłamałaś męża - beznadzieja. A gdyby tak odwrócić role ? - cieszyłabyś się gdyby mąż Ciebie kantował ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TY AUTORKO MASZ RACJĘ. to patologia zeby rodzice nie utrzymywali dziecka studiujacego, powinien pozwac ich o alimenty. kazdy ma PRAWO DO NAUKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może rodziców po prostu nie stać. Wychowali dwoje dzieci oboje studiowali czy obenie studiują, to chyba taką patologią nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to nie stac? do 18 roku zycia go utrzymywali a teraz raptem nie stac? sa zasilki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×