Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

My nieatrakcyjne kobiety...

Polecane posty

Gość gość
No i pięknie! Tak trzymaj. Tylko lepiej wybieraj. Słonko duże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybieraj lepiej?Czytałeś co napisałam?Nie mam wyboru.Wokoło mnie pustki.Nawet gdybym chciała się umówić, to nikt nie jest zainteresowany.Fakt w tym wieku wielu jest zajętych.Ale ja przez całe życie byłam tylko kumpelą.I przyjaciółką.Nigdy nie miałam propozycji randek, kaw, wielbicieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzmy, że jestem w podobnym wieku, ale niezamożny blondyn i nie szukam stałego związku. Próbowałaś na portalach randkowych? Kawę na ławę wykładasz i jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sięgając w pamięci to KOLEŻANKI zawsze byly jakby niedostępne. Takie robiły wrażenie, a dopiero po "piwie" puszczały "farbę", że chciałyby mieć kogoś na stałe. Może nie od razu na stałe, tylko powoli go zachęcaj, tak, że dzień bez Ciebie będzie dniem straconym, a wtedy on będzie się starał o Ciebie. Tak myślę jako chłop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa na ławę?Nie rozśmieszaj mnie.Każdy facet, który tam jest reprezentuje sobą , któryś z poniższych typów1.Szuka, ale nie wie czego - najchętniej królewny, św.Gaala, albo jednorożca.Im bardziej nierealny ideał tym lepiej.2.Mam żonę, ale chcę sobie pobzykać.3.Jestem popaprańcem życiowym- alkoholikiem, frustratem, fanem teorii spiskowych.ale chcę sobie pobzykać.Historie które się tam wydarzają godne są pisarza fantasty.I każdy chce piekną, młodą, bezdzietną .albo taką która będzie utrzymywać.Nie szukam męża.Ale nie szukam też kogoś do tzw. otwartego związku, bzykającego wszystko co popadnie.Nie chcę by mnie ktoś utrzymywał, ale nie zniosę już kolejnego faceta co to go żona nie rozumiała, dzieci chcą tylko pieniędzy i zaopiekuj się mną.Chcę się bawić.Chodzić na spacery.Wyjechać gdzieś , choćby pociągiem,Chcę , żeby mi ktoś kontakt w kuchni naprawił i przytulił kiedy mam doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słoneczka wy moje..faceci..czy wam się wydaje, że kazda kobieta ma roje wielbicieli?Przez całę życie byłam sama.Mam 11!!! wolnych , 40 letnich znajomych , które od lat z nikim nie były.Nie wyściubiły nosa na żadną kawę, nikomu się nie podobają, nie bywają, są na wskoś przeźroczyste.Są tysiące samotnych, niechcianych przez nikogo kobiet.Których nikt nie kochał.Z któymi się nikt nie spotykał.Ile jest dziewic ...nie będę wspominać.Tak na prawdę męzczyźni kręcą się przy waskiej grupie kobiet - atrakcyjnych lub potrafiących to wmówić.reszta skazana jest na łut sczęścia, znajomych i potale rankowe.Z których wychodzą najczęściej zniesmaczone i poranione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry;-) Musiałem odpalić telefon. Już sugerowałem, że wy chcecie stałego związku, a my niekoniecznie. Dochodzi do tego osłabienie potencji i nie opłaca zakładać się coś na poważnie. Ja sam dzieki Tobie zaliczam się do jednej z grup popaprańców. I jest mi z tym dobrze. Seks i owszem, ale na stałe? Ale ja sam znam kolegę, który szuka i szuka i szuka... Tak już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego pisałem, abyś Ty mądrze wybierała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście babochłopami na własne życzenie, wymyślacie chore teorie o niemożności robienia makijażu i dobieraniu odpowiednich ubrań. Więcej nie trzeba. Ludzie to głupki nie znają się na urodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy Słoneczka chcecie tego jedynego, który zrobi dla was wszystko, a my chcemy wszystkie, które zrobią dla nas to jedno. Chcecie miłości, my seksu. Wy uwielbienia, my docenienia. Wy kolacji przy świecach, my piwa z kolegami. Wy naprawionych kontaktów, a my chcemy je naprawiać dla was. Tak to widzę. Wybór należy do nas. Czyli, także do was.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Czterdziecha, ja myślę, ze to działa w dwie strony. Jest tak samo dużo samotnych facetów, którym nigdy się w tej materii nie wiodło. Ty powiedzmy nie jesteś dla kogoś atrakcyjna fizycznie, ale ktoś dla Ciebie będzie poprostu nieciekawy jako człowiek. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na własne życzenie, o makijażu i ciuchach nie słyszały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja babochłopem?Czy kobieta ubierająca się w sukienki może być babochłop.Ok maluję się ostatnio umiarkowanie, bo mam alergię na tusz do rzęs. Tu nie chodzi o ciuchy i makijaż - facet patrzy i wie czy mu się kobieta podoba czy nie. Mam ponad 40 lat i posiadam ogromny margines wolności. I chyba podobnie jak facet szukam bardziej seksu niż romantycznej miłości. Ale nie takiego seksu jaki można znaleźć - jednonocna przygoda, byle jak, byle gdzie , byle z kim.Bo niestety tak to jest. Największym problemem tych samotnych facetów są ich wymagania.To stanowi , że są nieciekawi jako ludzie.bo są zafiksowani na swoje widzimisię, że odstręczają.Facet, który już na wstępie dyskwalifikuje cię bo nie masz 35 lat jest żałosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabsza genetycznie
,,Mężczyźni przestają dla mnie istnieć." - no cóż, ja jako 25-latka już powoli tracę cierpliwość do tych istot. Mój zapał, optymizm w stosunku do nich sukcesywnie gaśnie. Jest jeszcze trochę energii do wykrzesania, bo jakby nie było, potrzebuję mężczyzny i wcale się tego nie wypieram. Chęci bycia z kobietą i cudownego ujawnienia latami skrywanego homoseksualizmu też nie planuję (choć rzeczywiście w ostateczności może nie jest to takie do końca głupie zagranie, ale na pewno nie dla mnie). Resztkami sił i dogorywającej nadziei, spróbuję ,,coś ze sobą zrobić", żeby zwiększyć swoje szanse na tzw. giełdzie matrymonialnej (schudnąć, trochę zmienić styl, starać się nieco zmodyfikować pewne zachowania, nawyki które mogą odstraszać), ale to wszystko co mogę zrobić i jak to nie wypali, to odpuszczam sobie facetów na dobre. Inna sprawa, że na pewno nie będę przesadzać z tymi zmianami, bo na dłuższą metę nie da się być zaprzeczeniem samego siebie, jeżeli jest to definitywnie sprzeczne z własną naturą. Przykładowo jestem introwertykiem i duszą towarzystwa nie będę, lubię sportowy casualowy styl, więc na co dzień nie byłabym w stanie paradować w extra kobiecych ciuszkach itd. Mam też problem tego typu, że naprawdę nie wiem gdzie tych facetów poznawać? Co poza klubami disco mi pozostaje? Przez lata nauki szkolnej nikogo nie poznałam, w pracy jednej, drugiej - zero inicjatywy ze strony facetów. Swojego czasu eksperymentowałam (w sumie dla żartów) z internetem i w ten sposób poznawałam facetów, ale chyba nie muszę tłumaczyć, że dobrego z tego nic nie wyszło. Żadna ze znajomości na dłużej nie utrzymała się nawet na stopie koleżeńskiej. Żeby nie było - nigdy nie rejestrowałam się na żadnym portalu randkowym i taką rejestrację na dziś dzień uważam za przykrą ostateczną ostateczność - może wynika to z ogólnospołecznego podejścia, że takie portale są niby tylko dla desperatów i różnego rodzaju społecznych ,,odpadów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slabsza---nie wiem co jest,ale jakoś fałszywie brzmisz.Jakby ktoś się podszywał pod 25 cio latke,a tak naprawdę był kimś innym.Cos tu śmierdzi i to bardzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabsza genetycznie
Może dlatego, że nie jestem sztampowa, schematyczna. Mówiąc wprost - uchodzę za dziwadło, nie jestem typowa i pewnie w tym rzecz (tak podejrzewam). Jestem ,,alienem"/dzikusem, gdziekolwiek się nie pojawię, prędzej czy później ludzie zdają sobie z tego sprawę i izolują się ode mnie, a ja od nich (tzw. sprzężenie zwrotne), ale nie o tym jest ten temat. Choć przy okazji dam upust swojemu innemu żalowi; introwertycy zazwyczaj nie mają lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem introwetyczką, wręcz przeciwnie.Ale odczucia mam podobne.Gdyby choć los obdarzył mnie temperamentem królowej lodu i uczynił oziębłą.a gdzie tam....Potrzeba seksu ze mnie bucha, dziwię się, że faceci tego nie dostrzegają.Żyje w stanie totalnego niezaspokojenia emocjonalnego i seksualnego.Jak mitologiczny Syzyf mam niby potrzebne mi rzeczy na wyciągnięcie ręki, ale nie mogę ich dosięgnąć.Moje życie erotyczne to parodia i absolutnie z braku moich chęci czy umiejętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabsza genetycznie
Ja już nie tyle chcę faceta, co chciałabym ich nie chcieć, mieć totalną wy*ebkę na nich, na to całe życie uczuciowe i seksualne. Rzeczywiście szlag człowieka trafia jak sobie pomyśli, że facet z pasją dobiera się do jakiejś oziębłej księżniczki-kłody (być może skrajnej materialistki do tego), a ja bardziej temperamentna od niejednej takiej muszę obejść się smakiem, ale cóż takie życie - niesprawiedliwe, absurdalne. Do introwersji nawiązałam dlatego, że może to ma dodatkowy wpływ na postrzeganie mojej osoby jako niezbyt atrakcyjnej. Nie mniej jednak, potrafię się otworzyć i być żywiołową - dopóty dopóki nie jestem gaszona przez ludzi. Potrzebuję samotności więcej niż przeciętny człowiek - co nie znaczy że pragnę jej non-stop...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście szlag człowieka trafia jak sobie pomyśli, że facet z pasją dobiera się do jakiejś oziębłej księżniczki-kłody (być może skrajnej materialistki do tego), a ja bardziej temperamentna od niejednej takiej muszę obejść się smakiem, ale cóż takie życie - niesprawiedliwe, absurdalne. Piękne zdanie.Boże , ileż razy miałam ochotę słysząc teksty o oziębłości i wredoctwie kobiet ochotę krzyczeć jestem tutaj.Niestety, nawet branie inicjatywy w swoje ręce nic nie daje - bo jak człowiek nie jest tą wyśnioną, wytęsknioną Barbie to trafią mu się ochłapki ze stołu.A mnie nie o seks na zasadzie dwusuwu chodzi.Za to głownie nienawidzę facetów - że wolą rżnąć zimną, materialistyczną , wredną kłodę drewna niż normalną , temperamentną kobietę.Że takiej kłodzie potafią okazać czułość, finezję , pieszczoty, ciepliwość, a ja dostaję pymitywnego dwusuwa i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gruba krowa 45 lat, chora na zaraźliwą chorobę weneryczną, ale ona ciągle o seksie... tak wiesz nastepnego zaraź, czemu nie? podziel się swoją chorobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabsza genetycznie
,,Niestety, nawet branie inicjatywy w swoje ręce nic nie daje - bo jak człowiek nie jest tą wyśnioną, wytęsknioną Barbie to trafią mu się ochłapki ze stołu.A mnie nie o seks na zasadzie dwusuwu chodzi.Za to głownie nienawidzę facetów - że wolą rżnąć zimną, materialistyczną , wredną kłodę drewna niż normalną , temperamentną kobietę.Że takiej kłodzie potafią okazać czułość, finezję , pieszczoty, ciepliwość, a ja dostaję pymitywnego dwusuwa i nic więcej." - co racja to racja. Czyli albo trzeba zrobić się na Barbie albo odpuścić sobie facetów. Nie ma rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamycycek
A skąd u Was przekonanie, że faceci wolą oziębłe, wyrachowane kostki lodu z dziurką? To jest bardzo krzywdzące. Oczywiście są i tacy, ale większość chce i szuka raczej czegoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamycycek
Problem z kobietami mamy taki, że nawet nie sposób sprawdzić czy biust jaki widzimy to ten jaki mamcie na prawdę. A co dopiero mówić o charakterze, temperamencie ... A potem jeszcze burza hormonalna po ciąży ... Bardzo wiele niewiadomych. To zawsze jest loteria - dla obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia trollówo , bezmózga suko zrozum wreszcie, że WZW B nie jest chorobą weneryczną.I ty ją też możesz mieć - choćby od dentysty, kosmetyczki czy fryzjera.I wolę mieć WZW - o którym uprzedzam, niż takiego p*****lca jak ty oziębła babo.Ja się na Babie nie mam szans zrobić.Ale Ty Słaba próbuj.Może nie będziesz w moim wieku wredną złośliwą babą.Może mając lat 30 i wzrost potrzeb seksualnych nie będziesz kopać i gryźć poduszki ze złością.I czuć cholernego upokorzenia nie dając sobie rady z własną seksualnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamycycek
Naprawdę pisze się razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamycycek
Mój kuzyn ma WZW. Złapał w szpitalu. Z tego powodu nie chce wiązać się z żadną kobietą. Wspaniały facet. Może jeszcze ułoży sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabsza genetycznie
No ciężko będzie ze mnie zrobić Barbie, nie te proporcje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu trzeba spróbować, a nie srać w majtki ze stachu. Może wystarczy trochę pomyśleć, a nie pchać się do łóżka zakochanym w sobie idiotkom.Bo ładne.Litośći - na wzw B można się ZASZCZEPIĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamycycek
Ja spotkałem właściwą kobietę o 20 lat za późno. Z perspektywy czasu mogę śmiało rzec, że nie żeniłbym się wcale. Powodów jest wiele. Przede wszystkim zmienia się świat w taki sposób, że facet (szczególnie w Polsce) po ślubie sprowadzany jest do roli petenta w sprawach seksu i do roli dostarczyciela gotówki. Załamanie się klasycznego podziału ról na męskie i żeńskie poprzestawiało nam w głowach i wchodzenie dziś w stałe związki jest obarczone olbrzymim ryzykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim - nie masz tej osobowości.Tej hucpy.Tego namolnego przekonania - JESTEM PIĘKNA.Jestem za..ta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×