Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wstyd mi za kobiety które żyją na utrzymaniu faceta

Polecane posty

Gość Kalinka__
Cóż, niektóre kobiety kochają swoich mężów, chcą z nimi spędzać czas, a nie tylko wysyłać ich do pracy na cały dzień, a najlepiej za granicę. To smutne, że te niby "szczęśliwe żony zaradnych mężów" obrażają inne kobiety i ich partnerów. Jak widać to ich szczęście jest tylko i wyłącznie na pokaz, podobnie jak mąż służy tylko do zarabiania kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc kobiet moze sie chwalic tylko tym co osiagnal jej mezczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widzę,że przede wszystkim obraża się tutaj kobiety nie pracujące,dokładnie jak w tytule tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka__
Mam teraz pytanie do przemądrzałych, bezrobotnych żon: x CO zrobicie, kiedy wasz mąż ciężko zachoruje albo ulegnie wypadkowi? Kiedy będzie potrzebna kasa na leczenie, być może na przystosowanie, domu, mieszkania, samochodu dla osoby niepełnosprawnej? Kiedy nie będzie mógł więcej na was pracować? x Pójdziecie żebrać o kasę na jedzenie na siebie, dzieci i męża? Jak sobie wyobrażacie BYCIE WSPARCIEM dla partnera w takiej sytuacji, skoro jesteście na nim uwieszone finansowo? Jestem bardzo ciekawa waszych odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pójdą do pracy ? :) wiesz ,ze pracowanie albo niepracowanie zawodowo to nie jest funkcja dożywotnia ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka__
I darujcie sobie teksty do pracujących kobiet, że "nie wiedzą o co chodzi w małżeństwie". Wiedzą lepiej od was, bo w razie czego są w stanie utrzymać rodzinę i swoich partnerów, nawet jeśli skromniej niż dotychczas gdy pracowały 2 osoby. A wy co macie do zaoferowania w sytuacji kryzysowej? Wzięcie nóg za pas i znalezienie sobie innego utrzymywacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie twoja sprawa droga pani.Ja nie interesuję się twoim życiem,i nie życzę sobie wśc/ipstwa z twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka__
Pójdą do pracy? Bez doświadczenia i umiejętności, gdy pracodawca usłyszy, jaką mają sytuację? Chyba śnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po co ten jad ? mąż to dla ciebie utrzymywacz ? to decyzja małżonków i nikomu nic do niej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuska12345
No pójdą do pracy za najniższą ;) Nikt przecież nie zatrudni kobiety, która przez kilkanaście lat swojego życia nic nie robiła. A i studia przestają się liczyć po 5 latach od niepodjęcia pracy w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka__
Pisze się "wścibstwa", niedouczony pasożycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy co macie do zaoferowania w sytuacji kryzysowej? Wzięcie nóg za pas i znalezienie sobie innego utrzymywacza? x Ty tak byś zrobiła,czy jesteś tak ograniczona,że tylko to przychodzi ci do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka__
Za najniższą to nawet 1 osoby się nie utrzyma, a co dopiero 3 czy więcej. Chyba że zaczną się prostytuować, bo osobiście innego wyjścia nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu te stereotypy , znowu ten schemat w myśleniu . Oczywiście większość kobiet piastuje stanowiska w NASA albo prowadzi bardzo zaawansowane prace na lekiem na raka . i tam tydzień bez pracy i kariera przepada .... zejdź na ziemię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to ciebie Kalinko obchodzi :( nie masz swojego zycia ? mnie nie interesuje co te kobiety zrobia bo to ich zycie ,a nie moje moze maja zabezpieczenie ? a moze pojda do pracy ? ale to nie twoja i nie moja sprawa ! zajmij sie wlasnym zyciemi mysl co ty zrobisz jak zachorujesz albo co innego ci sie przydarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka__
Ja mam własną firmę i w razie czego jestem w stanie utrzymać sama męża i dziecko, także o mnie się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kalinka,widzę dobre masz pomysły na życie,nic dziwnego,że pienisz się tutaj.Obrażasz nie pracujące kobiety,co ci do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kalinka szkoda wysilku, tu siedza same takie, ktore chca tylko zlapac meza i korzystac z jego kasy, najlepiej zeby wyjechal za granice na dlugo, a one sobie na miejscu znajda innego kochasia. a takie szczesliwe sa ze tym szczesciem az sraja pod siebie, co widac po wpisach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie zauważyłam że najwięcej jadu w sobie mają te kobiety pracujące. Ciekawe dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A was jad zżera,powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest tylko zawisc :( bo inne maja mezow zaradnych i nie musza ciezko pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maruska56
Mnie nie obchodzi jak ktoś żyje. Jeśli kobieta godzi się na nie pracowanie i utrzymywanie przez męża to ok - jej wybór. Niemniej nie pieprzcie tych głupot, że niby zajęcia domowe to praca ! Dobrze sobie żyjecie i nie wierzę, że biegacie z mopem po domu 10 godzin 5 dni w tygodniu. To nie jest żadna praca tylko lenistwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewola
Ja akurat pracuję zawodowo, w domu bym się zanudziła. Ale nie mam dzieci.Gdybym miała dziecko, z pewnością chciałabym się nim zajmować, wychowywać je, a nie zaraz od małego upychać po żłobkach, przedszkolach, babciach. Dlatego uważam że są to wspólne decyzje malżonków i nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemniej nie pieprzcie tych głupot, że niby zajęcia domowe to praca ! Dobrze sobie żyjecie i nie wierzę, że biegacie z mopem po domu 10 godzin 5 dni w tygodniu. To nie jest żadna praca tylko lenistwo oczko.gif X Dobrze to idź do pracy,bo pisaniem tutaj pieniędzy nie zarobisz.Piszące tutaj pracujące,są tak samo bezproduktywne,jak te które nie pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka__
W sumie moja praca sprowadza się do zarządzania firmą, w której pracuje wielu facetów, być może i wasi mężowie. Żeby ją założyć pracowałam 3 lata za granicą i zbierałam kapitał na maszyny i urządzenia, dlatego dziś mogę sobie bąki zbijać i na tym zarabiać. Musiałam jednak sama zarobić na start i przedtem ukończyć ciężkie studia, bez pracy nie ma kołaczy. Teraz odcinam od tego kupony i zachęcam inne kobiety do aktywności, ale skoro wolicie siedzieć na d****h i rzucać się tym bardziej zaradnym kobietom do gardeł, to wasz problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewola
Kalinka kipi jadem że hej. Smieszne to. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kalinka,ty rzucasz się najwięcej,daj już spokój.Gratuluję sukcesu,widać mało jesteś doceniana,skoro tutaj musisz chwalić się osiągnięciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maruska56
No ja akurat jestem bardzo produktywna ponieważ pracowałam dzisiaj od 7 do 17 i zarobiłam całe 400 zł na czysto :P Tak więc mam prawo do wypoczynku i pisania sobie pierduł na kafe. Mój mąż również również namawiał mnie do tego abym została w domu ale się nie zgodziłam. Lubię pracować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I chwała ci za to,układasz sobie życie,jak tobie odpowiada.Nie układaj życia innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×