Wstyd mi za kobiety które żyją na utrzymaniu faceta

'Który z was pierze, sprząta, prasuje, odrabia z dziećmi lekcje i gotuje na równi z kobietą?" x Znam wielu takich. Jak sobie złego męża wybrałaś to teraz nie jęcz tylko zapieprzaj.

a ja nie znam ani jednego a mam wielu znajomych z dziećmi w wieku szkolnym!

Ja też nie znam takiego a znajomych mam duuuużo

Przede wszystkim to nie jęczę ani nie utyskuję. Pokazuję jedynie jak wygląda życie wielu kobiet. A pokazuje po to by jeden z drugim zastanowił się ze dwa razy nad tym co pisze i co myśli. Do garów, panowie :-)

a wiec znów zapraszam debili do dyskusji start:

Przeciez kazda kobieta moze pracowac zawodowo,robic kariere ,a sprzataniem ,gotowaniem i wychowywaniem dzieci zajmuje sie obca baba. Pewnie taki facet jest przeszczesliwy ,ze ma pracujaca kobiete :D:D:D

No ba! Szczególnie gdy ta obca baba będzie do tego atrakcyjna. Jeśli nawet nic "nie tegez" to se chociaż popatrzy i się poślini. Będzie miał rozrywkę.

W Turcji, jeśli mężczyzny nie stać na utrzymanie rodziny to po prostu jej nie zakłada i to wydaje się być w porządku. Mężczyzna musi zapewnić mieszkanie, wyposażenie, utrzymanie, odpowiedni poziom życia i tu nie ma za za bardzo z czym dyskutować. Jeśli go nie stać to wyjeżdża, zarabia, oszczędza itd Przeraża mnie wizja małżeństwa z mężczyzną, którego nie stać na podstawowe utrzymanie

Wspaniale. To skad w Tunezji tylu biedakow jesli biedni faceci nie zakladaja rodzin ? Bogaci faceci wywalaja na ulice kobiety , ktore im sie znudzily razem z ich dziecmi ?

Przeciez kazda kobieta moze pracowac zawodowo,robic kariere ,a sprzataniem ,gotowaniem i wychowywaniem dzieci zajmuje sie obca baba. xxx nie wiem czy wiesz, ale w Polsce są takie zarobki, że jak kobieta zapłaci "obcej babie" to sama zostanie bez grosza! jest sens w chodzeniu do pracy za darmo, żeby "obca baba" zarabiała a żona i matka siedziała w pracy cały dzien za darmo?

W Turcji szanująca się Turczynka nie zwiąże się z tak ubogim mężczyzną. Oczywiście zdarzają się na pewno dziewczyny, które nie mają wyboru i biorą co popadnie, ale to raczej wbrew zasadom i zdarza się rzadko. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jeśli są biedni to wyjeżdżają i się dorabiają -przynajmniej w Turcji

A mi wstyd za mężczyzn którzy żyją na utrzymaniu kobiet///

Mężczyźni żerujący na kobietach to w ogóle ekstramalna sytuacja, koszmar

jestem sam i po pracy ogarniam wszystko jestem facetem i jezeli ktos tu pisze wez kogos wynajmnij by ogarnoł dom zakupy itp to powinien sie leczyc ,bo to kwestia systematycznosci i wszystko idzie tylko jak sie ma lewe rece do roboty to tak potem jest z błachych rzeczy kobiety robią chu.... wie co jak to sie nie narobią skonczcie bo az uszy wiedna

A ja miałam taką historię. Otóż, byłam z facetem 3 lata. Planowaliśmy wspólną przyszłość. Ja zarabiałam bardzo niewiele, on sporo. Wiedząc jak kiepska jest moja sytuacja finansowa, po roku czasu zaproponował, że on sam kupi mieszkanie dla nas byśmy nie musieli mieszkać w wynajętym M ,a o pieniądze nie muszę się martwić bo nie kasa jest najważniejsza w związku. Byłam przeszczęśliwa. Minęły kolejne dwa lata i cisza, w jednej z rozmów zapytałam co z tym mieszkaniem a on mi na to, że muszę połowę dołożyć... Ani jego ani moja sytuacja finansowa się nie zmieniła w tym czasie. Poczułam się jakby mi w gębę strzelił. Propozycja kupna mieszkania wyszła przecież z jego strony, o nic nie prosiłam. Traf chciał, że kilka miesięcy później dostałam spadek. A w tym spadku dom, w dobrej, drogiej dzielnicy. Parter domu wynajęłam na działalność za niezłe pieniądze. Moja sytuacja finansowa zmieniła się z fatalnej na całkiem niezłą. Mój facet był w siódmym niebie, do momentu gdy na jego pytanie kiedy będzie się mógł wprowadzić odpowiedziałam mu, że będzie się mógł wprowadzić gdy zapłaci za połowę domu. Aż tyle pieniędzy nie miał :-) . Nie jesteśmy już razem, nie stać go na mnie :-)

2014-04-27 20:19:18 [zgłoś do usunięcia] gość A ja miałam taką historię. ---------------------------------- Smieszna historia, tylko niewiele wnosi do dyskusji.Nie byliście w związku, tylko "byliście razem"...wystarczyla mala zyciowa proba, aby się wszystko rozpadlo.Nie kochaliście się, po prostu. Wystarczylo pobrać się, wziąć wspólny kredyt na mieszkanie i pracować na jego splate . Ja tez miałam zabawna historie, kiedy ewentualny 'narzeczony " , mieszkający kilkaset km ode mnie, w każdej rozmowie telefonicznej narzekal na brak kasy na paliwo , albo na jakas zepsuta rzecz w aucie. Bo on by przyjechal do mnie " na skrzydłach milosci" ale akurat mu zabrakło 5 stowek :-D Coz, czekal na "wsparcie" od ukochanej, hehehehe. I tak, moje drogie panie , emancypacja, która doprowadzila do tego , ze mamy prawa wyborcze, spowodowala, ze panowie nie odrozniaja odpowiedzialności za rodzine od zerowania na harówie kobiet.

I tak, moje drogie panie , emancypacja, która doprowadzila do tego , ze mamy prawa wyborcze, spowodowala, ze panowie nie odrozniaja odpowiedzialności za rodzine od zerowania na harówie kobiet. / / i brawo dla tej pani . Dawno nie przeczytałam czegoś co tak lapidarnie a jednocześnie celnie określa sytuację kobiet we współczesności .

Za rodzi.w odpowiedzialne sa oboje a nie wszystko zwalanie na mężczyzn.

Gościu z 21.21, umiesz czytać ze zrozumieniem? Przeczytaj jeszcze raz: "Panowie nie odróżniają odpowiedzialności za rodzinę od żerowania na harówie kobiet". Gdzie tu mowa o tym, że kobiety zwalają całą odpowiedzialność za rodzinę na facetów?

bo rodzinę zakłada dwoje ludzi i kobieta też powinna dawać coś od siebie a wszystko ma facet. a czy to że dorosła osoba kobieta pracuje zawodowo i wspólnie z partnerem utrzymują rodzinę to wyzysk kobiety? ::P

Jeśli robią wszystko wspólnie i dzielą się PO RÓWNO wszystkimi obowiązkami to nie jest to wyzysk w żadną stronę.

2014-04-27 21:35:31 [zgłoś do usunięcia] gość bo rodzinę zakłada dwoje ludzi i kobieta też powinna dawać coś od siebie a wszystko ma facet. a czy to że dorosła osoba kobieta pracuje zawodowo i wspólnie z partnerem utrzymują rodzinę to wyzysk kobiety? :jezyk.gif ------------------------- i można tak pisać do us*j śmierci, a nadal jakiś osobnik ( nie wiem jakiej plci?) nie rozumie na czym wlasnie polega rodzina, jej funkcjonowanie i podzial obowiazkow. Bo nadal - to ja pisałam o emancypacji- można mowic tylko wtedy o równouprawnieniu, kiedy facet zacznie rodzic!!!! Dopóki nie zacznie mieć skurczow, to do tej pory będziemy się roznic. I w każdych zwiazkach- malzenskich czy konkubinacie- kobieta ma inna role do odegrania. Nawet jeżeli kobieta będzie pracować ale zarabiać mniejsze pieniądze od męza, jeżeli trafi na kretyna, to on i tak powie, ze "utrzymuje ja i JEJ dzieci".

Mi by pasowała taka kobieta. I nie uznawałbym tego za utrzymywanie czy pasożytnictwo, jak chce autorka tematu i inni. Widzicie wiele minusów według swojego mniemania, jakże mylnego. Postępacka ideologia poczyniła wiele szkód w myśleniu społeczeństwa. Kobieta powinna zajmować się domem oraz dziećmi i nie widzę w tym nic zdrożnego. Dlaczego następuje kryzys moralny? Rodzice nie mają czasu dla swoich dzieci tylko gonią za mamoną, oddając dzieci w opiekę państwa, popełniają wielki błąd, który zaowocuje wkrótce w pełnej krasie.

i tego po równo chcą faceci a sporo kobiet na kafe oczekuje że kobieta nie będzie nic robiła w domu i przy dzieciach bo nie jest "kurą domową" ale i facet będzie wszystkich utrzymywał bo jest facetem a ona nie będzie pracować.

kobito ty jesteś jakaś nienormalna rodzenie to cecha biologiczna niezmienna przydzielona kobietom a jak masz jakieś skargi to do stwórcy. Widać nie rozumiesz pojęcia "równouprawnienie"

W nosie mam co sobie myśli autorka.Mi jest dobrze,mojemu partnerowi również.

A, że kretynów nie brakuje, co widać po wypowiedziach, chociażby w tym wątku, faceci dalej będą żyć w przeświadczeniu, że są ofiarami podłych, leniwych kobiet. Biedne ofiary losu :-)

2014-04-27 21:47:51 [zgłoś do usunięcia] gość kobito ty jesteś jakaś nienormalna rodzenie to cecha biologiczna niezmienna przydzielona kobietom a jak masz jakieś skargi to do stwórcy. Widać nie rozumiesz pojęcia "równouprawnienie" ================' :-D dyskusja z kims o takim IQ , przekracza moje granice cierpliwości:-D Nie rozumiesz- nie odpisuj, bo się zwyczajnie kompromitujesz. Zamiast na kafe poczytaj trochę książek, to może za kilkanaście lat zrozumiesz o czym pisze.

Kobiety nie bądźcie obrończyniami i narzędziami w szerzeniu zbrodniczej ideologii. Która niszczy podstawy życia ludzkiego i czyni z nas i was bezpłciową bezkształtną masę, zatomizowaną, podzieloną itd. PO RÓWNO uszczęśliwiali bolszewicy robotników i chłopów. Dziś ich synowie i córki chcą "uszczęśliwić" was.

Jezu, wreszcie jakis normalny facet zabrał głos.