Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

baby głupie dbajcie o bezpieczeństwo waszych dzieci kretynki

Polecane posty

Gość gość
A co was obchodza inne dzieci. Zajmijcie sie swoimi i przewozcie je nawet w foteliku za 10000zl. Jedni przewoza tak drudzy inaczej i g o w no was to powinno obchodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed kupieniem sprawdzałam testy. Czytałam opinie, klasyfikację. I Maxi Cosi jest bodajże na 3 miejscu, także jest ok. A tani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mnostwo takich samych jakosciowo fotelikow jak maxi cosi i sa tansze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważne żeby byl nowy a nie jakis posklejany styropian z allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos jezdzi jak wariat albo trafi na wariata to nawet fotelik za 100 000 tys nic nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytała cały internet :D :D Chuck Norris kafeterii normalnie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos innego zwrocilo moja uwage w tym temacie... Niedlugo rodze, jestem niewielka, ale brzuch zrobio sie ogromniasty ;-) obcy ludzie pytaja, czy beda bliznieta, mimo to nadal moge normalnie zapiac pasy. Czemu niektore z was nie zapinaja??? Pasy za krotkie, czy o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapinałam pady w ciąży zawsze. Są takie specjalne adaptery dla kobiet w ciąży. Autorko ja rozumiem Twoje oburzenie, mnie też denerwują matki, które zrobiły sobie dziecko, żydzą na fotelik i obrażają mamy, które dbają o swoje dzieci, jednocześnie wmawiając sobie, że fotelik za 100 zł jest taki sam jak ten za 1000 (mimo, że tego drugiego nigdy na oczy nie widziały). Doszłam jednak do wniosku, że głową muru nie przebiję i olałam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Phh adaptery wymyslili tylko po to zeby naciagnC glupie mamuski na kase.w czym ci ten adapter pomoze przy wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o wypadek, tylko, żeby było wygodniej :-o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem skąd taka chęć wmówienia innym jaka ja matka super jestem a reszta co robi inaczej to jest głupia? co wa interesuje inne dziecko? ja wychowałam 2 dzieci na fotelikach za 12zł i żyją i nawet miałam stłuczkę z jednym, nie czuję się głupia, nie namawiam innych by kupowali foteliki za 12zł ale też nie widzę potrzeby obrażania tych co takie kupili, jedno co mnie śmieszy to kupowanie fotelików po kilka tyś i montowanie ich w starych zdezelowanych autach ... moim zdaniem lepiej ta kasę zainwestować w porządniejszy wóz niż w fotelik ale to jest wyłącznie moje zdanie, niech sobie każdy kupuje co chce i za ile chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam Audi z 2009 roku. Może to nie jakiś luksus, ale na pewno nie jest zdezelowane. I w życiu nie przewoziłabym swojego dziecka na podstawce za 12 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz a ja mam corsę z 1993 roku i nie widzę sensu wkładania do niej fotelika za kilka tyś, syn ma 10 lat i jeździ od dawna na podstawce za kilka zł, jak mam mieć wypadek to nic mnie w tym aucie nie uratuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka ze jak ma się dziecku cos stac to i fotleki nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mieliśmy fotelik za 200zl
ten pierwszy fotelik kosztował 200zł - przynajmniej tak wychodziło, bo zestaw 2w1 kosztował 1600zł, a zestaw 3w1 1800zł. I po tym jak syn nam wyrósł z tego fotelika postanowiliśmy zrobić mu crash test i wiecie co? naprawdę dużo wytrzymał. Mąż z kolegami potraktowali do najpierw taką kosiarką ogrodową - ciągniczkiem - przejechali kilka razy na wyłączonych nożach - nie było widać większych uszkodzeń, potem po nim poskakali, a ostatecznie przejechali samochodem - poległ, ale to był nasz samochód - a on należy raczej do dużych - porządne terenowe auto. także nawet taki tani fotelik może być solidnie zrobiony. my zwracalismy uwagę, aby był zrobiony z dobrych materiałów, aby nie były toksyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy wy nie rozumiecie, że zwykła stłuczka w takim czymś może zabić wasze dzieci? Idąc tym tokiem po co kask na rower, po co w ogóle zapinać pasy. Po co dbać o zdrowie. Jak coś ma się stać to się stanie. Na dodatek czymś takim łamiecie piąte przykazanie "nie zabijaj", bo nie dbacie o życie własnych dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś nie było fotelików to przynajmniej matki się nawzajem nie obrażały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe ile z tych matek co mają mega foteliki zapomni potem kupić kask dziecku do pierwszego roweru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze dzieciom waszym sie nic nie stali to zwyczajne szczęście. Tak samo jak ludzie przebiegają przez ulice. Jednym sie nic nie stanie a drugich potraci samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam maxi cosi i nie uwazam ze to jakis drogi produkt, sa inne naprawde drogie foteliki, a te sa w przystepnej cenie i dobrej jakosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że kwestia przypadku, ja tam bezpieczeństwo stawiam na pierwszym miejscu, teraz mamy fotelik pebble ani tani a ni mega drogi, ważne ze w testach wypadł bardzo dobrze, na pewno nigdy dziecka nie posadzę na styropianowej podstawce jak wielu, kiedy są już duże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×