Jacie jakies wielkie tajemnice przed mezem luzny temacik

No to moze zaczne od siebie. Ja ukrywam przed mezem ze odessalam sobie tluszczyk z brzucha a mezowi wmowilam ze ciezko cwiczylam:-) Nie powiedzialam mu tez ze moj byly partner namawia mnie na rozwod i powrot do niego. A wy? Wszystko mowicie meza czy macie cos do ukrycia. Tylko bez spiny poprosze:-)

Raczej wszystko wie. Pomijając takie rzeczy mało ważne jak np.że kupiłam jakiś kosmetyk itp.bo o tym to nie zawsze mówie

stracilysmy rozum,palpamy ile wlezie:)

raczej wszystko, wlasnie pomijajac kupno kosmetykow czy za duzy rachunek w hipermarkecie i takie podobne

Ukryłam przed mężem, że kupiłam biżuterię przyjaciółce :P

Wielkość penisa byłego partnera.

niezdrowe małżeństwo jak są tajemnice

Mój nie wie, ilu było przed nim.... :)

to ze nie mowie mu ze jest kiepski w lozku, ze nie ma pojecia o sexie

Że usunęłam ciążę jak byłam młoda. Ilość partnerów seksualnych :P

Ilu było przed nim. :)

że pierwsze m-ce z nim szalałam z innymi- on wyjeżdżał, taki to był związek- niezwiązek. że często robię sobie dobrze, bo on mimo, że mnie podnieca nieumiejętnie się do mnie zabiera. ilość partnerów też przemilczałam.

ja np nie mówię mu że nie chce mieć w ogóle dzieci, za miesiąc ślub ale on się nic nie dowie, potem będę ściemniać że tabletek nie biorę a jakoś w ciążę zajść nie idzie :-) nie wyobrażam sobie siebie ze sflaczałymi piersiami i zniszczonym brzuchem, ogólnie cała figurą :-(

To co robisz na forum pt 'ciąża poród macierzyństwo i wychowywanie dzieci' ?

.... że na początku znajomości spotykałam się z innym ...... że chciałam odejść

usmialam sie z tekstu ze nie ma pojecia o sexie

Nie powiedziałam mu o dużej sumie pieniędzy , które zarobiłam jako call-girl :p

- że byłam na studiach prostytutką - że jestem w tej chwili na skraju romansu (ale RACZEJ nie zdradzę, choć emocjonalnie pociąga mnie ktoś niedawno poznany) - że miałam skracane wargi sromowe - że onanizuję się prawie codziennie mimo tego, że uprawiamy seks

Trzy razy usuwałam ciążę,to było 25 lat temu.Męża mam,kochanego,idealnego,dwoje dorosłych dzieci,jestem babcią.

Mój nie wie że jako studentka miałam romans z jego znajomym i szefem w jednej osobie. Ja byłam młoda, głupia i zakochana, on był przystojny, wykształcony, mój autorytet i mistrz, bo nauczył mnie zawodu. Był świeżo po rozwodzie. A męża wtedy jeszcze nie znałam

że mam kogos

dodam że gdyby się mąż dowiedział to nie wiem czym by się to skończyło :(

margaretka > to w takim razie dziwny Twój mąż :O O co miałby się wściekać, skoro nie znałaś go wtedy, a Twój ówczesny partner był po rozwodzie?

Moje życie jest jak bajka,na wszystko nas stać,podróże ,a jak bym się przyznała nie wiem jak moje życie by się potoczyło.Mój był prawiczkiem ot takie ciele,no i się wyrobił,kasa daje takie mozliwośći.

może i dziwny ale problem byłby duży :( Bo ja byłam od niego o wiele młodsza, prawie 20 lat, a teraz mój mąż jest jego kumplem. Ciężka sytuacja

moj nie wie ze moje wlosy w rzeczywistosci sa troszke ciemniejsze niz je codziennie oglada...skrycie je lekko rozjasniam ;D

A moj nie wie ze lecze sie na nadżerke (wstydze sie)

Ze mam kredyt. W sumie zadna tajemnica ale jakos nic mu nie powiedzialam , chociaz papiery leza razem ze wszystkimi innym. A moze wie?

że regularnie sypiam z jego ojcem

Jak można nie powiedzieć, wstydzić się tego, że to maż był tym pierwszym? Myślę ze byłby szczęśliwy. Tego z nadżerka też nie rozumiem, gdybyś miała grzybice to rozumiem bo to jednoznacznie kojarzy się z brakiem higieny (choć choroba ta dotyka osoby, które dbają o higienę), ale nadżerka? I że kupilyscie kosmetyki, phi, też mi tajemnice BORING!! mój maż nie wie, że dwóch innych facetów calowalo mnie po karku (czasy studenckie, mieszkałam w akademiku ponad 100 km od domu) i nie wie, że byłabym w stanie go zdradzić gdybym była pewna że nikt się o tym nie dowie. Ale zdradzić jednorazowo, taki skok w bok, nie mowie o długim romansie.