Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

LUTÓWKI 2015

Polecane posty

Dziewczyny tak was czytam i tak mnie wkurza, że nie mozemy się cieszyć naszymi ciążami i być takie radosne jak te wszystkie przyszłe mamy z gazet tylko ciągle coś nam staje na przeszkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assus
Karola ninina dziękuje za odzew ,byłam u swojej gin dzisiaj bo tak jej wyszło ze miała kogoś z rodziny przyjąć wiec i mnie wzięła. I choć szyjka zamknięta to skurcze mam i mam leżeć 20godz/h wstawać jeść i do WC plus leki luteina i asmag . cale szczęście ze mama mieszka 50m ode mnie to się wprowadził am z synkiem do nich bo meza nie mam w domu i nie miał kto by się nim zająć . Plakac się mi normalnie chce ,boje się chodzić do toalety ze zobacze krew i będzie mnie czekał szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assus
Malutka dziekuje za odpowiedz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Assus współczuję CI i dokładnie wiem co czujesz bo jestem w niemal identycznej sytuacji. Ja też mam nad sobą widmo szpitala a co gorsze przedwczesnego porodu. Ale jest los z tym wszystkim. Ja też biorę luteinę i mam wrażenie że nie cała się wchłania, daj znać jak u Ciebie będzie po kilku dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 05
Ja tez na luteinie od czwartku do tego nospa i magnez i nie wien czy jest lepiej czy nie. Fakt nie ciagnie mnie juz ten brzuch ale napiety jest. Za tydzien mam wizyte to juz chyba poczekam do niej nie bede sie teraz pchala juz a do tego czasu moze juz bedzie calkiem dobrze. Mnie tez przeraza fakt ze moglby mnie do szpitala polozyc, nie boje sie szpitala jako miejsca tylko przeraza mnie to co sie tam dzieje . Co chwile sie slyszy ze cos jest nie dopilnowane albo zaraza kogos jakas bakteria i takie tam a z drugiej strony jak ktos naprwde potrzebuje pomocy szpitala to jej nie otrzymuje bo cos tam jakis przepis nie pozwala. A mam jeszcze pytanie bo jestem w trakcie rejestrowania sie na posredniaku jednak do tej pory mialam umowe i ubezpieczenie i wszystko tak jak byc powinno i wiem ze jak kobieta jest w ciazy to nawet jak nie pracuje i nie jest zarejestrowana w posredniaku to szpital i lekarze maja obowiazek ja przyjac na nfz? Dobrze rozumiem? Bo wlasnie jak bylam u rodzinnego pare dni temu a nie wiedzialam ze juz mi sie skonczylo ubezpieczenie to sie przyczepila ze nie mam a ja mowie ze w ciazy a ona ze do rodzinnego sie nie liczy i juz zglupialam. Naszczeacie fajny lekarz wiec mnie przyja. Co wy wiecie/myslicie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka86
Karola, Assus - ja biorę luteinę i NO-SPE od 16 / 17 tc do teraz. Uwierzcie, że to pomaga :) U mnie skurcze i krwawienia ustały. Teraz mam jeszcze wprowadzony ASPARGIN, by uzupełnić niedobory magnezu i potasu, co też może przyczyniać się do skurczy. A jutro już zaczynam 27 tc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciowa a nie ma czegos takiego ze jak tracisz prace to masz jeszcze przez miesiac ubezpieczenie? Nie wiem naprawde ale tak cos slyszalam. A chyba jak nie masz ubezpieczenia to nie przyjma Cię na nfz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 05
Ale jak chodze do gina to tam jest taka kartka ze dzieci do lat 18 i kobiety w ciazy sa przyjmowane na nfz nawet jak nie maja ubezpieczenia. Chodzi mi o panstwowe osrodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
ja chodze do lekarza na NFZ i musze miec ubezpieczenie dlatego musialam sie zarejestrowac jako bezrobotna bo inaczej u nas nie przyjmuja.. nawet kobiet w ciazy :/ dziewczyny a ja znowu wymiotuje juz od trzech godz, nie wiem czemu, moze to na tle nerwowym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
ninina jakbym nie daj boże nie mogła karmić to teściowa zwali to na rozmiar mojego biustu. Nie raz słyszałam niewybredne komentarze na temat tego jakie to "pryszcze" ma ta i tamta babeczka- a miałam wówczas mniej więcej taki sam biust. Ja tam wiem, że piernik do wiatraka nie ma nic i od wielkości biustu nie zależy to czy się ma pokarm i w jakich ilościach ale weź się "obroń" w takiej sytuacji- mały biust i zero pokarmu... Karola1989 i to jest własnie najgorsze, że trzeba się "zdać" na opiekę kogoś... zazwyczaj kto jest niezadowolony z pensji i wymiaru czasu pracy. Mery84 o tym bólu na początku już słyszałam od bratowej, widziałam nawet na własne oczy jak zwijała się przy pierwszych karmieniach w domu. Nie odpuściła i metodą mieszaną karmiła ponad rok. Mała faktycznie przez dwa lata miała tylko lekkie katarek, żadnej grypy czy poważnej infekcji chociaż jak mówię bratowa karmiła i mieszanką i piersią. Tyle, że... jakie ona teraz ma brzydkie piersi... przed ciążą miała bardzo ładny biust, duży a już pod koniec karmienia zrobiły się jej dwa bezkształtne flaki. W tej chwili te dwa flaki zmalały jej do tego stopnia, że ma biust mniejszy niż ja przed ciążą ( miałam 70c więc maleństwa). Madi_28 super, że się wszystko wyjaśniło i już się nie denerwujesz :P Przez te wasze pomarańcze dziewczyny i ja zaczęłam mieć na nie fazę :D a mi nie wolno cytrusów bo mam atopowe zapalenie skóry... no i już mnie wywaliło :D na ustach, pod pachami, w pępku i okolicach uszu- pięknie wyglądam a maści ze sterydami w ciąży nie wolno to sobie tak pochodzę hahah Wgosia ja jestem tylko dwa lata starsza od Twojego najstarszego syna :D A położne x lat temu to zacofane krówska były... kobiety płaskie jak deski karmią swoje dziec****ersią. Biust w 3/4 składa się z tłuszczu a do karmienia potrzebne są gruczoły, nie duże cyce. milka8787 to, że jesteś już zmęczona tą ciążą ( jak dla mnie) wcale nie brzmi okrutnie. Ja sama mam już dość, brzuch mi tak wystrzelił z dnia na dzień i z dnia na dzień coraz większy. Multum dziwacznych dolegliwości, strachu o maluszka. Do tego takie przyziemne sprawy jak kurtka na zimę... no nie mam kurtki na zimę ani na teraz. Mama szczupła ja też mały rozmiar nosiłam i w nic się nie zasunę z tym bezbolem. W moim mieście ani jednego sklepu z odzieżą dla ciężarnych... wypada kupić sobie zwykłe xxl żeby wisiała w ramionach. Ale to tak żalę się przy okazji :) maałaamii ja większość mam w rozmiarze 62, kilka sztuk body na 52. Obstawiam długiego maluszka, sama miałam 59 cm po urodzeniu, nie wiem jak mąż... teściowa nawet jego grupy krwi nie pamięta to pewnie nie mam co jej pytać o takie rzeczy :D ninina u mnie się nic takiego nie dzieje ( oprócz problemów z zusem, przesłuchania ) a ja też jestem poddenerwowana wiecznie. W przyszłym tygodniu w środę mam wizytę, jeżeli wcześniej niż Ty to napiszę co lekarz polecił na uspokojenie. Mery84 albo Ty albo ja - któraś z nas jest źle zmierzona :D No bo ja mam niby 163 cm wzrostu, czyli jeden więcej od Ciebie ale nie uważam żebym była niska absolutnie. Raczej przeciętna a w porównaniu z malutkimi kobietkami na 150 kilka cm jakich wiele- to nawet całkiem wysoka :D A co do piersi... też mam 70C ( miałam dobrany przez brafitterkę kiedyś) , miałam bo i obwód mam większy teraz i miseczkę a biust nadal wydaje mi się mały. To ja już nie wiem o co chodzi :D Barbarra fajnie nazywasz swojego partnera :P Mój mąż też uważa, że poród to nic takiego... ale nawet programu na tlc czy polsat cafe o porodzie nie obejrzy bo go mierzi a tam przecież nie pokazują ani krwi ani krocza w trakcie porodu no i kobiety odprężone po znieczuleniach zzo rodzą. Akurat mój chyba będzie ze mną chociaż nie jestem przekonana. Widziałam kiedyś w programie "porody" faceta który był wściekły na żonę, że ta krzyczy z bólu przy skurczach. Miał taką minę, że sama chętnie pacnęłabym go w ten głupi łeb :D Mój mąż też jest taki... cicho cicho niech nikt nic nie widzi, masz zawsze udawać przed ludźmi, że wszystko ładnie pięknie.. Wgosia i tak masz świetny kontakt z synem... mój brat nigdy mamie się nie zwierzał chociaż ciągle coś przeżywał- było widać po prostu. Widać Twój syn ma do Ciebie pełne zaufanie i to jest bardzo fajne :) gosciowa 05 jak dla mnie glukoza jest spoko- jeżeli chodzi o sam fakt wypicia. Dostałam kubeczek pełny po brzegi aż się wylewało, panie wycisnęły mi pół cytryny ( przyniosłam swoją rzecz jasna). Jak dla mnie wypicie spoko a przeboje zaczynają się później. Ja mogę doradzić jedynie tak: po pierwsze jakieś towarzystwo sobie wziąć, po drugie po wypiciu szybciutko usiąść w poczekalni czy gdzie tam u Ciebie można. Później mogą zacząć się "samoloty", mnie troszkę telepało ale- wzięłam się za drugim razem ( bo za pierwszym zwymiotowałam) na sposób i twardo siedziałam, nie opierałam głowy gdzieś o krzesła czy inne takie, jedynie trochę o męża tak żeby trzymać kąt prosty (brzuch-udo). Nie było aż tak źle, gorzej było już po powrocie do domu bo nie miałam na nic siły i mnie telepało strasznie. Odlot jak po alkoholu :D Karola1989 żadna tam niedorajda! Nie wszystkie ciąże przebiegają bezproblemowo. assus mogę tylko trzymać kciuki i już trzymam. Spróbuj nie martwić się na zapas, nie wymyślać najczarniejszych scenariuszy- ani Tobie ani maluszkowi to nie służy. Ja wiem, że łatwo się mówi ale taka prawda, że stres tylko dodatkowo skurcze wywołuje. Wszystko będzie dobrze, musi, nie ma innej opcji. gosciowa 05 teoretycznie kobiety ciąży nie muszą być nigdzie ubezpieczone a i tak mają prawo do badań, pobytu w szpitalu i tak dalej za darmo. Niestety w praktyce lepiej być zarejestrowaną przynajmniej w urzędzie pracy bo co przychodnia, szpital to "obyczaj". maałaamii kurczę... wiesz może Ty się wybierz do lekarza jakoś? Daj znać później czy czujesz się lepiej. Tyle się dziewczyny u Was dzieje, że ja nie będę pisać tu o swoich głupich "troskach" bo byłoby mi w takiej sytuacji zwyczajnie głupio. Moja ciąża (odpukać) oprócz jednego incydentu z tymi wodami przebiega wręcz książkowo. Brzuch boli mnie zazwyczaj tylko wtedy kiedy się zestresuje. Bezbol rośnie, szyjka jest w miarę. Czasem myślę, że to wszystko jest zbyt "piękne" i w końcu coś wyjdzie nie tak ale staram się odpędzać najgorsze scenariusze. Gruba dupa jest niczym w porównaniu ze strachem o tego małego człowieczka w brzuchu. I głupio mi, że w ogóle zajmują mnie takie przyziemne sprawy kiedy Wy się biedne zamartwiacie, musicie leżeć... a ja wczoraj pół wieczora przepłakałam bo nie mam kurtki -_- Trzymam kciuki za wszystkie i każdą z osobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka a powiedz mi odnośnie tej luteiny czy masz czasami tak jakby nie cała się wchłonęła tylko trochę takiego jakby proszku ucieka na zewnątrz? Mam nadzieję, że mi też pomoże i uwolnię się od tego łóżka. małami ja też dzisiaj rano po śniadaniu zwymiotowałam ale tylko trochę. Pij dużo żeby się nie odwodnić a jak masz możliwość to podjedź może lepiej do szpitala. Ja szczerze mówiąc trochę się obawiam bo mąż ma chyba objawy grypy jelitowej, żeby mnie nie złapało. Enka każde problemy teraz dla nas rosną do rangi dramatu narodowego. Ale jak się dzieję coś z dzieckiem to już się wtedy nie myśli o tym że nie mam kurtki czy wszystko jest ciasne i mam tylko kilka sztuk ubrań do chodzenia. Olej teściową niech swoje mądrości sobie wsadzi. Dla mnie w ogóle zabobony to jest śmiech na sali i otwarcie krytykuję i wyśmiewam moich bliskich jak mi wyjeżdżają z jakimiś teoriami. Ostatnio nawet mamę chyba ustawiłam do pionu z krytykowaniem mojej lekarki. Powiedziałam że dla mnie to jest ważna osoba i muszę jej ufać bo inaczej to zwariuję i niech pomyśli jak bym się czuła gdyby ludzie ją (moją mamę) tak ciągle krytykowali do mnie, czy byłoby mi miło a to jest naprawdę podobna sytuacja. I chyba o dziwo pomogło. Małami a jak tam liczenie ruchów? Ja stawiam kreski na kartce bo zapominam. I tak się zastanawiam czy nie mam jakiejś nadpobudliwej córki bo już mam 8 ruchów. Teraz chyba poszła spać bo od jakiegoś czasu spokój i cisza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
hej dziewczynki, napisze znowu tak ogolnikowo i musicie mi wybaczyc ale mam takie dni ze lepiej nie mowic, juz sama nie wiem co mi sie dzieje. Jak nie wymioty to biegunka - ja juz mam dosc! chce luty! :( Enka jak bylam u lekarza to mowilam jej o tych wymiotach to powiedziala ze to normalne bo czasem w trzecim trymestrze wracaja dolegliwosci z pierwszego :/ mam aby sie pilnowac zeby nie doszlo do odwodnienia no i jesli by sie utrzymywaly pare dni to szybko na IP. Karola wypisalam sobie daty od przewidywanego terminu porodu na karcie ruchow i wyszlo mi ze od 29.11 bede zapisywala. Moj mlody tez duzo sie rusza ostatnio.. i rozpycha na kazda strone, choc uwazam ze on jakos w poprzek lezy bo tak jakbym nozki czula po prawej sronie. Ale moze mi sie wydaje. Zobacze na USG 05.12. wiecie co wgl to zdalam sobie sprawe, ze rodzina ze strony Ś.P. mojego taty to raczej nie wiedza o mojej ciazy, albo przynajmniej nikt o nic nie pyta.. Zadko z nimi rozmawiam bo jakos nie ma okazji, najpewniej sie w swieta zobaczymy wiec wtedy powiem. Troche chamsko chyba wyjdzie, ze dwa miesiace przed terminem ale coz.. nie chce mowic przez tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka8787
Dziendobry. Malutka bardzo Ci dziekuje za podanie nazwy tego plynu. Szukalam w Auchan i wszystkie byly pow 1mca. O tym nie wiedzialam bo nie jest mi jakos po drodze do rosmana ale dzis ide na wizyte to podrodze zajze. Dzieki. Xxx Enka, dzieki. Czuje sie jakbym zamiast mozgu miala gabke. Na niczym nie moge sie skupic. Te kilka mce bez pracy zrobilo mi wode z mozgu. Staram sie czytac chociaz ksiazki bo inaczej zdebilnieje. A do tych wymiotow niby sie przyzwyczailam ale jestem tez nimi okropnie zmeczona. Wczoraj polozylam sie spac i po minucie polecialam do kibelka. Jak wrocilam to sobie usiadlam i jak K zaczal mnie glaskac po pleckach to zaczelam chlipac pod nosem az sie calkiem poryczalam. A moj K powiedzial zebym sie polozyla to mnie przytuli mowiac przy tym: mój ty żygusiu. Sakodkie prawda, heh :-D ? W sumie z tego sakynie moja ciaza, z ciaglego wymiotowania. Xxx Dziewczyny wzielam sie za skonkretyzowanie mojej listy wyprawkowej, bo do tej pory byla ogolna i polecam sprzedawce z allegro r_ p 77. Ma wszystko czego potrzeba, prawie. W grudniu bd zamawiać u niego chyba. To jest link do jednej z jego aukcji http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=4815763819 Xxx Z ta wanienka to trudno, juz kupiona wiec zobaczymy. Najwyzej bd stratna te 18zl. Xxx Wszystkie dziewczynki pozdrawiam, tym chorym i slabym zycze duzo sily i zdrowka i tym zdrowym tez. Oby do lutego ;-) :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assus
Enka dziękuje za mile słowa :) ja tez plakalam bo nie wiedziałam np,co na obiad zrobić :) czasem to jest silniejsze od nas :) Karola a może za płytko wkladasz luteine ? Ja po niej mam dużo sluzu ale nie jako proszek ,nie wstajesz po jej założeniu ? Powiedz mi czy pijesz kawę teraz ? Ja mam straszna ochotę ale nie wiem czy mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
A słyszałyście dziewczyny o tym, że szerokobiodrzaste się w ogóle nie męczą bo dzieci same z nich wyskakują? Mi już kiedyś teściowa z tym wyjechała to miałam ochotę strzelić ją w ten durny moherowy łepek. Były nawet jakieś wywody na temat tego ( to już ciotka męża), że ona to się namęczyła bo zawsze wąska w biodrach była a ja to pójdę raz dwa i ani nawet nie pęknę. Ręce opadają po prostu... wszystkie (dosłownie) babeczki ze strony mojego ojca które genetycznie są obciążone taką a nie inną figurą miały cc ze wskazań medycznych także ja zamierzam być wyjątkiem ale jak pójdzie zobaczymy. Mąż jest bardzo podatny na to co mówi jego mamunia i wcale jakoś się nie rozczula nade mną, że będę rodzić, więcej- jest nastawiony na maksymalnie 5 godzin włącznie z ostatnią fazą. Mi zostało teoretycznie 94 dni do porodu i.. podejrzewam, że ostatnie dwa miesiące się w ogóle nie ruszę. Mój brzuch po prostu jest już taki duży, talie mi poszerzyło chamsko. Zaczyna mi się robić taki bezbol od samego biustu. I to w sumie w ciągu kilku dni bo przecież ostatnio wrzucałam tutaj zdjęcia to wyglądał jeszcze całkiem przyzwoicie. Nigdy więcej dziewczyny. Będę się zabezpieczać już do menopauzy. Czytałam o nowych metodach, jakiś implant pod skórą na 3 lata- zbawienie. Nie wiem co mnie podkusiło.. obejrzałam krótki filmik z porodu. Właściwie tylko krocze i ręce lekarza widać.. przy nacinaniu myślałam, że zejdę, dobrze, że siedziałam. Nigdy więcej tego syfu nie oglądam, też mi cud narodzin :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Babeczki Wy Moje :* Karola mi też, że tak powiem "ucieka" troszkę tej rozpuszczonej tabletki na zewnątrz. W każdym razie mój lekarz powiedział, że to normalne i mnie uspokoił :D Wcześniej zamiast Luteiny brałam Duphaston (to jest dosłownie to samo, tylko doustne). Jednak mi mój lekarz zmienił na Luteinę, by żołądek odciążyć. A i te leki znacząco różnią się ceną: Luteina na receptę kosztuje około 4 zł., a Duphaston też na receptę kosztuje około 34 zł. Buzialki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja od rana zamawiam wozek, bo nie moglam sie ostatecznie zdecydowac... w glowie caly czas bylo navington-xlander i tak w kolko, co bylam prawie pewna do jednego to zaraz 'a moze jednak tamten' i zdecydowalam, ze biore spacerowke X-pulse X -landera a gondole Navingtona, czyli tak czy siak stelaz bedzie x-landera, czyli ten ulpszony (mam nadzieje). Cenowo bardzo sie oplacalo, bo widze, ze uzywane czasami tyle kosztuja, a nawet wiecej. mieli fajna promocje w sklepie. minusem jest to, ze gondola bedzie miala inny kolor niz spacerowka, ale z drugiej strony moze byc to tez plus. teraz ogladam caly czas foteliki maxi cosi, chyba wezme model citi. babka ma do sprzedania nowy za 44 euro i to kilka krokow od mojego domu. nie wiem czy nie wziac. co mi sie podoba a propos tych uzywanych fotelikow tutaj, ze Niemcy mowia prawde. wczoraj mi napisala jedna, o ktorej fotelik pytalam, bo fajnie wygladal, ze byl kupiony w 2010, a ona odkupila od znajomych w 2011 i w sumie jezdzilo 3 dzieci. w Polsce zazwyczaj podadza stan idealny, uzywany przez pare miesiecy a po zoabaczeniu okazuje sie ze wszystko lata. takze teraz polowanie na fotelik. Milka, ja mialam zwykle termoopakowanie i powiem Ci ze moze 1-2 razy uzylam, ale moze jesli sie nastawiasz na karmienie sztuczne, to bardziej sie przyda. ja zadnych podrzewaczy, sterylizatorow, butelek, termoopakowan nie zamawiam, bo jak pisalam juz jak sie uda bede na pewno karmila naturalnie. dlatego poki co mam Medela Harmony i przy tym laktatorze jest juz buteleczka ze smoczkiem, wiec poki co wiecej nie potrzebuje. w dobry lakator warto zaintwestowac (niekoniecznie elektryczny) bo te tanie to masakruja sutki. poza tym Medela ma smoczek przypominajacy piers wiec nie zaburza odruchu ssania. Enka, Ty mi mowisz ze 70C to malo? mi by spokojnie B wystarczylo. jakos mi sie duze cyce nie podobaja tym bardziej na takich niewysokich osobach jak ja. OK, niech bedzie, ze przy tych co maja po 150cm jestesmy wysokie :) a Twoja tesciowa... juz mowilam, szkoda jej teorie kometowac, ale widac, ze mentalnie babka zostala zdecydowanie najpozniej w latach 70tych ubieglego stulecia :) Malami, pij duzo i posluchaj lekarza z ta IP jak nie bedzie poprawy, bo moze kroplowka bedzie potrzebna. z tym nie ma zartow. powiem Wam, ze ciesze sie ze juz zamowilam ten wozek i jestem bardzo ciekawa jak bedzie wygladal na zywo, oby to byl dobry wybor. z poprzedniego tez sie cieszylam jak kupowalam, a najbardziej jak sprzedalam, mimo ze za marne grosze. spacerowki espiro magic chyba juz wcale nie sprzedam, bo ma kola zjechane, moze za darmo oddam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Ale pokażę ten syf mężusiowi dzisiaj, zanim zje obiad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
No to mi wg tego kalkulatora http://dziecko.haczewski.pl/ wychodzi, ze 78 dni. Tak malo sie jakos wydaje ale w sumie dzis juz 29tc zaczynam. I oby szybko zlecialo bo jak mam miec taka koncowke jaka mam od paru dni to ja juz podziekuje :( jak leze to jest w miare ok aby wstane to mi sie w glowie jeszcze kreci.. Ale narzekam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enka, Ty sadystko ;) sama z ciekawosci wlaczylam cos na YT i malo co nie zaszlam i to mimo to ze jeden porod mam za soba, ale z 'tej strony' tego nie widzialam. ktoras z Was jakis czas temu napisala, ze maz mial duza glowe i ze jej dziecko tez pewnie bedzie milo, przez co porod bedzie ciezki. to powiem tak, lekarz mi powiedzial, ze lepiej jak jest duza glowa bo reszta juz 'leci' gorzej jak jest duzy brzuszek. u mojego synka byla tez spora glowka i bagatela 11 h porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka8787
Mery źle mnie zrozumialas. Podalam tylko link do byle jakiej aukcji od sprzedawcy ktory ma prawie wszystkie takie wyprawkowo kosmetyczne rzeczy :-D Tez zamierzam karmic naturalnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Mery tutaj link do tego przy którym ja omal nie zeszłam :D https://www.youtube.com/watch?v=CMVV5Y4E9vg W sumie lepiej, że jak się rodzi to się tego właśnie od tej strony nie widzi bo podejrzewam, że widoku byśmy nie zniosły mimo, że znosimy ból :D Mówisz, że pierwszy poród 11 godzin? Jejku... a pamiętasz od którego cm rozwarcia czułaś się nazwijmy to "źle" ? A o głowie między innymi pisałam ja ;) Według ostatnich pomiarów mały w 26 tygodniu miał głowę jak na 29t5d :D a brzuszek na 28 tydzień... tak się przeraziłam, że zaczęłam sprawdzać czy mieści się w normie i znalazłam taką stronę. Niby strona poświęcona ciąży mnogiej ale normy raczej wzięte z jakiegoś źródła są a przynajmniej myślę, że powinny być takie same :D http://multimama.pl/index.php/ciaza/wymiary-z-usg A tatusiowi to dzisiaj poważnie nie odpuszczę... będzie mu się to śniło po nocach hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enka, Ty chcesz zebym teraz ja zaszla? ;) tak, widok robi swoje. u mnie bylo tak, ze ok 24 sie zaczely skurcze, wtedy wydawalo mi sie ze na prawde mocne. bylam wtedy juz w szpitalu. powiedzialam poloznym, a one sprawdzily i powiedzialy ze rzeczywiscie akcja porodowa sie zaczela. za jakas godzine, dwie mialam juz spore rozwarcie i lekarz powiedzial ze juzpolowa za mna. to sobie pomyslalam, nie taki ten porod straszny, ale jak sie okazalo druga polowa do pelnego rozwarcia byla koszmarem, bo wteyd zaczely sie skurcze i to takie ze nic nie pomagalo. poznij bole parte przy ktorych te najgorsze skurcze byly niczym i niestety pekniecie, bo nie nacieli. godzina 10.50 synek pojawil sie na swiecie, szycie nic juz nie bolalo i w ogole zapomnialam co to bol porodowy...na tamtn czas. teraz jak mam okazje biore PDA. Milka, sorry w takim razie. oczywiscie ze zle zroumialam, chcialam tylko przestrzec przed kupowaniem zbednych rzeczy, ktore przy pierwszym dziecku wydaja sie nam niezbedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Assus wydaje mi się, że nie ale kto to wie:) Malutka to trochę mnie uspokoiłaś. A jeszcze mam pytanie budzi mnie w nocy kłucie w pochwie. Czy któraś z Was też tak ma może? Nie wiem co znowu jest grane. Mery to Ty już chyba przygotowana. Enka moja córka też jest spora chyba, ale już się tym nie martwię skoro nie mam cukrzycy. Ja jakoś jeszcze nie myślę o porodzie, o bólu. Kiedyś tylko tak myślałam, że lekarz to musi być naprawdę kumaty, jaką odpowiedzialność na siebie bierze żeby np nie za późno zdecydować o cesarce. A co do szerokich bioder i porodu to dam znać jak było bo jestem posiadaczką szerokich. W ogóle to się dowiedziałam, że mnie mama urodziła w 3 godziny, a wcale nie ma szerokich bioder więc to na pewno nie jest reguła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarra
Enka, masakra ten filmik i inne podobne...ogladam je i nie chce rodzić niech ta ciąża trwa Pokazałabym to mojemu ale on zaraz odwróci wzrok, jego mama przecież urodziła czwórke, taka rola kobiety ble ble bleee Ostatnio przyszła jego siostra i opowiadała że dla niej poród był jak większa biegunka :/ także potwierdziła jego wyobrażenia na temat cudu narodzin i lekkości tego wydarzenia. A co do nazwy "pan" to oczywiście ironiczny zwrot, bo już jakis gość się doczepił,ż e jestem niewolnicą ... Nie wiem jak Wy ale ja mam dziś doła:| idę kulać kluski , bo pan zaraz wróci z pracy i na pewno będzie głodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
No ja tez niestety obejrzalam :/ i powiem Wam, ze taka rola kobiety ale w sumie Nas tez to troszke "obrzydza" i nie ma co ukrywac, nie jest to wypad do spa wiec i troche zrozumienia i wspolczucia by sie przydalo, przynajmniej ze strony najblizszych.. na docinki innych na temat porodu to ja sie nie wypowiadam bo juz tez slyszalam mase i pelno zlotych rad. Przekonam sie na wlasnej skorze to bede wiedziala jak to jest. Beda to moje odczucia a nie innych. Twierdze, ze mam mala odpornosc na bol wiec zobaczymy jak to bedzie. Troszke mi przeszlo choc nie do konca no i przyczepila sie biegunka :/ moze jakas jelitowke zlapalam, sama nie wiem. Szukam sobie sofy do salonu z funkcja spania moze macie jakas godna polecenia? :) Cos tak znowu ucichlo nam tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
maałaamii teraz mnie męczy biegunka... najpierw było tylko bieganie na posiedzenie a teraz doszedł do tego nieznośny ból brzucha :/ Wmusiłam w siebie dzisiaj tylko razową bułeczkę i miseczkę płatków z mlekiem 0,5%, do tego zginął mi mój piesio... przetrzepałam las wzdłuż, wszerz, popytałam sąsiadów. Brzuch miałam taki twardy, myślałam, że go zgubię. Serce mi pęka i najgorsze scenariusze przed oczami :( Ciągle coś... Co do sofy to ja nie pomogę niestety, dwa lata temu wybrałam sobie taką w abrze, że dzisiaj stoi już tylko w pokoju dla gości i od czasu do czasu jak ktoś zostaje na noc to na niej śpi ( usiłować spać się na niej da tylko o wyspaniu się nie ma mowy, jakaś za twarda). Mery84 ja? absolutnie :P wrzuciłam link tak wiesz- gdybyś była ciekawa hahah Kobiety za poród, oprócz maluszka powinny ordery dostawać i kasę na dobre wczasy ( na kiedyś tam). Tak właśnie myślałam, że od pewnego momentu/cm rozwarcia ból jest niewyobrażalny- sama natura. Ale wiesz co jest pocieszające w tym wszystkim? Żyjesz, masz się całkiem dobrze i drugie dziecko w drodze. Nie wiem jak reszta dziewczyn ale mnie to podnosi na duchu :p Kobiety to są jednak mega silne :D Karola1989 mnie kłucie nie budzi ale wczoraj na przykład pół wieczoru coś w tym rodzaju czułam. Ewidentnie mały coś tam robił... bo ruszał się tak bardzo u dołu a mnie wtedy "pikało" tak dosyć nieprzyjemnie w pochwie ;) Piąteczka- mnie też mama w 3 godziny urodziła a bioderka wąskie ma, ważyłam normalnie (3550) tyle, że długa byłam dosyć bo 59 cm. Barbarra damy radę :D Coś czuje, że jak brzuszek zacznie Ci przeszkadzać to nie myśląc o wątpliwej "przyjemności" porodu będziesz chciała już urodzić :P A potem jak mówi moja bratowa "będziesz żałowała, że maleństwo jeszcze ze dwa tygodnie spokojnie w brzuszku nie siedziało" ;) Mój Maniu dzisiaj wypił piwko po pracy z szefem i oświadczył, że nie wraca na noc ( zostaje u mamuni )Także filmiku dzisiaj nie zobaczy ale uroczyście sobie obiecuję, biorąc Was za świadków, że mu nie odpuszczę :D Ja to nie wiem czy doła mam czy co. Mieszany nastrój mam, raz dół raz pogoda ducha- też to trochę nieznośne :/ Bratowa była u mnie z małą jakieś dwie godzinki. Rozmawiałyśmy i namówiła mnie na poród w moim mieście. W sumie racja- tak czy siak znieczulenia nie dostanę to co będę się tłuc po innych miastach. Muszę tylko poszukać informacji jak z tą szkołą rodzenia jest. Skomentowała też zamówiony przeze mnie stanik :D zamówiłam 75D a ona do mnie, że powinnam przynajmniej 80 zamówić... nie ma to jak rodzinka hahahah Kiedyś lubiłam staniki.. wydobywały cudowny kształt z tych moich stożków. Teraz wszystko mnie drażni, obwód, fiszbiny i sam biust- wygląda jak mleczarnia po prostu. Same żyły, otoczki duże jak talerze, boli, napuchnięty. Mąż zadowolony a mnie to obrzydza co się z nim zrobiło i ani nie chce żeby go oglądał ani żeby dotykał. Sąsiadka dzisiaj pytała mnie na kiedy ma termin. Wywaliła oczy ze zdziwienia bo myślała, że najpóźniej koniec grudnia. Ech a tu jeszcze 3 miechy... Plery mi się robią, talii nie mam już jak osa. Zbrzydłam, straszliwie zbrzydłam i na dodatek ogólnie jestem zaniedbana. Paznokcie nie pomalowane, obcięte na krótko, na rudych włosach odrost spokojnie 3 cm, makijaż robiony tylko na "wielkie wyjścia" do sklepu. Upadek kobiecości, czasem czuje się jak krowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brakło mi dziś sił na pranie tego znowu, jutro mam dzień w rozjazdach bo od lekarza do lekarza, mam nadzieje ze wyrobie się z czasem wszędzie :) Ale w końcu wizyta u gina, chyba wcześniej żadne oczekiwanie na wizytę się tak nie ciągło... mam już listę pytań, trochę tego jest. Na prawej brodawce koło sutka mi się jakaś narośl robi, boli i krwawi jak to ruszę cholera wie co to... niech ten listopad się skończy bo u mnie ciągle coś nieplanowanego i negatywnego się dzieje. Jutro szef idzie do tego zusu, jeszcze dziś musiałam coś lecieć podpisać bo brakło ale mam nadzieję że wszystko pozytywnie załatwi i sprawa się zakończy. Wgosia, musisz mieć super kontakt z synami :) Pewnie każdy im zazdrości takiej mamy z którą mogą o wszystkim pogadać :) A jak się maleństwo urodzi to też na pewno pomogą i będą wyrozumiali. Malutka, myślałam że może jutro się gdzieś miniemy na korytarzu, to by był dopiero zbieg okoliczności :) też jutro masz wizytę o ile dobrze pamiętam? nic na uspokojenie nie biorę, czasem się trzeba wyryczeć porządnie to i nerwy puszczają :) Zgrzeszyłam jeszcze wczoraj i wypiłam szklankę fanty, ale nastrój od razu lepszy... choć nie miałam odwagi mierzyć po tym cukru. Mam tylko nadzieję że takie jednorazowe szaleństwo nie zaszkodzi młodemu. Karola, rozumiem Twoje wkurzenie, że nasze ciąże nie przebiegają jak w kolorowych gazetach i filmach, ale ciąża jest tam przereklamowana :P Assus, leż kochana jak musisz, dasz radę wierzymy w Ciebie! Gościówa, mam nadzieję że leki Ci pomogą, ja magnez biorę 3x2tabletki (aspargin) ale g... to chyba daje bo brzuch boli i często się robi twardy choć w sumie nie wiem co by się działo bez tego. Ale zobaczymy co jutro gin powie. Co do ubezpieczenia to się nie orientuję niestety. Enka, teściową Twoją i moją w jeden wór i do rzeki!! :D Moja komentowała że mam "nie takie sutki" do karmienia, to moja mama jak już nie wytrzymała to jej się zapytała czy miałabym mieć trójkątne czy kwadratowe te sutki to się w końcu zamknęła. Ja "doczekałam" się depresji poporodowej, ale była ona głównie spowodowana częstymi wizytami teściowej i mojej babci, i te teksty "ona ma depresję", "trzeba do psychiatry z nią" pod moimi drzwiami dobijały jeszcze bardziej. Mam nadzieję że teraz będę silniejsza, a jak nie to drzwi do domu zakluczę i nie ma odwiedzin :D A o tym, że karmienie piersią boli nikt nigdy nie wspominał... Brak kurtki to też sprawa wysokiej rangi! :P Film okropny... Małami, zdrówka! Milka, jak po wizycie? Mery, daj znać jak wózek dotrze, czy jesteś zadowolona czy nie :) Ja mój dostanę pod koniec tygodnia :) Enka, ja miałam poród wywoływany, i powiem że do 4cm szło, potem położna wysłała mnie pod prysznic i nagle było 10cm rozwarcia, nie wiem ile minut/godzin tam stałam ale ulga niesamowita... czasem się zastanawiam czy bez tego prysznica nie rodziłabym dwa dni, a tak od przebicia pęcherza do wyjścia młodego na świat minęło 8 godzin. Teraz mi się wydaje że to była chwila :D Ale jestem teraz jakoś bardziej przerażona, chyba się wybiorę chociaż sama na jakieś spotkanko z babką ze szkoły rodzenia żeby znowu mi w głowie poukładała :D Daj znać jak mąż zareagował na ten film :D Barbarra, opowieści o szybkich i bezbolesnych porodach to trzeba chyba jednym uchem wpuścić a drugim wypuścić... U mnie dziś 30t5d a czuję się jakbym była juz dawno po terminie... Może wiecie jaki to brzuch na chłopca a jaki na dziewczynkę? Bo mi dziś szefowa powiedziała że wyglądam na dziewczynkę i pewnie się gin pomylił z płcią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki :) :) Obudzilismy sie dzis mezem w kiepskich nastrojach. Mi sie snilo, ze ciagle sie klocilismy, a jemu sie snilo, ze on mial dziecko z inna kobieta a ja tez w ciazy i byly jakies zgrzyty :D paranoja jakas :D D zjedlismy razem sniadanie i do biura, tam juz nas puscilo i dobry nastroj wrocil:) na 14.30 pojechalam na planowa wizyte do gina i... jak za kazdym razem wychodzilam z gabinetu rozanielona, w skowronkach, chory anielskie i te sprawy tak teraz wyszlam.. przerazona!! :D pan doktor patrzy w moja karte ciazy i mowi tak: noo.. to mysle ze zobaczymy sie jeszcze ze dwa razy, raz 22 przed swietami, zrobimy wtedy badanie ginekologiczne na fotelu, a potem w 36tc, a potem juz tylko czekac az obywatel zechce wyjsc na swiat. !!!!!!!!!! Ze jak to.... ze juz...... ze zostalo mi tylko 7 tygodni wzglednego smigania a potem juz mozna urodzic?? Wiecie, generalnie ja to wszystko wiem, ale z ust lekarza zabrzmialo to zbyt.. zbyt realistycznie :D poza tym zaczynamy dzis 29tc i mlody wazy 1,5kg:) ulozyl sie juz glowka do wyjscia, oby tak pozostal;) badania mam dobre, o karcie liczenia ruchow nie bylo mowy, mam miec tylko pobierany jakis wymaz na.. gronkowca czy paciorkowca czy cholera wie na co, zapomnialam;) i jeszcze inne badania o ktorych powie nastepnym razem. Oczywiscie ciesze sie ze jest wszystko wporzadku, ale.. zaczynam sie stresowac uplywajacym czasem:) Jutro jade do proszek do prania jelp do ciuszkow niemowlecych i piore!! :):) Potem pojechalam do kuzynki, obgadalysmy troche moja liste zakupow dzidziusiowych, pomogla mi w wielu decyzjach. Niedawno wrocilam do domku.. Jutro postaram sie napisac wiecej i Wam poodpisywac, z komputera pojdzie mi to sprawniej niz z tableta;) dobranoc Mamuski :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enka, oby zguba sie znalazla. teraz zimno, wiec jak jest przyzwyczajony do warunkow cieplarnianych to dlugo na gigancie nie wytrzyma. Ninina, wozek to ja na swieta zobacze dopiero, bo wtedy bedziemy w Polsce. koniecznie Ty zdaj relacje jak juz dostaniesz. co do brzucha, to sa bujdy. ja mam identyczny jak w poprzedniej ciazy. Kolezanka tez niby 'na chlopaka' miala, a lekarka mowila ze bedzie dziewczynka i byla. niby na dziewczynke bardzij w biodra idzie i taki jakby 'rozlazly' jest a na chlopaka do przodu. jak ma mi isc w biodra skoro ja ich nie posiadam ;) musze sobie sesje brzuszkowa znowu zrobic. super pamiatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×