Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

LUTÓWKI 2015

Polecane posty

Gość kasik_84
cześć bardzo chętnie się przyłącze do forum, jak mnie przyjmiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka86
Hej Kasik - tutaj każda ciężarna jest mile!!! Dziewczyny się pewnie ze mną zgodzą :D Ja napiszę troszkę później, tak bardziej obszernie... Buziale :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik_84
to może coś o sobie napisze. jestem w 26tc termin mam na 28.02. Przypadkowo natrafiłam na to forum wczoraj i przez całą noc czytałam Wasze wypowiedzi. Bardzo mi się tu u Was spodobało i dlatego chciałam dołączyć. Jest to moja pierwsza ciąża i tak jakoś od dwóch tygodni zaczynam popadać w paranoje jak ja sobie właściwie poradze. No i niestety te myśli mnie zadręczają. A nadodatek dzisiaj byłam na badaniach i trafiło mi się że przywieźli rodzącą dziewczynę. Pomocy!! Słów pocieszenia potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
niunka jesli bys zamawiala z allegro to masz 10 dni na zwrot towaru bez zadnego uzasadnienia i Ci oddadza pieniazki bez problemu :) x x x jjadasia wyniki w normie takze super :) obysmy wszystkie takie mialy x x x Enka tak teraz ostatnio chodze tylko na NFZ no i dlatego nie mam USG ani nic nie wiem w sumie po tych wizytach, co mnie bardzo denerwuje x x x gosciowa czasem lepiej sie polozyc w szpitalu, ale tez wiem, ze to ostatecznosc dla kazdego bo nie ma to jak w domu :) mysle, ze po lekach powinno byc juz tez troszke lepiej x x x Marta fajnie, ze sie odezwalas.. naprawiaj tego kompa i pisz czesciej :) no i nadrabiaj bo Nas przybylo no i postow tez duuzo, z czego ja sie osobiscie ciesze :) x x x Kasik - pewnie, ze przyjmiemy, zapraszamy ;) x x x tez slyszalam ze w ktoryms tam miesiacu widac juz po lozysku czy sie przebywa z innymi ktorzy przy nas pala, moj pali ale wychodzi, w domu nigdy nie palil ani u siebie ani u mnie. Nie sposob jest kazdej odpisac... za co przepraszam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 05
No niby tak ale szczerze teraz jak przemyslalam to zaluje ze nie poszlam do szpitala bo w domu to ja nie umiem odpoczywac i lezec bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madi_28
Cześć Kobitki, jak zwykle naprodukowałyście, ale to dobrze:) Ja jeszcze w biurze siedzę, miałam dziś mega zakręcony i zapracowany dzień, nadrobię to co napisałyście jak już będę w wyrku, na tablecie;) Jak idzie uzupełnianie tabelki, wszystkie już są?:) Ja jestem przeszczęśliwa, bo dziś przyjechały do mnie meble do pokoju Młodego (a miałam jeszcze na nie czekać 3tyg!!) i biorę się jutro za składanie!! :) a jak mówiłam, chciałam bardzo skrupulatnie zrobić wszystko po kolei, więc jak już jutro poustawiam meble, to wybieram się na zakupy po całość wyprawki:) z tego powodu przełożę wizytę u dentysty na przyszły tydzień :P Byłam dziś rano oddać siku na badanie i pobrali mi krew. O dziwo za pierwszym razem się udało;) Jutro wyniki, zobaczymy co tam wyjdzie;) Zmykam do domku, tak jak mówiłam, wyrko, tablet.. i jak Was poczytam to może jeszcze coś naskrobię :) kiss!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik_84
ja nie mam jeszcze nic z wyprawki i to mnie dodatkowo dobija. Teraz to będę musiała się zmotywować. A tak ogólnie spytam czy Wy nie macie obaw jak to wszystko będzie, tzn. poród i po porodzie. Pytam zwłaszcza te dziewczyny które pierwszy raz są w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie juz typy na imiona dziewczyny?? bo ja dla drugiego syna -pustka w glowie :/ nawet zadnycg typow nie mam,jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tysiaaa
Hej:) ale naskrobalyscie, ale to dobrze bo uwielbiam czytac Wasze posty. Ktoras pytala czy jest ktos z wawy ja jestem z sochaczewa wiec kawalek od wawy:) co do przytulania to chyba kazda z nas ma teraz tak ze potrzebuje bliskosci i mowienia ze sie nas kocha i jestesmy piekne mimo tych kilogramow.az wstyd sie przyznac ale ja wczoraj sama zjadlam cala tabliczke czekolady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, z jednej strony sie doczekać nie mogę a z drugiej boje się :> ale dam radę. Ja mam dodatkowy smutek bo mój luby lubi piwkowanie (czaaaaasem cos mocniejszego) i czasem boje sie ze jeszcze nie dorosnal do roli ojca mimo ze bardzo sie cieszy i chce tego dziecka... Zazwyczaj stawia na 1 miejscu piwo z przyjacielem lub flaszka niz bycie ze mną. Fakt ze mna ciagle jest i mieszka, ale gdyby mogl to by balangował do rana pewno codziennie (jak kiedys ze mna jako niedojarzali) ja sie ogarnęłam a z nim sama nie wiem :( Yh ciągle coś. Miał wrocic do domu i mnie utulić ale postanowilismy aby zostal u siebie w domu bo go chorobsko bierze a do mnie ma przez las sporo drogi i niech sie nie fatyguje. Potem mial przy okazji transport ale mowi ze zostaje i rano i tak sie zobaczymy bo do lekarza jedziemy . No ok. Teraz tesciowa mi mowi ze ladne 2h temu poszedł do naszego przyjaciela i o.. jego choróbsko wyszło dooopą moją chyba ;( mam czasem dość. wygarnelam mu sms bo juz nie daje rady. Wszyscy wokol widza ze z nim jest problem tylko nie on... eh. Kocham go i nie chce stracic przez alkohol. Ale biadole i truje już :( sorrki ;) niuńka a o jakie dokładnie intymne sprawy pytasz? No właśnie jak jest u was? Bo my rzadko, prawie wcale sobie nie odmawiamy. Ani przed ani w... nie wiem jak bedzie po, ale obydwje to uwielbiamy i ciezko mi i jemu odmawiac... więc srednio 1-3x dziennie czasem co 2 gi dzien, roznie. Ciezko nam bylo nawet obejsc sie bez jak musialam brac glubulki przeciw infekcją :) Do koleżanki pytającej o imiona. Nam było ciężko. Mój się uparł na Sebasiana Sebę, a później na Kubusia i jednak został Jaś i będzie Jasio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynaaa
to wyzej to ja Klementyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 05
U nas bedzie Inga chyba ze jednak okaze sie ze chlopak to Igor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik_84
Musiałam się wygadać, potrzebowałam tego. Myślę dużo nad tym co się teraz dzieje ale to też dlatego że praktycznie od 5 tc jestem na l4. Mam pracę w warunkasz szkodliwych no i musiałam iść na długi "urlop" niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta2112342
HEJ! portfeldomowy.com.pl świetne porady dla przyszłych Mam. wiele ciekawostek, konkursy z nagrodami itp Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madi_28
Uff, przeczytalam Was:):) Gosciowa, ja mieszkam 50km na poludnie od wwy. Czesto zreszta w stolicy bywam, wlasciwie to tam dziala nasza firma, maz codziennie dojezdza Bidulek w tych korkach... Wczoraj bylam w blue city, pieeekne sa juz te dekoracje swiateczne:) Klementyna, wspolczuje sytuacji :( alko to cos strasznego jesli nagle pojawia sie w nadmiarze :( ja sama sporo imprezowalam przed ciaza, wiadomo oprocz pracy czlowiek musial miec jakies zycie, ale bez alko i imprez tez da sie zyc, tym bardziej ze to nie jest tak ze juz nigdy nie napije sie drinka, czy nie wyjde ze znajomymi sie pobawic, caly czas zyje w przekonaniu ze owszem dziecko najwazniejsze ale kawalek swojego swiata z mezem tez musimy miec:) Co do imienia dla synka w dalszym ciagu brak opcji.. jakichkolwiek!! :) Kasik witaj:) Mnie juz chyba przeszly obawy ze jak ja sobie dam rade, ale oczywiscie ze je mialam. Podchodze do tego tak - grunt to sie nie bac tego malego smierdzielka a wszystko pojdzie gladko :D :D myslami o porodzie jeszcze sie nie katuje, ale tez..nie ja pierwsza i nie ostatnia :D Niunka a nie lepiej podjechac do jakiegos sklepu w ktorym beda mieli dany wozek i go sobie obmacac? ;) ja tak zrobilam i dzieki bogu bo bym kupila dziadostwo i za male jak dla mnie bo ja wysoka ;) ja te z jeszcze nie moge sie zdecydowac na kolor.. chyba wybiore neutralny bez.. ale sa traz takie ladne odcienie turkus albo niebieski. Nie mialabym problemu zeby wozic dziewczynke w niebieskim wozku, ale chlopca w rozowym cbyba bym nie zdzierzyla :D MartaWWW ja wlasnie tez z telefonu nie moge wyslac, ale dobrze ze chociaz czytac moge;) Ten "gosc" od wpisu nt autorki to sie chyba czegos najaral :D :D ludzie to sie nudza ;-) Ja mam 180cm wzrostu, przed ciaza wazylam 82kg, przybralam juz 10. Nie bede sie z tego powodu wieszac na linie, po porodzie dieta i po temacie:) cale szczescie chociaz rozstepow brak poki co;) Jutro skladam mebelki, wkretara i ogien :D nnnanannnaaaa :) :) no i weekend za pasem jest sie z czego cieszyc:) Co do seksiku, to ja moge everyday, everynight :D tylko maz nie bardzo ma juz gdzie sie chowac :D w pierwszym trymestrze sie troche przestraszyl bo libido mialam na poziomie zero, jak tylko sie do mnie zblizal, to ja mu "weeez, czlowieku..... moje piersi nie sluza juz do pieszczot ja bede karmic nimi nasze dziecko! A tamtedy nizej sie ono urodzi, w ogole no way" :D :D a on tylko taki smutny "ehh... moglas mnie jakos stopniowo nastawic ze juz nie bedziesz chciala, uprzedzic jakos a nie tak nagle lubudu i koniec" :D cale szczescie drugi trymest zaowocowal powrotem do normalnosci :) i wiecie co Wam jeszcze powiem? Wczoraj uslyszalam, ze kreci go moj brzuszek :P :P ja tu taka wielka i nie gramotna a on takie wyznanie :D niezle ;) pewnie myslicie ze jestesmy para zboczencow ale to na prawde smieszne bylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pół dnia zaległości a tyyyyyyyyyyyle czytania :) Narzekałam że młody się mniej rusza to teraz mam bombardowanie z każdej możliwej strony :) Dziś synek znalazł sobie nową "zabawę", świeci mi brzuch latarką i młody zaczyna się wiercić, to sobie bracia zabawę znaleźli :) W ogóle te teksty "mama kocham brzuszek" są słodkie ale obawiam się jak to będzie po porodzie, czy jakoś to się da pogodzić opiekę nad noworodkiem i zazdrosnego dwulatka... Ja właśnie zapłaciłam za wózek, czekam aż dotrze. Zdecydowaliśmy się jednak na tego navingtona, mój mąż ma jakieś uprzedzenia do x-landerów choć ja bym się skusiła ale jako że jest głównym fundatorem to nie mogłam się upierać :) My imię mamy wybrane, będzie Kajetan na 100%. Próbowaliśmy jeszcze robić burzę mózgów ale nic z tego nie wyszło więc pierwsza decyzja będzie ostatnią, chyba że jakiś psikus się stanie i wyjdzie dziewczynka :) Czekam na męża, niech już wraca bo mam w planie w weekend odleżeć to moje choróbsko bo coś nie chce odpuścić a młody nie daje poleżeć bo ciągle coś wymyśla. Racja z tym, że jak faceta nie ma w domu to źle, ale nie wiem jak by było gdyby był na stałe w domu :P Nie pamiętam co jeszcze chciałam odpisać więc wybaczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
ninina to bedziemy sie "wozily" takimi samymi wozkami :D ewentualnie razem tez bedziemy narzekac albo wychwalac ;) kupilas nowy czy uzywany? U nas nadal nie wiadomo jakie imie wygra narazie jest Ksawery/Maksymilian a na drugie chyba po moim bedzie mial albo nie bedzie mial w ogole. Madi "gości" to najlepiej zlewac i nie odpisywac, bo wtedy tacy maja najwiecej zabawy i moga zepsuc nam forum. A jak bedziemy olewaly to bedzie spokoj :) Kasik ja szczerze to sie troszke obawiam ale nie spedza mi to snu z powiek, mam swoj rozumek i jakos dam rade. O porodzie poki co nie mysle i tak sie do niego nie przygotuje psychicznie a musze przez to przejsc czy chce czy nie ;) Kupilam dzis chipsy i tak mnie korci, zeby je otworzyc wlasnie teraz bo sobie film ogladam ale stwierdzilam, ze nie! Jutro na dniu moge ich troche podjesc ale na noc sobie nie pozwalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka8787
Dziendobry! Rzeczywiscie, forum ruszylo z kopyta, fajnie :-) Xxx U nas z imionami jestesmy w lesie. Moj K rzucil kilkoma pomyslami, ale sama nie wiem, nie bardzo mi sie podobaja, no moze Borysek ( Milosz, Mieszko, Borys). Xxx Dziewczyny jestem taka glodna. Tzn nie tyle glodna co mam ochote na bigos, golabki, chipsy, kielbaske z grilla, pierogi. Ale meczy mnie zgaga i " cofki" przez co mam taka flegme i mnie mdli. wiem to obrzydliwe. Moj jadlospis to ciagle kanapki z szynka, jajka na miekko, dzem i gotowane obiadki, a nie dlugo swieta i pyszne jedzonko. Smutno mi :-( Xxx Klementynko coz ja ci moge powiedziec? Zrob mu na siebie embargo do odwolania. Moze mu to cos uswiadomi i po kilku dniach rozlaki oprzytomnieje. A moze nie jest tak zle i po urodzeniu dziecka sie ocknie i dorosnie. Xxx Dotarlam wczoraj na te badania. Byla krew, mocz i czystosc pochwy. Po poludniu powinnam miec wyniki. Xxx Teraz sobie leze po sniadanku. Maly wojuje, a ja jakas taka senna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Cześć dziewczyny :) Wiktoria_220 ja też w ostatnim miesiącu przypakowałam 4 kg a jadłam normalnie jak wcześniej, nawet może mniej troszkę. Widocznie organizm z jakichś powodów odkłada sobie troszkę więcej. Kobiety różnie tyją w ciążach, mam znajome co i po 30 kg przytyły i bardzo szybko po porodzie zrzuciły. Nie wiem czy to genetyka czy o co chodzi z tym tyciem.Tyle, że jak ktoś ważył 50 kg przed ciążą czy mniej i przytyje nawet te 20 to moim zdaniem i tak tragedii nie ma, połowa zaraz po porodzie zleci ;) A co do palących w domu... może jest jakiś zapach którego oni bardzo nie lubią? Nasmrodziłabym im w całym domu. Moja mama na przykład nie znosi kadzidełek, głowa ją od tego boli. Jak racjonalne argumenty nie działają to trzeba temat delikwentom troszkę "przybliżyć". gosciowa 05 dobrze, że szyjka ok, nie dziwię Ci się, że nie chciałaś się kłaść w szpitalu... ale oszczędzaj się, porządki w domu i inne takie nie uciekną. MartaWWW dobrze, że jesteś :) Już się bałam, że od nas uciekłaś :P niuńka88 o proszę, ja też się już zarzekam, że na drugie dziecko namówić się raczej nie dam :D Malutką się nie martw, jej w brzuszku jest lepiej niż Ci się wydaje :) Ogrzewanie zawsze włączone, darmowa stołówka :D Mój mały też mam wrażenie co jakiś czas ma jakieś "ale" co do mojej pozycji. Nudzą się maluszki bo tv i internetu nie mają :D kasik_84 cześć :) A czy rodząca dziewczyna krzyczała? Myślę, że różne obawy i małe paranoje to norma, szczególnie w pierwszej ciąży. Mamy tutaj na szczęście doświadczone mamusie które zawsze troszkę wesprą biedne pierworódki :) Damy radę ;) Ja też się boje porodu i połogu. Porodu bo obawiam się komplikacji, niewspółmierności barkowej, niedotlenienia. Ból bólem, my się zawsze jakoś pozbieramy ale te maluszki. Pozostaje być dobrej myśli. Może być to trauma, trzeba się z tym liczyć ale nie wolno się na to nastawiać. Czytałam, że bardzo duże znaczenie przy porodzie ma podejście rodzącej także na porodówki jedziemy uśmiechnięte i na tyle ile to możliwe "zrelaksowane"- miedzy skurczami haha :) Madi_28 jak już skręcicie mebelki to pochwal się ;) Co do imion to ja jeszcze nie wiem. Będzie synek.. Adaś, Antoś, Piotruś albo Pawełek- decyzję ostateczną podejmę jak mi maluszka już położą na brzuchu :) Klementyna wcale nie biadolisz... ile razy tutaj ktoś ( a ile razy ja sama) się tutaj wyżalał. Niektórzy mężczyźni zmieniają się dopiero z przyjściem dziecka na świat, niektórzy nie dorośleją nigdy. Mój też nie jest ideałem, mamunia jest dla niego najważniejsza a ciąże przechodzę praktycznie sama. Porozmawiaj z nim poważnie, spróbuj mu coś wbić do głowy ale przede wszystkim skup się teraz na sobie. To Ty i maluszek jesteście teraz najważniejsi ;) ninina a nie mówiłam? :p Spokojnie dasz sobie radę z synkami, ja w Ciebie w ogóle nie wątpię. W głowie masz dobrze poukładane a to najważniejsze przy wychowywaniu dzieci ;) maałaamii ja też chyba kupię navingtona, czekam tylko na decyzję z zusu bo od tego zależy czy nówka czy używka. Jakoś żaden inny wózek tak do mnie nie przemawia, zgrabniutkie gady są :D milka8787 mnie wczoraj też głód dręczył, może był taki dzień? Też miewam cofki... nie mogę się schylać bezpośrednio po jedzeniu, butów czy skarpetek założyć. Trochę to upierdliwe ale damy radę :) A co do czystości pochwy... to tego nie robi się u ginekologa? Przepraszam, że pytam zielona jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
madi. to ty z Warki moze jestes?? cuuudowne miasto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assus
Witajcie. U mnie pierwszy śnieg właśnie pruszy a synek tylko w oknie stoi: ) Witam nowe mamy. Ja zamiast wyprawki to myślę o ubraniach dla synka bo tu śnieg a my jeszcze kombinezony nie mamy. Mala w brzuszku szaleje ,aż dziwnie bo synek był spokojny. Co do imion to raczej zostanie Lena Zuzanna po babci-imię wybrane już 3 lata temu: ))). U mnie w całej okolicy nie ma żadnej lenki tylko same amelie i oliwki ,więc tym bardziej się cieszę. Kupiłam wczoraj bombki na choinkę i aż się świat zachciało: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka8787
Enka ja chodze na badania do takiego centrum medycznego gdzie sa przychodnie z roznymi specjalistami, laboratorium i punkt pobran mikrobiologicznych czy jakos tak i tam w tym punkcie robia takie zabiegi jak np. Czystosc pochwy. Ciezarne bez kolejki :-) Wyniki mam zawsze na drugi dzien, gora dwa. A do gina chodze prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny mam pytanie czy jak robicie (jeśli robicie) kluski śląskie to dodajecie jako czy nie? Bo miałam gdzieś przepis ale dawno nie robiłam i nie pamiętam czy daje się jajko czy nie. A tak swoją droga to jakie kosmetyki dla maleństwa kupujecie , te pierwsze oczywiście , wiem że mogą wystąpić uczulenia i dlatego nie wiem na które się zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa05
to byłam ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola1989
Rany dziewczyny 2 godziny zajęło mi czytanie Was. Nie mam siły odpisywać na wszystko, trochę będę samolubna, ale powiem ogólnie. U tych co wszystko dobrze, to bardzo się cieszę, a u tych co troszkę gorzej to współczuję i trzymam kciuki żeby było dobrze. A teraz relacja z wizyty. Może zacznijmy od pozytywnych stron. Ciśnienie spadło, serduszko ładnie bije, położna mówi, że dziecko szybko rośnie, moje spojenie ma już 26 cm. Wagi córeczki nie znam, była tylko kontrola nerek, też w normie. Moja waga podskoczyła o 0,4 kg. Więc od początku 7,6 na +. Ale tyle z pozytywów. Moja szyjka, co prawda się nie skraca, ale zrobiła się miękka, a dziecko ułożone już jest główką do dołu i bardzo napiera na szyjkę. Więc diagnoza jedna. Leżymy. No trudno, żeby tylko pomogło. Więc na święta nie będziemy gości przyjmować bo dom nie będzie posprzątany, bo niestety zakaz mam. Po wyprawkę na razie też się nie wybiorę, chyba że mąż mnie z łóżkiem zabierze. Dostałam luteinę 2* dziennie 2 globulki i nospę 3 * 1. Oby tylko przyniosło efekt. Ale to nie wszystko. Ponieważ mam infekcję (stąd leukocyty w moczu) dostałam jakieś świństwo do wypicia wczoraj na noc. Nie mogę po tym dojść do siebie. Prawie w ogóle nie spałam w nocy, bo się czułam jak po glukozie, zmulona i mięśnie rozedrgane to jeszcze od godz 1 do 3 zaczęłam wymiotować. 4 razy średnio co pół godziny. Ledwo zdążyłam się trochę otrząsnąć po jednej akcji zaraz trzeba było ponownie lecieć. Aż brzuch mi się zbuntował i zrobił twardy i wydęty. Wzięłam nospę i chyba trochę pomogło bo przespałam się jakieś 2-3 godziny, po czym znowu obudziło mnie na wymioty. Zdecydowałam, że jak rano zjem i zwymmiotuję to dzwonię do mojej lekarki, ale na razie spokój, chociaż czuję się okropnie. Także chciałam żeby jak najszybciej zleciało do porodu, a teraz trzeba się modlić żeby jak najdłużej mała chciała zostać. No i oczywiście jak nie przejdzie to do szpitala. Następna wizyta 16.12 A i też dostałam kartę do liczenia ruchów, mam zacząć od poniedziałku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka8787
Gosciowa bez jajka. A z kosmetykow to jeszcze sie specjalnie nie zastanawialam ale myslalam o tych z ziajki albo rosmana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik_84
Witajcie właśnie skończyłam prasować. Co do tej ciężarnej to nie krzyczała bardziej bym powiedziała ze stękała ale jej mina mówiła wszystko no i jeszcze wody płodowe jej odchodziły. I chyba cały ten widok sprawił że się zaczęłam zastanawiać nad wszystkim. A co do tego że się przybiera na wadze to mam dla Was dobrą widomość poniekąd. Ja pracuje w szpitalu ale nie jestem pielęgniarką ani położną tylko techikiem rtg więc nie pytajcie mnie czy wyniki macie dobre czy złe bo się na tym nie znam. Ale za to podpytałam położne o tą wagę i mówią mi że często jest tak że organizm kobiety w ciąży zatrzymuje wodę w organiźmie i stąd rośnie waga a nie z takiego zwyczajnego tycia. Ja Wam zresztą zazdroszczę tego że jecie bo ja od początu ciąży jem na zmianę ser żółty albo biały nic innego nie toleruje. Zmuszam się trochę do jedzenia innego dla dziecka ale wyżucam z siebie wszystko. No i anemi się nabawiłam przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik przypomniałaś mi że miałam jeszcze coś dodać na temat porodu. Nie idę do szkoły rodzenia, gin przeprowadzi ze mną rozmowę. Ale powiedziała wczoraj coś bardzo ważnego. Że oni jak idą do porodu to mają z tylu głowy, że mają w domu rodzinę i jeśli coś pójdzie nie tak to prokurator już czeka. Apoza tym podobno większość porodów jest łatwych i kobiety później stwierdzają, że wcale nie było tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×