Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

LUTÓWKI 2015

Polecane posty

Gość Natomini
Uwaga, ktoś się podszywa pod mój nick... Hejterzy szaleją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natomini
wybaczcie, nikt pode mnie się nie podszywa. nie wiem co mi się stało, że tak sądzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maałaamii trzymam kciuki aby wszystko było dobrze. Ja nie lubie takich upałów strasznie, a jeszcze gorzej jeśli tak jak dzis i jutro pol dnia w samochodzie jeżdżąc po mieście spedzam. Dziewczyny musimy duuuuzo pić przy takiej pogodzie, ja ostatnio miałam apetyt a dzis nic mi sie nie chce jeść, pije wode od rana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asuss
hej:) Co do torbiela to nie wiem narazie więcej nic bo wizyte mam pod koniec lipca Ale widze,że Wy macie jakos wcześniej co ile chodzicie? Co do opryszczki -jeśli już była pzed ciążą to nie ma się czym w ogóle przejmować bo już ma się przeciwciała i tyle. Powiem Wam,że w pierwszej ciąży tak nie panikowałam z toksoplazmozą -miałam robione badanie na to ale nawet nie wiem (!) jaki był wyniki -no po za tym,że negatywny to nie wiem czy miałam toxo kiedys czy nie. Ale jadłam normalnie nie szorowałam jakoś specjalnie warzyw czy cos i tak szczerze to myślałam,że toxo to się bierze od kotów i mięsą surowego :D Ale tu jedno się sprawdza -"mniej wiesz dłużej żyjesz" hehe Ja jakoś bardziej boję się rumienia zakaźnego -nie wiem tak mnie schiza wzięła na to:/ nikt nigdzie nie ma go ,a ja się boję ,że nie natknę :/ głupie to wiem... Co do pogody -juz wolę,żeby był upał niż non stop padał deszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysunia 999
asuss widzisz... ja w pierwszej ciąży załapałam różyczkę, nie wiem skąd - i niestety ciążę straciłam - lepiej więc dmuchac na zimne. a co do kotów - owszem, oprócz niejedzenia surowizny lekarz zalecił, żeby "nie całowac kotów" ;) ale mi dziś apetyt dopisuje - pierwszy raz odkąd wiem o ciąży jestem wciąż głodna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysunia, Przykro mi z powodu pierwszej ciazy. Powiedz mi w ktorym to sie stalo tyg? Slyszalam, ze rozyczka jest niebezpieczna, to bylo poronienie? Czy my nie bylysmy szczepione na rozyczke w podstawowce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysunia 999
to był ostatni dzień 9tc, a co do szczepienia - tak - były obowiązkowe, ale zwiałam z niego - byłam wtedy taka dumna, że mi się udało (no tak, nikomu się nie przyznałam wtedy), a po latach przypomniałam sobie o tym, ale wiecznie zwlekałam ze szczepieniem - poza tym nie byłam w 100% pewna jaka to była szczepionka (karty pielęgniarka zbierała wszystkich uczniów razem, co byli u niej i podpisywała hurtem ;() Zaczęłam najpierw plamić, później krwawić, a później juz nie dawałam rady i skończyło się zabiegiem :( - potworne przeżycie. Teraz zaczęłam 10 tydzień i wierzę, że tym razem będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asuss
sysunia -współczuję ,ale jednak wierzę ,że Twoje dziecko tylko zmieniło datę przyjścia na świat :) Różyczka wiadomo mozna zaszczepić się ,ale np. na rumień juz nie ma nic...albo masz odporność albo nie. U nas dzisiaj znowu piekna pogoda:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Dziewczyny byłam u lekarza rodzinnego, osłuchał mnie. Coś tam niby słyszał ale dokładnie przeanalizowaliśmy sytuację i stawiamy raczej na pozostałości po grypie ewentualnie alergie, która nasiliła się w związku z ciążą. Na wszelki wypadek dostałam zalecenie żeby kurować się domowymi sposobami. Gdyby się pogorszyło włączymy antybiotyk. Nie było mnie, ponieważ doszłam do wniosku, że muszę sobie troszkę odpuścić internet. Serduszko usłyszę dopiero 16 lipca.. czytałam bardzo dużo na temat poronienia zatrzymanego, zaczynałam dostawać jakiejś paranoi :/ Troszkę widzę tutaj atmosfera też stała się poważna, miejmy nadzieje, że wszystko się u Was dziewczyny pozytywnie rozwiąże. Ja od 2 dni mam takie dziwaczne mdłości i napady głodu... mdli mnie od samego rana do późnego popołudnia, jeszcze gorzej jest kiedy jestem głodna. Mąż wrócił i strasznie się na mnie złości :( 7 lat razem jesteśmy, staraliśmy się o dziecko a teraz widzę, że on zupełnie nie rozumie moich obaw ani tego jak się czuje. Taki emocjonalny gówniarz. Zupełnie go od tej strony nie znałam. Wer26, ninina a jak tam u Was? Jak się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer26
Enka 7 cieszę się, że się odezwałaś bo już się martwiłam :* Dobrze, że tak to się skończyło To oczekiwanie na wizytę jest straszne :( Powiem Ci, że moja sąsiadka miała w tamtym roku poronienie zatrzymane w związku z tym też dużo czytałam i czuję dokładnie to co Ty, też panikuję, dlatego o tym ramieniu o którym dziewczyny wcześniej pisały nawet nie chcę czytać bo jak zacznę to na pewno znajdę u siebie wszystkie objawy :D Taka już jestem no cóż zrobić. Co do męża nie ma się co przejmować, oni nigdy nas nie zrozumieją, mój jak o coś go proszę, bo jestem zmęczona też z fochem mówi mi, że wykorzystuję sytuację. Poza tym jest dobry :) Oni nigdy nie będą wiedzieć jak to jest, a swoją drogą o ile byłoby piękniej jakby to mężczyźni rodzili itd. A wracając na ziemię to ja akurat nie mam żadnych mdłości, czuję się dobrze, choć od 2 dni pobolewają mnie pachwiny i tak w tych okolicach, pewnie się rozrastam :( Drażni mnie parę zapachów i to tyle :) Asuss ja jak narazie czekam na 2 wizytę, odstęp czadowy miesiąc ( urlop ginekologa) w takim razie kiedy byłaś na ostatniej wizycie? Ale jeśli nic się nie dzieje to pewnie jest wszystko dobrze :) Ewelurkak coś Dawno się nie odzywałas, co u Ciebie słychać? Miłego dnia dziewczyny :* Która ma w najbliższym czasie wizytę? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja mam dopiero 15.07 wizytę, u mnie ginekolog nie jest na urlopie a i tak wizyty są co miesiąc. Mój mąż ma nogę w gipsie wiec na ta chwile to ja ponagam jemu ale mówi ze jak zdejmie gips to ob będzie mnie rozpieszczal :) zobaczymy :) Dziewczyny nie czytajcie o problemach!!! Myslcie pozytywnie, ja w poprzedniej ciąży tez czytalam i o tym pustym jaju i tak mi wyszlo, wiem ze to głupie ale czasem myślę że tym to wywołałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wer, faceci mieliby rodzic???!! zartujesz?przeciez oni przy katarze wysiadaja...hehe enka, wlasnie nie czytaj juz o problemach jakie hipotetycznie moglyby wystapic. w tym miejscu przypomialo mi sie: pacjetka pyta lekarza czy komputer szkodzi w ciazy. lekarz na to: nie, pod warunkiem ze nie jest podlaczony do internetu :) to moja druga ciaza wiec inaczej podchodze do sprawy ale w pierwszej tez panikowalam liczylam kazdy dzien ciazy... ja robie sie senna. wczoraj zasnelam na ok 1h w srodku dnia. dobrze ze dziecko umie sie soba zajac i ladnie sie bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :* Jak sie czujecie przy takich temperaturach ? Kurcze powiem Wam,że mi cieżko wysiedziec w pracy bez klimatyzacji...baa...nawet bez wiatraka.....masakra poprostu. Porno i duszno :D Ja ide po jutrze na wizyte, już sie nie moge doczekac :) Wogóle to miałam akcje dziś z autobusowym ocieraczem rano....:/ Tak na gnojka nawrzeszczałam,że facet prysnął szybciej niż wsiadł... Wrrr....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wer26
Tak tak, mój M raz był tak przeziębiony, że rosolem go musiałam karmić to o czym my mówimy :D ale to nic innego jak sprawka kochających mamusi. Ja mojego szybko po ślubie oduczylam podkladania wszystkiego pod nos, zwłaszcza że pracuje w systemie 24h na 48 h :P Ja powiem wam, że też już luzuje z tym stresem o ciąże i dziecko :)) Monison to Ci współczuję w pracy bez klimy.. Pij dużo wody Ty nasz agresorku :* Ja ostatnio mam okropne smaki na cole... Choć nie zbyt często piłam ją przed ciążą, piłam głównie wodę a teraz zwykła woda mi nie smakuje, staram się dodawać cytryny lub pomarańcza, ale ta cola... Hmmm chyba się skuszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka243
Cześć jestem "nowa" zaczęłam właśnie 6tc odpoczywam w domku bo mam małe plamienia, na które brałam duphastod. Wczoraj odebrałam wyniki badania kom NK i lekarz zalecił mi wzięcie metypred w dawce 4mg. Jestem pełna obaw co do tego leku po przeczytaniu ulotki czy któraś w Was brała ten lek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wer...pije tyle wody,że za chwile przeniose sie z biurkiem do łazienki :) Latam co 15 min :) A co do leku moja poprzedniczko to nie znam. Wiec sie nie wypowiem. A co takiego niepokojącego wyczytałaś na ulotce ? Wiesz, skoro lekarz przepisał to chyba wie co robi i miał pewnie ku temu powody. Nie stresuj sie i wypoczywaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka243
Dzięki mam nadziej że będzie dobrze. Jest to steryd, skutki uboczne masakra. Następne badanie za 2 tygodnie więc jakoś wytrzymam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinka, skoro zapisał to nie ma wyjścia, musisz brac. Co do sterydów to moja mama kiedyś brała, dosyc znacznie przybrała na wadze po nich. Tyle pamietam. Może teraz ( a raczej napewno) są leki, które nie powodują aż takiego "puchniecia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysunia,współczuję :( Wierzę, że teraz będzie wszystko w porządku ;) Enka,dobrze,że byłaś u lekarza.Kuruj się ładnie, oby szybko przeszło :) Im więcej się czyta o różnych przypadłościach tym więcej się szuka objawów u siebie... też tak miałam w pierwszej ciąży. Tylko niepotrzebnie się stresujemy. Mężczyźni nigdy nie zrozumieją nas kobiet w ciąży ;) Dla nich to też nowa sytuacja - nasze huśtawki emocjonalne. Chociaż mój mąż stwierdził, że jestem "grzeczniejsza" niż w poprzedniej ciąży :D Wer26,mnie też bolą pachwiny, zwłaszcza jak leżę i mam zamiar przewrócić się na drugi bok. Ja wizytę mam dopiero 22lipca, bo gin na urlopie i przez to 4 tygodnie od poprzedniej a zawsze to co 3 tyg mam. Na colę też mam smaka, czasem zgrzeszę a mój synek wtedy krzyczy "mama bebe" :) Mery, ja też robię drzemki w dzień, o ile mój zbuntowany dwulatek też śpi. Chwilami nie daję rady z tym gagatkiem, ale co zrobić. Dobrze, że mam jakiś wewnętrzny spokój i nie wiem skąd mnóstwo cierpliwości :) Monison, ja wymiękam przy tym upale, choć pocieszam się tylko faktem że na szczęście to początek ciąży a nie czekanie na poród :D Dwa lata temu to odliczałam dni i tygodnie, a upał był niesamowity... Karolinka, odpoczywaj :* Jak lekarz zalecił, to lepiej brać lek,bo na coś jednak jest potrzebny. Ja brałam antybiotyk niedawno, ulotka dłuższa niż rolka papieru toaletowego prawie, ale jak trzeba to trzeba. U nas upał, młody ma drzemkę więc chwila dla siebie :) To nic, że sterta prasowania czeka :) U mnie nadal niechęć do jedzenia, ale jakoś się tym nie przejmuje. Może mi tak zostanie po ciąży :D Brzuch już mnie tak nie boli, za to często mi się kręci w głowie :/ Śpicie na brzuchu? Ja inaczej nie umiem ale mąż mnie wyzywa. Chyba czas na wyciągnięcie poduszki rogala co by nie dusić brzucha... Miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opowiem swoja historie, bo czytam wpisy odkad zaczelam sie sama starac. Mialam bardzo długie cykle 40-54 dni wiec ciezko bylo trafic ale w koncu po 9 miesiacach staran sie udało. Jestem w 9 tyg i dzidzius juz ma raczki i nozki i juz slyszalam serduszko. Witajcie wszystkie Lutówki:)pozdrawiam i zycze jak najmniej mdłości i innych dolegliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii84
ninina nie za wcześnie na tą poduszkę myślisz? Bo chce kupic ale zadtanawiam sie czy juz. Mi tez najlepiej na brzuchu sie śpi i tez mój krzyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anii, nie wiem czy nie za wcześnie,ale wiem że się wyśpię bo z nią wygodnie, tylko mąż zazdrosny że do niego się tak nie przytulam :) W pierwszej ciąży też dość szybko ją kupiłam bo miałam stracha z tym spaniem na brzuchu, choć lekarz zapewniał że dziecku nic się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asuss
ninina- mamy synków z tego samego roku he he tyle,że mój jest z kwietnia:)) Kurcze, no to wychodzi że tylko ja mam wizyty co miesiąc? Teraz pójde pod koniec lipca a potem pewnie za 2/3tyg na połówkowe i później znowu co miesiąc aż do 7msc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysunia 999
hej Dziewczyny :)) dzięki za słowa otuchy - ja sama też optymistycznie patrzę w przyszłość :)... Z tego, co pamiętam w tej pierwszej ciąży non stop kłóciłam się z mężem.Ale tak okropnie jak nigdy wcześniej, ani też później. Miałam straszne nerwy ;). Teraz więc już wie, że ma ze mną nie zadzierać, nawet jak czasami przegnę ;). co najwyżej walnie focha i się do mnie nie odzywa ;) - w każdym razie nie ciągnie kłótni. I pomaga mi ile może, bo obydwoje poki co pracujemy, więc samej mi jakoś tak teraz trudniej ;). Ja idę do lekarza 10.07. ale tylko po zwolnienie, pewnie za wcześnie na kolejne usg -poprzednie 26.06.- "normalna" wizyte mam dopiero 31.07. Na szczęście na poprzedniej wizycie widziałam serduszko :). Enka co do mdłości i napadów głodu mam to samo. Raz nie mogę patrzeć na jedzenie (zazwyczaj popołudniu), a raz jem wszystko na swojej drodze. Wczoraj nawet pierwszy raz w życiu miałam chęć wstać w nocy coś zjeść bo mi było niedobrze i nie mogłam zasnąć hihi. Miłego wieczoru dziewczyny, paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
wer - ja mam wizyte w czwartek z czego bardzo sie ciesze bo przez ten torbiel i te bole to az spac po nocy nie moge ja z moim tez czasami mam jakies sprzeczki bo rowniez uwazam, ze mnie nie rozumie i twierdzi ze na wszystko narzekam i mam pelno obaw ale widze, ze nie ja jedna.. i owszem, troche racji w tym jest no ale jak tu sie nie denerwowac i nie przejmowac..? Juz nieraz to mu mowie ze chcialabym zeby to jego bolalo tak jak mnie boli to moze by wtedy cos zrozumial.. ehh.. faceci ;) U mnie cieple, fajne dni. Z praca sie juz pozegnalam poniewaz zamykaja sklep wiec bedzie troszke ciezko i musze cos wymyslic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wer26
Morelko i Karolinko gratuluję :* MałaMi to czyli już pojutrze , będę czekać na wieści, na pewno bedzie wszystko dobrze :* To co myślisz zrobić z pracą ? Zamykają sklep a Ty dalej pracujesz czy już nie ? Bo w ciąży można dużo rzeczy wykombinować. Dużo na ten temat czytałam , bo moje szefostwo nie jest zbyt wporzadku. Ja o ciąży jeszcze nie powiedziałam i powiem po pierwszym trymestrze jak będę pewna,że wszystko jest dobrze. Inaczej chcieliby się mnie jakoś pozbyć na pewno. Nie będą zadowoleni ale co zrobić. Co do spania na brzuchu ja też lubię , narazie pod nogi podkładam sobie poduszki , ale może upoliję gdzieś takiego rogala :) W ogóle to ja taka zielona jestem w tej kwestii nawet nie wiedziałam, że takie coś jest :/ A tak to u mnie bez zmian, czyli czuję się bardzo dobrze, mam nadzieje,że wszystko jest dobrze i modlę się o to codziennie :) Dobranoc Dziewczynki i fasolki :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałaamii
Wer - bylam tydzien w szpitalu a jak wyszlam to sie ze mna spotkali i mnie laskawie poinformowali o zamknieciu, juz teraz jest zamkniete. Musze doczytac co i jak, czy w takim przypadku jest cos co moge zrobic.. o ciazy nie wiedzieli, powiedzialam dopiero teraz. Zajme sie tym ale jak juz sie troche te bole uspokoja bo narazie to sie martwie tym.. dobrej nocy dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mery84
Wer, rogal super sprawa idealne do spania w ciazy a pozniej do karmienia. u mnie w pierwszej ciazy 'zyczliwa' kolezanka poinforowala kadrowego o mojej ciazy dzieki czemu mialam telefon od szefa z zapytaniem 'czy to prawda ze jestses w ciazy?' myslalam ze ja zabije. Enka, kuruj sie domowymi sposobami. na blogu pisalam kiedys o nich. acha jsli jestescie zainteresowane dodalam nowy temat. Karolinka, jestem tego samego zdania co Monison - jesli lekarz przepisal to trzeba brac. w koncu bierze pod uwage mniejsze zlo. Ninina, ja tez w poprzedniej ciazy grzeczna nie bylam. oby teraz bylo lepiej. Assus w spierpniu juz polowkowe??? w ktorym tc jestes? moze zrobimy liste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelurkak
Hej, widzę że jesteście bardzo aktywne :-) Wer dzięki za pamięć :-* nie piszę często bo średnio z czasem stoję jak to bywa przy 9 miesięcznym dziecku ;-) ale czytam na bbieżąco ;-) Zgadzam się z tym żeby za dużo nie czytac w necie. Mnie nnawet doktorka powiedziała żebym nie czytała o tym podłużnym pęcherzyku bo się naczytam glupot. Też czekam na wizytę ho chce mieć pewność że jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę spać to zacznę odświeżać tabelkę :) jeżeli byście chciały ją zmienić lub coś dopisać.. proszę bardzo :) nick________wiek_____termin porodu____płeć dziecka maałaamii____22_____12.02.2015r_______???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×