Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marka85

odchudzanko 15 kg do sierpnia

Polecane posty

Gość marka85
aj ja nic nie ciwczyłam wystarczy ze rozebrałam 4 palety z dostawy potraktuje to jako moja aktywnosc fizyczna na dzis zjadlam bulke z kawałkiem kiełby , piers z mizeria i wypiłam koktajl teraz dowaliłam sie woda , pomasowałam i ide spac pobudka 4.50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimija
hej laseczki i jak idzie moze pochwali sie ktoras ile juz schudla i w jakim czasie taka motywacja dla innych. ja wlasnie zjadam sniadanko 2 kromki czrnego chlebka do zagryzienia pomidor i rzodkiewki.chlebek posmarowany cieniutko serkiem turek.do tego herbata wspomagajaca odchudzanie. diete zaczynalam w pon.2 czerwca z waga 75 kg dzisiaj czwartego dnia rano 74 wiec dziala:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Ja odchudzam się miesiąc i schudłam 8 kilo :) Dzisiaj na śniadanie dwa kabanoski cienkie, a teraz banan. Wieczorem spotykam się z koleżanką więc pewnie przygotuje jakieś sałatki to się nie napycham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sie dolacze, bo topiki na ktorych bylam umarly... a do sierpnia jeszcze musze zrzucic duzo kg... ostatnio troche sobie folguje, bo jestem na wakacjach i nie wiem co bedzie... a tu jeszcze min 10 kg albo wiecej do zrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimija
sierpniowa matko Boska jak ty możesz tak mało jeść dwa kabanosy i banan do tak późnej godz. nie bede ci klepać o metaboliźmie bo każdy ma swój rozum i decyduje za siebie ale ja po takiej diecie już swoje wspomienia i wyrobione zdanie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimija
ej babeczki napiszcie coś...........bo zaraz zwariuje no nie mogę wytrzymać te cukierki czekoladowe bezczelnie się na mnie patrzą..............jaką ja mam słabą wolę zjadłam ich dzisiaj pięć:-( a do tego czuję że robie się głodna. znam na to jeden sposób idę spać .dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedzaboli
Mam na imię Paula, mam 19 lat. Przy wzroście 164 ważę 65-67kg. Zawsze byłam otyła. Próbowałam wiele diet, co mogło spowolnić mój metabolizm. 14 lutego b.r. miałam zabieg wykonany techniką artroskopową- przecięcie troczków bocznych rzepki. Od tamtej pory stałam się kanapowcem, przytyłam 8 kg, czuje się okropnie. Przed zabiegiem byłam bardzo aktywna fizycznie- siłownia, basen,rower,długie spacery,bieganie,jazda konna... Teraz próbuję wrócić do formy lecz nie mam dużego pola do popisu gdyż kolano nie jest sprawne, dopiero za kilka miesięcy będę mogła biegać i uprawiać sporty obciążające staw. Aktualnie zaczęłam zmieniać nawyki żywieniowe, co nie jest łatwe gdyż mój żołądek rozciągnął się maksymalnie przez ilości pokarmu pochłanianego przeze mnie przed tv gdy leżałam z nogą na poduszce. Jem 5 posiłków dziennie, dużo warzyw, z produktów mięsnych głównie drób-pierś z kurczaka/indyka, ponadto wspomagam się zieloną kawą (uwielbiam ją pić między posiłkami) oraz owocami goji. Niestety zdarzają mi się dni że do kolacji trzymam się ustalonych posiłków, natomiast już kolacja to...eh, zachowuję się jak odkurzacz. Taki dzień mam raz na tydzień. Z aktywności fizycznej hmmm... no cóż- cudów nie ma. Chodzę po bieżni z prędkością 5.5-6 km/h przez 90 minut, 10 minut na orbitreku i robię ćwiczenia na brzuch oraz ramiona, czasami basen. ''Walkę'' zaczęłam 20 maja i aktualnie wagowo ciągle tak samo jednak w wyglądzie jest różnica. Czy myślicie, że prowadząc taki tryb życia osiągnę wagę wymarzoną tzn.60 kg? W jakim czasie? Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Czuję się podłamana swoją beznadziejnością..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Mimija dzisiaj zjadłam do 15 tak mało bo tak jak pisałam wieczorem spotkałam się z koleżanką i wiedziałam że zrobi jedzonko a nie chcę mówić że mam dietę. Zjadłam u niej dwa kawałki kwadratowe domowej pizzy i truskawki. Nie piłam alko więc źle nie jest. Wcześniej zjadłam jeszcze jogurt z płatkami i wafle ryżowe. Jutro już normalnie jem co 3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam suplement na bazie afrykańskiego mango z 1 miejsca w rankingu http://rtno.pl, stosuję go od 3 tygodni i schudłam 7 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej. Dzisiaj zjadłam jogurt naturalny z płatkami, a teraz banana. Przygotowałam sobie miskę sałaty z rzodkiewkami, pomidorkami cherry, feta, kukurydza i dwoma plasterkami szynki. Także mam co jeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej melduje i ja sniadanie kawa z mlekiem kromka chleba ciemnego fitness z serkiem turek do tego pomidor w plastrach do zagryzienia i szczypiorek. 2 śniadanie jogurt naturalny z garstką płatek i rodzynek łyżeczka miodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka555
To i ja się przyłączę jeżeli pozwolicie :-) Odchudzam się od 26 maja, wczoraj waga pokazała -2kg. Taka byłam uradowana,przez wczorajszy dzień same warzywa jadłam,piłam wodę i 15km na rowerze przejechałam.Wchodzę dzisiaj na wagę,a tam zamiast spadku jakiegoś 0,2kg więcej niż wczoraj :-( Załamana jestem,bo biegam,jeżdżę na rowerze,pilnuję jedzenia,a waga strasznie opornie leci.Kiedyś samą dietę miałam i chudłam,a teraz marniutko idzie :-/ A do zrzucenia mam dużo-mam 160 cm i ważę 73,2 kg :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Zjadło mi posta :( Dopisuję jeszcze dwa wafle ryżowe i koktajl bananowy z garstką płatków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierże, że chudniecie kilogram tygodniowo - to chyba tylko woda z was schodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Nie wiem co w tym dziwnego szczególnie, że ja odchudzanie zaczynałam z wagą 97 kilo i nic dziwnego, że w miesiąc schudłam aż 8 kg. Wiadomo, że woda też schodzi bo tak jest w każdym przypadku. Nie mniej jednak widzę, że schudłam chociażby po ubraniach i nie jest to sama woda. Zresztą kilogram tygodniowo to mało i osoba powyżej 70kg spokojnie będzie chudła 1 kg/ tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka555
Ja po porannym załamaniu zmobilizowałam się i od dietki nie odstąpiłam :-) Wieczorkiem przebiegłam 5km bez żadnej przerwy. Mam nadzieję,że jutro wytrzymam i się nie zważę... Dla mnie to też nic dziwnego,że chudnie się 1kg tygodniowo-to zupełnie normalny wynik!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Smerfetka trzymaj dietę bo im dłużej na niej jesteś tym organizm mniej zrzuca , w końcu znowu polecisz w dół :) Ja nie wchodzę na wagę przez najbliższy tydzień, specjalnie zostawiłam u rodziców żeby mnie nie kusiła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka555
Witam się sobotnio :-) Miałam się dzisiaj zważyć,ale szybko wypiłam szklankę wody,żeby już mnie nie kusiło.Na śniadanie kupiłam sobie chlebek z pełnego przemiału,ale mój mąż go wczoraj na kolacje zjadł.I w końcu białą bułkę przyjdzie mi zjeść :-/ Sierpniowa widzę,że w Twojej diecie mnóstwo nabiału.Myślę,że to pomaga schudnąć.Tylko ja kurczę nie przepadam za jogurtami,serami i tego typu rzeczami :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej Smerfetka :) Ja w sumie nigdy za jogurtami naturalnymi nie przepadałam, a teraz w połączeniu z owocami i płatkami mi smakują. Właśnie zjadłam taki zestaw :) Pewnie po jakimś czasie mi się przeje , bo ileż można :) Dzisiaj jedziemy do teścia i jego kobitki na działkę więc muszę szybko popakować sobie owoce i wafle ryżowe żeby mnie nie kusił obiad ( gotują smacznie, ale tłusto) ;) Tak poza tym to miałam robić dzisiaj dietetyczne spaghetti, ale to zależy o której wrócimy z działki. Kupiłam wczoraj makaron sojowy, który ma bardzo mało kcal ( szklanka ma tylko 120 kalorii ). Można do tego usmażyć bez tłuszczu kurczaka, pieczarki, polać sosem sojowym ( łyżeczka 3 kcal) , dodać dwie łyżeczki kukurydzy i mamy wypasiony obiad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
To ja dolacze do was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka555
Ja właśnie wróciłam z zakupów-lodówka i szafki wreszcie pełne,więc można zacząć komponować dietetyczne posiłki :D Postanowiłam spróbować tą dietę niełączenia-zobaczymy,co z tego wyjdzie ;-) Właśnie mi się parkocze obiadek-mięsko mielone posmażone na jednej łyżeczce oliwy z oliwek,pomidory z puszki,cukinia i cebulka-pachnie bajecznie!!!Ja zjem troszkę,a resztę mężowi zostawię :-) Sierpniowa trzymam kciuk,żebyś na dzisiejszej imprezce nie uległa,bo pokus pewnie będzie wiele :-) Jakie płatki dodajesz do jogurtu? A powiedz ćwiczysz też,czy tylko dieta? SmutnaLili piękny wynik odcudzania!!!Jak Ci się udało tyle schudnąć??? Teraz już wesoła powinna być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Smerfetka ostatnio sobie odpuscilam troche, taki wakacyjny luz, bo na urlopie jestem i nie wiem jaka waga obecna... Forum na ktorym bylam umarlo, a ja potrzebuje wsparcia bo conajmniej 10 kg musze zrzuci. Zero cukr******leba, makaronu, ziemniakow ( czasem jakas kasza albo makaron). Najadam sie do syta duza ilosc warzyw, do tego mieso, jajka, jogurt naturalny, owoce rano, alkohol zadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili na urlopie to grzeszki usprawiedliwione są :D Podziwiam Cię-ja całkiem chleba i makaronu nie dam chyba rady wykluczyć... A warzywa jakoś specjalnie przygotowujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Jak odstawilam chleb to pozniej juz mnie nie ciagnelo po jakims czasie. Najgorzej jak nie ma sie co zjesc i wtedy najszybciej jest zrobic kanapke. Warzywka mrozone z patelni lubie lub swieze pieczone w piekarniku. Biala pietruszka, marchewka, czerwona cebula, papryka, z przyprawami i odrobina oliwy z oliwek. Zazwyczaj kroje co mam i do pieca :) Pychota!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimija
hej kobietki dzisiaj ważenie 74,200hmmm rewelacji brak bo jak narazie schudłam tylko 800 gram no ale zawsze to coś no nie....... i tak się nie poddam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej dziewczynki :) Dzisiaj dietetycznie było. Nie poległam :) Na obiad zjadłam trochę kurczaka pociętego w paski ( niestety usmażonego) do tego 1/4 sznycla też usmażonego, łyżkę ryżu, jednego zielonego ogórka ( samego) . Potem ok 18 zjadłam kawałek tarty z owocami. To by było na tyle :) Myślę, że w 1200 kcal się zmieściłam, więc się cieszę. Co do ćwiczeń to staram się chociaż pół godziny jeździć na rowerku i się masować. Jeśli chodzi o płatki to kupiłam Fitellę truskawkową, ale jem max jedną małą garstkę dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej... mam ten sam problem od dzis do 20 sierpnia muszę schudnąć minimum 15 kg ;p jeszcze nie wiem jak to zrobię ale muszę :D mój chłopak powiedział że jak schudnę zabierze mnie na wczasy zagranicę za free.. tak mnie wspiera w odchudzaniu ah<3 chce mu pokazac ze potrafie, pytanie brzmi tylko jak :D help!? Ania_Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dzisiaj tak: posiłek 1. chałka z margaryną posypana żurawiną, kubek kefiru, herbata owocowa. posiłek 2. kurczak w panierce, młode ziemniaczki w koperku, mizerja na jogurcie. posiłek 3. zmiksowane truskawki bez cukru + 1 gałka lodów posiłek 4. truskawki z serkiem wiejskim posiłek 5. otręby na wodzie, z mlekiem jogurtem i trochę jabłka. ostatni posiłek o 21. ale ide spać o 2 w nocy ;p i ruch: maszerowanie po galerii 3 godziny ;D wydaje mi sie ze to udany dzien jak na weekend w okresie ;p i bez planu na diete Ania_Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka555
Dzień Dobry :-) Nie moglam wytrzymać i zważyłam się dzisiaj,a tam 71,9!!!! Matko ale się cieszę,że wreszcie coś ruszlo-aż chcę się człowiekowi dietować i ćwiczyć :D Wczoraj byłam twarda i na kolacje zjadłam tylko truskawki z jogurtem słodzone stewią. Teraz wypiłam szklankę wody i czekam pół godziny,aż będę mogła zjeść śniadanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×