Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiek3082

Dla wszystkich starających się o wymarzone maleństwo:))

Polecane posty

mam nadzieje ze w końcu będzie to upragnione maleństwo. dziewczyny trzymam za was kciuki i wy za mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaa
Ja tez za was trzymam mocno! Tak myslalam, ze w moim otoczeniu zawsze bylo duzo ciaz i zdarzaly sie one duzymi grupami. Od ok roku tylko kilka dziewczyn zaszlo i np sa tylko 2-3 w grupie, czyli duzo mniej niz do tej pory. Takie tylko moje przemyslenia Nie wiem czy u was tez tak jest, np w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pracy nie ale spotykam duzo kobiet w ciazy albo jezdzace z malymi dziecmi no jak ktos pragnie takiego maluch to widok zamiast cieszyc to wkurza oczy i odrazu myslenie kiedy w koncu to dziecko bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czenu w gosc mi sie napisalo. pisalam z kolezanka ona ma problemy tez z prolaktyna i owulacji nie ma za granica siedzi i szlak ja trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaaa
A gdzie siedzi za granica jesli mozna wiedziec? Bo ja w UK i dopiero jak minie 2 lata od staran to mozemy zglosic sie o pomoc... Czyli w przyszlym roku, bo maja zapisane jak pierwszym razem poszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dywan
w angli siedzi. ma podwyzszona prolaktyne i nie wie jak owulacja cos z tarczyca ma i wogole depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
hej dziewczynki. Widzę ze u was spontaniczne cykle tym razem. Bez liczenia. Mam nadzieję, że w tym metoda właśnie. Ja po badaniu połówkowym. Będzie dziewczynka. Czuję już jak się kokosi w środku. Życzę wam tego. Ogłaszam cykl dwukreskowy!!! Uściski dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaaa
Jagodowa, ale fajnie! Dziewczynka, gratulacje :) A jak sie czujesz ogolnie w ciazy? Dla mnie to sie wydaje dziwne, ze cos sie rusza w srodku itd. Tez tak mialas a potem jest to juz naturalne i nie wydaje sie czyms dziwnym? Dywan, to wspolczuje kolezance. Mi powiedziano, ze w moim regionie po 2 latach bezowocnych staran mozna dopiero u lekarza zaczac dzialac, wysylaja wtedy na szereg badan i do kliniki bezplodnosci. Wiem, ze w innych rejonach jest to np 18 miesiecy. Nie wiem od czego to zalezy, bo co ma do rzeczy miasto w ktorym mieszkasz do plodnosci! Ja sama widze jak te dziewczyny ktore sie staraja w Polsce, jaka maja wiedze, badania porobione, ja nic o tym nie wiem. U mnie 28dc (ok 25 lub pozniej spodziewam sie @) i wczoraj dostalam takiego okropnego bolu podbrzusza, dzis tez brzuch jakos dziwnie, ledwo kawe niedawno na sile wcisnelam. Ale to moze byc jakis wirus bo kolezanka miala podobnie pare dni temu. Ale wiecie jak to jest, w glowie klebia mi sie pomysly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
przyznam że trochę obawiałam się ruszającego się "stworka" w brzuchu ale okazuje się że to przychodzi bardzo powoli i spokojnie. Pierwsze bulgotki, drżenia i lekkie puknięcia aż wreszcie do kopniaczków. Natura dobrze to organizuje. Gdyby tak od razu dostać kopniaka a wcześniej nic to byłoby pewnie dosyć dziwnie. Czuję się bardzo dobrze. Spodziewałam się większych ekscesów czy dolegliwości. (o mdłościach w pierwszych tygodniach widać szybko się zapomina hehe) Pewnie najgorsze, brzuchol wielki i kopniaki w żebra dopiero przede mną, ale wiecie jak to jest. Jak się bardzo czegoś pragnie i długo czeka to żadne niedogodności nie przeszkadzają. A propos córki mąż skomentował krótko: teraz wiemy na pewno że będzie dwoje dzieci!!! Wariat!! Oby ten "wirus" miał rączki i nóżki już za kilka tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Jagodka super ze dziewczynka. Ja marzę o dziewczynce. Dużo zdrowia ci życzę. Dywan ten pęcherzyk ma 2.4 cm czy mm bo nie zaczaiłam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej w pospiechu napisalam 2.4 mm jest duzy juz mi pewnie peka. mam problem bo moj maz jezdzi ciezarowka i nie moge trafic w dni kiedy moge. fajnie masz kolezanko ze ci sie udalo i bedzie cora zazdroszcze. ale dziewczyny wszystkie dolegliwosci jak kobieta chce pasuja do ciazy ha ha ja biore bromegron do puki nie zajde w ciaze i mam codziennie mdlosci . wiec nie licze ze juz sie udalo. najwazniejsze sa te cykle owulacyjne bo bez tego lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa masz racje w polsce sa wieksze mozliwosci na leczenie na ciaze i jej podtrzymanie. widze to po kolezance , nie wiedzialam ze zeby zrobic sobie dziecko to taki problem . ta co nie chce ma ich duzo a inna stara sie i nic. no mam mala nadzieje ze w grudniu mi sie w koncu uda zajsc w ta upragniona ciaze bo owulacja mi wrocila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze na tym portalu laseczki malo wchodzicie i piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Dywan dużo dziewczyn juz wogole nie pisze. Jeśli chodzi o mnie to już nie mam o czym. Na poczatku w każdym cyklu przed okresem wydawało mi się że tym razem moje objawy swiadczą o ciąży. Teraz już wiem że trzeba czekać do okresu. Oczywiście obserwuje swoje ciało, ale już się tak niepodniecam jak coś zauważę bo organizm płata figle. Teraz też zauważyłam parę rzeczy , wszystko wyjaśni się za parę dni. Wczoraj robiłam test, oczywiście negatywny. Okres powinnam dostać we wtorek. Pozyjemy zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zoe no mam nadzieje ze nam sie w koncu uda i bedziemy mialy to wymarzone wypragnione szczescie. powodzenia zycze. no czasem zajrzyj na profil i podziel sie czyms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina00023
Hej dziewczyny:-) wodze ze chociaż troszkę się udzielacie:-) Witaj dywan:-) fajnie ze nas tu odwiedzilas mam nadzieje ze zostaniesz z nami al z pozytywnymi wiadomosciami:-) U mnie po staremu... 13 grudnia mamy wizytę w Bytomiu jeszcze troszkę muszę poczekać ale może jutro zadzwonie do Labolatorium czy sa moje wyniki i może będzie dalo się przyspieszyć ta wizyte:-) niestety wyczulam jakiś guz w piersi i muszę USC na jakieś usg:-( boli mnie ta piers ale tak jakby tam mi ktoś ogień rozpalil... mam nadzieję ze to nic zlego:-( my póki co się nie staramy bo Nie Mozy:-( czasami chce mi sie plakac bo za 3 miesiące bym rodzila juz:-( przykre bardzo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
pewnie że szczęście przyjdzie. Nie ma wyjścia. A propos zachodzenia w ciążę, ile to lat człowiek uważał, zabezpieczał się. Zawsze mi się wydawało że raz gdzieś coś nieostrożnie i zaraz będzie a tu tyle trzeba się starać okazuje się. Chociaż gdyby wtedy kiedy nie byliśmy jeszcze gotowi to kto wie czy nie wyszłoby z przypadku hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Jagodka mam takie same przemyślenia. Gdybym wpadła na studiach to jakoś by to się poukładało, wtedy wydawało mi się że to koniec świata. Paulina to napewno jakiś tluszczak czy inny niegroźny guzek. Podobno te niebezpieczne nie bola. Może jakieś zapalenie . Malinowa co u ciebie. Jak samopoczucie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
kiedy jakieś testowanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny macie racje jak sie dziecka nie chce to by bylo. a jak sie chce to nie ma .paulina trzymam kciuki ze te guzki nic powaznego i bedzie dobrze. ile czlowiek musi przejsc zeby byc szczesliwym . czasem sie zastanawiam czemu Bog nie sprawiedliwie dzieli jeden ma za duzo a drugi sie stara i nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie ze ktos tu pisze i mozna normalnie bez stresu co boli napisac i nikt zle nic nie ocenia. zycie przynosi wiele smutku a ludzie sa bardzo podli i czasem nie doradza i nie pomoga ale slowami skrzywdza. dzieki dziewczyny ze jestescie za kazda trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zebym wiedziala ze bede miec problem z zajsciem to bym sie nigdy nie zabezpieczala jak wy ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tak naprawde szczerze 3 miesiac bo leczylam sie pol roku na miesiaczke . okresu 2 miesiace nie mialam i na okraglo wywolywalam, zmienilam lekarza 4 miesiac juz jest dobrze owulacja mi wrocila. ale przez tamte ponad pol roku tez sie staralismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie wiedzialam ze owulacji nie mam a jak zmienilam lekarza odrazu wiedzialam co grane tamten badal ze okres wywolal ale co 2 miesiace ponad stowe mu zostawialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulina sorki ze zapytam a ty pierwsza ciaze to pewnie poronilas. i ciezko ci zajsc moja kolezanka ma tak samo jest zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze Nie aż tak dlugo:-) wiec bądź dobrej mysli:-) my juz dwa lata ale u mnieproblem jest inny bo w ciągu roku stracilam 4 ciaze:-( tagze my juz musimy się leczyć niestety:'( ale ty bądź dobrej myśli będzie napewno wszystko dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczkaaaa
Jagodowa, tak mi sie wlasnie wydaje, ze jak starasz sie miesiacami, latami to pozniej juz kazde kopniecie cie cieszy :) Ja jestem gotowa, bardzo. Ale co tu zrobic. Od dzis czekam na @. Zobaczymy czy przyjdzie/kiedy Zoe, nam znowu @ sie zsynchronizowal, oby nie przylazl!!! Paulina, ja od kilku lat mam zgrubienie na piersi. Nie wiem od czego, kiedys lekarz mi powiedzial, ze moglam sie uderzyc i cos takiego mi pozostalo. W Polsce robilam USG od czasu do czasu, tutaj nikt nawet tego sprawdzic wlasciwie nie chce. Powiedzialam lekarce bo akurat mnie bardzo bolalo, ale powiedziala ze nie ma sie czym przejmowac i tyle, ze rak nie boli! Bo moja mama miala raka piersi wiec troche sie martwie. Czasami mnie boli, czasami nie. Mam nadzieje, ze u Ciebie bedzie w porzadku! Mam wrazenie, ze takie niedobitki jestesmy kulejace. Cos nam sie nie bardzo udaje zajsc w ciaze. Naprawde chcialabym, zeby ktorejs sie znowu udalo! Piszcie dziewczyny, zebym miala co czytac czekajac/nie czekajac na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasciwie nie mam nawet co pisać bo do lekarza mam 13 grudnia na @ nie czekam bo wiem ze i tak przyjdzie bo musimy się zabezpieczać :-( chyba dopadla mnie jakąś depresja... to czekanie mnie wykncza... strasznie jestem ciekawa jak te badania wyszly ale muszę czekać jeszcze 2,5tygodnia:-( a jak tam u was starania? Kiedy ma przyjść @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki:::::)))))) ja mam taka mala nadzieje ze w grudniu to bedzie dobry czas akurat dni plodne beda w tydzien swiat. denerwuje sie bo kiedy moge meza nie ma . no miesiaczke dostane na poczatku grudnia ale tak16 lub 19 powinnam isc na ten monitoring . jaki duzy ten pecherzyk bo wogole owulacje mam swoja po braniu przez 2 miesiace clo. Paulina no przykro mi kurde rozumie cie w ciagu roku tyle razy mozna sie zalamac. ale ja trzymam kciuki ze w koncu bedziesz tulic swe malenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×